W roli Mamy

10 domowych sposobów na piękne ciało

Od czasu do czasu zadbać o siebie powinna nawet najbardziej zapracowana kobieta. Doradzimy Wam jak „upiekszyć się” domowymi sposobami i nie wydać na to kroci. 1. Maseczka drożdżowa. Jej wykonanie jest niezmiernie szybkie i proste: ok 1/4 op. drożdży odrobina  mleka (ok. 1 łyżki) Drożdże rozgniatam i mieszam, aż do ich rozpuszczenia w mleku, a […] Post 10 domowych sposobów na piękne ciało pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Walentynkowe zabawy … dla całej rodziny

Piwnooka

Walentynkowe zabawy … dla całej rodziny

Niania elektroniczna Canpol Babies – recenzja

POLISHGIRLOLGA

Niania elektroniczna Canpol Babies – recenzja

Jak zrobić pingwinka z kółek metodą origami?

KREATYWNYM OKIEM

Jak zrobić pingwinka z kółek metodą origami?

MA I LU

Co zrobić by nie osiągnąć sukcesu

Chyba nie ma nic prostszego, Prawda, też tak uważacie? Przecież wystarczy tylko mówić o tym sukcesie, nic nie robić, a przecież on w końcu przyjdzie, skoro musi. Nie trzeba się wysilać, motywować, przecież i tak z góry albo zakładamy, że się coś nam należy, albo przekreślamy szanse mówiąc, że i tak nam się nie uda więc po, co marnować czas i energię! Nie musimy ciągle na niego pracować,

W kawiarence

Na drugie śniadanie drożdżówka

Lubię coś na słodko do kawy w południe, dlatego przedstawię Wam moją drożdżówkę. U nas, znikają w rekordowym tempie., dlatego robię zawsze podwójną porcję Dziś robiłam na szybko z cynamonowymi…

LEFTI

Za karę na ławeczkę

- Mamo pani ostatnio kazała wszystkim chłopcom siedzieć za karę na ławce, bo dwóch było niegrzecznych. -Yhmmm. - To niesprawiedliwe. Dlaczego nawet Ci grzeczni mieli karę? I co takiemu dziecku powiedzieć? Od razu przyszło mi do głowy to do czego namawia w swojej książce Jesper Juul, żeby dziecku podziękować. Co prawda autor książki pisze o...

BAKUSIOWO

5 tajnych sposobów na metamorfozę Twoich poranków

Siódma rano. Szykujemy się z Maćkiem do pracy. Wróć! Kręcimy się po pokoju jak KUPY w przeręblu w panice kompletując stroje biznesowe...

Na Walentynki kilka drobiazgów

Martyna G

Na Walentynki kilka drobiazgów

Jak pielęgnuję moje włosy

Z ŻYCIA MAMY I CÓRKI

Jak pielęgnuję moje włosy

MAMA TRÓJKI

Jak nie przenosić śpiącego dziecka na 9 sposobów?

       Niektóre dzieci usypiają same w swoich łóżeczkach, jednak zdecydowana większość ma dość wyszukane sposoby na zaśnięcie. Zasypiają na rekach, miziając kota, wspinając się na fotel, na stojąco, pod stołem itd. Dzieci usypiają wszędzie, tylko nie tam, gdzie docelowo mają spać. Przed nastaniem nocy wypadałoby je przenieść, co oczywiście nie jest łatwe. Co może przydarzyć się podczas takiego

Dziecko w kuchni - czy warto dziecko angażować w prace kuchenne ( wyniki ankiety)

KREATYWNYM OKIEM

Dziecko w kuchni - czy warto dziecko angażować w prace kuchenne ( wyniki ankiety)

Oszczędna mamuśka

ZAPISKI MAMY

Oszczędna mamuśka

Jak nie zgubić dziecka

W roli Mamy

Jak nie zgubić dziecka

Dzieci “lubią” się gubić. Czy tego chcą, czy nie, robią to. I mają do tego talent, zupełnie jak kluczyki do auta lub ważne dokumenty (wrażliwszych przepraszam za porównanie). I z dziećmi wcale nie jest tak, że trzeba się mocno postarać, by coś się stało, czasem wystarczy chwila nieuwagi, dosłownie sekunda… – o czym przekonałam się […] Post Jak nie zgubić dziecka pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Jak zrobić pompon z bibuły?

MAMA W DOMU

Jak zrobić pompon z bibuły?

Lady Gugu

Jak wspomagać rozwój małego dziecka?

Należę do typu Matki Drżące. Nieustannie myślę, kombinuję i szacuję, co tu zrobić, żeby moja córka była szczęśliwa. Z jednej strony zależy mi na tym, żeby była mądrym dorosłym, a z drugiej boję się, żeby nawet delikatna presja nie zaszkodziła jej psychice. W tej kwestii zachowuję się jak osiołek, któremu w żłoby dano. I tak, jak swojej córce nie dam umrzeć z głodu, mnie samej z powodu tych przemyśleń i stresu z tym związanego grozi niedługo śmierć z wycieńczenia. Oczywiście jak zwykle nieco przesadzam. Faktem jest jednak, że dbam o rozwój fizyczny, psychiczny i intelektualny swojej córki (chyba tak jak każda matka). Dbam też o rozwój swoich rodzicielskich kompetencji. Jako że na studiach mnie ten temat niespecjalnie interesował i opuszczałam wykłady, dla których dałabym się teraz pokroić, to teraz muszę nadrabiać stale dokształcając się w tym temacie . Oto rezultaty mojego rekonesansu w temacie „Jak wspomagać rozwój małego dziecka?”: 1. Zabawa Nie chodzi o to, żeby zabawa wyglądała jak WF w podstawówce (czyli wf „na macie” – „macie piłkę i grajcie”). Zabawa musi być twórcza i najlepiej pod niewielką kontrolą rodzica. Chodzi o to, żeby dyskretnie dać dziecku kierunek, w którym ma w zabawie podążać. Świetnie wpływa też zabawa w przebieranki, gdzie dziecko ma okazję wcielić się w różne role. Spróbujcie zadać dziecku zadanie, żeby wcieliło się w dorosłego – chyba, że nie macie poczucia humoru albo dystansu. Omijajcie szerokim łukiem działy z zabawkami edukacyjnymi – większość z nich jest zbyt prosta jak na umysł waszego dziecka. Zdaje się, że producenci nic nie wiedzą o rozwoju dziecka, które potrafi ze zwykłego pudełka i rolek po papierze toaletowym wyczarować coś, co dorosłym nie przyszłoby do głowy. Doskonale sprawdzają się właśnie zabawy twórcze typu „zrób to sam”; dla naszego pokolenia guru w tym zakresie był Adam Słodowy. Jeśli są tutaj rodzice, którym zdarzyło się kupić prezent i dziecko zamiast nim bawiło się papierem, taśmą lub torebką, w którą był zapakowany, to wiedzą o czym mówię… 2. Przytulanie i dotyk. Naukowcy pobadali, pobadali i odkryli, że więź z rodzicami ma ogromne znaczenie dla rozwoju mózgu. Pisałam już (tutaj )co nieco o neuronach i połączeniach, które odpowiedzialne są za kojarzenie i inteligencję. Liczba neuronów nie zmienia się z wiekiem, zmienia się natomiast liczba właśnie owych ważnych połączeń (dla zainteresowanych: dendrytów i aksonów). Ta sieć może jednak zbudować się tylko dzięki stymulacji. Najlepszym sposobem na nią są: dotyk, czułości i przytulanie. To bardzo ważne odkrycie, bo okazuje się, że wcale nie wystarczy rzucić dziecku garść zabawek edukacyjnych i patrzeć, jak mądrzeje. Dobra więź z rodzicami sprawia, że dziecko jest bardziej zrównoważone i stabilne emocjonalnie, a to z kolei przekłada się na jego pewność siebie. Ta z kolei pozwala świetnie odnaleźć się dziecku w każdej nowej sytuacji. Jakie to proste, prawda? 3. Ruch i ćwiczenia fizyczne. Nie różnimy się tak bardzo od naszych braci z ery kamienia łupanego. Dzieci bowiem rodzą się z naturalną potrzebą ruchu, dokładnie tak, jak było to kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Potrzebuje tego ich ciało, ale również… mózg! Dziecko, które ma okazję do biegania, wspinania się i skakania  poszerza swoje horyzonty i czyni go otwartym na nową wiedzę i naukę. Badania mówią, że najlepsze dla rozwoju mózgu są ćwiczenia aerobowe; co ciekawe, jeżeli kobieta w ciąży uprawia w stopniu umiarkowanym taki rodzaj ćwiczeń, to robi pierwszy krok, aby mózg jej nienarodzonego dziecka rozwijał się szybciej niż dzieci, których matki prowadziły nieruchomy tryb życia. Dzieci mają ogromną ilość energii (w przeciwieństwie do rodziców…) i siedzący tryb życia powoduje u nich frustracje i wzrost agresji. A jeśli dołożymy do tego szkołę, w której głównie się siedzi, to nic dziwnego, że takie dziecko myśli tylko o tym, żeby połazić bez potrzeby po klasie a nie przyswajać nową wiedzę. Zapewnienie dziecku zdrowej porcji ruchu zaprocentuje, więc… na spacer! 4. Stymulacja. Nie, nie biegnijcie jeszcze zapisywać swoje dziecko na kolejne dodatkowe zajęcia. Już w tej sprawie się wypowiadałam, kto nie czytał, niech zerknie tutaj. Jeszcze raz użyję porównania umysłu dziecka z tajemniczym ogrodem, do którego klucz mają rodzice; bez klucza nie można dojrzeć, co kryje się za bramą. Od nas zależy, czy i w jakim stopniu potencjał dziecka zostanie wykorzystany. Ale trzeba to robić w sposób mądry. Na początek świetnie sprawdzi się otoczenie, które pozwoli dziecku na nieskrępowane eksperymenty i badania – oczywiście w granicach rozsądku i w bezpiecznych ramach. Może pomóc w tym stworzenie pokoju (lub w mniejszych mieszkaniach kąciku) ze wszystkim, co nam wydaje się niepotrzebne i pierwotnie miało wylądować w koszu. Dołóżmy do tego trochę muzycznych instrumentów (niekoniecznie fortepian i kontrabas, wystarczy tamburyn, flet czy trójkąt), przybory do malowania i kolorowania oraz worek klocków, a już możemy być dumni z przygotowania terenu. Edukacyjne programy i bajki też mają swój sens, choć psychologowie obalają tę teorię. Potwierdza ją jednak wiele moich znajomych i ja sama. Taki sposób stymulacji ma jednak sens tylko wtedy, gdy odbywa się w sposób ściśle kontrolowany – czyli nie puszczamy ich dzieciom do 1-2 roku życia oraz siedzimy przy dziecku i wyjaśniamy, opowiadamy, dopowiadamy i śpiewamy. Konia z rzędem temu, kto spełni te założenia… 5. Mówienie. Jeśli jesteś rodzicem, nie bierz sobie do serca powiedzenia: „Mowa jest srebrem, milczenie złotem”. Dziecko potrzebuje, żeby ktoś do niego mówił. Na początku nie ma znaczenia nawet, co mówisz. Mądre głowy radzą, żeby dążyć do 2100 słów na minutę. A po co? Otóż inteligencja kształtuje się w sposób relacyjny. Dziecko musi słyszeć mowę żywego człowieka, a nie telewizora. Mózg wykrywa interakcje społeczne i jeśli tylko poczuje, że mówi do niego żywy człowiek, natychmiast reaguje wytwarzaniem nowych połączeń mózgowych. Kompetencje werbalne są badane w testach inteligencji i naukowcy jednoznacznie potwierdzili, że mówienie do dziecka podwyższa IQ. Oczywiście jest to tylko jedna z wielu jego składowych, ale nic nie kosztuje, a dla kobiet, które nie mają się komu na co dzień wygadać, takie słuchające niemowlę wydaje się zbawieniem. Dziecko słyszy i rozumie więcej, niż nam się zdaje, nie potrafi tylko odpowiedzieć. Mówić trzeba optymistycznie, niosąc pozytywny przekaz, wspomagać się mimiką, zwracając się bezpośrednio do dziecka. 6. Głośno! Podobnie jak to się ma z mówieniem, czytanie pomaga rozwinąć więź i wzmocnić kompetencje językowe. Jednak czytając posługujemy się o wiele bogatszym słownictwem niż w języku potocznym. Im wcześniej zaczniemy czytać dziecku tym łatwiej będzie go namówić do tego w przyszłości, bo zainteresowanie trzylatka książką, jeśli jeszcze nigdy jej nie widział na oczy, może być trudne… Czytanie na głos dzieciom nie jest jednak takie proste jak by się wydawało. Dlaczego? O tym niedługo, zaglądajcie na bloga. Post Jak wspomagać rozwój małego dziecka? pojawił się poraz pierwszy w LadyGuGu.

Pomysły na dziecięcy pokój

OLKA FASOLKA

Pomysły na dziecięcy pokój

Kiedy dzieci się nudzą.....

MATKA PASJONATKA

Kiedy dzieci się nudzą.....

Wszechobecne słodycze

Makóweczki

Wszechobecne słodycze

„Domowa Galeria” czyli pomysł na rodzinne zdjęcia

Lady of the House

„Domowa Galeria” czyli pomysł na rodzinne zdjęcia

Śpisz z dzieckiem? Przygotuj się na pytania

Piwnooka

Śpisz z dzieckiem? Przygotuj się na pytania

MA I LU

Dzieci i zwierzęta: jak przygotować dziecko na zakup zwierzaka?

Obecność psa czy innego zwierzęcia w domu, w którym przebywa dziecko, może nieść ze sobą wiele dobrego. Maluch, dzięki takiej relacji uczy się odpowiedzialności, empatii i wrażliwości na drugie stworzenie. Jednak wzięcie do domu psa, kota czy innego zwierzaka, to bardzo ważna decyzja. Dzieci i zwierzęta nie zawsze potrafią żyć w zgodzie, dlatego dowiedz się na co zwrócić uwagę przy

Mama wraca do pracy

ZAPISKI MAMY

Mama wraca do pracy

MAMA TRÓJKI

Jak zapuścić włosy? 10 skutecznych sposobów

 Marzysz o pięknych, zdrowych, długich włosach? Nic prostszego, zrób wszystko, by takie mieć. Zamiast biadolić, że twoje włosy są cienkie, łamliwe, bez połysku itp. zadbaj o nie. Proste, kręcone, czarne, rude, każde-ważne, żeby były zadbane, a mogą być twoją wizytówką.  tak wyglądają moje włosy po czterech latach zapuszczania zdj. z telefonu Jak sprawić, by włosy były silne, szybko i

SZKODNIKOWO

Matka się odchudza a dzieci….

Tak, skutecznie zrzucam kilogramy co mnie cieszy bardzo. Szkodniki przyzwyczaiły się, matka nie zjada po nich resztek, nic nie słodzi i nawet jak sernik upiecze to zadowala się małym kawałeczkiem, a nie rzuca się nań i zjada pół sernika praktycznie z blachą W związku ze zmianami nawyków matki zdarzają się ciekawe przypadki… Ot wczoraj: [...]

MA I LU

5 nawyków, które ułatwią zasypianie

Po urodzeniu niemowlę przesypia od 15 do 20 godzina na dobę. Między 8 a 12 tygodniem życia rytm snu zaczyna się normować i zegar biologiczny dziecka powoli zaczyna dostosowywać się do rytmu dobowego. Warto niemal od urodzenia przyzwyczajać dziecko do określonych czynności, które będą mu się kojarzyły ze snem i z czasem ułatwią zasypianie. Jak pomóc dziecku w zasypianiu? Obserwujmy

Must have w pokoju dziecięcym u każdej blogerki

BLOG BY DOZZA

Must have w pokoju dziecięcym u każdej blogerki

Powoli, pomalutku przymierzamy się do remontu, do malowania w domu. Przeczesuję internet, pinterest, blogi co by się natchnąć i zainspirować. I co? I wszędzie to samo! Wszystkim podobają się te same rzeczy, dodatki, tekstylia. Gdy odpalam kolejny blog z pokojem dziecięcym to już wiem co tam będzie. Przecież blogerka musi być trendy :) Zatem, póki co zainspirowałam się do stworzenia listy MUST HAVE rzeczy które pojawiają się w większości modnych, blogowych pokoi.ŁóżkoTakie najbardziej trendy to oczywiście drewniane, stawiane na podłodze a'la domek. Zresztą im domek bardziej rozbudowany, tym lepiej :)  BiurkoNajlepiej jakieś odlschoolowe, dizajnerskie.  Dobrze byłoby aby zamiast nóg miało tzw. koziołek. KrzesłoTu nie ma zmiłuj. Najbardziej pożądane, totalny must have to  Eames Chair.Torba/koszWytrawne oko dostrzegło już na powyższych zdjęciach modny kosz/torbę. Wykonany jest z czerpanego papieru lub bawełny organicznej ze skórzanymi rączkami. Nie mam pojęcia czy jest to wytrzymałe i jak sprawdza się w praktyce, ale fajnie wygląda :)LampaJedyna właściwa to Heico. Najczęściej pojawia się króliczek/zajączek, choć dostępne są też inne zwierzątka.Cudna jest też lampa Miffy, ale jej cena jest zabójcza i potrafi zwalić z nóg.PlakatNa większości skandynawskich blogów widnieje plakat Pirum Parum od Fine Little Day. A skoro wszyscy jarają się tymi klimatami, zatem i u nas coraz częściej gości plakat z gruszką :)O pomponach, cotton balls, girlandach, chmurkach, tipi, tablicowych ścianach, tudzież ścianach w kropki, kropelki, groszki, łezki pisać nie będę - bo o tym wiedzą już wszyscy! Prawda?Tak samo o kolorach, bo wiadomo biały+czarny+szary = RULES :) Co do pokoju Adama to jeszcze zastanawiam się nad kilkoma sprawami, ale jak już będzie po metamorfozie to Wam pokażę.ps. O mały włos zapomniałabym - w pokojach maluszków ostatnio furorę robią "łapacze snów"!!! Wszystkie zdjęcia pochodzą z Pinterest.www.blogbydozza.pl

Biegnij przed siebie...

MATKA PASJONATKA

Biegnij przed siebie...

SZCZYPIORKI

HiPP czyli żywienie w harmonii z naturą -Konkurs

Dokładnie pół roku minęło od momentu kiedy zaczęłam opracowywać strategię rozszerzania diety naszej Dziewczynki. W końcu to bardzo skomplikowana operacja jest, solidne przygotowanie to podstawa.  Z zapałem zabrałam się za kompletowanie potrzebnych akcesoriów – miseczek, łyżeczek, śliniaczków. Najwięcej czasu, najwięcej moich… Czytaj więcej... Post HiPP czyli żywienie w harmonii z naturą -Konkurs pojawił się poraz pierwszy w Szczypiorki.

MAMMALINA

Współpraca z blogerami

Ja, bloger – mam bloga, to chyba mogę tak napisać Ja, bloger znający się na wszystkim – czyli na niczym ;) Ja, bloger znający się na wszystkim, każdego dnia dostaję szereg cudownych ofert współpracy… Ok przesadziłam :D Nie co dziennie i nie szereg. Ale cudowne są… Podam Wam dwie sytuacje – moim zdaniem najlepsze: Dostaje […]