…bo jestem mamą

Nie spiesz się tak, zwolnij

foto: Alvimann Dzisiaj jeszcze, idąc za ciosem, kilka słów o kierowcach. A dokładniej o rodzicach – kierowcach. Rano bardzo trudno jest zdążyć, kiedy człowiek zaśpi, albo ukochana córka ma na wszystko czas, a Ty przebierasz nogami, bo minuty uciekają jakoś tak w zastraszającym tempie, szybciej niż zwykle. Śpieszysz się, prosisz, upominasz, wykonujesz trzy czynności na raz, upominasz, przypominasz, pokazujesz gdzie leży śniadanie, poganiasz z myciem zębów… I nareszcie, udało się, siedzicie w samochodzie. Można odetchnąć. Do momentu, kiedy spojrzysz na zegarek i okazuje się, że zostało mniej czasu niż się spodziewałaś i ciągle trzeba się spieszyć. Przekręcasz kluczyk, wciskasz gaz. I teraz masz dwie możliwości. Albo pogodzisz się z faktem, że już nie uda Ci się nigdzie zdążyć na czas, albo za wszelką cenę będziesz starała się dokonać niemożliwego w nadziei, że może jednak jakoś się uda. W pierwszym przypadku spóźnisz się na pewno, ale masz szansę szczęśliwie odstawić dziecko do szkoły czy przedszkola i dojechać do pracy. W drugim przypadku też na pewno się spóźnisz, ale przy okazji narażasz swoje dziecko, siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. Obserwuję to codziennie. Spóźnionych rodziców, częściej niestety mamuśki, z obłędem w oczach śmigających przez skrzyżowania na czerwonym świetle, wpychających się na chama przed samym nosem, nawet przed Tir-y wymuszających pierwszeństwo, ocierających się o lusterka, jadących 90 km/h w miejscu, w którym obowiązuje 60-tka. Ludzie ogarnijcie się, bo kiedy przyjdzie chwila opamiętania może już być niestety za późno. Nie mówię, że jestem święta, też zdarza mi się zrobić coś głupiego, ale kiedy wiozę dzieci, mam zawsze gdzieś z tyłu głowy taki mały dzwonek. I kiedy nawet jadę trochę za szybko, to w sumie nawet nie musi się odzywać, bo odzywa się któraś z dziewczyn: mamo, a czemu jedziesz tak szybko? Ja? Za szybko? No, to by było na tyle wywnętrzania się w temacie motoryzacji. Pozdrawiam wszystkich kierowców.

Sztuka samodzielnego zasypiania

MAM SMYKA

Sztuka samodzielnego zasypiania

Jak dużo daje umiejętność samodzielnego zasypiania dziecka, przekonaliśmy się na własnej skórze. Początkowo Olę usypialiśmy na rękach. Później był okres buntu i zasypiała tylko z nami w łóżku. Efekt był taki, że Tata lądował w drugim pokoju, Ola rozpychała się…

PANNA OCEANNA

Inspiracje na Dzień Dziecka

Dzień dziecka się zbliża, a więc i prezenty będą.  Staram się nie przesadzać z ich ilością i zwykle stawiam na książki, a rodzinę informuję czego nam potrzeba.  Idzie sezon letni, więc szukam czegoś ciekawego i kreatywnego do piasku, co nie zajmie dużo miejsca w moim małym koszyku w wózku i będzie lekkie. Myślę również nad szczoteczką do zębów Oral-B oraz o Wagonikach z serii Tomek i

Musisz umieć pytać – sprawdź, czy to potrafisz?

LEFTI

Musisz umieć pytać – sprawdź, czy to potrafisz?

Wybieramy przedszkole

TYGRYSIAKI

Wybieramy przedszkole

Oczekując

Mój niezawodny sposób na bunt dwulatka. Działa zawsze!

I zaczęło się! Początkowo niewinnie, jakieś drobne robienie na złość. Jednak Gabi buntuje się coraz częściej i zaczyna osiągać level Master! Do naszego dziecka podchodzimy z anielską cierpliwością nawet, kiedy nie jest nam do śmiechu: tłumaczymy, słuchamy i próbujemy przekazać to, co jest dla nas cenne. Nie złościmy się ani na siebie, ani na dziecko, czasami nadstawiamy drugi policzek. Ukończyłam studia pedagogiczne i wiem, że siłą i przymusem za dużo się nie osiągnie – chyba, że na krótką metę. Jednak nie o to nam chodzi, aby stresować Gabi i siebie nawzajem, więc codziennie staramy się przekazać Gabi tyle miłości ile The post Mój niezawodny sposób na bunt dwulatka. Działa zawsze! appeared first on Oczekujac.pl - blog parentingowy inny niż wszystkie.

Podejmij wyzwanie!  Pij razem ze mną zalecaną normę wody dziennie

PAMIĘTNIK MAMY

Podejmij wyzwanie! Pij razem ze mną zalecaną normę wody dziennie

Po mlecze

EDEK i MY

Po mlecze

Po raz kolejny wybraliśmy się po mniszek lekarski, aby wyprodukować syrop. W zeszłym roku zrobiliśmy spory zapas , co pozwoliło nam na korzystanie z mikstury przez cały rok. Przepis macie TUTAJ. W mniszek lekarski tym razem zaopatrzyliśmy się w Parku Henrykowskim. Cała łąka była tylko dla nas. Zebranie kosza kwiatów zabrało nam kilka chwil. Przy okazji, Edward odkrył smak dzikiego szczawiu.

MAMA NA TROPIE

Primus do zadań specjalnych

Małe dziecko nam rośnie. Z takiej leżącej owiniętej w pieluszki jak w kokonie istotki zaczyna przemieniać się w całkiem samodzielną jednostkę. Wiąże się z tym również rozwój dotyczący jedzenia. Na początku stale przyssany do matczynej piersi teraz chce siedzieć, jeść samodzielnie, ćwiczyć trafianie rączką do buzi. Oczywiście po drodze z powodzeniem smarując całą okolicę. Z biegiem czasu okazuje

BUUBA

Nie traktuj dziecka jak…

Nie traktuj dziecka jak…….. małego debila. Moja znajoma, która jest pediatrą, zaobserwowała to zjawisko. Nagminne nicniemówienie matek do swoich dzieci, czy ‘agugugu’ jest na porządku dziennym. Tak samo w domu, dzieci traktowane są, jak dzieci :) Rozmawiajmy z nimi dużo, komunikujmy się normalnie. Nie używajmy zdrobnień, bo później jak pisała Malwinka (o TU), będą takieCzytaj dalej

Wakacje z dziećmi. Teneryfa

MAMA W DOMU

Wakacje z dziećmi. Teneryfa

MAMA TRÓJKI

Pierwsza wycieczka przedszkolaka-jak ją przeżyć?

         Nadszedł maj, choć we wrześniu wydał się tak odległy. Lada chwila zaczną się wycieczki przedszkolne na dzień dziecka. Do zoo, kina, teatru, bawialni typu hula-hula. Zaczynasz wpadać w panikę, jak twój maluszek sobie poradzi na wyjeździe bez ciebie?         Uspokój się. Wychowawczynie miały czas od początku roku na poznanie dzieciaków, widzą jak zachowują się podczas spacerów. Dzieci

Przestrzeń do zabawy – cz. 8 – Wystawa

NASZE KLUSKI

Przestrzeń do zabawy – cz. 8 – Wystawa

Mamine Skarby

Antyporadnik podróżowania z dziećmi

Ci, co śledzą nas na Instagramie i Facebook’u to wiedzą, że na długi weekend majowy wyjechaliśmy nad jezioro. Wróciliśmy z całą masą pięknych, słonecznych zdjęć, ...

Jak zrobić jogurt owocowy na 3 sposoby

WIKILISTKA

Jak zrobić jogurt owocowy na 3 sposoby

Oczekując

Lato to ryzyko odwodnienia dziecka. Mamy sposób, jak tego uniknąć!

W końcu przyszła wiosna, a jak wiosna to niedługo zawitają jeszcze cieplejsze dni! Dobre postanowienie czyli może nad morze? Latem mam zamiar spędzić całe dwa miesiące nad morzem. Już na początku roku poczyniłam pierwsze kroki i zabookowałam dla nas mieszkanie w Trójmieście. Mam nadzieję, że od początku lata do ostatnich dni sierpnia będzie słonecznie i gorąco, a my będziemy spędzać na plaży długie godziny z Gabi Pamiętam dokładnie, jaką wielką radość sprawiało jej robienie zamku z piasku, brodzenie stópkami po brzegu morza albo jedzenie kukurydzy na plaży. Rok temu tygodniowy pobyt nad morzem dał nam wiele radości, a w tym roku The post Lato to ryzyko odwodnienia dziecka. Mamy sposób, jak tego uniknąć! appeared first on Oczekujac.pl - blog parentingowy inny niż wszystkie.

MAMA TRÓJKI

Idealna butelka na wodę

                Jestem osoba lubiącą oszczędzać, kiedy oszczędzanie przynosi jednocześnie zmiany na lepsze zapala mi się piękne światełko nad głową z pytaniem: czemu nie podzielić się tym z innymi? Piję wodę z kranu, większość z nas ma taką możliwość tylko niektórzy się jeszcze do tego nie przekonali. Moja rodzina pije regularnie wodę z kranu, jesteśmy zdrowi, lubimy smak wody. Do swojej

PAMIĘTNIK MAMY

Jak walczyć z cholesterolem? Moja dieta

W poprzednim wpisie Co jeść aby skóra pięknie wyglądała? wspominałam wam o tym, że przechodzę na dietę niskocholesterolową.  Wysoki cholesterol pojawił się u mnie wraz z rozwojem mojej choroby tarczycy. Ostatnio zrobiłam badania i cholesterol ponownie wyszedł wysoki. Zgłosiłam się więc do wykwalifikowanego dietetyka w celu przygotowania dla mnie odpowiedniej diety. Poza dietą postawiłam również na aktywność fizyczną. Bieganie oraz jazdę na rowerze. Jak wynika z najnowszych badań – zawału serca obawia się 35% respondentów, 72% badanych nie zna swojego poziomu cholesterolu, a blisko 80% Polaków nie zna nawet normy tzw. złego cholesterolu typu LDL. Jest on przyczyną wielu chorób układu krążenia  w tym zawałów i udarów mózgu. Co zatem Polacy robią aby uniknąć zawału pracy serca? -39% nic nie robi; - 31% deklaruje, że uprawia sport; -23% stosuje odpowiednią dietę; -20% unika alkoholu; -13% stosuje leki obniżające ciśnienie; -12% konsultuje się z lekarzem; Zdecydowanie jestem przeciwnikiem stosowania leków obniżających ciśnienie.  Jestem ciekawa czy znajdę tutaj w sieci kogoś młodego o  podobnym problemie zdrowotnym. Często w książkach czy nawet na wizytach lekarskich spotykam się ze sprzecznymi informacjami na temat norm cholesterolu a także o faktach i mitach dotyczących tego zagadnienia. Znalazłam w sieci wykład Pana Jerzego Zięby na temat cholesterolu. Może kogoś o podobnych dolegliwościach to zainteresuje. (Cholesterol – fakty i mity) Ja pod kontrolą swojego lekarza zaczynam od odpowiedniego odżywiania i sportu. Są pokarmy, które należy stosować, w celu zmniejszenia złego cholesterolu we krwi. Są to bez wątpienia oleje roślinne, do których należy oliwa północy- czyli oliwa z oliwek, olej rzepakowy. Olej jak każdy tłuszcz jest wysokokaloryczny, nie można go spożywać bez ograniczeń, ponieważ będzie to skutkowało zwiększeniem się tkanki tłuszczowej. Bardzo cenny również jest błonnik pokarmowy, ale tylko ten który znajduje się w warzywach, owocach, jak również w płatkach owsianych. Owsianka może powodować bardzo duży spadek poziomu złego cholesterolu, ponieważ zawiera duże ilości rozpuszczalnego błonnika. Z owoców szczególnie dobrze wpływają na nasze zdrowie: jabłka, czarne jagody, porzeczki agrest, grejpfruty. Z warzyw najbardziej bogate we frakcję pektyn są nasiona roślin strączkowych (groch, soja, fasola), marchew oraz dynia. Warzywa i owoce ponadto zawierają antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze, które wprawdzie nie zmniejszają poziomu złego cholesterolu, ale chronią go przed utlenieniem. W ostatnich latach dużo mówi się o tranie jako substancji zmniejszającej ilość cholesterolu. Jedz zatem dużo ryb. Woda Pij 1,5 litra dziennie wody. Dla mnie też jest to duże wyzwanie, ciężko jest mi osiągnąć zalecaną normę. Mój przykładowy dzienny jadłospis wygląda obecnie tak: 8: 30 Śniadanie: Kasza jaglana na słodko (kasza jaglana, jabłko, miód, migdały, sok z cytryny) 11:30 II śniadanie:  Zupa jarzynowa, olej lniany (Marchew, seler korzeniowy, groszek zielony, cebula, kalafior, ziemniaki, por, kurczak (filet), pieprz czarny, sól, olej lniany). 14:00 Obiad: Ryba pieczona w folii z warzywami, ryż brązowy (dorsz, pieczarka, papryka zielona, pomidor, cebula, czosnek, sok z cytryny, koper, natka pietruszki, pieprz, sól, oliwa z oliwek, ryż brązowy). 17:00 Podwieczorek: Serek ziarnisty z otrębami, miodem i orzechami włoskimi. 19:30 Kolacja: Kanapka z wędliną drobiową i papryka.  (2 kromki chleba graham, serek biały, wędlina drobiowa, papryka zielona). A Ty kiedy ostatnio robiłaś sobie badania? Jak dbasz o swoje zdrowie?

Noughty Kids

Położyć się wcześniej spać

Mam taki zamiar od dawna. Zawsze sobie powtarzam, położę się dzisiaj wcześniej spać. Udaje się? Nie, bo jak tu się położyć spać, kiedy tyle w około rzeczy jeszcze do zrobienia. Dziecko zasypia a my heja. Jedne do sprzątania, do ogarniania domu po całym dniu, a inne zasiadają przed komputerem, tv czy przy telefonie. W sumie żadna różnica i jedne i… Read more → Post Położyć się wcześniej spać. pojawił się poraz pierwszy w NaughtyKids.pl.

Latem trzeba nam

OLGA&OKOLICE

Latem trzeba nam

Jak zrobić album scrapbookingowy cz 2? - Karo Deco

KREATYWNYM OKIEM

Jak zrobić album scrapbookingowy cz 2? - Karo Deco

Złość się i pokaż dziecku, że to normalne

LEFTI

Złość się i pokaż dziecku, że to normalne

Zanim wstali z łóżka stoczyli pierwszą bitwę bo jeden z nich powtarzał w kółko ten sam wyraz, wyprowadzając tym z równowagi drugiego. Krzyk, płacz i emocje nad którymi tak trudno zapanować. Chwila spokoju i znowu to samo. Czuję, że zaraz eksploduję, przegrywam ze złością. To jeden z tych dni, kiedy każda ich kolejna kłótnia wyprowadza...

TYGRYSIAKI

Zabawa w gotowanie – inspiracje

Zabawa w odgrywanie ról polegająca na odtwarzaniu czynności i zachowań dorosłych osób w codziennych sytuacjach służy przede rozwijaniu umiejętności społecznych. Gdy zaproponujemy dzieciom wspólne gotowanie obiadu albo przygotowywanie owocowego deseru za pomocą zabawek imitujących jedzenie, dziecko podczas takiej zabawy będzie rozwijało również swoją wyobraźnię przestrzenną. Jak to możliwe? Wystarczy dać dziecku do zabawy warzywa i owoce do krojenia. Takie zabawki w bezpieczny sposób przygotowują dziecko do posługiwania […] Post Zabawa w gotowanie – inspiracje pojawił się poraz pierwszy w Blog Parentingowy Tygrysiaki.pl.

Zrób swoją różę – broszka z filcu

W roli Mamy

Zrób swoją różę – broszka z filcu

Filcowanie nie  wkręciło mnie, kiedy zainteresowałam się ręcznymi robótkami,a miałam wtedy naście lat. Jak ktoś lubi dźgać i dźgać to jest to robota dla niego, a dodatkowo odstresuje się na zapas, a efekt to gadżet z filcu. Przygodę z wełną filcową zaczęłam parę lat temu, by później porzucić ją dla decoupagu, a jeszcze później dla […] Post Zrób swoją różę – broszka z filcu pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały

Słuchaj dziecka

To, czego najbardziej chcą dzieci, to być usłyszanymi przez tych, którzy są dla nich najważniejsi. Dziecko wysłuchane przez rodziców czuje się przez nich rozumiane, a rozumiane czuje się kochane. Jak zatem słuchać? – patrz na dziecko, kiedy do Ciebie mówi – przerwij na ten czas zajęcia, albo powiedz dziecku, że wysłuchasz je na spokojnie, kiedy tylko skończysz – nie zadawaj zbędnych pytań – nie zgaduj, co dziecko myśli i nie zagaduj – nie udzielaj rad (często dziecko opowiada dla samego opowiadania, a tak naprawdę by być zrozumianym Zrozumienie daje akceptacja uczuć. – powiedz krótkie „aha”, „rozumiem” – parafrazuj wypowiedź – nazywaj i akceptuj uczucia.

KOSMETOMAMA

Dermedic. Linum Baby. Lekki balsam do ciała od 1 miesiąca życia

Nie każde dziecko ma skórę miękką i gładką. Są też takie maluchy ,które potrzebują delikatniejszej i codziennej pielęgnacji skóry dla zachowania jej zdrowej kondycji i optymalnego nawilżenia. Wiosna i lato to czas ,gdy skóra dziecka narażona jest na słońce i alergie bardziej niż w innych okresach. Tu może pomóc lekki i delikatny balsam-Linum baby do ciała od 1 miesiąca życia.   Deklaracja Producenta: Intensywnie nawilża ... Post Dermedic. Linum Baby. Lekki balsam do ciała od 1 miesiąca życia. pojawił się poraz pierwszy w kosmetomama.

Inspiracja Mamy by Agata

Ciążowe hity i kity - poradnik

Ostatnio oglądałam program o tym, jakim hitem sprzedażowym okazują się być gadżety dla przyszłych mam. Przynajmniej połowa z nich, to były niepotrzebne do niczego buble o zawrotnych cenach. Postanowiłam więc przygotować szybki poradnik o tym, co faktycznie przydaje się w ciąży, a na co lepiej nie wydawać pieniędzy. W ciąży nie uległam szałowi zakupów. Nie kupiłam słynnej poduszki rogala i

TYGRYSIAKI

Z dzieckiem w podróży

Zwiedzanie z dzieckiem ma swoje blaski i cienie. Podobnie zresztą jak zwiedzanie Polski, bo wiadomo – pogoda w Polsce jest kapryśna, tak samo szkrab przechodzący bunt dwulatka. Ani się z tym dogadać, ani to opanować… I do tego nigdy nie wiadomo co też za chwilę wymyśli. Do czasu gdy nie miałam dzieci ciągnęło mnie w świat. Marzyłam o dalekich podróżach, odkrywaniu nieznanych mi dotąd krajów i wystarczyło mi […] Post Z dzieckiem w podróży pojawił się poraz pierwszy w Blog Parentingowy Tygrysiaki.pl.

Jakie polecam książki z przepisami na smaczne jedzonko dla dzieci?

PAMIĘTNIK MAMY

Jakie polecam książki z przepisami na smaczne jedzonko dla dzieci?

Jak przyszliśmy na świat?

On Ona i Dzieciaki

Jak przyszliśmy na świat?

     Mamusiu skąd się wziąłem? Mamusiu czym się różnią dziewczynki od chłopców? Mamusiu czy dzieci rodzą się z brzuszka? Dzieci są bardzo zainteresowane tym sąd się wzięły na świecie.  Niby moje dziewczynki jeszcze nie zdają pytań na ten temat, ale staram się uprzedzać ich ciekawość.      Każdemu rodzicowi prędzej czy później przydzie się zmierzyć z tym zagadnieniem. Wszystkim, którzy podczas rozmowy z dziećmi na temat poczęcia chcieliby wesprzeć się literaturą, niekoniecznie naukową, polecam książeczkę "Jak przyszliśmy na świat?" wydawnictwa Olesiejuk.      Książeczka prezentuje różne sposoby powstawania nowego życia. Na początku poznajemy etapy wyrastania kwiatów z nasionka, od zasiania, poprzez rozwój korzenia, przebicie się roślinki nad ziemię, wyrastania listków, pojawienia się pierwszych pąków, aż po rozkwit kwiatu.     Na kolejnych stronach przedstawione są narodziny z jaja oraz kilka ciekawostek na temat ssaków. Czy wiedzieliście, że samica dziobaka jest jednym z nielicznych ssaków, które składają jaja? Po wykluciu młode pełzną do brzucha mamy, by ssać mleko z sutków i przytulać się do jej brzucha.     Po takim wprowadzeniu w temat tworzenia się nowego życia pora  przejść do konkretów.  Dzieci w przystępny sposób poznają różnicę między dziewczynkami a chłopcami, a także dowiadują się, że "aby mogło urodzić się dziecko, potrzeba związku dwóch osób różnych płci".      W obrazowy sposób przedstawione są różne etapy ciąży oraz omówione są sposoby w jaki mama powinna dbać o siebie w tym wyjątkowym okresie.      Z książeczki dziecko dowiaduje się także jaka jest różnica między bliźniakami jedno i dwujajowymi.      Po ciąży nieuchronnie nadchodzi czas porodu. Z całej książki moje wrażliwe córeczki najczęściej pokazują właśnie tę ilustrację martwiąc się, że pani na obrazku ma bose stópki i pewnie jest jej zimno. Sposób wyjścia dzidziusia z brzuszka na razie ich nie interesuje.     Na porodzie opowieść o życiu się nie kończy, zaprezentowane są także sposoby karmienia niemowlaków i metody opieki nad nimi. Króciutko scharakteryzowane są także etapy rozwoju dzieci od narodzin do pójścia do szkoły.     Książeczka jest bardzo ładnie wydana, ilustracje są ciekawe, przejrzyste i barwne, a tekst umieszczony jest w kolorowych ramkach. Treść nie zawsze dostosowana jest do małych dzieci, czasami jest jednak zbyt naukowa np. "zygota zawiera chromosomy obojga rodziców", ale przecież na początku podczas czytania dzieciom można omijać bardziej skomplikowane zdania. My właściwie nawet nie czytamy tej książeczki tylko ją sobie opowiadamy.     Moim zdaniem powinno się rozmawiać z dziećmi na każdy temat od najmłodszych lat, wówczas gdy będą w trudnym okresie dorastania będą miały poczucie, że ze wszystkimi problemami mogą się do nas zwrócić i rozmowa z rodzicami nie będzie ich krępowała. No i nie zostaniemy dziadkami w zbyt młodym wieku :)Tytuł: "Jak przyszliśmy na świat?"Autor: Opracowanie zbioroweWydawnictwo: OlesiejukRok wydania: 2014Ilość stron: 32Rozmiar: 21 x 21 cm     "Fascynująca opowieść o życiu zaczyna się na długo przed narodzinami..."