Mikimnastyka dla najmłodszych w Disney Junior

BABYLANDIA

Mikimnastyka dla najmłodszych w Disney Junior

Nivea baby, nowości w kosmetyczce Frania

ZAPISKI MAMY

Nivea baby, nowości w kosmetyczce Frania

Kiedyś byłam różą - opowieść Jagny

MATKA PASJONATKA

Kiedyś byłam różą - opowieść Jagny

Kiedyś byłam na pewno dziewczyną spełnioną. Do szczęśliwej było mi bardzo daleko, bo jednak nie wszystkie marzenia się spełniają ,ale spełnioną na pewno,  bo nic mnie nie omijało.Zbieranie drobnych przy akompaniamencie gitary, glany, metale i puszka pełna piwa. Rarytasem była kajzerka z parówką i o dziwo tylko u jednego faceta była najsmaczniejsza choć niczym nie różniła się od kanapek innych. Dziwem nad dziwy nam smakowała najlepiej jego aż do tego stopnia , że z koleżankami żebrałyśmy o pieniądze na ten przysmak.Nie brakowało mi niemal niczego. Prócz miłości rodziców. Rodziców jako takich też. Nie, nie wychowałam się w domu dziecka. Żałuję czasem tego bardzo, choć wiadomo, że taka przygoda różnie się kończy. Człowiek tak czy siak, miłości nie zaznał, w domu siedział  i robił niemal wszystko co chciał. Ojca alkoholika można namówić na imprezy, papierosy i piwo. Można nocować u chłopaka i sypiać z kim popadnie choć to dopiero zaczęło się jak skończyłam 18 lat. Jakoś tak durna głowa zakodowała sobie, że dziewictwo stracę jak skończę ten magiczny wiek i dokładnie dzień lub dwa po urodzinach zrobiłam to z kuzynem. Chyba wydawał mi najbezpieczniejszy do tego choć podświadomość mówiła mi , że to kazirodztwo i że będę potem tego żałowała. Czy tak się stało?Następnego dnia po tym wydarzeniu zgwałcił mnie chłopak. Piłam na schodach ze znajomymi alpagi i nieco nas zakręciło. Nawet mocniej niż nieco. Jeszcze tamtego lata wcale mi nie było z tym tak źle. Po wakacjach jednak okazało się, że on zaczął chodzić do tej samej szkoły co ja. Wyzywał mnie od dziwek, prześladował. Wylałam masę łez. Czułam się szmatą, ale nie było to dla mnie nic nowego. W końcu ojciec i matka zawsze tak mnie nazywali.Mawiali:- Ty dziwko, kurwo jebana !! Jesteś wstrętnym bachorem !!!Pewnie mówili też o wiele więcej ale tego nie pamiętam. Bardziej w pamięci wyryły mi się wydarzenia, obrazy. Ojciec który policzkuje moją kuzynkę, jego ręka trzymająca moje włosy w mocnym uścisku i uderzająca moją głową o ścianę. Ja leżąca na podłodze i on siedzący na mnie i okładający mnie rękami.Nocne aniołyNie byłam w tym osamotniona. Wiele dziewcząt przeżywało podobne rzeczy jak ja.Przychodził do mnie kilka razy. Pierwszy raz w szkole podstawowej. Miałam może z 6 lat? Może mniej. Pomylił mnie z matką niby. Ale ja wiem swoje. On doskonale wiedział, że to ja. Jego mała córeczka. Wiedziały to także jego ciało i jego dłonie. O mało nie straciłam dziewictwa, ale prosiłam go by tego nie robił. Na szczęście posłuchał.Potem w liceum, dałam mu małe przyzwolenie , tak ładnie prosił, robił maślane oczy, on chciał mnie tylko popieścić. Do tej pory mam uraz do mężczyzn po 40-tce z brzuszkiem. Chciałabym..... Żebym znała zabójczą mieszankę leków wypiłabym ją popijając najlepszym trunkiem. Żeby tylko w życiu nic się nie zmarnowało. Lubię jednak od czasu do czasu zaszaleć. Nie tak na maksa, ale tak tylko troszkę. Kiedy już czuję że nic więcej nie zniosę. Kiedy boli już jak cholera to biorę sobie małą mieszankę. Psychotrop, tramal , proszek na sen i pramolan na uspokojenie. Dobrze mi po tym. A że ryzykuję? Ten kto wierzy w Boga powie że i tak na każdego przychodzi jego czas, w określonym momencie. A ja mam nadzieję, że mój moment jest cholernie blisko.Rodzina Dla takiej rodziny nie warto się rodzić. Mam wspaniałe dzieci i dobrego męża. Ale nie dla mnie. Zmęczenie, praca po godzinach, ciągłe awantury, nieprzespane noce, problemy wychowawcze, brak seksu i milion innych problemów. To nie dla mnie . Depresja czasem tak się pogłębia ze zastanawiam się jakie są moje granice ??? Czy jestem w stanie wytrwać na tym poziomie co teraz czy w końcu wymięknę. Szczerze, to już to zrobiłam, tylko pieprzone poczucie winy  wobec małych trzyma mnie przy życiu. Sorka, wegetacji...............................Powoli odpływam. Może jeszcze kiedyś coś opowiem.

Tease. Nikogo nie zabiłam

DZIECIĘCE KLIMATY

Tease. Nikogo nie zabiłam

Tease – tłumacząc to słowo na polski oznacza dręczyć czy też dręczyciel.  "Tease" Amandy Maciel od dzisiaj w księgarniach...Książka inspirowana prawdziwymi zdarzeniami, którą trzeba przeczytać, i o której należy rozmawiać Powieść, która porusza aktualny problem przemocy psychicznej w szkole. Sara i troje innych uczniów liceum zostało oskarżonych o psychiczne znęcanie się nad swoją koleżanką, które w konsekwencji pchnęło ją do popełnienia samobójstwa. Sara jest napiętnowana i uznana za winną przez swoich kolegów, miejscową społeczność i media. W wakacje poprzedzające klasę maturalną, między spotkaniami z prawnikami i sądową psychoterapeutką, Sara musi się zastanowić nad wydarzeniami, które doprowadziły do tej tragedii. Jaką rolę w niej odegrała? Czy znajdzie sposób, aby pójść dalej mimo poczucia, że jej życie się skończyło?  "Tease" to mocna i poruszająca książka, dająca do myślenia. Powieść inspirowana jest prawdziwymi zdarzeniami, niestety przemoc psychiczna w szkołach, sięgająca granic stalkingu jest na porządku dziennym, a internet i telefony komórkowe tylko ją ułatwiają... Narracja z pozycji napastnika, oprawcy Sary Wharton, która czuje się niewinna, w końcu nie zrobiła nic złego... Przecież Emma była dziwką... Ona jej nie zabiła... To nie jej wina, że dziewczyna postanowiła się zabić..."Jest po prostu tak, jak powiedziała Brielle zaraz po całej tej aferze: Emmie udało się wyjść z tego bez szwanku. Wszyscy powtarzają: „Nie ma jej, więc nie może się bronić”. Ja natomiast jestem i to jest naprawdę do dupy. Krótko mówiąc: ktoś umiera, więc wszyscy żywi automatycznie są od razu winni." Emma Putnam nie żyje. Sarę i trójkę jej znajomych czeka proces. Oskarżeni o psychiczne znęcanie się nad Emmą, mają lato, by przemyśleć swoje czyny. Pomiędzy kolejnymi wizytami u adwokata i sądowej psychoterapeutki, Sara na nowo odtwarza ostatnie miesiące, które zakończyły się tragedią... Towarzyszymy jej i mamy możliwości spojrzeć na historię z perspektywy oprawcy... potępiamy zachowanie Sary i jej przyjaciół, a z drugiej strony jakby rozumiemy z czego wynika... Widzimy samonapędzającą się falę nienawiści... Nic nie jest czarne, ani białe...Momentami brutalna, ale przede wszystkim szczera i zapadająca w pamięć książka. Biorąc pod uwagę realia współczesnej szkoły świetnie nadawałaby się do szkolnych bibliotek... Przemoc psychiczna w szkołach, szkolna hierarchia... Ta historia idealnie ukazuje życie szkolne. Rozkłada na czynniki pierwsze zachowanie nastolatków, którzy tak naprawdę rzadko myślą o tym, co ich zachowanie może spowodować. Łańcuszek przyczynowo-skutkowy... pierwsza miłość, toksyczna przyjaźń, rozbite małżeństwo rodziców, mobbing, potrzeba bycia w centrum uwagi zmienne niezależne, z którymi borykają się współczesne nastolatkimobbing to obraźliwe zachowanie poprzez mściwe, okrutne, złośliwe lub upokarzające usiłowanie zaszkodzenia jednostce lub grupie(...), którzy stają się przedmiotem psychicznego dręczenia.

My Lifestyle

Sierpień zamknięty w pudełku beGlossy

Wiele bym dała, aby cofnąć się do wakacji… Jednak nie da się tego zrobić i trzeba sobie jakoś z tym radzić. Zdecydowanie nastrój poprawiają nowe kosmetyki, szczególnie pachnące owocami i latem. A takie dostałam w najnowszym pudełeczku beGlossy. Sierpniowa … czytaj więcejArtykuł Sierpień zamknięty w pudełku beGlossy pochodzi z serwisu .

Audiobooki w życiu dziecka- Mimo wszystko..bajki terapeutyczne

THE MOMENTS OF LIFE

Audiobooki w życiu dziecka- Mimo wszystko..bajki terapeutyczne

Jeszcze jako nie-mąż i nie-żona często rozmawialiśmy o czytaniu książek i bajek przez dorosłych i dzieci. Jaki wpływ ma czytanie na rozwój dziecka, czy w dziecku można wykształcić naturalną potrzebę czytania i po co tak na prawdę człowiek czyta książki. Mój już-mąż nigdy nie rozumiał czemu tak często kupuję książki, jak można relaksować się z książką w ręku ... Pomimo, że J. bardzo dużo czyta to książki w Jego ręku nie zobaczycie, bardziej preferuje gazetę, wiadomości na internecie i wszytko to co jest faktem, a nie literacką fikcją. Jednak, gdy temat wszedł na tor stricte związany z naszym dzieciństwem dowiedziałam się, że w męża domu królowały audiobooki, jeszcze wtedy zwyczajnie nazywane kasetami z bajkami. Na twarzy mojego z natury mało wylewnego i skrytego męża pojawił się ten uśmiech i błysk w oku świadczący, że miało to dla niego ogromne znaczenie. Do dziś pamięta bajki które słuchał, która z nich była Jego ulubioną, jak wyglądał Jego wieczorny rytuał i na jakim sprzęcie były owe bajki odtwarzane. Już wtedy obiecaliśmy sobie, że audiobooki z bajkami będą obecne w życiu naszego dziecka. Że będzie to cząstka męża dzieciństwa pielęgnowana i wniesiona w Kacperka dzieciństwo.Na Kacperka półeczce znajdziecie kilka audiobooków z kultowymi bajkami i jedną wnoszącą coś więcej niż samą opowieść. "Mimo wszystko" to bajki terapeutyczne, które w bardzo zabawny sposób pokazują dziecku, że wszystko jest możliwe, że mimo przeciwności losu "dla chcącego nic trudnego". Naszym ulubieńcem jest bajeczka "Mimo wszystko zostanę aktorem", która przedstawia losy wrony o imieniu Odi. Odi tylko jedno ma marzenie"Chcę aktolem być jak tata,glać na scenie całe lata."(...)"Niespodzianie wśród wron wszelki,starych, młodych, małych, wielkich, nowy konkurs ogłoszono. Najdźwięczniej kraczącą wroną,może zostać tylko ta,która pięknie kracze KRA"Niestety Odi nie potrafił jeszcze krakać, co podkreślił wróbel "Odi, ty mówisz niedbale i nie umiesz krakać wcale(...)Ty aktorem? Ty na scenie?Jakieś nieporozumienie" Jednak marzyć to znaczy móc. Odrobina wiary, pomocy życzliwych zwierzątek i spełnia się marzenie głównego bohatera. Mądra sowa wtem oznajmi:"Ciężko Odi nasz pracował by wspaniała jego mowa była dla nas zrozumiała(...) i dlatego bardzo chcę by w teatrze zaczął grę" Audiobook "Mimo wszystko" to zbiór pięciu bajek: Mimo wszystko...chcę mieć przyjaciół! Meduza MatyldaMimo wszystko zostanę aktoremMimo wszystko jestem generałemO Wojtku, który mimo wszystko został sławnym malarzemMimo wszystko... osiągnę sukces Bajki czyta: Jerzy Kryszak Kupując krążek CD wspierasz podopiecznych fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko”.  Fundacja pomaga osobom dorosłym z niepełnosprawnością intelektualną. Też możesz dołączyć do grona osób, które udzielają się charytatywnie. Razem możemy osiągnąć więcej. Możemy sprawić, że życie podopiecznych fundacji Anny Dymnej nabierze jeszcze pełniejszych barw. Usiądź ze swoim dzieckiem i posłuchajcie najpiękniejszych bajek, czytanych przez Jerzego Kryszaka. Za niewygórowaną cenę zapewnisz swojemu dziecku chwile pełne radości oraz naukę, której z pewnością nie zapomni.                             Nie zwlekaj – zamów swój egzemplarz- KLIK! Zdaniem Aleksandry Wołyniec, psychologa - „Słuchanie bajek czytanych jest w dzisiejszych czasach alternatywą dla dużo bardziej stymulujących źródeł przekazu jak TV i komputery. Bardziej stymulujących nie znaczy jednak - bardziej wartościowych. Samo słuchanie uruchamia dziecięcą wyobraźnię. Pobudza neurony do wytężonej pracy, aktywizuje  inne obszary mózgu niż te, które są zaangażowane podczas patrzenia. Słuchanie bajek poszerza także zakres słownictwa, rozwija pamięć. To też nauka koncentracji od najwcześniejszych lat. Są to niezwykle istotne umiejętności, szczególnie w otoczeniu tak obfitującym w bodźce jak dzisiejsze. Słuchanie bajek nie tylko usprawnia funkcje poznawcze, ale także pogłębia inteligencję emocjonalną dzieci, między innymi rozwija empatię. Troszcząc się o harmonijny rozwój malucha warto zadbać, by codziennie miał okazję wysłuchać choć jednej bajki“. 

Fotelik samochodowy Diablo XL – wrażenia z użytkowania

POLISHGIRLOLGA

Fotelik samochodowy Diablo XL – wrażenia z użytkowania

KIEDY MAMA NIE ŚPI

10 świetnych filmów, które polecam

Uwielbiam oglądać filmy. Gdybym tylko mogła to potrafiłabym robić sobie nawet dwunastogodzinne maratony filmowe. Niestety wszystko samo się nie zrobi. Jednak udaje się nam czasem znaleźć chwilę czasu kiedy Oli śpi. Dzięki temu widzieliśmy już dosłownie setki filmów. Waham się ze stwierdzeniem, że mogły być ich nawet tysiące. Dziś chciałabym podzielić się z Wami dziesięcioma filmami, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić i zapewniam, że warto na nie poświęcić swój wolny czas.Kolejność alfabetyczna.ChappiePolicjanci już nie wychodzą na ulice. Zastąpiły ich roboty produkowane przez zewnętrzną firmę. Kod dostępu do systemu sterowania trafia w niepowołane ręce i na ulicach zapada chaos. Twórca robotów policjantów tworzy sztuczną inteligencję i instaluje ją w ostatnim robocie jaki pozostał. Początkowo robot-dziecko boi się wszystkich i wszystkiego. Jednak stopniowo uczy się mówić, chodzić i myśleć. Trafia on jednak w ręce trójki przestępców, którzy z pewnością nie mają co do niego dobrych zamiarów.Zaskakujący, wzruszający i dość lekki film.DjangoCzasy niewolników. Łowca nagród pomaga czarnoskóremu wolnemu niewolnikowi odbić jego żonę z rąk bezlitosnego handlarza niewolnikami. Brawurowa akcja wciągnie Was na dobre. Mocny film poruszający niezwykle trudny temat i pokazujący jego prawdziwe oblicze bez upiększania i łagodzenia obrazów tego strasznego świata.Forrest GumpCzy ktoś z Was go nie widział? Film, który jest niewątpliwym fenomenem. Oglądałam do już chyba z dobre dziesięć razy i nadal za każdym razem chętnie do niego wracam. Historia niezwykła i ujmująca za serce. Ten film powinien zobaczyć każdy!IncepcjaSen nie jest już tylko mglistym wspomnieniem. W obecnych czasach człowiek potrafi przedostać się do świata snów i przez to kierować prawdziwym życiem nie tylko swoim ale i innych ludzi. Genialna ścieżka dźwiękowa, niezwykłe ujęcia, które mocno działają na wyobraźnie i mocno zakręcona fabuła filmu sprawią, że możecie się po nim czuć trochę zdezorientowani. Jednak niewątpliwie jest to bardzo dobra produkcja.Kac VegasSzalony do granic możliwości wieczór kawalerski czterech przyjaciół w Las Vegas. Nie będę pisać więcej, to trzeba zobaczyć! Padniecie ze śmiechu i będziecie w równie mocnym szoku co bohaterowie tego filmu. Rewelacyjna komedia!Leon ZawodowiecKolejny klasyk w zestawieniu i podobnie jak do Forresta Gumpa to tego filmu wracam co jakiś czas. Niezmiennie chwyta mnie za serce historia Matyldy i Leona. Podejmuje on bardzo trudną decyzję zgadzając się pomóc dziewczynce. Przyjaźń, miłość i  żądza zemsty tworzą mieszankę wybuchową. Czy ta historia mogłaby się skończyć inaczej?NietykalnieSparaliżowany milioner zatrudnia do opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który właśnie wyszedł z więzienia. Ten opis z Filmwebu jest idealnym wprowadzeniem do tej historii, w której ścierają się ze sobą dwa diametralnie różne światy. Między tymi dwoma mężczyznami powstaje niezwykła przyjaźń pomimo barier, które dla innych wydawałyby się nie do przeskoczenia.Teoria wszystkiegoFilm opowiada historię genialnego naukowca Stephena Hawkinga - rozwoju jego choroby, rodzącego się uczucia do Jane, a w końcu rozpadu ich małżeństwa. (Filmweb) Na tym filmie płakałam praktycznie cały czas, a mój mąż, co chwila wzdychając, pytał mnie czy go wyłączyć. Prawdziwa historia, która mogłaby się przydarzyć każdemu z nas. Choroba nie wybiera.TransporterGenialny film akcji pełen brawurowych pościgów. Mamy w domu wydanie kolekcjonerskie całej serii. Zapewne jeden z faworytów mojego męża. Dobrze się składa, że i mój. :)Zielona milaNa koniec jeszcze jeden klasyk. Trafiamy do więzienia, w którym skazani na śmierć oczekują na wykonanie wyroku. Arcydzieło analizy psychologicznej nie tylko osadzonych ale i strażników. Dodatkowo wpleciono tu element parapsychologii, dość kontrowersyjny, jednak sporo ludzi w prawdziwym życiu w niego wierzy i go praktykuje.Znacie te pozycje? Może podzielicie się ze mną Waszymi ulubieńcami? Chętnie poczytam Wasze propozycje filmowe.Jeśli lubicie oglądać filmy, ale Wasza kieszeń jest mocno obciążona kupowaniem nowych pozycji, to możecie skorzystać z oferty na stronie http://goldvod.tv/ Jest to serwis umożliwiający oglądanie filmów i seriali online za darmo.

KOSMETOMAMA

Kailas– ajurwedyjski krem z himalajskich ziół na problemy skórne.Recenzja +konkurs

Kosmetyki naturale i organiczne to kosmetyki pozyskiwane ze składników pochodzenia naturalnego.   Są to składniki gównie pochodzenia roślinnego, ale również zwierzęcego, ale w procesie pozyskiwania nie cierpi zwierzę np: wosk pszczeli – INCI Cera Alba, oraz mineralnego.  Każde kosmetyki jak również te organiczne podlegają kontroli i  rygorystycznej ocenie bezpieczeństwa. Proces pozyskiwania składników do kosmetyków naturalnych i organicznych powinien być wytwarzany fizycznie czyli po przez tłoczenie, ekstrakcja, filtracja, destylacja ... Post KAILAS – ajurwedyjski krem z himalajskich ziół na problemy skórne.Recenzja +konkurs pojawił się poraz pierwszy w kosmetomama.

MAMA TRÓJKI

Mały odkrywca Fisher Price

         Jednym z podstawowych błędów, jak popełniają rodzic to przeszukiwanie książek oraz internetu w celu sprawdzenia, na jakim etapie rozwoju jest dziecko. Zamiast obserwować i cieszyć się z postępów sami zasiewacie w

Zabawa i nauka z Mikołajkiem! - książeczki z zadaniami dla 5-6 latków

KREATYWNYM OKIEM

Zabawa i nauka z Mikołajkiem! - książeczki z zadaniami dla 5-6 latków

Świat się kręci wokół logicznego myślenia, ale także wokół zabawy! Aby rozwijać myślenie potrzeba nam ciekawych, wartościowych pomocy. Adaś ostatnio zatracił się w książeczkach o Mikołajku. Zobaczcie jak wygląda to w praktyce.Czytaj dalej

Makóweczki

MomMe- kosmetyki do zadań specjalnych (konkurs)

Jakiś czas temu, na blogerskim evencie, o nazwie See Bloggers, marka MomMe podarowała mi pakiet swoich kosmetyków. Niczego nie oczekując, choć zaznaczyli, że odezwą się po jakimś czasie z pytaniem o opinię o produktach. I tak oto odkryli potencjalnie najlepszy model współpracy marki z blogerem. Nie miałam żadnego parcia czy przymusu. Przywiozłam kosmetyki do domu i wyjęłam je dopiero po kilku dniach. Co by tu z nimi… Wyręczyła mnie Lenka: – To moje własne kosmetyki? TYLKO MOJE?! To otwós mi je! Odpowiedziałam, że jej i chyba tym samym wyzwoliłam z niej pokłady miłości do kremu i oliwki. Lenka zaczęła szalony proces pielęgnacji. Posmarowane nóżki i brzuszek. „Zlób mi masaz z tym klemickiem”. „Ten jest na spacel? To smaluj, bo właśnie wychodzę!”. Tolerowałam tą zabawę bez zbytniego zaangażowania, ale z dużą dawką luzu i ufności, że kosmetyki jej nie zaszkodzą. Na See Bloggers byłam na wykładzie na którym dziewczyny z MomMe sporo mówiły o swoich produktach, że są bio i eko i vege. Antyalergiczne, proste, bezpieczne i naturalne.    Zobaczcie jeszcze filmik „O miłości Lenki do MomMe” :) O sobie marka pisze tak: „Każdy produkt linii MomMe opracowany został tak, aby w sposób ukierunkowany wspomagać naturalne funkcje skóry, nawet tej najbardziej delikatnej, wrażliwej i problematycznej. Skrupulatnie dobrane składniki uzupełniają się i wzmacniają nawzajem, sprawiając, że kosmetyki MomMe są nie tylko naturalne i bezpieczne, ale również bardzo skuteczne. Seria MomMe to przełom w pielęgnacji najmłodszych – odpowiedź na poszukiwania wszystkich zatroskanych rodziców, którym zależy na zdrowej skórze swoich pociech. Jest to też ratunek dla tych dzieci, których skóra z różnych przyczyn potrzebuje pomocy i specjalnego traktowania: dzieci z alergią, atopowym zapaleniem skóry itp.” To wiedziałam. Ale co mi po nich jak moje dziecko bez alergii i bez atopii? Odpowiedź nr. 1 przyszła tego samego dnia, wieczorem, tuż przed naszym wyjazdem w góry. Leniusza bawiła się jakimś plastikowym kubeczkiem i nie dość, że porysowała sobie okolicę wokół ust to jeszcze po godzinie pojawiły się krwiste wybroczyny. Wyglądała jak Wampir Baby! Szybko przypomniałam sobie o Puszystym kremie łagodzącym, który zachwalały dziewczyny, jako specyfik do smarowania miejsc po ugryzieniu, zadrapaniu, poparzeniu czy innych ‚suchościach’ itp. Nasmarowałam Lenkę „na misia”, grubo wokół ust, od samego nosa po brodę. Padałyśmy ze śmiechu :). Rano buźka była gładka i czysta. Cuda! Następny był zachwyt nad kremem Spacerowym na każdą pogodę. Filtr (mineralny) 25, doskonały na letnie spacery, ale także idealny na jesienne słoty. Z tego co wiem nadchodzi nowy, Zimowy krem do zadań specjalnych, bez wody, idealny na duże mrozy. Mimo wszystko obecnie pierwsze miejsce w naszym domu zajmują MomMe- kosmetyki kąpielowe. Znacie tę sytuację, dość codzienną w której Wasze dzieci myjąc się zużywają pół tubki specyfiku? I wy machacie już ręką na utopione pieniądze, ale martwicie się o to co stanie się z ich skórą która wchłania tę chemię jak gąbka. Otóż jeden powód do rychłego osiwienia, mniej. Ile by nie naleli Odżywczej śmietanki do kąpieli lub Łagodnego żelu do mycia 2w1, są bezpieczne. Bo nie dość, że każdy składnik jest naturalny (w tym np. mleczko z migdałów ziemnych, inulina z korzeni cykorii, pochodne kokosa, olej ze słodkich migdałów, bisabolol z rumianku itp.) to jeszcze ekologiczny! Tak się trochę podśmiewam, że te kosmetyki są zdrowsze niż to co jemy ;) A już od teraz dostępne są także w sieciach Rossman! W lekko zmienionej szacie graficznej, niż te dostępne w sklepie MomMe, żeby wyglądały bardziej eko ;) Jeżeli macie ochotę wypróbować kosmetyki, mam dla Was KONKURS!!! Do WYGRANIA 10 zestawów po 5 kosmetyków MomMe, które są naszymi hitami: - Łagodny żel do mycia 2w1 – Odżywcza śmietanka do kąpieli – Spacerowy krem na każdą pogodę – Puszysty krem łagodzący – Aksamitna (nie kapiąca!) oliwka pielęgnacyjna Wystarczy, że wybierzecie swój idealny produkt Momme i w 3 (słownie trzech) zdaniach opiszecie jakie zastosowanie (mniej lub bardziej konwencjonalne) znalazł by w Waszym domu :) Na Wasze komentarze czekamy do 11.09. 2015. Wyniki pojawią się w tym samym poście 13.09.2015 Powodzenia! :)

Krowa Matylda - zabawne perypetie niesfornej pomocnicy listonosza

MALUSZKOWE INSPIRACJE

Krowa Matylda - zabawne perypetie niesfornej pomocnicy listonosza

Ależ ja lubię odkrywać takie książki - i to wcale nie nowości!Krowę Matyldę poznaliśmy niedawno i od razu przypadła nam do gustu. Trochę skojarzyła nam się z jej norweską kuzynką Mamą Mu, ale w rzeczywistości to zupełnie inne bohaterki - choć obie przesympatyczne ☺Czytaj więcej »

NIEZŁE ZIÓŁKO

Olejek arganowy dla dzieci firmy Mokosh hit czy kit?

Cudowny marokański olej arganowy zna chyba każda Polka. Jeśli nie używała go na własnej, skórze to na pewno słyszała. Olejek arganowy to świetny kosmetyk do twarzy, ciała, włosów, który był mi znany od dawna. Dlatego, gdy usłyszałam o firmie Mokosh, która wprowadziła olejek arganowy dla dzieci i niemowląt, bez zastanowienia postanowiłam go przetestować. Cenię sobie […]

Mój kalendarz na rok 2015/16

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Mój kalendarz na rok 2015/16

Planujecie już zakup kalendarza? Może już go macie? Ja swój już mam i powoli zapisuję jego kartki.Bez kalendarza jak bez ręki. Szczególnie w moim wypadku. Pewnie gdyby nie on zapomniałabym o ważnych datach takich jak imieniny, urodziny czy rocznice. Niestety nie mam do nich pamięci, w przeciwieństwie do mojego męża, który w głowie ma istny komputer. Nigdy nie kryłam tego jak bardzo mu tej umiejętności zazdroszczę. Dobrze mieć takie wsparcie i nie musieć się obawiać, że zapomni się o czymś ważnym.Pewnie ktoś sobie pomyśli: "To po co Tobie kalendarz?". Niestety jest jeszcze sporo innych ważnych spraw związanych z konkretną datą jak wizyta u lekarza, fryzjera czy stomatologa, którymi nie będę zawracać głowy mężowi. Warto też pamiętać o egzaminach na studiach czy o promocjach w sklepach. Poza tym taki książkowy kalendarz to również notatnik, w którym zapisuję między innymi: postępy Olusia, przepisy, plan wpisów na blogu, tytuły ciekawych filmów do obejrzenia lub prowadzę mini pamiętnik. Bardzo ważne jest dla mnie rozplanowanie przestrzeni kalendarza. Lubię też kiedy wśród moich zapisków znajdują się złote myśli i różnego rodzaju ozdobniki. Dlatego w najbliższym czasie planuję zakup na Aliexpress kilku wizualnych gadżetów do mojego plannera takich jak te poniżej.kalendarz z sieci Biedronka - 18,99 złmój ulubiony kubek od polskiej firmy Jędrki - 20,80 złdodatki z Aliexpress - poniżej dolara za sztukę lub kompletJeśli jeszcze nie macie swojego kalendarza zajrzyjcie na http://www.polishdruk.pl/drukarnia/kalendarze Polishdruk to firma, w której ofercie oprócz kalendarzy znajdziecie między innymi plakaty i pocztówki.

Basia uczy i bawi. W krainie pociągów

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Basia uczy i bawi. W krainie pociągów

Dziś kolejna pozycja, którą raczej trudno nazwać tradycyjną książką. Bardzo kolorowy i przemyślany zestaw zadań i ćwiczeń dla dzieci w wieku od 3 do 7 lat. Zobaczcie sami!Jako dziecko wręcz uwielbiałam tego typu zeszyty kreatywne, które pomagają dziecku zrozumieć otaczający świat, pokazują, jak poradzić sobie w trudnych sytuacjach, uwrażliwiają na potrzeby innych. Tym bardziej cieszę się, że na naszym polskich rynku wydawniczym jest tak dużo tego typu publikacji i naprawdę mamy w czym wybierać.Jak na razie jest to moja ulubiona seria tego typu, a że cenowo też jest dość przystępna to na pewno nie jest to ostatnia pozycja, która u nas zagości. Niech tylko Oli podrośnie, to będzie miał sporo zabawy dzięki nim.W książce znajdziecie zadania, które ułatwią dzieciom naukę alfabetu oraz poznanie cyfr od 1 do 3. Nie zabraknie tu labiryntów, szukania różnic między ilustracjami, odnajdywania takich samych elementów, rysowania, kolorowania czy szlaczków. Sporo tego, prawda? Z Basią na pewno Wasze dzieci nie będą się nudzić!Wydawnictwo: EgmontAutor: Zofia StaneckaIlustrator: Marianna OklejakRok wydania: 2015Stron: 64Format: 20,5 x 29,5 cmOprawa: miękkaSugerowany przedział wiekowy: od 3 do 7 latCena na stronie wydawnictwa: 14,99 złCena w aros.pl: 10,49 złCo o książce pisze wydawnictwo?Tłum na peronie, pociągi towarowe i osobowe, Misiek Zdzisiek jako kontroler biletów… Wyprawa do krainy pociągów może okazać się wspaniałą przygodą. Zeszyty „Basia uczy i bawi” przygotowują dziecko do szkoły: ćwiczą logiczne myślenie, rozwijają wyobraźnię.Pamiętacie o konkursie na naszym fan page na Facebooku, który trwa do 6 września?Do wygrania jest aż 5 zestawów zawierających dwie książki:prezentowaną dzisiaj - Basia bawi i uczy. W krainie pociągów oraz Basia i wyprawa do lasu.Zapraszam Was do wzięcia udziału w konkursie!

Misza i Grisza ratują świat

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

Misza i Grisza ratują świat

Cenię książki oryginalne, wyjątkowe. Lubię, kiedy w naszej biblioteczce pojawiają się niepowtarzalne perełki. perelki. Właśnie takie jak Misza i Grisza.Pierwszą rzeczą, która momentalnie rzuca się w oczy są ilustracje. Ilustracje stworzone ręcznie z przeróżnych materiałów, takich jak skrawki tkanin, kawałki drewna, fragmenty nici, druciki, gałązki i trochę filcu. Ilustracje, które sfotografowane stały się inspiracją do rymowanej opowieści o dwóch nowych przyjaciołach - misiu Miszy i pszczółce Griszy.Nasi bohaterowie spotykają się w chwili kiedy każde z nich potrzebuje pomocy drugiego, Misza potrzebuje miodku, a Grisza nie może go robić bo nadeszła wielka chmura przesłaniając drzewa i kwiaty. Przyjaciele postanawiają więc wyruszyć na przygodę w celu uratowani ich małego świata od niosącej ciemność chmury. Poznając siebie nawzajem i próbując pozbyć się chmury przeprowadzają czytelników przez świat liczb w sposób całkiem naturalny i nie wymuszony, ucząc przy tym liczyć do 12."Misza i Grisza ratują świat "Ilustracje: Robert RomanowiczTekst: Anna StasiakWydawnictwo Tashka

MAMA NA TROPIE

Who's driving? - Rodzinna Czytelnia

Dziś przychodzę do Was z kolejną książką z Wydawnictwa Babaryba. O kilku poprzednich pozycjach mogliście przeczytać lub Tam też przekonacie się, że kochamy to wydawnictwo, a ich pozycje do tej pory cieszyły się ogromnym uznaniem moich dzieci. Czy i tym razem trafili w nasz gust? Czy maluchy ją pokochały? Co o niej myślą dorośli członkowie naszej rodziny? Dlaczego ważne jest

Wcześniak i co dalej

Niezbędnik rodzica wcześniaka - recenzja

Ciężka to była dla mnie lektura. Nie z powodu języka czy innych takich. Ale z powodu wspomnień jakie przywołała. Pamiętam jak rok temu, jeszcze w szpitalu, odkryłam poprzednie wydanie tego poradnika-niezbędnika. Akurat obok nie było nikogo kogo mogłabym zapytać czy mogę sobie zabrać, ale szybko stwierdziłam, że gdyby trzeba było za niego płacić to by szpital na pewno ich o tak nie położył. Więc

Zabawki kąpielowe

MALUSZKOWE INSPIRACJE

Zabawki kąpielowe

Niezwykła powieść, niezwykły lektor czyli genialny audiobook

…bo jestem mamą

Niezwykła powieść, niezwykły lektor czyli genialny audiobook

Dzisiaj przede mną wielkie wyzwanie. Recenzja niezwykłej, niesamowitej i trudnej do zapomnienia książki w wydaniu dźwiękowym. Po raz kolejny Audioteka udostępniła mi audiobook. Zawsze mam możliwość wyboru tytułu, którego chcę posłuchać i tym razem wybrałam Maga Johna Fowlesa.Wybrałam te książkę, bo kiedyś ja już czytałam, jako młoda dziewczyna. Zrobiła na mnie wtedy niesamowite wrażenie i chciałam się przekonać, jak będzie teraz, kiedy jestem o 20 lat starsza. I wiecie, co? Mam wrażenie, że tej powieści wcale nie znałam. Słuchając, stwierdzałam ze zdumieniem, prawdziwym, coraz większym, że ja nic pamiętam. Żadnych szczegółów. Trochę dziwne, ale zostało mi po Magu wspomnienie czegoś całkiem nieuchwytnego – jedynie nastrój niesamowitości, niezwykłości i magii. Żadnych szczegółów poza jednym, jakimś niezwykłym stosunkiem dwóch ludzi, młodego i starego, ucznia i mistrza. Co zresztą nie do końca zgodne jest z prawdą ( z tym uczniem i mistrzem, bo ta relacja okazała się jednak trochę inna). Chciałam się przekonać czy przeczytana kiedyś książka zrobi na mnie podobne co kiedyś wrażenie, a okazało się, że zrobiła jeszcze większe niż wówczas. Ciekawe, może po prostu musiałam dojrzeć, żeby pewne rzeczy zrozumieć? Coś jest na rzeczy. Mag to pierwsza powieść Fowlesa. Tak zaczynać. Tylko pozazdrościć talentu. Opowiedzieć o niej w dwóch słowach nie sposób. Zawiera się w niej tyle wątków, tyle historii, przeplatają się losy tylu ludzi. Trudno się czasem zorientować co jest prawdą, co zmyśleniem. Z tym zmyślaniem to ciekawa sprawa, bo ono jest jak najbardziej celowe, zaplanowane, mające swój cel. Na początku niezrozumiały całkowicie, później odrobinę możliwy do zaakceptowania. Cel, z którym się nie do końca zgadzamy, ale cel, który daje mocno do myślenia. Książka dotyka wielu spraw. Jest tu miłość i zdrada i niedojrzałość emocjonalna. I pytania o egzystencję i rozważania filozoficzne. Pytania o moralność i o prawo człowieka do stanowienia o sobie w oderwaniu od innych. Jest tu sporo o zdradzie, także samego siebie. A wszystko napisane tak, że nie ma mowy o jakimkolwiek znużeniu. Człowiek chce chłonąć i chłonąć każde zdanie bez przerwy. Piękny język, wrażliwość autora, cudowne słońce Grecji, błękitne morze, postaci z mitów i legend całego świata, mnóstwo cytatów i intryga, w której co chwilę trzeba się zgubić i której z ufnością trzeba się poddać i samotny, miotający się w sieci intryg i nie potrafiący pojąć tego, co się wokół niego i w nim samym dzieje, Nicolas Urfe. Puenta nie do końca napawa optymizmem, choć ostrożnie, bardzo ostrożnie można mieć jeszcze nadzieję, co do kondycji człowieka. I jak to w przypadku audiobooka nie sposób wspomnieć o lektorze. Panie, panowie czapki z głów przed Wojciechem Solarzem. Naprawdę, szczerze nie mam słów na opisanie mojego zachwytu tym, co ten młody aktor zrobił przy tym nagraniu. Przeczytał Maga w sposób, którego się nie zapomina, którego brakuje, kiedy audiobook się kończy. Mistrz świata. Z lekkością, naturalnie, wiarygodnie przede wszystkim, wcielał się w kolejne role. Skąd brał pomysły na kolejne postaci? Bo żadna się nie powtórzyła. Miał do dyspozycji tylko  i wyłącznie swój głos, a Maga słucha się z zapartym tchem. Nicolas Urfe przybiera jego postać i twarz, a jego głos maluje wszystkie inne w sugestywny, namacalny niemal sposób. To naprawdę niezwykłe doświadczenie, prawdziwa uczta. I od dziś wszem i wobec ogłaszam, że Wojciech Solarz to wielki aktor, a Mag to niezwykła i mądra powieść. No i jakoś poszło, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że to bardzo ogólna recenzja tak niezwykłego wydawnictwa. Naprawdę jednak trudno opowiedzieć o Magu bez opowiadania jego fabuła, a tego nie chcę robić, żeby nie odebrać nikomu przyjemności z czytania lub słuchania Maga. Bo w tę historię trzeba wejść z czystą głową. Polecam szczerze Maga Johna Fowlesa w interpretacji Wojciecha Solarza.

Weekendowe linkowanie. Warto czytać dzieciom. VIII

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Weekendowe linkowanie. Warto czytać dzieciom. VIII

Dlaczego dorośli mają dziwne zęby?

MALUSZKOWE INSPIRACJE

Dlaczego dorośli mają dziwne zęby?

Ta książka od razu zwróciła moją uwagę, gdy przeglądałam nowości wydawnicze. Dlatego z przyjemnością zgodziłam się ją zrecenzować na łamach naszego bloga ☺.To książka nie tylko dla maluchów, które niechętnie dbają o zęby. To pozycja dla wszystkich dzieci, które są niezwykle bacznymi obserwatorami otaczającej nas rzeczywistości i zadają mnóstwo pytań - niekiedy bardzo bezpośrednich.Czytaj więcej »

DZIECIŃSTWO PANNY M

Biedronka Ulka i wirusy

Zapraszam Was do przeczytania naszej kolejnej części Bajki o przygodach małych Biedronek Ulki i Marysi.  Biedronka Marysia i jej przyjaciele Zosia, Anusia i Stasio chodzili od 3 lat razem do przedszkola. A w tym roku młodsza siostrzyczka Marysi Ulka poszła poraz pierwszy do żłobka. Ulka była malutka i drobniutka, a po za tym była małym niejadkiem. Najbardziej w świecie nie lubiła warzyw i

ABC, czyli...

Hulanki Blanki

ABC, czyli...

.. Anakonda, Bociek i Cielaczek!Wiecie o kim mowa, hmm? (-;No proste, że wiecie - mowa o nikim innym, jak o szalonych zwierzaczkach z jednej z anten Telewizji Polskiej, z anteny TVP ABC rzecz jasna! (-;Nie jest tajemnicą, iż jestem zagorzałą fanką owego telewizyjnego kanału dla dzieciaków, dlatego też niezmiernie ucieszył mnie taki tam jeden fakt.. Jaki?A no taki, iż owe zwariowane postacie zainspirowały pewną firmę do stworzenia koszulek z serii TVP ABC właśnie! Firma Pompello, bo o niej mowa, w swojej ofercie posiada dziecięce koszulki, wykonane ze stuprocentowej bawełny, na których widnieją motywy 'zwierzakowych' literek - bohaterów programu.Dzięki uprzejmości Pupmello będę miała przyjemność zaprezentować Wam dziś jedną z takowych bluzeczek na sobie! Firmie Pumpello stokrotnie dziękuję za tak zacny prezent, a Was zapraszam do obejrzenia fotek! Foteczki dziś dzielić będą się na trzy części:..zabawową.. (-;..spacerową....i pozowankową! (-;Na koniec fotka 'z przypadku' - kiedy to na moment wbiegłam na deski 'mini amfiteatru', że tak sobie pozwolę nazwać tą Naszą tomaszowską, parkową scenę! (-;I kiedy to.... tak trochę się rozmarzyłam.. o wielkiej sławie, tłumach publiczności i innych takich tam pieprzotach, o! (-;Aaa, że ponoć marzenia się spełniają, to ten..Może jeszcze kiedyś o mnie usłyszycie, hihi! (-;opaska - H&Mkoszulka - Pupmellospodnie - H&Mbuty - Mel by Melissa

Books and Babies

Opowiadania Astrid Lindgren w audiobooku

Kocham twórczość Astrid Lindgren! To, co wyszło spod jej pióra, a co przeczytałam, uważam za naprawdę genialne. W jej pisarstwie jest coś pozornie zwykłego, co jednak ma ogromną siłę. Mimo że Astrid Lindgren często pisała w swoich książkach o smutnym, ubogim dzieciństwie, przebija w nich optymizm i nadzieja w to, że istnieje gdzieś lepszy świat, do którego prowadzą: marzenia, dziecięca

''Longin.Tu byłem'' czyli Marcin Prokop znów w akcji!

KREATYWNYM OKIEM

''Longin.Tu byłem'' czyli Marcin Prokop znów w akcji!

To już druga książka, która wyszła spod pióra Marcina Prokopa. W poprzedniej zawarł swoje wspomnienia z PRL-u opisując swoje dzieciństwo, przyjaciół i troski podczas mieszkania w Warszawie. Teraz przyszła pora na wakacje! A że niezłym ancymonkiem był Marcin książka gwarantuje ciekawe przygody i swojski klimat.Czytaj dalej

MAMA TEŻ KOBIETA

„Żyć i umrzeć z miłości” – Smutna historia o Marilyn Monroe

Mało kto dziś wie, że pochodziła z biednej rodziny, w której alkohol lał się litrami, a chora psychicznie matka zamykała ją na długie godziny w ciemnej szafie. Ta stłamszona i wystraszona dziewczynka marzyła tylko o jednym – by ktoś, a właściwie świat ją kochał. Prawdziwie, z całych sił, najmocniej na świecie. Tylko to trzymało ją […] Post „Żyć i umrzeć z miłości” – Smutna historia o Marilyn Monroe pojawił się poraz pierwszy w Mama też kobieta. Related posts: „Burka miłości”

Śniadaniówka i bidon - nasz wybór

Mamollo

Śniadaniówka i bidon - nasz wybór

WybórNiby prosta rzecz...kupno śniadaniówki do szkoły dla pierwszoklasisty albo, tak jak w naszym przypadku, "zerówkowicza". Czynność przestaje być prosta w momencie, gdy wyboru ma dokonać mama- gadżeciara tudzież blogerka :p Przejrzałam masę stron oferujących artykuły dla dzieci. Jedne podobały mi się bardziej, inne mniej (były takie zwyczajne), a jeszcze inne zalatywały tandetą. Jak już mam kupić to coś porządnego, co nam posłuży dłuższy czas.Coś innegoCzęsto towarzyszą nam Angry Birds, Cars czy Superman. Mnie się to osobiście nie podoba, co poradzę. Rzecz gustu, a że o gustach się nie dyskutuje to dyskutować nie będę :) Niemniej te postacie pojawiają się...nie odmówię dziecku butów z Autami tylko dlatego, że mnie się one nie do końca podobają...to on je będzie nosił...ale śniadaniówkę udało mi się przeforsować inną...nie bajkową :)Wahałam się między lanchówką Skip Hop, BenBat a Littlelife. I ten ostateczny wybór podjąć miał główny zainteresowany czyli Igor. Bez zastanowienia wskazał Skip Hop model Dinozaur. Mnie bardziej podobał się Rekin, ale niech ma :)Atuty Głównym aspektem, na który patrzałam to, aby śniadaniówka lub chociaż bidon był termiczny. Zimą musimy zasuwać "z buta" do szkoły i zależało mi aby picie miało temperaturę wyższą niż ta na dworze :pŚniadaniówka dodatkowo jest pojemna:*2 kanapki*Kinder kanapka*jabłko*bidonTo wszystko bez problemu się mieści.Żałuję tylko, że z tej serii nie ma pudełka śniadaniowego ...ale znalazłem z piorunem i też fajnie pasuje.Lanchówka ma praktyczny pasek, dzięki któremu można przypiąć ją np. do wózka. Jest bardzo solidnie wykonana. Muszę ostrzec, że jest dosyć spora, do małego plecaka może się nie zmieścić. Środek łatwo utrzymać w czystości - to ogromny plus.Cena do najniższych nie należy, ale za jakość wykonania myślę, że wygórowana nie jest.Bidon Do kompletu nabyliśmy dinobidon :) Fajny bidon ze słomką ( druga do wymiany jest w komplecie ). Słomka chowa się po zakmnięciu dzięki czemu zachowamy higienę. Fajny design, lekkość i pasek na rzep to główne zalety bidonu. Trwały, bez szkodliwych substancji, plastik pozwoli Igorowi cieszyć się bidonem przez długi czas.A to nasze pozostałe typy: BenBatLittlelife

Dermedic - lotion do ciała

Z ŻYCIA MAMY I CÓRKI

Dermedic - lotion do ciała