KAMPERKI
Sama słodycz
Przyjechali nakolkach.com - Marzena z Arkiem.Strat było wiele: rozlana woda na dywan, który schnie do tej pory, połamane kwiaty, czekolada w każdym zakątku pokoju, poplamione ubrania, poparzona ręka mamy... Zysk był jeden, i to bezcenny: radość.Święta idą, poniosło dwie perfekcyjne mamy, chciały dogodzić dzieciakom, chciały zrobić coś pysznego. Coś co zasłodzi dzieci, co wynagrodzi im trudy spaceru pod wiatr. To zrobiły. Muffiny. Pyszne, lepszych nie jadłam. Proste jak drut. Dam przepis, dam.Obtopione w czekoladzie i musie z truskawek. Niebo w gębie.Śmiech jednego dziecka unoszący się po domu, to coś pięknego. Ale śmiech dwójki? To już idzie oszaleć!Dzieci nie mogły oderwać swoich łapek i jęzorków. A czekolada i mus nie mogła oderwać się od ścian i dywanu. Mojego kremowego dywanu. Ale w sumie czekolada i krem to przecież fajne połączenie! No nie?Tym oto sposobem, dwójka łobuzów, rozebrana do rosołu, wcinała muffiny, aż się uszy trzęsły. A z nimi, misie, świnki i inne króliki. Całe zoo właściwie.Ale cóż, dzieciństwo rządzi się swoimi prawami. Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, a brudny dom to prze szczęśliwa mama. I tego się trzymajmy.Najważniejsze! Przepis na najlepsze muffiny pod słońcem.Potrzebne będzie: waga w oku, szklanka i dwie miski formy na muffinki Produkty: 2 szkl. mąki, szczypta soli, 1 szkl. cukru, jajo, 1/3 szkl. oleju, aromat, skórka z cytryny Wykonanie: 1. W 1 misce zmieszaj produkty suche2. W 2 misce zmieszaj produkty mokre3. Połącz obie miski :) 4. Przełóż masę do formy na muffiny 5. Piecz ok 20 minut, w 200 stopniach 6. ZAJADAJ SIĘ! Prawda, że proste? A jakie pyszne! Smacznego! :)