Bajkorada

Puszyste placuszki z twarogiem

Szybkie w wykonaniu, niemal omletowe, puszyste placuszki z dodatkiem twarogu. Można zajadać bez dodatków, oprószyć cukrem pudrem lub polać miodem albo jogurtem. Składniki (porcja na 5 osób):250 g twarogu półtłustego (może być mielony, ale nie musi)4 jajka3/4 szklanki mąki pszennej tortowej2 łyżki cukruok. 1/2 szklanki mlekaolej do smażeniaBiałka oddzielić od żółtek i ubić na sztywno. Żółtka zmiksować z cukrem oraz  twarogiem (w przypadku niemielonego twarogu masa nie będzie gładka i będą widoczne grudki sera).  Dodać mąkę i mleko (ilość mleka można zwiększyć jeśli masa będzie zbyt gęsta), a następnie wyłączyć mikser i wymieszać przy pomocy łyżki z pianą z białek. Smażyć na niewielkiej ilości oleju z obu stron. 

NIEZŁE ZIÓŁKO

Kto kształtuje nawyki żywieniowe dzieci?

Jak wiecie miniony weekend spędziłam w Łańsku. Gdzie odbyły się konsultacje dotycząca zdrowego żywienia, projektu Rodzice dla Zdrowia. Fundacja My Pacjenci wspólnie z lekarzami, dietetykami zaplanowała kolejne działania, które zapewne sprawią, że  cel w postaci bezpłatnej porady dietetycznej dla kobiet w ciąży i rodziców małych dzieci, zostanie osiągnięty i tym samym zyska aprobatę w Ministerstwie Zdrowia. Cieszę […]

3 składniki- przepis na sałatkę

KAMPERKI

3 składniki- przepis na sałatkę

Metamorfoza mojej kuchni

KAMPERKI

Metamorfoza mojej kuchni

My Lifestyle

Jak zachęcić dziecko do jedzenia owoców i warzyw? 7 sprawdzonych sposobów

Owoce i warzywa powinny być obowiązkowym elementem diety każdego z nas. Niestety, dzieci często kręcą na nie nosem. Jak sprawić, aby jedzenie ich było przyjemnością i aby nasze dziecko nimi się zajadało? Według Światowej Organizacji Zdrowia warzywa i owoce powinny … czytaj więcejArtykuł Jak zachęcić dziecko do jedzenia owoców i warzyw? 7 sprawdzonych sposobów pochodzi z serwisu .

Dieta dziecka, część pierwsza (do roku)

DZWONECZKOWY RAJ MAMY

Dieta dziecka, część pierwsza (do roku)

Niebo w gębie – przepis na tiramisu + linkowe party

KAMPERKI

Niebo w gębie – przepis na tiramisu + linkowe party

PAMIĘTNIK MAMY

Które pieczywo jest najzdrowsze?

Najzdrowsze z punku widzenia dietetycznego, byłby razowiec. Razowiec, to jest taki chleb, który został upieczony z mąki razowej. I w takiej mące powinno być około 50% fragmentów łupiny ziarna. Bo właśnie pod osłonką łupiny ziarna znajdują się wszystkie najcenniejsze dla naszego zdrowia substancje, będące źródłem naszej energii. Najcenniejszym składnikiem chleba jest błonnik – likwiduje zaparcia, pomaga w walce z otyłością, obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów. Stabilizuje stężenie glukozy we krwi. Oczyszcza organizm z toksyn i metali ciężkich. Chleb w odróżnieniu od bułki łatwiej porcjować, można ukroić małą kromeczkę i tyle. Jeśli chodzi o dostępność to nie ma co ukrywać w większości sklepów wybór rodzajów chleba jest większy niż rodzajów bułek taki jak: razowy, żytni, pszenny itd. Natomiast bułka pszenna, „nadmuchana” smakuje bardzo dobrze, wygląda jeszcze lepiej, ale jednak nie jest ona zdrowym źródłem naszej diety, co prawda daje energię, ale na bardzo krótko. Lepsze byłyby grahamki, wypieczone z mąki pszennej ale z dodatkiem otrąb, czyli fragmentów łupiny. Kajzerki, czyli białe bułeczki najbardziej lubiane przez dzieci są niestety produkowane z oczyszczonej mąki pszennej, wiec mają też mniej wartości odżywczych. Ze względów praktycznych  wygrywa bułka, kroimy raz i koniec kanapka gotowa, nawet dwie kanapki. Bułkę łatwiej złożyć w jedną całość, kromki chleba z taką spójnością mają większy problem. Do pracy wygodnie zrobić więc kanapkę z bułki. Bułka opłacana za sztukę najczęściej jest droższa od chleba, oczywiście zdarzają się bułki na wagę wtedy mogą być tańsze, ale najczęściej płacimy od 0,25 do 0,80gr za sztukę. Nie każdy ciemny chleb jest razowy. Widząc ciemny chleb na półce sklepowej, wrzucamy go do koszyka, przekonane o tym, iż jest to chleb razowy, a potem dopiero przy dokładnej lekturze czytania etykiety, dochodzimy  do wniosku, że wśród podanych składników jest karmel, który zabarwia pieczywo na ciemny kolor i wcale nie ma tam mąki razowej, tylko pszenna. Dietetycy bowiem podkreślają, iż nie każdy ciemny chleb jest razowy. Łatwo rozpoznać tę pułapkę, zwracając uwagę na wagę chleba. Chleb razowy musi być po prostu ciężki, on jest również bardziej wilgotny, wiórkowany. Taki chleb pszenny – będzie lekki, od razu poznamy tę różnicę. Jeśli chcesz kupić dobry chleb wybierz zatem razowy – pełnoziarnisty. Porównując wagę obydwu bochenków zawsze wybierz cięższy, skórka świeżego chleba nigdy nie odchodzi od miąższu, ani się nie kruszy. Jeżeli taki jest oznacza to, że chleb jest złej jakości i mógł być wcześniej zamrożony. Stosowane w przemyśle spożywczym spulchniające środki na przykład dwuwęglan sodu, albo kwaśny węglan amonu, zwykle trafiają do białych bułek i chleba, oraz pieczywa tostowego. Wybierając chleb pamiętaj, że dobry chleb ma na wierzchu twardą, błyszczącą skórkę, a od spodu jest obsypany mąką. Unikaj pieczywa zapakowanego. Zwróć uwagę na skład, im mniej chemicznych dodatków tym lepiej. A jaki chlebek Ty lubisz?

Planner posiłków + lista zakupów do druku

KAMPERKI

Planner posiłków + lista zakupów do druku

Nieperfekcyjna Mama

NIEPERFEKCYJNIE W KUCHNI...

Jak bardzo nieperfekcyjną można być w kuchni? Nie uwierzysz...

Wcześniak i co dalej

BLW, czyli wszystko fajnie, ale co mu dać do jedzenia? Część 2 z 3 - Obiady

To jest chyba najłatwiejsza część. Same z resztą pisałyście pod poprzednią częścią, że z obiadami raczej nie miewacie problemów. I też nie będę tu przedstawiać konkretnych przepisów, bo od tego jest cała masa książek i stron w internecie. Zamiast tego garść inspiracji. Stali czytelnicy bloga wiedzą, że Krzyś stosunkowo późno przeszedł na BLW. Najpierw karmiliśmy się łyżeczką. Dlatego nie

Jak zrobić lody bez cukru dla dzieci? Moje dwa sprawdzone sposoby

PAMIĘTNIK MAMY

Jak zrobić lody bez cukru dla dzieci? Moje dwa sprawdzone sposoby

My Lifestyle

Owocowe śniadanie

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia – ale to już wszyscy, mam nadzieję wiedzą :) Ostatnio, na SeeBlogers w Gdyni zaserwowali nam podobne pyszności jak te na zdjęcach, dodatkowo z miodem i z orzechami. Zmodyfikowałam odrobinę ten przepis i postawiłam na … czytaj więcejArtykuł Owocowe śniadanie pochodzi z serwisu .

W kawiarence

Smak lata

Już za chwilę, już za momencik … / i przypomniał mi się piątek z Pankracym – Ci starsi na pewno pamietają / ale ja nie o tym chciałam. Chciałam napisac… Artykuł smak lata pochodzi z serwisu w kawiarence.pl - blog parentingowy - lifestylowy.

My Lifestyle

Zdrowa woda smakowa

Czy zdrowa woda smakowa istnieje? Tak! To możliwe! Chyba większość z nas wie, jak ważne jest picie wody. Nasz organizm potrzebuje jej aby prawidłowo funkcjonować. Sklepowe wody smakowe wcale nie są zdrowe, nie dość, że mają mnóstwo cukru to jeszcze … czytaj więcejArtykuł Zdrowa woda smakowa pochodzi z serwisu .

BLW czyli Baby Lead Weaning (w wolnym tłumaczeniu Bobas lubi wybór) po dwóch latach

ALE MAMO!

BLW czyli Baby Lead Weaning (w wolnym tłumaczeniu Bobas lubi wybór) po dwóch latach

Kiedy człowiek wejdzie na grupy czy fora o BLW, uderza go obecność mam niemowląt i całkowity brak mam dwulatków (chyba że mają starsze dzieci, ale one na ogół nie były tak karmione, tylko młodsze rodzeństwo), o starszych nie wspomnę. Co się dzieje z dziećmi starszymi żywionymi tą metodą? Opartą na szacunku do dziecka, polegającą na szanowaniu jego wyborów odnośnie jego własnej diety? Przestają jeść kasze jaglaną z jabłkiem? Odrzucają sojowe pupleciki? Czy co właściwie? Może po prostu wsuwają już frytki z kebabem z resztą rodziny?A nie wiem.My na pewno lecimy dalej z tym koksem. Wbrew tabelom żywieniowym z ministerstwa moje dziecko nie je pięciu posiłków dziennie. Je tylko wtedy, gdy jest głodne i tylko to, co zechce. Jak to wygląda w praktyce?Rano mleko. Nadal jesteśmy uzależnieni od tego wynalazku od krowy, z kartonu. Ja piję mleko z płatkami, babcia owsiankę (ja czasem też), Kluska mleko saute, czasem z łyżką lub dwiema kaszki (tak, tej z cukrem). Tata pije mleko w kawie.Potem wraca tryb spontaniczny. Czasem wrzucamy małej do miski trochę twarogu, plaster szynki, plaster sera żółtego czy ogórek, ale najczęściej to ona sama dopomina się o konkretną rzecz z lodówki.Tu gryz, tam gryz, nic konkretnego. Zazwyczaj zjada surowego ogórka "z gwinta", czasem grzankę z serem od tatusia, czasem surową marchewkę. Często zjada suchy chleb (uwielbia przylepki), który zagryza przygodnie złapanym jabłkiem czy gryzem banana. Na spacerze dostanie ryżowego wafla, ogórka lub marchewkę. I drożdżówkę lub croissanta, cukier krzepi, jak powiadają mędrcy. Po powrocie ze spaceru lubi sobie zjeść parę łyżek masła orzechowego. Prócz tego na ławie ma tackę z ziarnami słonecznika i rodzynkami (tymi bez siarki).Potem następuje tak zwany lunch. Czasem zupa, czasem omlet, co tam tatuś dla córki przygotuje lub babcia dla wnuczki, jak mała ma apetyt to zje, jak nie ma, to nie zje i znów zażera chlebem czy co tam znajdzie w lodówce. Nie ma stałej pory lunchu, jakoś tak w ciągu dnia, jak sobie przypomnimy, że może dziecko głodne.Porządny, solidny posiłek następuje wieczorem, wraz z innymi członkami rodziny (między godz. 20 a 21). Ostatnio jemy dość monotonnie, to znaczy młode ziemniaki (czasem z młodą kapustą), pomidor, ogórek, cukinia... i to wszystko. Mięso pojawia się w weekendy (w weekendy często jemy ryż z warzywami, pierogi, czasem babcia usmaży schabowe, hi hi). Ryba częściej jako podwieczorek, a to sardynka w oleju z puszki, a to pasta rybna do chleba (głównym składnikiem jest szprota),  a to wędzony łosoś w plasterkach.Słodycze. Przewijają się. Ale nienachalnie. Raczej w postaci drożdżówek niż ciasta, ciasto bywa, a jakże - polizane i oddane. Klu zdecydowanie woli twarde surowe warzywa od słodyczy. Nikt jej nie zmusza do zdrowego jedzenia. Sama decyduje o tym, że np. najpierw dwa razy ugryzie ciasto, a potem zje pełen talerz zupy z kaszą gryczaną u cioci, czy doje kiełbasą lub wędliną. Z jajek woli żółtko, czyli właśnie tę zdrowszą część. Sama z siebie. Spożywanie posiłku jest u nas zajęciem bezstresowym.Może dlatego moje dziecko wszystkich karmi? Naprawdę i na niby? Bywa, że jakiś chłopiec da się strollować i spróbuje lodów z piasku. Ahjoj, przepraszamy zdenerwowanych rodziców, wszelkie kontakty z Kluską mogą się źle skończyć dla Waszych pociech. Bo to, pomimo anielskiego wyglądu niewinnej, słodkiej dziewczynki - gałgan i łobuz jest. Jak się Wasze dziecko wywróci biegając za nią, lub spadnie ze schodów - widząc to - zacznie się śmiać. I pokaże jeszcze kilka innych niebezpiecznych zabaw. A dzieci się do niej garną, choć ona niespecjalnie o to zabiega. Raczej woli bawić się w małym gronie, choć pomału akceptuje towarzystwo "obcych". Interakcje przebiegają różnie, czasem dzieci niemal biją się o jej foremki, to ale tak to już jest w piaskownicy. Taka trochę komuna, gdzie w praktyce wszystko jest wspólne. ;)Tak że jeśli dopiero zaczynacie przygodę z Baby Lead Weaning - wrzućcie na luz. Nie trzeba dziecku gotować wykwintnych potraw. Młody żołądek potrzebuje prostych rzeczy, jak najmniej przetworzonych. Kluski i pomidor? Proszę bardzo. Miska gołego ryżu? No pewnie! Jabłko ze skórką zamiast deseru? Oczywiście. Żadna filozofia. Bywa, że Kluska przez kilka dni jedzie na samych płynach, mleku i kompocie z sokiem z marchwi, co do reszty - ledwo ugryzie. Widać tak ma. Nadal jest wyższa od rówieśników i waży całkiem solidnie jak na dziecko, które "nic nie je" wg niektórych. :)

NIEZŁE ZIÓŁKO

Parówki dla dzieci czy do kosza ?

O tym, jak ważne dla zdrowia jest rozsądne odżywianie się, nie trzeba nikogo przekonywać. Jest odpowiednio dużo literatury na ten temat i informacji w Internecie. Promowanie zdro­wego odży­wia­nia przez osoby publiczne jest już powszechne np. Anna Lewan­dow­ska czy słynna z pro­gramu „Wiem,co jem, wiem co, kupuje” Kata­rzyna Bosacka, nie ma chyba osoby, która by o nich […]

Czekoladowe warsztaty dla dzieci i rodziców

Bajkorada

Czekoladowe warsztaty dla dzieci i rodziców

Na zaproszenie marki E. Wedel udałam się z dziećmi do fabryki czekolady. Spotkanie odbyło się z okazji urodzin Szczęśliwej Krówki, której obecność niewątpliwie była spora atrakcją dla najmłodszych. Pierwszym punktem programu było zwiedzanie fabryki. Obejrzeliśmy czekoladowe rzeźby wykonane przez niezwykle utalentowaną Joannę Profus, imponującą czekoladową kolejkę i zwiedziliśmy gabinet założyciela firmy. Po przebraniu w odzież ochronną uczestnicy warsztatów wyruszyli na wycieczkę po fabryce. Dzieci były zachwycone możliwością podpatrzenia procesu powstawania nadziewanych tabliczek. Wszyscy z przyjemnością wdychali unoszący się zapach czekolady. Po zwiedzaniu fabryki udaliśmy się do pracowni gdzie Maestro Janusz Profus przekazał nam kilka tajemnic wytwarzania czekoladowych pyszności. Każdy uczestnik wykonał swoją gigantyczną, ponad kilogramową wymarzoną tabliczkę czekolady. Można było użyć wszystkich ulubionych dodatków i wymieszać czekoladę gorzką, mleczną i białą. Jak widać na zdjęciu - Ewa podeszła do zadania z niesamowitą powagą. Kolejnym krokiem było stworzenie czekoladowych figurek. Należało w formach wypełnić szczegóły - dowolnym rodzajem czekolady, a następnie zostały one wypełnione mleczną czekoladą. Nam bardzo spodobała się maszyna do wyrobu figurek. Na koniec każdy ozdobił swój torcik. Zadanie nie było proste, ale wszyscy poradzili sobie doskonale - jakie przyjemne to ozdabianie, kiedy co chwilę można oblizywać z rąk czekoladę :)Warsztaty zakończyliśmy miłym poczęstunkiem - nie ma to jak filiżanka czekolady na koniec :)Serdecznie dziękujemy za zaproszenie i pozdrawiamy wszystkich miłośników czekolady!Za zdjęcia dziękuję Agencji 24/7Communication oraz Oli. 

My Lifestyle

Jagody goji i nasiona chia – co to jest i z czym to sie je

Dużo szumu jest teraz wokół tych całych nasion chia i jagód goji. A cóż to takiego jest? I z czym to się je? Uwielbiam wszelkie nowości, dlatego też sprawdziłam i napiszę Wam kilka słów o chia i goji. Nasiona chia … czytaj więcejArtykuł Jagody goji i nasiona chia – co to jest i z czym to sie je pochodzi z serwisu .

Grzanki czosnkowe

MAMA TEŻ KOBIETA

Grzanki czosnkowe

Wegańskie karobrownie bez tłuszczu

Smakołyki Alergika

Wegańskie karobrownie bez tłuszczu

Słodycze dla alergików

Smakołyki Alergika

Słodycze dla alergików

Bajkorada

Zielone naleśniki

Zielone naleśniki ze szpinakiem są wspaniałym urozmaiceniem jadłospisu. Miny moich dzieci, kiedy je zobaczyły po raz pierwszy - bezcenne. Naleśniki są smaczne same w sobie, ale można je podać z dowolnymi dodatkami. Zarówno na słodko, jak i na słono. Czy czuć szpinak? Tak, czuć. Delikatnie. Zdecydowanie poleciłabym takie zielone naleśniki osobom z urazem do szpinaku - w tej wersji można go pokochać. Składniki (na około 15 sztuk):100 g świeżego szpinaku1 szklanka mleka1,5 szklanki wody1,5 szklanki mąki pszennej2 jajkaolej1/3 łyżeczki soliSzpinak dokładnie umyć. Zmiksować go z wodą (najlepiej użyć w tym celu blendera, zresztą całość można wymieszać przy jego użyciu). Dodać jajka, mąkę, mleko, 2 łyżki oleju i sól. Kiedy ciasto będzie gładkie, odstawić je na min. 15 minut. Naleśniki smażyć z obu stron - bez tłuszczu lub na patelni lekko wysmarowanej olejem. Podawać z ulubionymi dodatkami. Inne naleśnikowe przepisy znajdziesz tutaj (klik).

Jak zrobić jogurt owocowy na 3 sposoby

WIKILISTKA

Jak zrobić jogurt owocowy na 3 sposoby

My Lifestyle

Zdrowy czwartek – podsumowanie miesiąca po raz drugi

Kolejne podsumowanie miesiąca akcji #zdrowyczwartek w ramach Głodnych zmian. Strasznie się cieszę, że nasze grono coraz bardziej się powiększa i mamy coraz większy zasięg. Razem możemy więcej i to jest pewne. A jeśli ktoś jeszcze jest nie w temacie to … czytaj więcejArtykuł Zdrowy czwartek – podsumowanie miesiąca po raz drugi pochodzi z serwisu .

Makaronowy upominek - konkurs z Malma

Bajkorada

Makaronowy upominek - konkurs z Malma

Szybka Hiszpania na kolację

MA I LU

Szybka Hiszpania na kolację

[Przed]szkolne śniadania część 2

Smakołyki Alergika

[Przed]szkolne śniadania część 2

SZKODNIKOWO

Jabłko, jabłuszko, dżem

Nie byłam na wywiadówce u Starszego Szkodnika i dopiero dziś udało mi się dostać karteczkę z ocenami. Patrzę na szlaczki z cyferek i się uśmiecham pod nosem. Same piątki! Moja krew O! Jest jedna czwórka… Hmm. „Wypowiedzi ustne” 4, -5,...

Zupa pomidorowa z kaszą jaglaną

Bajkorada

Zupa pomidorowa z kaszą jaglaną