Wakacje…

Alergiczne Dziecko

Wakacje…

Jak zrobić przytulankę - królika w 8 krokach -Justyna Leśnik-Maik

KREATYWNYM OKIEM

Jak zrobić przytulankę - królika w 8 krokach -Justyna Leśnik-Maik

Malowanie stopami

On Ona i Dzieciaki

Malowanie stopami

     Kolorowe zabawy patronują naszym tegorocznym wakacjom. Było już malowanie rękami, rozpuszczanie farb oraz malowanie na piance do golenia. Teraz przyszedł czas na pobrudzenie małych stópek.      Śledziami od namiotu przypięliśmy do trawnika kawałek prześcieradła, na plastikowe talerzyki wylałam farbę i zaczęła się zabawa. Kupiłam w końcu farby w dużych tubach, bo zwykłe plakatówki bardzo szybko się kończyły, co było dość nieekonomiczne.     Bieganie z lepką farbą na stopach i przyklejanie się do prześcieradła bardzo przypadło Myszce do gustu.     Po czasie Myszka była już cała brudna, a stopy przestały jej wystarczać i w ruch poszły także rączki.     Kruszynka długo przyglądała się z boku szaleństwom siostry, zastanawiając się czy dołączyć do zabawy. Raz płakała bo chciała iść malować razem z nią, a kilka sekund później zanosiła się od krzyku, bo nie chciała ściągnąć butów. I tak w kółko. Mój mały Monk w końcu się jednak zdecydował, ale zgodziła się tylko na pobrudzenie stópek od spodu, gdy farba znalazła się na górnej części nóżki wpadała w szał i zaraz biegła się myć do basenu.     Gdy dziewczynki zorientowały się, że basen jest blisko zaczęło się prawdziwe szaleństwo: farba - prześcieradło - basen - prześcieradło. Działo się! Zabawie i śmiechom nie było końca.     Powieszę sobie to prześcieradło w przedpokoju, będę miała piękny obraz.

Zagadki logiczne do utraty tchu

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Zagadki logiczne do utraty tchu

Ciekawy zestaw zagadek, który z pewnością wciągnie niejedno dziecko. Tego rodzaju publikacje są bardzo ważne w rozwoju dzieci i niewątpliwie pomagają im zdobywać nowe umiejętności i rozwijać te, które już mają."Rozwiązując zamieszczone w tej książce zadania matematyczne i logiczne, dziecko rozwija i doskonali wiele różnych umiejętności. Do szczególnie ważnych należą:zdolność skupienia uwagi,czytanie ze zrozumieniem poleceń i wskazówek,analizowanie problemów,budowanie hipotez i ich weryfikacja,dedukcja i wyciąganie wniosków,dostrzeganie podobieństw, analogii i hierarchii,zdolność przewidywania,przejawianie własnej inicjatywy.Przydatność tych umiejętności wykracza oczywiście poza dziedzinę matematyki, ale to właśnie matematyka rozwija je najszybciej i najlepiej. Celem tej publikacji jest danie dziecku narzędzia, dzięki któremu rozwijanie i doskonalenie wymienionych umiejętności stanie się atrakcyjną i przyjazną zabawą."Do rodziców i nauczycieli(wskazówki na ostatniej stronie książki)Zagadki logiczne do utraty tchu to zestaw aż sześćdziesięciu czterech zadań o różnych poziomach trudności. Co znajdziecie w środku? Czego Wasze dziecko nauczy się dzięki temu zeszytowi? Jakie umiejętności będzie mogło ćwiczyć? Jest tego naprawdę sporo, między innymi:liczenie od 100,umiejętność posługiwania się cyframi rzymskimi,rozwiązywanie krzyżówek i wykreślanek,rozszyfrowywanie wiadomości zapisanych za pomocą obrazków,rysowanie szlaczków,układanie wyrazów z dostępnych liter,dorysowywanie brakujących elementów według wzoru,odnajdywanie i dopasowywanie brakujących elementów,rozwiązywanie krzyżówek matematycznych,tabliczka mnożenie,znajomość alfabetu,umiejętność posługiwania się ułamkami zwykłymi i dziesiętnymi.Autorka tego zeszytu zastosowała w nim barwne i bogate w szczegóły ilustracje. Z pewnością umilą one czas spędzony na rozwiązywaniu zagadek. Na końcu książki znajdziecie rozwiązania wszystkich łamigłówek, dzięki którym sprawdzicie poprawność waszych odpowiedzi. Dodatkowo na ostatniej stronie znajdują się wskazówki dla rodziców Jak korzystać z książki?.Moim zdaniem to bardzo ciekawa pozycja, jedna w wielu z serii Łamigłówki Mądrej Główki.Wydawnictwo: SiedmiorógRok wydania: 2015Stron: 104Format: 23,5 x 16,5Oprawa: miękkaSugerowany przedział wiekowy: od 5 do 7 latCena na stronie wydawnictwa: 12,99 złCena w aros.pl: 9,09 złCo o książce pisze wydawnictwo?Lubisz zagadki logiczne? Lubisz bawić się cyframi i liczbami? Tutaj znajdziesz mnóstwo ciekawych łamigłówek i zadań logicznych! Weź do ręki ołówek oraz kredki i zaproś do zabawy szare komórki. Szybko przekonasz się, że myślenie może być przygodą – pasjonującą i kształcącą. Baw się dobrze! W książce znajdziesz 66 zadań rozwijających: logiczne myślenie, spostrzegawczość, umiejętność liczenia, pisania, wnioskowania, wyszukiwania, przyporządkowywania przedmiotów, porównywania.

NEBULE

Mamo, ja nie lubię rysować

Powiedziała stanowczo moja córka i zrzuciła kubek z kredkami ze stolika. „Ok, jeżeli nie chcesz to nie rysuj”- rzekłam i zupełnie tym się nie przejęłam. Jak to jest, że niektóre dzieci nie lubią rysować i jest to zupełnie normalne? Często w Waszych e-mailach prosicie o radę w tym temacie. Dzieciństwo wielu z nas kojarzy właśnie…

Samba

DZIECIĘCE KLIMATY

Samba

Samba i Alice  pochodzą z dwóch różnych światów. On pracuje na zmywaku w paryskim hotelu, ona jest woluntariuszką, która po latach pracy w korporacji postanowiła przewartościować swoje życie i pomagać ludziom. Gdy wskutek biurokratycznej pomyłki Samba trafia do aresztu, jego sen o lepszym życiu pryska, a co więcej grozi mu przymusowa deportacja z Francji. Alice postanawia mu pomóc za wszelką cenę, ale żeby to zrobić będzie musiała nie tylko przekroczyć granice prawa, ale też odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie przebiega granica między zaangażowaniem i poczuciem misji, a głębokim uczuciem…  „Samba” to pasjonująca i pełna humoru opowieść o życiu w wielokulturowym tyglu, gdzie rzeczy najprostsze – bezinteresowne dobro, radość życia, solidarność oraz potrzeba kochania i bycia kochanym – okazują się być najważniejsze. Swoista komedia romantyczna o imigracji. Zderzenie świata Alice, z rzeczywistością, w której żyje, a realiami, w których egzystuje Samba, produkuje nie tylko wiele humoru, ale też nienachalnie zmusza do gorzkiej refleksji. Samba i Alice kompletnie do siebie nie pasują. Paradoksalnie ślub wydaje się prostym i genialnym rozwiązaniem. Co z tego, że on nie szuka miłości, ale sposobu na uniknięcie deportacji, a ona usilnie próbuje wypełnić wewnętrzną pustkę... Gwiazdorski duet, świetny film... Idealna mieszanka refleksji, wzruszenia i humoru...

Przegląd zabawek na roczek

TYGRYSIAKI

Przegląd zabawek na roczek

MALUSZKOWE INSPIRACJE

"Klocki puzzle" od Wader - co to takiego?

Nigdy nie ukrywałam, że bardzo lubimy klocki. Głównie za to, że rozwijają wyobraźnię (również przestrzenną), zdolności manualne i logiczne myślenie. Klocki dają wiele możliwości zabawy - można z nich układać za każdym razem nowe, niepowtarzalne konstrukcje.Zabawka, którą dziś chcę wam pokazać to połączenie klocków i puzzli - ciekawe, nieprawdaż?Czytaj więcej »

Pory roku - edukacyjne loteryjki obrazkowe dla najmłodszych

On Ona i Dzieciaki

Pory roku - edukacyjne loteryjki obrazkowe dla najmłodszych

     Czym charakteryzują się poszczególne pory roku? Jak odróżnić wiosnę od jesieni? Kiedy przylatują bociany? O jakiej porze roku kwitną słoneczniki? Kiedy jest sezon na grzyby? Na te i wiele innych pytań pomoże dzieciom znaleźć odpowiedź gra Pory Roku firmy Trefl z serii "Mały Odkrywca".      Niewiele jest gier planszowych dla dwulatków, nie mówiąc już o tym, że znaleźć zabawę, która przypadnie Kruszynce do gustu, na dłużej niż 5 minut to nie lada wyzwaniem. Ale udało mi się. Pory roku to kolejna po Przeciwieństwach gra, w którą możemy grać całą rodziną.     Gra składa się z 4 plansz przedstawiających krajobraz w różnych porach roku oraz 24 obrazków, po 6 sześć charakteryzujących wiosnę, lato, jesień oraz zimę. Zarówno plansze jak i mniejsze ilustracje wykonane są z wysokiej jakości kartonu więc na prawdę ciężko byłoby je zniszczyć.     Zanim jednak przeszliśmy do rozgrywek rodzinnych dziewczynki wolały "oswoić się" z grą samodzielnie. Myszka bardzo lubiła układać odpowiednie obrazki w ramkach, w których gra była pierwotnie zapakowana.      Nawet Kruszynce zdarzają się dni, kiedy usiądzie na chwilę spokojnie do układanki. Gdy tylko się skupi nie ma najmniejszych problemów z dopasowaniem kartoników do odpowiednich pór roku.     Gra daje nam wiele możliwości zabawy.      Ćwiczymy pamięć. Wybieramy po jednej porze roku, a małe kartoniki rozkładamy obrazkami do dołu. Odkrywamy po jednym pokazując go wszystkim, jeśli pasuje do naszej planszy to zostawiamy go sobie, a jeśli nie to odkładamy z powrotem w to samo miejsce. Wygrywa ten kto lepiej zapamiętał gdzie zostały odłożone jego kartoniki i pierwszy zebrał cały komplet. Dziewczynki długo miały problem z odłożeniem nie pasującego kartonika na miejsce, bo zawsze chciały go dać od razu osobie, której by on pasował. Takie są dobre.      Czasami gramy w szybszą wersję, gdzie o zwycięstwie decyduje nie tyle dobra pamięć co szczęście. Zamiast układać odwrócone obrazki po prostu je mieszamy i po kolei wyciągamy po jednym. Kto ma najwięcej szczęścia i pierwszy trafi na wszystkie swoje ilustracje wygrywa.     Kolejnym wariantem gry są wyścigi. Dziewczynki dostają po jednej lub dwie pory roku, a małe kartoniki są odwrócone tak, żeby wszyscy mogli je widzieć. Która pierwsza skompletuje wszystkie obrazki wygrywa.     Rozwijamy także nasze, a właściwie Myszki słownictwo. Rozkładamy wszystkie plansze i na przemian z Myszką opisujemy jakiś obrazek. Najpierw ja opisuję, a ona odgaduje o jakiej ilustracji mówię i układa go na odpowiedniej porze roku, a później zamieniamy się rolami.        Mamy przy tej zabawie dwa warianty: w pierwszym rozkładamy wszystkie małe obrazki i Myszka może im się przyglądać gdy o nich opowiadam zanim wybierze ten właściwy, a w drugim losujemy tylko jeden obrazek, który będziemy opisywać.     Jedną z zabaw jest też ułożenie przeze mnie z błędami kartoników pod krajobrazami, a zadaniem Myszki poprawienie mamusi. Przy czym Myszka uświadomiła mnie, że nie tylko źle dopasowałam obrazki, ale też w złym miejscu je ułożyłam, bo one nie mają być pod porami roku, a na nich!     Nieważne jednak, w którą z wersji gramy, najważniejsze, że spędzamy wspólnie czas.     A, zapomniałabym jeszcze, na odwrocie plansz z porami roku znajdują się kolorowanki. Więc gdy dzieciaki nie mają ochoty na grę mogą sobie porysować, z tym, że jest to jednorazowa rozrywka.

Pan Tygrys dziczeje

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Pan Tygrys dziczeje

Mieliście kiedyś ochotę zostawić wszystko i uciec gdzieś daleko? Odpocząć, wyluzować i trochę się zabawić. Właśnie taki dzień przytrafił się Panu Tygrysowi. Znudzony swoim życiem pod linijkę oraz byciem ą i ę każdego dnia rusza do dziczy by poczuć się lepiej.Panu Tygrysowi, podobnie jak i innym bohaterom, autor nadał cechy ludzkie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu to częsty środek literacki, gdyby nie umieszczenie wszystkich zwierząt w czasach odległych on współczesności. Fraki, strojne suknie, etykieta na każdym kroku. Z takimi ograniczeniami muszą zmagać się bohaterzy tej historii. Pan Tygrys postanowił odmienić swój los i zamieszkał w dziczy. Wszystko byłoby wspaniale gdyby nie tęsknota za przyjaciółmi, za miastem i za swoim domem. Postanowił więc wrócić. Jednak nic już nie było takie samo. Jesteście ciekawi jak zmieniło się miasto i jego mieszkańcy? Zobaczcie sami.Autora tej historii, Petera Browna, mieliście już okazję poznać czytając książkę Dzieci to koszmarne zwierzątka domowe. Tu podobnie jak w poprzedniej jego publikacji, wydanej przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia, poczujemy klimat retro za sprawą rodzaju papieru oraz wyjątkowych ilustracji.Peter Brown ma lekkość tworzenia pozycji, które skradną serce nie tylko dziecka ale i rodziców. Oli bardzo ją polubił. Sam ją wybiera do oglądania i czytania. Poza tym mu posmakowała i dziś uparcie próbował ulżyć swoim zębom gryząc jej okładkę.Wydawnictwo: Nasza KsięgarniaAutor: Peter BrownRok wydania: 2015Stron: 40Format: 22 x 22 cmOprawa: broszurowaSugerowany przedział wiekowy: od 0 do 6 latCena na okładce: 26,90 złCena w aros.pl: 18,83 złCo o książce pisze wydawnictwo?Czy czasem nudzi cię bycie grzecznym i poważnym? Pan Tygrys dobrze to rozumie. Tak się złożyło, że mieszka w eleganckim mieście pełnym szykownych dam i dżentelmenów. Pewnego dnia ma jednak dość swoich nienagannych manier i wpada na doprawdy dziki pomysł…Ta pełna uroku historyjka dla najmłodszych uczy tolerancji i życia w zgodzie z samym sobą.

Koło fortuny - Kwadratowe Koło #1

KREATYWNYM OKIEM

Koło fortuny - Kwadratowe Koło #1

Witajcie w pierwszej części projektu Kwadratowe Koło! Rozbijamy na części pierwsze wyraz KOŁO. Dziś króluje literka K więc zabawy i z gry z nią związane. A polecieliśmy po całości i całe koło wzięliśmy w obroty. Pamiętacie grę telewizyjną "Koło Fortuny" z Wojciechem Pijanowskim. Pamiętam te czasy! Idąc za ciosem ( a raczej za wspomnieniem) stworzyłam grę w stylu tej kultowej gry z telewizji. Wy również możecie taką zrobić w domu!Czytaj dalej

antoonovka

#Nicminiewisi i konkurs

Czytacie nas, więc wiecie, że jestem totalną miłośniczką TULI, noszenia Tośki i z całego serca promuję i popieram akcję Matki Córek #nicminiewisi. Dlatego, kiedy idę przez miasto i widzę mamę z dzieckiem w nosidle przodem do świata to… Idę dalej. Nie podchodzę, nie patrzę krzywo, nie zwracam uwagi. Dlaczego? Nie jestem ekspertem, żeby móc zwracać komuś uwagę, krępuję się i po prostu nie umiem ot tak zaczepić kogoś na ulicy, żeby go pouczać… Prawidłowe noszenie dzieci promuję za to w inny sposób – pisząc między innymi ten wpis, nosząc Tośkę w nosidle miękkim, wrzucając zdjęcia popierające akcję #nicminiewisi i popierając ją z całego serca. Zawsze też, kiedy pytacie mnie o TULĘ staram się udzielić Wam odpowiedzi, a jeśli czegoś nie wiem, nie mądrzę się, tylko kieruję w miejsce, w którym możecie uzyskać pomoc. Czy wiecie, że blogerzy mają naprawdę duży wpływ na wybory swoich czytelników? Dopóki nie weszłam w ten świat, nie zdawałam sobie sprawy, w jak silnym stopniu blgosfera wpływa na rynek konsumencki. Pisząc o czymś i polecając to, pośrednio wpływam na decyzję swojego czytelnika. Jednego mniej drugiego bardziej, ale ktoś, kto mnie czyta zazwyczaj liczy się z moim zdaniem i sugeruje moją opinią. Jako bloger ponoszę odpowiedzialność za to co pokazuję, Ty jako osoba w pewnym stopniu publiczna też, dlatego proszę…   Nie pokazujmy ludziom shitu!   Powiecie, że kiedyś nie było prawidłowego

BUUBA

Zawsze ciekawi. Ojciec i Syn (konkurs)

Płeć męska znacznie zdominowała nasze małe mieszkanko. Na 50 metrach czterech samców i ja jedna, no może nas dwie. Czterech licząc kolejno – Tatko, Oliś, Bubek i Sharki – kontra ja i Daisy. Tych czterech miało swoje zamiłowania. Najmłodszy do mleka matki, Sharki do kości, a pozostałych dwóch do komputerów. Wiedziałam, że Oliś na pewnoCzytaj dalej

NEBULE

Chłodzące zabawy na upał

Jest upał, bo jest lato. Zamiast narzekać możemy się pobawić w chłodzące zabawy! Zabawy lodem i wodą dostarczają wielu doznań sensorycznych. Warto gorącą aurę do tego wykorzystać:) 1. Lodowe malowanie Malowanie farbami po kostkach lodu. 2. Łowienie piankowych kulek, korków lub zakrętek od butelek (co macie pod ręką)   3. Zimne farby Dzień wcześniej zamroziłam…

Skoczek Tootiny - dla aktywnych smyków

MALUSZKOWE INSPIRACJE

Skoczek Tootiny - dla aktywnych smyków

Kolorowe kamyki

On Ona i Dzieciaki

Kolorowe kamyki

     Kamienie - chyba wszystkie dzieci lubią się nimi bawić: zbierać, układać, przerzucać. Gdy byłam kamyki spełniały rolę ziemniaków w podwórkowym sklepie, w którym za zakupiony towar płaciło się liśćmi. Swoją drogą ciekawe czy dzieciaki jeszcze się tak bawią?     Moje dziewczynki także lubią zabawy kamykami, wybrałyśmy się więc kilka dni temu nad rzekę aby poszukać różnokolorowych kamyczków do nowej zabawy.      Pogoda trochę nam nie dopisała, ale przecież z cukru nie jesteśmy więc kilka kropli deszczu nie jest nam straszne.       Idąc nad rzekę, przechodziłyśmy przez mostek w parku, na którym często gramy z dziewczynkami w Misie Patysie, tym razem także nie przepuściłyśmy okazji żeby sobie zagrać.      Wielbiciele Kubusia Puchatka zapewne doskonale wiedzą o co chodzi w tej zabawie. Pozostałym spieszę z wyjaśnieniem. Dziewczynki wrzuciły patyki do wody po jednej stronie mostka i szybko pobiegły na jego drugi koniec, aby sprawdzić czyj patyk wypłynie pierwszy.     Po krótkiej zabawie dotarłyśmy wreszcie nad rzekę, gdzie mogłyśmy nazbierać potrzebne nam do zabawy kamyczki.         Kilka dni później, gdy pogoda się już poprawiła wysypałyśmy naszą zdobycz w ogródku i przyglądałyśmy się kolorom naszych skarbów.      Później dziewczynki moczyły paluszkami fragmenty kamyków i obserwowały jak zmienia się ich barwa. Porównywały także różnice w odcieniu suchych i mokrych stron kamyków.         Gdy wszystkie kamyki znów wyschły wsadziłyśmy je do szklanki...     ... tylko po to żeby znów je zmoczyć. Tym razem wlewałyśmy po trochu wodę do naczynia i znów patrzyłyśmy jak zmienia się kolor minerałów.      Kolor mokrych kamieni jest bardziej intensywny. Czy wiecie dlaczego kolor kamieni zmieniał się pod wpływem wody?  Woda "wygładza" ich szorstką powierzchnię, w ten sposób światło odbija się i pozwala kamieniom błyszczeć. Wydają się one przez to ciemniejsze, ponieważ część światłą zostaje "połknięta" przez wodę.     Później sprawdziłyśmy czy mokry materiał też jest ciemniejszy od suchego. Poświęciłam w tym celu swoje spodnie, ale czego się nie robi w imię nauki?     Także w przypadku moich spodni woda "połknęła" światło. Gdy światło pada na kawałek mokrego materiału, jego część zostaje zatrzymana przez wodę, przez co mniej wraca go z powrotem do naszego oka. Im mniej światła odbija materiał tym jest on ciemniejszy.** Moja fachowa wiedza pochodzi z książki "Kolorowy zawrót głowy - eksperymenty z farbami" wydawnictwa Jedność.

Mama na pełny etat

Chdź pomaluje świat, czyli Maluszek i farby

Oliwier przemienił się w artystę i zdobył pierwsze doświadczenia  plastyczne. Dziś przedstawiamy efekty jego twórczości:-) Zobaczcie jak mój maluszek maluje świat 1. Mój pierwszy obraz POTRZEBUJEMY: - farby plakatowe - pędzel - kartkę z bloku technicznego - woreczek z zamknięciem strunowym ETAPY PRACY: 1. Robimy kilka kleksów na kartce. Używamy rożnych kolorów i nakładamy dosyć dużo

Miała baba koguta... Najpiękniejsze piosenki dla dzieci z zapisem nutowym

MALUSZKOWE INSPIRACJE

Miała baba koguta... Najpiękniejsze piosenki dla dzieci z zapisem nutowym

25 piosenek, z których przynajmniej 20 zna każdy z nas. Klasyczne, ludowe, niekiedy biesiadne przyśpiewki, które doskonale pamiętamy z własnego dzieciństwa. Piosenki, które mimo upływu lat wciąż jakoś tam przewijają się przez nasze życie w nowej, ciekawej folkowej odsłonie.Czytaj więcej »

DZIECIŃSTWO PANNY M

Crazy - wyzwanie blogowe

Dziś post pierwszy wyzwania blogowego Trzy Słowa. Crazy szaleństwo och każdemu chyba w życiu zdarzają się takie szalone chwile. Jednym większe, innym mniejsze. Ale szaleństwo jest wpisane w nasze życie.  Moje największe chyba szaleństwo to lot balonem.  Było to chyba z 10 lat temu jeszcze na studiach. Byliśmy wtedy z moim chłopakiem a dzisiejszym mężem w Zakopanym. Istniała wtedy możliwość

Make One Wish

Tipi – dziecięcy azyl

Chyba każdy z nas w dzieciństwie miał swój kąt, ulubione miejsce, kryjówkę. Taki azyl, do którego dorośli nie mieli wstępu. Kąt do którego uciekał z porwanym z kuchni przedobiednim ciastkiem. Miejsce do którego szedł by odpocząć, pomarzyć,  lub porozmawiać z… Czytaj dalej →

PANNA OCEANNA

Wader- z miłości do zabawy

U nas szał. Na nowo szał.  Wróciła Antkowi miłość do klocków. Buduje sam, buduje za tatą, buduje ze mną. Tradycyjnie w ruch idą jego ulubione klocki WADER. Mamy 6 zestawów klocków, dzięki czemu jesteśmy w stanie zbudować taką wieżę która połączy się z podłogą i sufitem. Klocki są z nami od zeszłego roku i ciągle ich przybywa. Antek potrafi stworzyć z nich cuda. Piękne pojazdy

Łamigłówki Mądrej Główki. Mój pierwszy zeszyt aktywizujący

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Łamigłówki Mądrej Główki. Mój pierwszy zeszyt aktywizujący

Dziś jedna z książek, które ciężko tak na prawdę książką nazwać. Powiedziałabym, że to raczej zeszyt ćwiczeń, w którym znajdują się kolorowanki, krzyżówki liczbowe, zagadki i łamigłówki oraz zadania polegające na łączeniu punktów oraz rysowaniu po śladzie. Świetna, kreatywna i rozwijająca zabawa na wiele godzin.Tak, tak, Oluś jest jeszcze za mały na tego typu książki. Jednak należę zdecydowanie do tych mam, które zbierają różnego rodzaju rzeczy na zapas, na przyszłość. Ten rodzaj chomikowania sprawdza się u nas rewelacyjnie. Zawsze mamy coś "do przodu" i możemy dzięki temu próbować różnych nowości i sprawdzać czy ich czas już nadszedł czy też trzeba jeszcze trochę poczekać.Mój pierwszy zeszyt aktywizujący to zestaw aż stu różnego rodzaju ćwiczeń w trzech poziomach trudności. Co znajdziecie w środku? Czego Wasze dziecko nauczy się dzięki temu zeszytowi? Jakie umiejętności będzie mogło ćwiczyć? Jest tego naprawdę sporo, między innymi:liczenie od 1 do 20,rozpoznawanie podstawowych figur geometrycznych oraz kolorów,korzystanie z zegara i określanie pełnych godzin,odwzorowywanie prostych kształtów,rozpoznawanie i samodzielne rysowanie owoców,szukanie różnic między obrazkami,dorysowywanie brakujących elementów według wzoru,rozróżnianie liczb parzystych i nieparzystych,korzystanie z określenie prawo / lewo,odszukiwanie brakującego elementu,działania matematyczne z zakresu dodawania i odejmowania,rysowanie symetryczne / dorysuj drugą połowę,tabliczka dodawania i odejmowania.Autorka tego zeszytu zastosowała w nim proste, skromne barwy w odcieniach szarości i koloru niebieskiego. Dzięki czemu dziecku łatwiej będzie się skupić na danym zadaniu i dodatkowo będzie miało okazję pokolorować ilustracje po jego zakończeniu.Moim zdaniem to bardzo ciekawa pozycja, jedna w wielu z serii Łamigłówki Mądrej Główki.Wydawnictwo: SiedmiorógRok wydania: 2015Stron: 104Format: 23,5 x 16,5Oprawa: miękkaSugerowany przedział wiekowy: od 5 do 7 latCena na stronie wydawnictwa: 12,99 złCena w aros.pl: 9,09 złCo o książce pisze wydawnictwo?Lubisz zagadki logiczne? Lubisz bawić się cyframi i liczbami? Tutaj znajdziesz mnóstwo ciekawych łamigłówek i zadań logicznych! Weź do ręki ołówek oraz kredki i zaproś do zabawy szare komórki. Szybko przekonasz się, że myślenie może być przygodą – pasjonującą i kształcącą. Baw się dobrze! W książce znajdziesz 100 zadań rozwijających: logiczne myślenie, spostrzegawczość, umiejętność liczenia, pisania, wnioskowania, wyszukiwania, przyporządkowywania przedmiotów, porównywania.

Kwadratowe koło - kreatywny projekt blogowy!

KREATYWNYM OKIEM

Kwadratowe koło - kreatywny projekt blogowy!

Magnetyczne gry podróżne

MALUSZKOWE INSPIRACJE

Magnetyczne gry podróżne

Są takie gry, w które z powodzeniem mogą grać dzieci i dorośli. Podobnie jest z łamigłówkami. Producent podaje dolną granicę wieku, ale górna jest nieokreślona, bo produkt może zainteresować zarówno kilku-, jak i kilkudziesięciolatków.Tak właśnie jest w przypadku tej serii gier magnetycznych, którą chce wam dziś pokazać. Nie dość, że potrafią zająć gracza na długie godziny, to jeszcze znakomicie sprawdzą się w podróży.Czytaj więcej »

Energylandia – rodzinny park rozrywki

Lady Gugu

Energylandia – rodzinny park rozrywki

Mama na pełny etat

Niecodzinne użycie pojemników na jajka

Niecodzienne użycie pojemników na jajka bo wykorzystane do celów zabawowych i edukacyjnych. Większość z Was zapewne wie, że z wytłaczanki do jajek można zrobić różne plastyczne cuda. My dziś jednak pokażemy inny sposób na wykorzystanie tych niemalże uniwersalnych opakowań. 1. ZABAWA DLA MALUCHÓW  Pudełko na jajka wykorzystaliśmy jako zabawkę dla 10 miesięcznego Oliwiera. Powkładałam do środka

Mama inspiruje

Oglądanie bajek, a rozwój dziecka – więcej szkody czy pożytku?

Moja siostra, przedszkolanka, zauważyła, że w ostatnich latach coraz bardziej widać, że kolejne roczniki dzieci są jakby bardziej agresywne, mają trudności z koncentracją i z integracją społeczną. Z mniejszą też chęcią wybierają zabawy z rówieśnikami, a bardziej stawiają na zabawę indywidualną. Są … Continued Artykuł Oglądanie bajek, a rozwój dziecka – więcej szkody czy pożytku? pochodzi z serwisu Mama Inspiruje.

Mama inspiruje

Piękny weekend z dziećmi w Barcelonie – 13 super atrakcji dla maluchów

Wiem, że dopiero co wróciliśmy z wakacji i w ogóle za dużo tego podróżowania dzieciaki mają, ale jednak co mi w duszy gra to wiem tylko ja ;) Ciągnie mnie już strasznie gdzieś… Nie żeby już tu i teraz wyjeżdżać, … Continued Artykuł Piękny weekend z dziećmi w Barcelonie – 13 super atrakcji dla maluchów pochodzi z serwisu Mama Inspiruje.

Kiedy

Makóweczki

Kiedy "nie ma pogody", wakacje są ciekawsze!

Jeśli sprawdzając pogodę wpadasz w panikę, bo prognozy mówią, że zamiast greckich upałów, w udziale przypadnie Ci polskie 19/20C i słońce zza chmury, oddycha spokojnie. Za chwilę wyjaśnię Ci jak dzięki brakom upałów spędziliśmy jedne z najfajniejszych wakacje nad polskim morzem, ever. Ale od początku. Myśląc o długo wyczekiwanym urlopie nad wodą, modlimy się o słońce i ciepełko. Dziwne zakamarki naszej jaźni, sprowadzają zalew obrazów z tych chwil, kiedy leżymy, opalamy swe boskie ciała popijając drinki, a przystojni partnerzy wsmarowują obficie oliwkę w nasze rozgrzane popiersia. Gdzieś w tle krzyczy mewa i biegnie Pamela… Zbudź się rodzicu! To nie Twoja wersja odpoczynku. Bądźmy szczerzy, wakacje w pobliżu akwenu wodnego z dzieckiem wychodzą nam głównie w opcji ‚patrolująca surykatka’. Matczyna głowa na czas wyjazdu dostaje opcję ‚obrót 360C’ i jak czujny zwierz w opcji gotowości do ratunku obserwujemy nasze baraszkujące w wodzie dzieci. A przynajmniej tak być powinno. Jako dziecko wychowane na Mazurach wiem, że kiedy jesteś na plaży z pociechą (która jest w wodzie), to nie spuszczasz z niej wzroku nawet na nanosekundę. Po prostu nie robisz tego. Tonięcie zajmuje chwilę, a przy tak wielkiej plaży jaka jest nad morzem, nie ma szans nad odnalezienie podtopionego malucha. Więc czuwasz. Jako, że ktoś Ci pewnie widoczność zasłania, czuwasz co chwilę zmieniając pozycje z klęczącej na stojącą, tudzież inny szpagat czy salto. Do Twoich atrakcji zalicza się również brodzenie po kostki w wodzie, ciągnięcie dmuchanego bydlaka lub kopanie babek w piasku. Kiedy jest pogoda… Kiedy jej brak, wakacje przestają jawić się jak powyżej, a mnogość możliwości odpoczynku przerasta nasze najśmielsze oczekiwania. Oczywiście te wszystkie opcje są możliwe, także w dni słoneczne jednak jakoś nieodmiennie, mimo znajomości wątpliwych atrakcji rodzica- plażowicza, w słoneczne dni rośnie przyciąganie kąpielowe. Rok temu na wakacjach byliśmy również w tym samym miejscu, w ukochanym Golden Tulip Residence i nasze wakacje wyglądały  tak –> klik, klik i klik, czyli plaża, plaża i więcej plaży. Nasze dzieciaki ni były ani w Gdańsku, ani w Gdyni, ani… gdziekolwiek. Bo było słonecznie. Oczywiście bawiliśmy się również świetnie, ale zupełnie inaczej. W tym roku oprócz brodzenia w piasku pokazaliśmy dzieciom przepiękne nadmorskie miasta, nasz niesamowity półwysep helski oraz masę parków dziecięcej rozrywki i nauki. Spotykaliśmy się ze znajomymi i testowaliśmy przeróżne restauracje (dzięki czemu Maks nauczył się jeść ryby! Pokochał Pstrąga, Dorsza, Halibuta, Flądrę i Tilapię.. uwierzycie?!). Pływaliśmy w basenach, spacerowaliśmy wieczorem brzegiem morza, uciekaliśmy kilka razy przed deszczem. Czas spędzony razem był urozmaicony i dla dzieci, bardzo atrakcyjny. Kiedy wyjeżdżaliśmy Lenka zalewała się łzami i łkając wypowiedziała do nas, rodziców, najbardziej łapiące za serce słowa: „ja bym chciała zostać w hotelu… żeby jeszcze, tak fajnie spędzać czas z Wami” GDYNIA Lenka: Komplet- Ilovefranka Ogrodniczki- Gap Buty- Old Navy Maks: Spodnie/bluza- Zara Buty- Etnies (promocja!) GDAŃSK (JARMARK DOMINIKAŃSKI) Lenka: Bluza- Zara Spodenki- H&M Butki- Michael Kors Maks: Bluza- Lindex Spodnie- Zara Buty- Chipie Wózek- Jeremi Scott dla Cybex Buty MM i PT- Native (promocje!) PARK REAGANA LABIRYNT W POLU KUKURYDZY Lenka: Sweterek/apaszka- Zara Spodnie- H&M Buty- Bensimon Torebka- Djeco Maks: Spodnie/Bluza- Zara Buty- Native MM Spódnica- Only Sweterek- Mohito Buty- Kangoroos (sale!) Torba- Morini   HEL

Fenomen kinder jajka

OLKA FASOLKA

Fenomen kinder jajka

Kto mi wyjaśni przyczynę popularności tego jajka? Chętnie poczytam. Całą resztą zapraszam na bloga :) http://olkafasolka.pl/fenomen-kinder-niespodzianki/