WIKILISTKA
Lista rzeczy do zrobienia w grudniu, które pomogą Ci żyć bardziej
wikilistka.pl Grudzień to taki magiczny, specyficzny czas. Jednocześnie mamy odpoczywać i celebrować świąteczną atmosferę, a z drugiej strony zdaje się, że każdy ma dwa razy więcej pracy niż zazwyczaj ; ) Chcę Cię dziś zachęcić do tego, żeby jeszcze na początku tego cudownego miesiąca zatrzymała się na chwilę, pomyślała o tym, co dla Ciebie ważne i stworzyła taką własną listę, która będzie swoistym drogowskazem. Listę, która poprowadzi nas przez ten miesiąc tak, żebyśmy zakończyły go z poczuciem, że zrobiłyśmy dla siebie coś ważnego i jesteśmy o krok bliżej bardziej świadomego, pełniejszego życia. Jeśli boisz się, że coś przeoczysz, możesz pobrać sobie za darmo listę rzeczy, które warto zrobić w grudniu – wystarczy, że zapiszesz się na mój newsletter, a lista za kilka minut będzie u Ciebie. Nie kopiuj jej jednak bezwiednie, żeby tylko odhaczać punkt po punkcie. Internet zalały listy rzeczy do zrobienia w grudniu i wygląda to trochę tak, że każdy w tym miesiącu musi iść na łyżwy, obejrzeć świąteczny film i wypić gorącą czekoladę. Trochę zapominamy, że życie każdego z nas jest inne. Różne sprawy są dla nas ważne i różne powinnyśmy ustalać priorytety. CO WIĘC WARTO ZROBIĆ W GRUDNIU, BY ŻYĆ BARDZIEJ? 1. Ogarnąć system przygotowania do Świąt – tak, żeby ze wszystkim na spokojnie wyrobić się bez stresu i w Wigilię nie wkładać na ostatnią chwilę pierwszej lepszej koszuli, a zamiast wypatrywać pierwszej gwiazdki marzyć tylko o godzinie drzemki. 2. Wyrobić w sobie nawyk codziennego czytania książek – po pierwsze, każdy nawet najmniejszy krok przybliża do celu i nawet nie zauważysz, kiedy zaczniesz pochłaniać kolejne książki. Po drugie czytanie relaksuje i uspokaja – czytam przed snem i dużo lepiej śpię. Ja praktykuję od miesiąca i polecam każdemu! 3. Przygotować sobie książki do czytania w grudniowe wieczory – nawyk, o którym napisałam wcześniej najłatwiej przerwać właśnie wtedy, gdy kończysz książkę i nie masz pod ręką następnej, dlatego warto się zabezpieczyć zawczasu. 4. Zrobić wirtualny porządek : – inbox zero – porządek z plikami (usunięcie niepotrzebnych, usunięcie duplikatów, segregacja) – odlajkowanie stron na facebooku, których treści Cię nie interesują – opuścić facebookowe grupy, które są Ci do niczego niepotrzebne albo w niektórych użytkowych (typu „sprzedam „miasto”) wyłączyć powiadomienia i widoczność postów – porządki w facebookowych znajomościach. Czy na pewno fakt, że zamieniłaś z kimś 3 słowa na facebooku oznacza, że jesteście znajomymi i chcesz wiedzieć co u niego? – pousuwać zbędne konta, profile , nieaktualne zdjęcia – wypisać się z niechcianych newsletterów 5. Uporządkować zdjęcia – usunąć nieostre, nic nie opowiadające, powtarzające się ujęcia. Posegregować w odpowiednie foldery. Obrobić do wywołania. 6. Wywołać zdjęcia 7. Przeanalizować swój rok – polecam analizę roku, którą podrzucił Andrzej. Dzięki temu będziesz w stanie dostrzec rzeczy, które były dobre, ale także te złe, z których trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość, by nie popełniać tych samych błędów. 8. Zrobić burzę mózgu związaną z nadchodzącym rokiem – na razie wypisz w formie mapy myśli wszystko, co przychodzi Ci do głowy, czas na jej analizę będzie później 9. Poświęcić jeden dzień na przejrzenie rzeczy w domu. Bo mniej znaczy lepiej. Bo masz tylko jedno życie i jesteś warta tego, by nie chodzić w rozciągniętych, ściągających się skarpetkach, spać w dziurawej pościeli, wycierać się poplamionym, szorstkim ręcznikiem i wkurzać się na brak miejsca, bo w szufladach zalegają niedziałające sprzęty. Przejrzyj to, zniszczone i popsute rzeczy wyrzuć bez sentymentu, a nadmiar albo sprzedaj i kup sobie coś, co i potrzebne i sprawi przyjemność albo oddaj potrzebującym ( albo jedno i drugie po połowie) 10. Wspomóc potrzebujących, choćby w tak niewymagający sposób jak wpłata choćby 10 zł na Szlachetną Paczkę, czy wrzucenie paczki ryżu i makaronu na zbiórce żywności w markecie przy okazji zakupów. Mam mało, ale paradoksalnie im więcej pomagam, tym czuję się lepiej. Bo wiem, że ktoś może mieć gorzej, po prostu. 11. Zamknąć jak najwięcej ciągnących się projektów i skreślić ile się da punktów z listy spraw pierdołowatych. Mail z ofertą dla firmy X? Podesłanie linku koleżance? Powieszenie tej półki czy obrazka? Porządek w szufladzie ze sztućcami? Oddanie butów do szewca? Każda z nas ma taką listę. W praktyce im mniej mamy zobowiązań i z dnia na dzień przepisywanych punktów do zrobienia, tym łatwiej się żyje. 12. Przeanalizować swoje relacje z innymi, zakończyć te toksyczne, zdecydować co z tymi „zawieszonymi w próżni”. To cholernie trudne, bo gdy czasem tak naprawdę szczerze pogadamy ze sobą i dojdziemy do wniosku, że relacja, w której ktoś się do Ciebie nie odezwał ( w ogóle!) pierwszy sam z siebie przez rok oznacza po prostu, że nie jesteś dla tej osoby ważna, a to jednocześnie ktoś ważny dla Ciebie, to zaboli. Cholernie zaboli. Ale z drugiej strony, czy chcesz się otaczać złudzeniami, czy prawdziwie wartościowymi relacjami z ludźmi dookoła? 13. Wypisać wszystkie rzeczy, za które jesteś wdzięczna w mijającym roku. Przypomnieć sobie wszystkie fajne momenty. Zobacz jaką jesteś szczęściarą, ile dobrego Cię spotkało w jednym tylko roku! 14. Przejrzeć listę postanowień z początku roku i zrealizować te, które jesteś w stanie. Pewnie nie schudniesz w miesiąc 20 kg, ale może chciałaś odwiedzić jakieś miejsce, ugotować coś konkretnego, spróbować czegoś nowego? Może badania kontrolne? 15. Właśnie – zbadać się. Profilaktycznie ten raz w roku, choćbyś miała wyniki odebrać dopiero w styczniu. Morfologia, cytologia, usg piersi, przegląd u dentysty, sprawdzenie w jakiej kondycji jest Twoje ciało u dietetyka (wiek metaboliczny). Dbaj o siebie. To najlepszy prezent, jaki możesz sobie dać. 16. Wyłączyć na cały dzień telewizor, radio, komputer i nie sięgać po telefon. Pobyć z własnymi myślami, przestać przed nimi uciekać. Pogadać szczerze ze sobą. 17. Wziąć udział w rodzinnej, świątecznej sesji – nie ważne, czy u fotografia czy w domu (niedługo napiszę Ci, jak taką sesję zorganizować). Mało macie zdjęć wszyscy razem, prawda? Grudzień to dobry czas, by to nadrobić. 18. Zrobić choć jeden prezent DIY dla osoby, która go doceni. To ważne, żeby praktykować w tym zabieganym świecie oferowanie czegoś więcej niż pierwszego lepszego zestawu w świątecznym opakowaniu z marketu. 19. Łapać grudniowe kadry i spisywać codzienne wspomnienia i radości – fotografuj nie tylko portrety, ale też bałagan przy świątecznych porządkach, rączki brudne od piernikowego ciasta, wygląd wigilijnego stołu czy dekoracji. Łap momenty! Ja jestem na finiszu projektu 365 i powiem Ci, że nie ma piękniejszej fotografii niż dokumentowanie rodzinnej codzienności. 20. Powiedzieć bliskim, jak bardzo są dla nas ważni. Czasem to takie oczywiste, że zapominamy mówić. A nikt nie czyta nam w myślach, prawda? Miłość nie jest oczywistością. 21. Zrobić choć jedną rzecz, której się boisz i przekonać się, że strach ma wielkie oczy. Ja w tym roku pójdę na koło widokowe w Gdańsku. Z moim lękiem wysokości. Dla mojej córki, która jest zafascynowana tym pomysłem. … i tak trochę dla tych kadrów, które sobie wymarzyłam 22. Spróbować przeżyć jeden dzień ( albo jeden w tygodniu i jeden w weekend) tak, jak chciałabyś żeby wyglądała Twoja codzienność i na bieżąco w ciągu dnia notować wszystkie rzeczy, które poszły nie tak i związane z tym refleksje. Może denerwujesz się rano przy śniadaniu, a dzieci za wolno jedzą, bo akurat w tle włączony jest TV? Może śniadanie można zrobić poprzedniego dnia? Albo zaczynać dzień w sprzątniętej kuchni? Może lepiej jak wstaniesz 15 minut przed rodzinnym budzikiem i zdążysz się obudzić? Może ubrania warto przygotować wcześniej, a wieczorem zamiast Faktów czy innych Wiadomości poczytać wspólnie książkę albo pograć w planszówki? Może dzięki temu maluchy będą lepiej spać? 23. Spotkać się z ludźmi, dla których tak mało mamy czasu na co dzień. Pomyślałaś kiedyś o tym, że czasem możesz nie mieć drugiej szansy. Są w życiu rzeczy, których nie naprawisz. Czas, którego nie cofniesz… pomyśl o tym, bo wyrzuty sumienia będą z Tobą do końca życia. Myślę, że gdzieś pomiędzy te punkty, można wcisnąć takie rzeczy jak gorąca czekolada, wyjście do kina czy świąteczny film – jeśli tylko będziesz miała ochotę. Jestem natomiast pewna, że wykonanie choć kilku punktów podobnych do tych z mojej listy, którą Ci dziś przedstawiłam, przybliży Cię do lepszego, pełniejszego życia. Bo z każdym takim pozornie drobnym krokiem żyjemy bardziej – sprawdziłam, polecam. wikilistka.plPost Lista rzeczy do zrobienia w grudniu, które pomogą Ci żyć bardziej