MATKA NIE IDEALNA

Poród porodowi nierówny.

Od kilku dni przewija mi się przez Internety raport NIK nt. sytuacji na polskich porodówkach. Nie czytałam bo i po co, „ja to wszystko wiem”. Postanowiłam jednak porównać moje dwa porody, ten z 2013 roku i niespełna trzy lata później. Zbierałam się do tego wpisu od miesiąca bo długo walczyłam o to, żeby wyrzucić pierwszy […] Artykuł Poród porodowi nierówny. pochodzi z serwisu matka-nie-idealna.pl.

BAKUSIOWO

W Twoje 3. urodziny mam dla Ciebie tylko jedno życzenie…

Długo zastanawiałam się nad tym czego mogę Ci życzyć synku. To już ten czas, w którym zaczynasz rozumieć głębiej sens wypowiadanych do Ciebie słów. Nie chcę więc raczyć Cię prostym: szczęścia, zdrowia, pomyślności. Usłyszysz to w życiu jeszcze sto tysięcy razy. Ja już sobie to podaruję ;) Zamiast tego, w Twoje trzecie urodziny chciałabym Ci…

BUUBA

Ile obowiązków ma kura domowa? I czy jest w stanie sobie z nimi wszystkimi poradzić?

Czy Tobie również obowiązki domowe włażą na głowę?!

NEBULE

„Mamo, zostaw telefon i chodź się bawić”

Ten wpis jest i o mnie i o Tobie. Czytasz artykuły o tym jak to tablet i telewizja szkodzi dzieciom. Kiwasz głową i przyznajesz rację, że dwulatek z tabletem w ręku to patologia. Zabawy manualne, rozwój ruchowy i edukacja językowa są dla Ciebie ważne. Dbasz o wszechstronny rozwój swojego dziecka. A nie możesz rozstać się… Artykuł „Mamo, zostaw telefon i chodź się bawić” pochodzi z serwisu Blog dla świadomych rodziców - Nebule.pl.

DWA PLUS CZTERY

Kolorowe chwile

Znasz to uczucie? Spacer, plac zabaw, wymyślanie nowych zajęć – czyli coś na co Ty akurat nie masz kompletnie ochoty.   Co zrobić? Zabrać dzieci do parku i snuć się między alejkami co i raz zwracając im uwagę, że nie wolno się oddalać?   Zabrać ze sobą rowerki, hulajnogi i inne pojazdy i modlić się, żeby nie stratowali ludzi dookoła?   My wpadliśmy na coś lepszego. Coś tak banalnego a zarazem pięknego, że sami byliśmy zdziwieni, że wcześniej na to nie wpadliśmy.   Naszym największym przyjacielem stały się farby do malowania palcami   Zabraliśmy koc, wielką kolorowankę, farby i duży zapas mokrych chusteczek.   Przezornie ubraliśmy się wszyscy w coś, czego nie będzie nam szkoda i jazda.   Zabawa była fantastyczna, dzieciaki zachwycone, nie chciały wracać. Brudne było wszystko i to było najpiękniejsze. Ludzie w parku patrzyli na nas jak na kosmitów, bo przecież jak tak można pozwolić dzieciom bezkarnie się brudzić. A my co? Brudziliśmy się razem z nimi i czuliśmy jakbyśmy wrócili do dzieciństwa.   Kochani – pamiętajcie – podążajcie za swoim instynktem. Jeśli macie ochotę brudzić się z dzieciakami, to spakujcie co potrzeba i idźcie razem do parku, To będą niezapomniane chwile z rodzicami, których dzieciaki mają i tak mało.

Mamy Sprawy

Gdzie z dzieckiem? Wrocław/Kiełczów – Sielska Zagroda

Pamiętacie mój wpis z goframi, w którym pisałam, że … Czytaj WięcejArtykuł Gdzie z dzieckiem? Wrocław/Kiełczów – Sielska Zagroda pochodzi z serwisu Mamy Sprawy - Blog parentingowy.

Jak zrobić zakwas na chleb?

Lady Gugu

Jak zrobić zakwas na chleb?

Mój przepis na domowy chleb na zakwasie

Lady Gugu

Mój przepis na domowy chleb na zakwasie

KURA KU RAdości

Czczcz!

„Już” jesteśmy spakowani. Mamy rzeczy na wypadek, gdyby było gorąco, zimno, sucho, mokro, wietrznie, burzowo, na szalone ciemności i pustynne słońce, i gdybyśmy jednak zdecydowali się już nigdy nie wracać do domu.… Jeśli nigdy więcej się nie odezwę, to znaczy, że pływamy po morzu Bałtyckim. Wypatrujcie błękitnych namiotów, jednego suma brodacza, jednej wielorybki i dwóch sardynek. .. Czuj, czuj, czuwaj! .. .. Miłych wakacji! Pozdrawiam Kura

MAMA TRÓJKI

5 KŁAMSTW NASTOLATKA MIESZKAJĄCEGO POZA DOMEM

             Dorastający lub dorosły nastolatek to nadal duże dziecko. Wielu czterdziestolatków tkwi nadal na tym etapie emocjonalnym. Wiec czemu dziwić się siedemnasto-dziewiętnasto latkowi? Wolność, chęć zabawy, przekonanie o własnej wartości i zdobyciu świata. Starsi-dorośli są zgredkami. Wzięli kredyty, wrąbali się na sto pięćdziesiąt lat w długi. Po co? Wystarczy wiatr we włosach, chłodny

Wakacje z dziećmi – Mierzeja Wiślana

NASZE KLUSKI

Wakacje z dziećmi – Mierzeja Wiślana

OLOMANOLO

Kopenhaga – miasto, które musisz odwiedzić ( + milion naszych zdjęć)

Ta podróż była całkowicie niepodobna do tych, które odbyliśmy. W pewnym momencie stwierdziliśmy, że jesteśmy zmęczeni odhaczaniem punktów na mapie i mówieniem po cichu „done”. Chcieliśmy w końcu wczuć się w klimat miasta, które zwiedzamy, poczuć się jak jego mieszkańcy, … Artykuł Kopenhaga – miasto, które musisz odwiedzić ( + milion naszych zdjęć) pochodzi z serwisu OLOMANOLO .

KOSMETOMAMA

Karmisz piersią w miejscu publicznym?! Kobieto, gorszysz ludzi! Leć karmić do kibla!

Do tej pory matki karmiące piersią nie miały wyjścia, bo nie było „kącików dla matki z dzieckiem”. Był albo kibel, który śmierdział kałem albo miejsce publiczne, czyli tak zwana ławeczka w odosobnionym miejscu w centrum handlowym lub parku. Bo kobieta karmiąca piersią jest niedyskretna i z gołą piersią gorszy ludzi.   Wiele osób wciąż patrzy na kobietę karmiącą jak na ewenement przyrodniczy. Bo jej „cycek” ... Post Karmisz piersią w miejscu publicznym?! Kobieto, gorszysz ludzi! Leć karmić do kibla! pojawił się poraz pierwszy w kosmetomama.

Wakacje z czwórką dzieci? To nie dla mnie…

Makóweczki

Wakacje z czwórką dzieci? To nie dla mnie…

Mój mąż mi zawsze wypomina tę cechę mojej osobowości. Bo mam tak, owszem. Nazapraszam gości, wezmę na siebie wszystkie zadania, których nikt nie chciał zrobić, kampanie i pracę, samotny wyjazd z dziećmi, a potem się dziwię… że jest ciężko. Za każdym razem, nie wyciągając nauki, dziwię się, że samo się nie zrobiło, dzieciaki nie kontemplowały ciszy i doba nie wydłużła się o 15 godzin. Tak już mam. W swoim radosnym optymiźmie notorycznie porywam się z motyką na księżyc. Weźmy na przykład taki genialny pomysł – ja, Angelika + 4 dzieci! Same na Mazurach. Brzmi jak fun, c’nie? No więc, jeśli nie kiwnęłyście radośnie głowami, to znaczy, że jesteście bliżej rozumowania mojego męża. Bo on patrzył na mnie jak na wariata, i raz po raz pytał: ‚jesteś tego pewna?’, ‚będziecie nocować u cioci.. w mieszkaniu nieprzystosowanym pod dzieci?’, ‚same od świtu do nocy?’. Kompletnie nie kumałam o co mu chodzi. Przecież to Mazury! Na Mazurach czas sam płynie, niosąc nas lekko i radośnie w ciągu zdarzeń i przygód. Samo się sprząta, samo ubiera. Zasypia też się samo. Widziałam tylko codzienne wieczorne imprezy i nocne pogaduchy z Angeliką. No więc… Moja wersja wydarzeń nie do końca się sprawdziła. Podróż moja była super na luzie, bo z B-stoku do Orzysza jedzie się niecałe 2 godziny. Gorzej było z Angeliką, która sama z dwójką maluchów sunęła z Łodzi ponad 5h. (jej wrażenia z podróży możecie przeczytac –> TU). Na miejsce dotarłyśmy wieczorem bez ducha i życia, zaś wciąż pełne nadziei. Szybko okazało się, że jest ona matką… Wiadomo. To nie nasz dom! Życie z czwórką dzieci byłoby wystarczająco trudne we własnym domu. Takim w 100% przystosowanym pod dzieci. Z ich pokojem do zabaw, z ich bajkami, grami, trampoliną, pojazdami. I ich lodówką i ichnymi produktami. Z ich salonem 1, salonem 2, dźwiękoszczelnymi drzwiami i tak dalej… W obcym miejscu często staremu ciężko się odnaleźć. Więc nie muszę Wam mówić jak było z 4-ką młodzików. No zabawnie było :) Dzieciaki bawiły się glownie na naszych łóżkach – malowały tam, jadły, turlały się… bo gdzie indziej? Jedna noga w mojej walizce, druga w Angeliki. To się zapraszały, to wyganiały, ale generalnie po 30 min. takich wygłupów i wędrówek były zanudzone na śmierć. A my nie wypijałyśmy w tym czasie nawet kawy. Tak zaczynała się poranna walka z czasem. Mycie dzieci – jeden, dwa, trzy, cztery, odfajczone! Śniadanie… jaśnie królewiczy i królewien. Oczywiście każdy chciał coś innego. Więc dwa kopciucho – kuchareczki sunęły z pracą. Jajecznica raz! Checkd. Omlecik na słodko! Cooo? Miał być na słono i z parówkami? Kurde, pomyliłam dzieci! Kiełbaski? Kanapki? Ok! Kiedy każde dziecko wzięło po gryzie lub kęsie ze swego (lub cudzego) śniadania (przygotowywanie -30 min., jedzenie- 3 min.) można było uznać, że to czas na mamine śnia… a nie pomyłka. Śniadanie to jedzą dzieci. Matki, dojadają. Smacznego. To nie moje dzieci! Dzieci pochodzące z różnych rodzin mają różne rytuały. Najgorszą opcja możliwa występuje wtedy, kiedy jedne chodzą spać o 24, w nocy popłakują, zaś drugie wstają o 6 i nadają w najlepsze. Jako, że matki ambitnie nie chciały rezygnować z tych pogaduch z lampką czy kuflem, noc sprowadzała się do tego, że … nie wiedziałyśmy kiedy się zaczynała, a już mijała. Ściany z papieru niosły po domu każdego bąka, że o jękach, płaczach i gadaniu nie wspomnę. Trzeci dzień odsypiam nasze wakacje! Dylematów było więcej. Angelika pozwala jeść dzieciom więcej słodyczy niż ja, więc musiały się kitrać przed nami. Moje jakoś mimo wszystko zawsze ich dostrzegały i była awantura. Ja dla odmiany skłonna byłam kupować więcej pamiątek młodym (rzadko im coś kupuję w ogóle bo zawsze dostają masę rzeczy od różnych firm, więc cieszyłam się chwilą ;)), zaś Angelika tłumaczyła dziewczynkom, że nie ma takiej potrzeby. Cobyśmy się nie nagadały, aferki były mottem przewodnim wyjazdu. A my jak Strażaczki Samki, notorycznie gasiłyśmy jakieś pożary. Ale że trzeba pozmywać? Wieczorami, kiedy ten wesoły cyk się wyciszał, a my jedyne o czym marzyłyśmy to leżak i drinek, okazywało się, że kwartira to nie hotel i… trzeba coś kurde posprzątać. A było co! Mokre majty kąpielowe, ręczniki, pływaki, z resztką bułki ze śniadania, zabawkami i lekami. W zlewie sterta naczyń, w łazience, ręczniki na podłodze i kosmetyki pływające w wannie. Angelika szybko weszła w rolę (prawie) automatycznej zmywarki, ja zaś byłam ogarniaczem – organizatorem oraz zmywaczem podłóg. [ Przyrzekam Wam jak ktoś kiedyś mi powie, że wakacje all in są słabe, bo tak fajnie zrobić sobie śniadanie i obiad i posprzątać po sobie… to zastrzelę. ] Mój mąż jest na medal Wiecie, jak to jest, że macie świadomość, że coś jest fajne, ale dopiero jak to zniknie to odczuwacie jak wielką spełniało rolę. Nikt z nas codziennie nie zachwyca się nad faktem posiadania np. nogi. A bez takiej nogi to jak.. bez ręki! Nikt nie wie jak bardzo tęskni się za dzieckiem, póki nie zniknie ono za rogiem. Taki mąż weźmy na przykład. No jest no. No mój wyjątkowo świetny, ale peanów mu codziennie  nie wygłaszam. Więc teraz jest na to czas. Śniadanie przygotowujemy z Wojtkiem 50/50, kto wcześniej wstanie. Ubieram dzieci ja, on boi się wchodzić w modowe kompetencje. Szykujemy- zawsze razem. Chyba, że któreś wyszło wcześniej. Wieczorem – to on jest gwiazdą. Bawi się z dziećmi,  szaleje, gra w gry. On kąpie, ja wyjmuję, lub na odwrót. On robi kolację, ja zabawiam maluchy, lub.. na odwrót. Ja usypiam Lenkę, on Maksa. Potem Lenka tęskni to idzie do taty, a Maks do mnie. Następnie jeszcze trzy takie zmiany i około 21 w domu zapada cisza a my mamy czas dla siebie. No więc na wakacjach wyzionęłam prawie ducha, jak możecie się domyśleć. Często jeżdżę sama, ale to bullshit, a nie sama, kiedy zawsze jeżdżę z rodzicami, a oni są protezą.. mojego męża, dzielnie rotując obowiązki ze mną. To ‚sama’ było teraz w pełnej mocy słowa – sama myłam, jedno w ręczniku stało, drugie z mydłem w oku wołało. Sama usypiałam, kiedy za ścianami słychać było dziewczynki Angeliki, a Lenka darła się, że „cicho tam, my tu śpimy!”. Sama kiedy każdy chciał się przytulić i kończyny mi drętwiały, bo musiało być mnie po równo, równiuteńko dla każdego dziecka, tyle samo. Sama kiedy pierwsze wstało i nie było męża, co już o 5-tej się przebudził i można pogonić do niego dziecko i dospać sobie  w najlepsze. Sama kiedy jedno się przewróciło i nogę obtarło i niosłam na plecach, na plecaku (nie, nie torebce, dwie ręce musiałam mieć wolne) kilometr aż paski od plecaka się porwały. Tysiąc razy pomyślałam o tym, że pomniki dla samotnych matek powinno się budować i dotacje dawać, bo należy się im bezwzględnie. Bo ich praca jest okraszona słodyczą bezzębnych uśmiechów i lepkich rączek oraz wyznań miłości, ale  to tyrka w pocie pachy! 100/100 przypadków, mamy to szczęście, ze kiedy odwiedzamy Giżycko, jest tam akurat wesołe miasteczko. Pilnowanie dwójki dzieci, które w tym samym czasie są na różnych karuzelach… same. Oczopląs, nerwica i zaburzenia jaźni. Nasz wyjazd najlepiej obrazują zdjęcia poniżej. Chciałyśmy sobie z Angeliką zrobić zdjęcia. Sobie, same. No może z własnymi dziećmi, w jakiejś sensownej pozie (czytaj wszyscy zwróceni w stronę aparatu). Po 10 minutach poddałyśmy się bez walki. Jest jak jest. Przy czwórce dzieci trzeba się cieszyć, że w ogóle.. jest. Niech Was nie kusi 500+. Życie z 4ką to nie-je-bajka. Szczęśliwie mój mąż myśli podobnie: Ale fajnie było, wiecie? Choć następny wyjazd planujemy z Angelosem, tylko we dwie :)

Make One Wish

znalazłam sobie hobby

Nie usiedzi matka bezczynnie, mowy nie ma. Bo jeśli już jakimś cudem: łóżka pościelone, obiad gotowy, zmywara rozładowana, pranie powieszone, dom ogarnięty, tak że nic w oczy (albo w nos) wybitnie nie razi, spacer zaliczony, zielsko w ogrodzie kolan nie… Czytaj dalej →

PANNA OCEANNA

Projekt wyprawka część II

Sierpień się zaczął i dni uciekają mi znowu przez palce. Zaczynam żyć zbliżającymi się urodzinami Antosia, które w tym roku robimy z tygodniowym opóźnieniem, więc zapewne czas do 17 września zleci mi błyskawicznie. Wkraczać będę w październik z lekkim zdenerwowaniem, stresem i obawami, jednak jednego będę do tego czasu pewna. Wyprawka będzie ogarnięta w 100%. Dziś zapraszam Was na II post

MATKA NIE IDEALNA

Dobrze, że jesteś.

Nie wierzę w przyjaźń. Dawno temu, kiedy byłam piękna, młoda i naiwna, życie bardzo skopało mi tyłek. Spotykałam dłonie wyciągnięte po to by brać, nie dając nic w zamian. Nie protestowałam. Myślałam, że na tym właśnie polega przyjaźń. Być przy kimś pomimo wszystko. Dawać, nie żądając nic w zamian. Będąc obok kogoś, rozumiejąc, że ktoś […] Artykuł Dobrze, że jesteś. pochodzi z serwisu matka-nie-idealna.pl.

BUUBA

Jak się ubrać na wesele? – stylizacja

Niestety nie było mi dane zdążyć do kosmetyczki ani fryzjera, ale dobrze dobrana sukienka i buty uratowała całość ;) Zerknij jak się ubrać na wesele i ukryć boczki ;)

Jak wybrać idealne buty do przedszkola i co nowego w tym temacie?

WIKILISTKA

Jak wybrać idealne buty do przedszkola i co nowego w tym temacie?

Puść wodzę fantazji!

Makóweczki

Puść wodzę fantazji!

Lato to czas, kiedy przede wszystkim staramy się spędzać czas na świeżym powietrzu. Nie zawsze jednak jest to możliwe, ponieważ pogoda bywa niezwykle kapryśna (szczególne w tym sezonie). Staramy się więc wymyślać różne kreatywne zabawy, dla znudzonych i zdegustowanych kolejnym deszczem młodziaków, najlepiej takie, w których przy okazji czegoś się uczą. Pan Tata jako stary geek, próbuje przede wszystkim przemycać aktywności związane z nowymi technologiami. Jest dla niego oczywiste, że syn zostanie programistą, a córka cosplayerką ;) (nie żebym wiedziała kto to jest). Niedawno dostał fajne narzędzie do realizacji tych planów. Jakiś czas temu pisałam Wam o wakacyjnej akcji – Studio Wyobraźni Cartoon Network i warsztatach na których dzieci uczyły się sztuki storytellingu, rysunku i animacji.  Okazało się, że na tym nie koniec i zabawa trwa dalej! Na stronie akcji imaginationstudios.cartoonnetwork.pl   możecie stworzyć m.in. własne animacje, rysunki i scenorysy, a następnie zgłosić je do konkursu Studia Wyobraźni. Zwycięskie prace zostaną pokazane na antenie Cartoon Network! Konkurs  skierowany jest do dzieci w wieku szkolnym  6 -14 lat. Jego głównym celem jest pobudzenie dziecięcej wyobraźni i kreatywności. Kategorie konkursu to : rysunek, scenorys oraz animacja.  Najlepsze prace zostaną wyróżnione atrakcyjnymi nagrodami – drony, tablety, kamery i inne gadżety. Najcenniejszą nagrodą jest jednak zaprezentowanie zwycięskich pracy na antenie Cartoon Network! Prace konkursowe można zgłaszać do 31 sierpnia 2016 r. Macie jeszcze trochę czasu, więc do dzieła! J Przy produkcji filmowej częstym wyzwaniem jest zdobycie podkładu muzycznego. Tutaj Cartoon Network wychodzi na przeciw i udostępnia muzykę za free, którą można wykorzystać w konkursie. Wspominałam Wam też w poprzednim wpisie, że dla wszystkich młodych fanów stacji przygotowano specjalną platformę edukacyjną imaginationstudios.cartoonnetwork.pl, dzięki której mogą poznać kulisy powstawania ulubionych kreskówek oraz stworzyć swoje oryginalne prace. Wśród licznych gier dostępnych na stronie, fani „Pory na przygodę” będę mogli ożywić Fina i Jake’a i dowolnie nimi sterować w rytm muzyki. Będzie można również skorzystać z wielu dostępnych na stronie narzędzi, służących do rysowania, kolorowania, tworzenia storyboardów, muzyki, efektów specjalnych, czy do wprawiania postaci w ruch i przygotowania animacji. Dodatkowo na stronie znajdują się poradniki z rysowania i tworzenia animacji wybranych seriali Cartoon Network takich jak „Pora na przygodę”, „Niesamowity Świat Gumballa”, „Atomówki” czy „Wujcio Dobra Rada”. Na koniec zobaczcie, jak my sami próbujemy swoich sił w tworzeniu animacji do konkursu :) Film gotowy więc zgłaszamy go do konkursu Studia Wyobraźni o tutaj: http://imaginationstudios.cartoonnetwork.pl/ Wybieramy zakładkę KONKURS i kategorię: ANIMACJA  – nakręć własny film. i klikamy w: WEŹ UDZIAŁ JUŻ TERAZ!       Rodzice pamiętajcie o zgodzie na udział w konkursie, która musi być przez was podpisana! Trzymajcie kciuki! A tak robił filmik Maks: https://www.instagram.com/p/BI2ToLkhTXQ/?taken-by=makoweczki

PAMIĘTNIK MAMY

Co to są zabawy sensoryczne i dlaczego są ważne w rozwoju dziecka

Zachowania człowieka warunkowane są nie tylko przez środowisko, w jakim dojrzewa czy losowe zdarzenia. Często są to jednostkowe cechy, z którymi rodzimy się i dorastamy. Niektóre z nich mają negatywny wpływ na dorosłe życie, dlatego o ile jest taka możliwość, warto już na wczesnym etapie zadbać o ich prawidłowy rozwój. Zaniechana troska o właściwą integrację sensoryczną u malucha, który wyraźnie przejawia z nią problemy, może w przyszłości skutecznie uprzykrzyć mu życie. Czym jest integracja sensoryczna? Integracja sensoryczna (SI) to podświadome współdziałanie zmysłów człowieka, które umożliwia mu wykonywanie codziennych, podstawowych czynności niezbędnych do funkcjonowania. Podczas integracji następuje interpretacja oraz przetwarzanie tzw. bodźców, które poprzez zmysły docierają do układu nerwowego człowieka, wywołując określone reakcje. Zabawy sensoryczne Kiedy dziecko gorzej radzi sobie z pewnymi czynnościami lub całkowicie nie jest zdolne do ich wykonania w przeciwieństwie do rówieśników, może wskazywać to na zaburzoną integrację sensoryczną malucha. Dziecko z zaburzeniami SI może mieć trudności z koncentracją uwagi i uczeniem się, sprawnością ruchową, określaniem kierunków, rozwojem mowy czy utrzymaniem równowagi. Może też cierpieć na nadwrażliwość na dotyk, dźwięki lub zapachy. Jeśli wszystkie znaki na niebie i ziemi potwierdzają to przypuszczenie, warto do planu dnia dziecka wprowadzić tzw. zabawy sensoryczne. Zabawy sensoryczne nie są skomplikowane i nie wymagają zaopatrzenia się w specjalistyczne sprzęty. Ich główne zadanie to dostarczenie dziecku poprzez zabawę różnorodnych bodźców wspomagających integracje jego zmysłów oraz ich rozwój. Tym samym mają na celu zachęcenie go do polegania na ich współpracy przy wykonywaniu kolejnych zadań i poznawaniu świata. Jakie zabawy możesz zaproponować dziecku? Możliwości jest wiele i każda odpowiedzialna jest za rozwój pojedynczych lub wielu zmysłów jednocześnie. Dla rozwoju zmysłu dotyku, ale także wzroku czy węchu zastosować można zabawę w rozpoznawanie konkretnych produktów zamkniętych w woreczkach strunowych. Idealnie w tym przypadku sprawdzą się wszelkiego rodzaju nasiona, orzechy oraz suszone owoce. Omawiaj zawartość woreczka, pozwól dziecku go dotknąć, obejrzeć, powąchać, a nawet spróbować zawartość. Wyjaśnij, do czego używa się danego produktu i skąd się go bierze. Kolejną zabawą dla dzieci, która dodatkowo pozwoli im rozwijać kreatywność, jest tworzenie plastelinowych lub zbudowanych z masy solnej tworów. Nieco starsze dzieci mogą zastąpić plastelinę gliną. Kreatywność wspomagają również zabawy w malowanie rączkami oraz stopami na kartonie ułożonym na podłodze. To nie tylko pole do popisu dla wyobraźni, ale także lepsze poznanie własnej anatomii oraz zmysłu dotyku. Pudełko sensoryczne to tania i prosta zabawa. Wystarczy zwykły koszyk lub kartonik wypełnić kilkoma przedmiotami. Ważne jest, by różniły się między innymi wielkością, kształtem, kolorem czy fakturą. Przemierzanie kuferka skarbów to nie tylko dodatkowy sposób na zachęcenie go do udziału w ćwiczeniach, ale także pobudzenie w nim małego odkrywcy. Makaron również znajduje zastosowanie przy tworzeniu ciekawych zabaw. Skoro masz już farbki, którymi tworzyłaś z dzieckiem jego dzieło, czemu by nie spróbować udekorować różnokształtnych makaronowych muszelek, kokardek czy świderków? Te, które na to pozwalają, możecie wspólnie umieścić na sznureczku, nawlekając je, a tym samym tworząc przeróżne bransoletki i ozdoby. Świetną zabawą okazać się może napełnienie sokiem szklanek (zamiast wody) tak by dziecko mogło samodzielnie zagrać własne melodie przy ich wykorzystaniu. Nie tylko będzie miało szansę poznać różnice wynikające z różnego poziomu napełnienia naczyń, ale także manipulować dźwiękiem, upijając z każdej szklanki dowolną ilość soku. Mieszając smaki, zachęcisz je także do próbowania nowych rzeczy i określania ich smaku. Liczba możliwych zabaw jest ogromna i ogranicza ją wyłącznie Twoja wyobraźnia. Każdą z nich można modyfikować i dostosowywać do posiadanych w domu przedmiotów oraz zabawek. Nie należą one do najczystszych, jednak warto poświęcić się odrobinę. Zabawy sensoryczne pozwalają przede wszystkim wspomóc rozwój dziecka tak, aby lepiej radziło sobie podczas wykonywania codziennych czynności, nie tylko w domu, ale również w szkole. Mimo że są to ćwiczenia, radość, jaką przyniesie ich wykonywanie dziecku, jest dodatkową nagrodą za cały wysiłek włożony w ich przygotowanie. A czy Ty z dzieckiem bawicie się w takie zabawy?

NEBULE

10 najlepszych restauracji w Warszawie przystosowanych do potrzeb dzieci

Ten wpis musiał powstać prędzej czy później. Przedstawiamy naszą złotą dziesiątkę restauracji, które warto odwiedzić z dziećmi w Warszawie. Kolejność jest raczej przypadkowa, ponieważ prawie każde z miejsc znacząco się od siebie różni. Ale zawsze obieramy azymut na dobry smak i miło spędzony czas. Przy każdym miejscu wypisałam trzy mocne punkty, które wg nas charakteryzują… Artykuł 10 najlepszych restauracji w Warszawie przystosowanych do potrzeb dzieci pochodzi z serwisu Blog dla świadomych rodziców - Nebule.pl.

Bajki dla dzieci – klasyczne i nowoczesne

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Bajki dla dzieci – klasyczne i nowoczesne

OLOMANOLO

6 sprawdzonych pomysłów na to, jak przygotować się do podróży samochodem z dzieckiem?

Dzisiejsze podróże samochodem z dzieckiem absolutnie nie przypominają już tych, których doświadczaliśmy z naszymi rodzicami. Wtedy to my byliśmy małymi pasażerami, a nasi rodzice stawali na głowach, żeby zagwarantować nam wygodną i bezpieczną podróż. Bez fotelika samochodowego i zaklepanego noclegu … Artykuł 6 sprawdzonych pomysłów na to, jak przygotować się do podróży samochodem z dzieckiem? pochodzi z serwisu OLOMANOLO .

Minął rok i znów piszę o wakacjach

…bo jestem mamą

Minął rok i znów piszę o wakacjach

PANNA OCEANNA

Fit ciasto i życie staje się przyjemniejsze

Kiedy przychodzi ochota na słodkie, od razu mamy chęć sięgnąć po czekoladkę, ciastka, gotowe ciasta, by bez zbędnej fatygi zaspokoić pragnienie. Mam jednak dla Was przepis na ciasto w wersji FIT, które robi się w kilka chwil, można je przechowywać kilka dni, a i tak będzie cieszyć nas wilgotną konsystencją i pysznym smakiem. SKŁADNIKI ( na okrągłą tortownicę) : 3 jajka 3/

Make One Wish

mam 7 miesięcy

Anulka dziś kończy 7 miesięcy. SIEDEM!! To był miesiąc sporych zmian i chorób. Ania zaliczyła dwie, w tym jedna niestety zakończona antybiotykiem. W tym miesiącu przybrała dużo więcej niż w ostatnich i waży już 7,3 kg, czyli więcej o 700g!… Czytaj dalej →

BAKUSIOWO

Czy z dzieckiem w ogóle da się wypocząć? Oczywiście! Mam na to sposób…

Wakacje. Przerwa od szkoły, przedszkola, żłobka. Urlop niani, urlopy współpracowników Twoich, męża… Wszystko na nie. Niby pogoda piękna, ale nie ma kiedy z niej korzystać. Niby słońce praży a Ty dalej szlachetna kość słoniowa zamiast hebanu. Weekend zamiast z odpoczynkiem kojarzy Ci się z porządkami w domu, gotowaniem i zabawianiem znudzonego brakiem zajęć dziecka. Czy…

Nosidełko Zaffiro Care N22 firmy Womar

BABYLANDIA

Nosidełko Zaffiro Care N22 firmy Womar

Pamiętacie jak w maju pisałam Wam o cudnym nosidle Zaffiro Care N22 firmy Womar, które trafiło w nasze ręce? Obiecałam wtedy, że w wakacje napiszę o nim nieco więcej ponieważ będziemy już po porządnych testach ;) Wtedy nie byłam w stanie napisać Wam tego co o nim myślę ponieważ dopiero co je otrzymałam, dzisiaj mogę z czystym sumieniem to zrobić ponieważ przez ostatnie dwa miesiące trochę się w nim ponosiliśmy :)Czytaj więcej »

MAMA TRÓJKI

DAR POMORZA-CIEKAWE MUZEUM

              Wakacje staramy się spędzać aktywnie. Kiepska pogoda nie jest dla nas problemem. Deszczowa Gdynia zachęciła nas do zwiedzania. Wiele razy wiedzieliśmy Dar Pomorza. Tym razem postanowiliśmy zwiedzić muzeum na wodzie. Wejście nas zaskoczyło, wszystkie informacje o godzinach otwarcia i cenach biletów znajdziesz na dole tego wpisu. Dzieci zachwycone rzędami hamaków pod pokładem