Dlaczego księżniczki miałyby nie konstruować mostów? + KONKURS

WIKILISTKA

Dlaczego księżniczki miałyby nie konstruować mostów? + KONKURS

Moje dzieci nie chorują tak często jak inne – sprawdź jak to możliwe!

MAMA W DOMU

Moje dzieci nie chorują tak często jak inne – sprawdź jak to możliwe!

Ostatnio na forach internetowych rozgorzała dyskusja na temat puszczania do przedszkola dzieci chorych. Chyba każdy rodzic wolałby aby jego dziecko nie miało bezpośredniej styczności z trochę bardziej niż przeziębionym kolegą. Ale dzisiaj skupię się na tym, jak unikać zachorowań, nawet będąc w jednej sali z takimi dziećmi. Uwierzycie mi, jeśli powiem, że od września w […]

OPTYMISTYCZNIE

„Dobre rady” nie zawsze takie „dobre”.

Bo okazują się być niepotrzebne, zupełnie bez sensu, a niektóre wręcz mocno irracjonalne, przekonaj się sama… Kiedy zachodzisz w ciążę wszystkie koleżanki, ciotki, matki, z naciskiem oczywiście na babcie i sąsiadki z osiedla chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami, zasypują coraz ciekawszymi zabobonami i oczywiście bombardują wręcz ilością dobrych rad. Kiedy urodzisz dziecko do tych najbliższych dochodzi nawet położna i pani kasjerka ze sklepu, które nicniewiedzącej, niedoświadczonej, świeżo upieczonej mamie chcą pomóc swoimi dobrymi radami. Niestety jak się okazuje bardzo często te rady wcale nie są takie dobre ani dla nas, ani naszych dzieci. Niektóre są zwyczajnie głupie, a inne po prostu śmieszne, ale zdarzają się też niebezpieczne! Oczywiście są też dobre Post „Dobre rady” nie zawsze takie „dobre”. pojawił się poraz pierwszy w Optymistycznie.

BUUBA

Zobacz co jeszcze mnie powstrzymuje przed posiadaniem kolejnych dzieci!!!

Dziś przedstawię Ci kolejną rzecz, która siedzi we mnie i mówi stanowczo NIE gdy myślę o kolejnym dziecku.....

Renata Piątkowska dzieciom

KIEDY MAMA NIE ŚPI

Renata Piątkowska dzieciom

Kopytka ziemniaczano-dyniowe

BABYLANDIA

Kopytka ziemniaczano-dyniowe

Niedawno pokazywałam Wam nasz dyniowy Halloweenowy lampion. Lampion powstał, a mi została zawartość dyni ;) Oczywiście nie mogła się ona zmarnować więc szybciutko przeszukałam internet, aby znaleźć coś smacznego, ciekawego i może niezbyt trudnego do zrobienia z naszą pomarańczową bohaterką ;) Pomysłów i przepisów znalazłam tyle, że naprawdę nie wiedziałam co wybrać. Kusiło mnie kilka różnych dań, ale w ostateczności skusiłam się na kopytka, które cała moja rodzinka uwielbia! Jak dotąd zawsze jedliśmy takie zwyczajne ziemniaczane, za sprawą dyni nadszedł czas na małą odmianę ;)Czytaj więcej »

Make One Wish

mam 10 miesięcy

Nie sądziłam, że mając już jedno dziecko i znając potęgę macierzyńskiej miłości, można się jeszcze dziwić, że kogoś się AŻ TAK pokocha. Ten ktoś wczoraj skończył 10 miesięcy. Tak, można się dziwić i można TAK kochać. Nasza Anula z każdym… Czytaj dalej →

KURA KU RAdości

Może?

– Wiesz, że wpisy o tobie cieszą się największą popularnością? – mówię do Brodoziaka. B.markuje zadowolenie, choć dumnie nadyma klatkę piersiową. – Masz fanki – ciągnę dalej. B.ożywia się niezwykle. – To może jakieś spotkanie zorganizuję?! – mówi B.z błyskiem w oku i entuzjazmem w głosie. „Bo we mnie jest sex, Co pali i niszczy. Dziesiątki już serc Wypalił do zgliszczy.”* Pozdrawiam Kura PS *Fragment piosenki Kabaretu Starszych Panów „Bo we mnie jest seks”

BUUBA

Odzywa się we mnie instynkt macierzyński! Trzymajcie mnie! Czyli jak się bronię przed trzecim dzieckiem.

Gdy w życiu przychodzi taki moment, że budzi się w Tobie instynkt, a Ty nie wiesz, czy skorzystać, czy się bronić... TO KIEDY TRZECIE? A MOŻE DZIEWCZYNKĘ??? AAAAAA!!!!!!

Zanim usiądziesz do wigilijnego stołu

THE MOMENTS OF LIFE

Zanim usiądziesz do wigilijnego stołu

Małymi kroczkami wchodzimy w gorący okres przedświąteczny. Okres kiedy z uśmiechem na twarzy oglądamy dekoracje świąteczne zdobiące witryny sklepów, a wieczorami z wielkim zaangażowaniem przeszukujemy internet w celu znalezienia "perełek" jakimi możemy obdarować naszych najbliższych. Łapiemy się na tym, że cały miesiąc planujemy i podejmujemy działania dla tych kilku bezcennych sekund - radości naszego dziecka z widoku prezentu otrzymanego od Świętego Mikołaja. Bo kiedy zostajemy rodzicami Święta mają dla nas inny wymiar - magiczny i niepowtarzalny.Znów będziemy mogli usiąść przy wigilijnym stole, podzielić się opłatkiem z najbliższymi nam osobami życząc sobie zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Bo to właśnie zdrowie w życiu jest najważniejsze - reszta jest kwestią naszej ciężkiej pracy lub przypadku. Celebrujmy ten czas i przeżywajmy go jak najintensywniej. Cieszmy się z każdej chwili. Do tych wszystkich intensywnych przeżyć dodajmy uczycie, które spowoduje, że te Święta będą dla nas jeszcze bogatsze i radośniejsze. Poczucie, że daliśmy komuś szansę na zdobycie tego najcenniejszego zdrowia, którego niestety im zabrakło, że dołożyliśmy swoją małą cegiełkę dzięki której przyczyniliśmy się do budowy czegoś większego, czegoś co ma o wiele większe znaczenie niż dobra materialne. Że daliśmy im gwiazdkę z nieba, podtrzymaliśmy płonący w nich ogień nadziei i zachęciliśmy do dalszej walki o zdrowie dla ich dziecka.Jakiś czas temu otrzymałam maila od rodziców niespełna 2-letniej Lilki. Dziewczynki, która pomimo tak młodego wieku przeszła bardzo dużo. Za dużo jak na tak małą bezbronną istotę. Proszę przeczytajcie.Moja córka Liliana za 5 dni skończy 21 miesięcy. Gdy miała niecały rok po raz pierwszy trafiliśmy do zaufanego neurologa. Niepokoił nas fakt, że Liliana jeszcze nie siedzi, nie robi „papa”, jest bardzo cicha. Wcześniej swoje uwagi zgłaszaliśmy 3-krotnie trzem różnym lekarzom pediatrom, ale wszyscy twierdzili, że na wszystko przyjdzie czas i żeby się nie martwić. Tak więc od lekarza neurologa trafiliśmy od razu do Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie celem dokładniejszego zbadania tematu.(...) Rezonans wykazał, że u dziecka niemal rocznego mielina w mózgu jest nawinięta na poziomie 6-go miesiąca. Jest to tak zwana choroba demielinizacyjna.Po kolejnych wielu badaniach w marcu tego roku zapadła diagnoza – autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Lila miała wtedy już rok i 4 miesiące. Nadal nie raczkowała, nie siedziała, miała problem z ruchem rąk, nie miała w nich kontroli, nie potrafiła złapać zabawki, miała problemy z jedzeniem, wypychała jedzenie językiem, co było spowodowane przez jej podwyższone napięcie w buzi. Nie gaworzyła. była bez energii do życia.(...) W miniony wtorek Lila miała zrobiony ponowny rezonans mózgu. Nie wykazał on żadnych zmian względem poprzedniego rezonansu, mielina nie nawinęła się nawet o miesiąc. Płacz i niedowierzanie. W tym momencie było już wiadomo, że diagnoza, która była postawiona z 95-98% prawdopodobieństwem nie sprawdziła się. Jeżeli byłaby prawidłowa to rezonans wyszedłby pozytywnie. Co na to lekarze? Nie wiedzą. Wszyscy neurolodzy z IMiD zebrali się w dniu wczorajszym, żeby omówić dokładnie rezonans wraz z radiologiem. Oni nie mają pojęcia, nie wiedzą gdzie szukać, czego szukać.(...) Bardzo liczymy na to, że gdzieś zagranicą znajdzie się jakiś ekspert, który powie w końcu dlaczego u mojego dziecka mielina w mózgu się nie rozwija od ponad roku i co zrobić, żeby to zmienić. Wiadome jest jedno – będzie to dużo kosztowało. Wiem, że właśnie w Bielefeld jest jakiś szanowany profesor, który mógłby się przyjrzeć naszemu problemowi. Dosłownie przed chwilą dostałem maila od bardzo szanowanego doktora z Barcelony, specjalisty od chorób autoimmunologicznych leczącego niestety tylko dorosłych, że pomocy powinniśmy szukać w Children’s Hospital of Philadelphia lub University of Pennsylvania. Cóż… nie znam jeszcze kosztów, ale z własnej kieszeni nas na pewno na to nie stać. Potrzebna nam pomoc dobrych ludzi. Zgłębiam jeszcze temat przeszczepu komórek macierzystych. Wiem, że eksperymentalne prace pod kątem remielinizacji są prowadzone w USA w Mayo Clinic, Rochester, Minnesota. Niestety póki nie ma diagnozy to nikt nie podejmie się takiego zabiegu. Dlatego tak kluczowe jest otrzymanie prawidłowej diagnozy. Rehabilitacja pochłania część naszych środków, bo jeździmy na rehabilitację 4 razy w tygodniu. Jedna sesja 100 PLN. Wizyta u lekarza w poniedziałek 400 PLN, ortezy na nogi 1200 PLN, zastrzyki z botuliny w nogi będą kosztować 5000 PLN, ale tu część zrefunduje NFZ. Są to wydatki, z którymi jesteśmy w stanie sobie poradzić własnymi siłami. Nie damy jednak rady wyjechać za granicę w celu diagnostyki i leczenia bez Waszej pomocy.Jeżeli ktokolwiek słyszał o jakimś specjaliście neurologu dziecięcym zagranicą to bardzo proszę również o informację.Mama i Tata LilkiSzczegółowe informacje o chorobie Lilki możecie znaleźć na stronie Fundacji Kawałek Nieba -> TUTAJlub na stronie poświęconej Lili i jej chorobie na FB - >TUTAJ  Pomóc Lilce można dokonując wpłaty na konto:Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”Bank BZ WBK31 1090 2835 0000 0001 2173 1374Tytułem:“467 pomoc dla Liliany Leśniak”wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Liliana:Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”PL31109028350000000121731374swift code: WBKPPLPPBank Zachodni WBKTitle: „467 Help for Liliana Lesniak”Address: Poznanska 14/8, 84-230 Rumia, PolandAby przekazać 1% podatku dla Lilki:należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “467 pomoc dla Liliany Leśniak Statystki nie kłamią i pokazują, że odwiedzających mojego bloga jest kilka tysięcy dlatego liczę, że chociaż część z Was poświeci chwilę i przekaże chociaż niewielki grosz na ratowanie zdrowia tej cudownej dziewczynki.Dobro wraca, a czasami ze zdwojoną mocą :)Niech te Święta będą magiczne nie tylko dla nas ale i dla innych dzięki nam

Wytrawne muffiny – przepis na fit przekąski!

KAMPERKI

Wytrawne muffiny – przepis na fit przekąski!

Praktycznie od miesiąca jestem na bardzo smacznej diecie, ułożonej przez panią dietetyk. Dobrze zbilansowanej, z odpowiednio dobranymi produktami i przepisami dostosowanymi do mojego trybu życia. Jednego tylko nie mogę w tej diecie zaakceptować, a mianowicie jajek :) Dlatego postanowiłam je ukrywać i dobić pyszne wytrawne muffiny jajeczne. I wilk syty i owca cała :) Wiadomo, po pewnym czasie nawet najlepsze i najsmaczniejsze przepisy zwyczajnie się nudzą i trzeba trochę poeksperymentować, żeby nie rzucić dietą w kąt. W pierwszym tygodniu jajka mi jeszcze jakoś smakowały, ale później okazało się, że na sam ich widok robiłam krok w tył. Kocham za to wszelkiego rodzaju sałatki, i tak, będąc ostatnio w spożywczaku na „B”, przeczesywałam dział zielony w poszukiwaniu inspiracji i nowych smaków.  Na paczce z jarmużem, znalazłam świetny przepis na wytrawne muffiny z jajkiem, na myśl o których momentalnie zgłodniałam. Jeżeli więc nie wiecie co zrobić z jarmużu, czy jak go przygotować, a w dodatku macie smak na pyszną i zdrowe śniadanie, koniecznie musicie zrobić te wytrawne muffiny. Potrzeba do nich jarmuż, jajko, mąkę, sól, pieprz i pomidorka koktajlowego do smaku. Czas przygotowania jest bajecznie krótki, a smak- niebo w gębie! Poniżej przepis na około 6 muffinek. WYTRAWNE MUFFINY z jarmużem i jajkiem Składniki: jarmuż (dwie garści) starta marchewka (garść) por, szczypiorek, wszystko zielone, co Wam się nawinie pod rękę :) (garść) 2 jajka 2 łyżki mąki sól i pieprz pomidor koktajlowy Przepis: jarmuż, marchewkę oraz inne części zielone podgrzej kilka minut na patelni tak, by zmiękły ubij jajka na masę, dodaj sól i pieprz, a następnie wymieszaj z mąką do powstałej masy dodaj zielone warzywa i dobrze wymieszaj przełóż do foremek, na wierzch dodając połówkę pomidorka koktajlowego piecz w temperaturze 180 stopni przez około 15-20 minut SMACZNEGO! Wytrawne muffinki polecają się jako alternatywa na śniadanie!  Fit śniadanie :)  Artykuł Wytrawne muffiny – przepis na fit przekąski! pochodzi z serwisu Kamperki.

DWA PLUS CZTERY

Po pierwsze: nie dotykaj!

Drogi obserwatorze, Mam 4 dzieci. To nie znaczy, że wiem więcej o ich wychowaniu, niż ktoś, kto dzieci ma mniej. To znaczy jedynie tyle, że znam więcej „sztuczek”, które na dzieciach własnych wypróbowałam. Czy naprawdę myślisz, że jestem złą matką, bo moje dzieci płaczą czasami? Gdy widzisz mnie zrezygnowaną w sklepie, bo moje dziecko leży właśnie na podłodze, krzycząc i kopiąc, bo wybrałam zły kolor lizaka, myślisz pewnie, że nie daje sobie rady z taką ilością dzieci. Z politowaniem przyglądasz się, jak staram się opanować histerię, podczas gdy pozostałe dzieci zaczynają się niecierpliwić. Zastanawiasz się, czy podejść? Nie musisz. Ja sobie daje fantastycznie radę, ale moje dzieci czasami nie potrafią poradzić sobie z nagromadzonymi emocjami. Ja nie ignoruję moich dzieci – ja czekam aż się uspokoją. Jedyne co mogę zrobić w takiej sytuacji to właśnie czekać. Przytulać i czekać. Wyglądam nieporadnie? Oczywiście – każdy w takiej sytuacji wygląda. Myślisz sobie „ja bym takiego dzieciaka szybko nauczył posłuszeństwa”. Naprawdę? To nie jest zwierzę w cyrku (tam też zwierzęta nie powinny być tak traktowane). To maluch, który nie potrafi jeszcze opanować własnych uczuć. Czy naprawdę to robi ze mnie złą matkę? Drogi obserwatorze, jeśli naprawdę zastanawiasz się czy nie podejść – to pozostań przy zastanawianiu się. Ja naprawdę nie potrzebuję „wujka/cioci dobrej rady”, który będzie straszył moje dziecko. Nigdy nie podchodź mówiąc: „o jaka brzydka dziewczynka tak płacze, chodź pójdziesz ze mną, zabiorę Cię jak będziesz tak płakała, zaraz przyjdzie policjant/ochroniarz”. Ja Cię o pomoc nie proszę. Nie oczekuj za nią wdzięczności. Drogi obserwatorze, proszę Cię, pod żadnym pozorem nie strasz mojego krzyczącego dziecka policją, ochroną w sklepie, kimkolwiek. Moje dziecko tego nie potrzebuje. Ono ma wiedzieć, że służby pomagają, a nie zabierają. Drogi obserwatorze – wiem, że mam piękne dzieci (jak dla każdego rodzica ich własne dziecko jest najpiękniejsze), ale nie próbuj dotykać ich policzków, mówiąc jak słodkie są. Nie staraj się pogłaskać ich włosów, mówiąc, że są jak u księżniczki lub księcia. One, tak samo jak dorośli są nietykalne. Dorosłego bez pozwolenia byś nie dotykał – więc nie rób tego moim dzieciom. Nie staraj się mi na siłę pomagać. Szanuj je tak samo, jak ja szanuję Ciebie.  

3 sposoby na to, by Twój dom błyszczał jesienią!

MAMA W DOMU

3 sposoby na to, by Twój dom błyszczał jesienią!

Słyszałam niedawno historię małej dziewczynki, którą mama poprosiła o sprzątnięcie pokoju. Niby nic dziwnego, gdyby rodzicielka nie dodała magicznego sformułowania „chcę, aby Twój pokój błyszczał”. Co więc zrobiła dziewczynka? Rozsypała po całym pokoju brokat. Zdecydowanie pokój zaczął błyszczeć! My również będziemy dzisiaj dekorować brokatem, tak, aby pokój błyszczał. Na szczęście nie będziemy sypać na podłogę, […]

Philips Lumea – moja opinia po roku stosowania urządzenia do domowej depilacji światłem IPL

Lady Gugu

Philips Lumea – moja opinia po roku stosowania urządzenia do domowej depilacji światłem IPL

MAMA TRÓJKI

PIECZONE JABŁKO W CIEŚCIE FRANCUSKIM

           Kiedy potrzebujesz szybkiego pomysłu na deser, zrób: jabłka w cieście francuskim. Jabłka obierz ze skórki (na skórkach ugotować możesz kompot lub wysusz je do herbaty owocowej). Obrane jabłka wstaw ogonkami do góry do garnka z wodą, z miodem sokiem z cytryny, cynamonem przyprawą do kawy. Zagotuj, odwróć jabłka jeśli nie zakrył ich syrop. Ciasto francuskie pokrój w paski. owijaj

KOSMETOMAMA

Kosmetolog radzi. Zabiegi upiększające dla ciężarnej i karmiącej piersią.

Dziś moja droga opowiem Ci o zabiegach upiększających, które możesz wykonać u kosmetyczki. Jeśli już wiesz jak wygląda pierwsza wizyta u kosmetyczki to teraz czas na sam gabinet i na jego ofertę. Skupiłam się głównie na kobietach w ciąży i karmiących piersią bo to jest grupa, która ma najwięcej pytań odnośnie zabiegów. Od razu napiszę, że mamy które karmią butelką lub już w ogóle nie ... Post Kosmetolog radzi. Zabiegi upiększające dla ciężarnej i karmiącej piersią. pojawił się poraz pierwszy w kosmetomama.

KURA KU RAdości

MM

Drodzy Czytelnicy, dziś całkiem prywatna reklama Mój przyjaciel prowadzi sklep internetowy z wyposażeniem wnętrz. Piękne rzeczy, dobrej jakości, sprowadzane z różnych zakątków Europy. Święta za pasem! Zamiast błąkać się w sieci odwiedźcie http://magicznemieszkanko.pl/ A tu link do sklepu na facebooku (przepraszam fejsie : Magiczne Mieszkanko Pozdrawiam Kura PS Na rysunku G., A.i ja trzymamy „adres”. A że trochę u nas ziąb, to odziałyśmy się w czapki i szale (i nie zimno nam wcale)

Pan Iskierka

…bo jestem mamą

Pan Iskierka

OLOMANOLO

Specjalista od dziecięcego snu, czyli wyprawka z marką Sleepee

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego sen jest tak ważny, szczególnie dla małych dzieci? Dorośli w czasie snu odpoczywają, a małe dzieci rozwijają się. Podczas snu ich mózg jest bardzo aktywny, wytwarza się wtedy hormon wzrostu, powstają połączenia między neuronami. Mówi się … Artykuł Specjalista od dziecięcego snu, czyli wyprawka z marką Sleepee pochodzi z serwisu OLOMANOLO .

Ta książka ułatwi Ci gotowanie dla Twojego malucha

PAMIĘTNIK MAMY

Ta książka ułatwi Ci gotowanie dla Twojego malucha

WIKILISTKA

Dwa minusy dają plus

wikilistka.pl Gdy los rzuca we mnie dwoma minusami, robię z nich plus. Przestałam walczyć z życiem i wściekać się na rzeczy, których nie zmienię. Gdy jest burza, myślę o tym, że po niej zawsze wychodzi słońce. Jeśli coś mi nie pasuję, myślę – czy mogę to zmienić? Jeśli tak – wymyślam jak i działam. Jeśli nie – przestaję sobie tym zaprzątać głowę. Pytasz, jak polubić listopad? Albo poniedziałki?  Na przekór Gdy życie rzuca we mnie deszczem i zimnicą, doceniam swoje ukochane koce i fakt, pracuję w domu i przez większość czasu żadna siła wyższa nie zmusza mnie do wychodzenia z ciepłego łóżka na pizgające wiatrem i mżawką „zewnętrze”. Gdy mi brakuje słońca łykam witaminę D3 i staram się wieczorem skupić na kroplach deszczu stukającego o parapet i wdzięczności za to, że mam ten dach nad głową, ciepełko i jeszcze herbatę w pakiecie. Czerpię z życia garściami Gdy los z łaską rzucił we mnie jednym słonecznym przedpołudniem tej jesieni nie marudziłam, tylko zrobiłam, co w mojej mocy, by wyciągnąć z niego ile się tylko dało. Porzuciłam wszelkie sobotnie plany i zabrałam dziewczyny do parku, by chłonąć jesień wszystkimi zmysłami, a jej ulotność zatrzymać w obiektywie. Szeleściły liściami, dotykały wody w kałużach, patrzyły na wodospad i feerię barw, wdychając przy okazji zapach powietrza tuż po deszczu. kurteczka Mii – Zara | buciki – Emel | Czapa – Lindex | wózek – Joie ( TU moja recenzja) | śpiworek – Skip Hop ( idealny na chłodniejszą jesień) Mogłabym się wkurzać na to jak beznadziejną mamy jesień w tym roku, ale ja wolę swoją energię skupiać na wdzięczności za to, że choćby to było tylko jedno dopołudnie na 3 miesiące, moje dzieci mogły podczas tych paru godzin poznawać świat wszystkimi zmysłami. Matka : buty – Gino Rossi | sweter – Mosquito | szal – dawno temu w second handzie I dziękuję Dziękuję za to, że jesteśmy zdrowi i żaden z naszych zmysłów nie zawodzi. Dziękuję za to, że mam z kim na ten jesienny spacer pójść. Za to, że mój mąż też potrafi odłożyć część obowiązków na wieczór i spędzić ten czas z nami. Za to, że po 10 latach wciąż cieszymy się czasem spędzanym razem. Za to, że mamy pracę, która pozwala nam na decydowanie o tym, którymi priorytetami zajmujemy się w danym momencie. Docenianie nie kosztuje. To też nic trudnego, a sprawia, że żyjemy pełniej. Poniedziałki … Poniedziałki to nowe szanse, nowe projekty, energia do działania i szansa na maile z odpowiedziami na pytania odnośnie ważnych dla mnie projektów. Poniedziałki to często oddech po weekendzie poświęconym w pełni dwójce dzieci. Poniedziałki to okazja do tego, by czekać na kolejny weekend,  a takie odliczanie jest całkiem fajne … i listopad Listopad to dziś dla mnie ciepłe mięsiste koce i swetry, litry gorącej herbaty z cytryną i dom pachnący ciastem marchewkowym albo gulaszem z papryką, smakujący kakaem o poranku, wypełniony tupotem małych stóp i szczebioczących ukochanych zasmarkańców biegających po domu w piżamach. I nawet się nie wkurzam o te choroby, brak przedszkola i pracę z dwójką na kolanie. Za parę lat już ich siłą nie zatrzymam w łóżku z powodu przeziębienia. Więc dbam sobie. Noski wycieram, syropki podaję, kocami przykrywam i tulę do serca. Czerpię z bliskości ile tylko jest mi dane. Skupiam się na tym, ile świat mi daje, a nie jak bardzo nie spełnia moich oczekiwań. Polecam ten tok myślenia. Daje wolność. A wolność to spokój. A spokój to krok bliżej do szczęścia. Szczęścia, którego trzeba szukać w sobie. wikilistka.plPost Dwa minusy dają plus

NEBULE

Kinoptik i Joinks – zabawki dla starszych dzieci

Dziś chciałabym Wam pokazać dwie świetne zabawki, które w ubiegłym tygodniu zawitały w naszym domu i nie ma dnia żebyśmy ich nie rozkładali na podłodze. Przyznaję szczerze, że zabawki kupuję również dla siebie, bo ja też się nimi bawię i jak tylko zobaczę coś ciekawego to najczęściej zamawiam. A Wy korzystacie z moich wpisów, więc… Artykuł Kinoptik i Joinks – zabawki dla starszych dzieci pochodzi z serwisu Blog dla świadomych rodziców - Nebule.pl.

Mamy Sprawy

Laboratorium Szalonych Naukowców – niezwykłe widowisko dla dzieci

Wczoraj razem z moim chrześniakiem uczestniczyliśmy w rewelacyjnym widowisku – … Czytaj WięcejArtykuł Laboratorium Szalonych Naukowców – niezwykłe widowisko dla dzieci pochodzi z serwisu Mamy Sprawy - Blog parentingowy.

MATKA NIE IDEALNA

Witamy w kraju absurdów.

Od dłuższego czasu mam wrażenie, że politycy powinni przechodzić testy psychologiczne. Kiedy otwierają usta, po okolicy roznosi się fetor rozjechanego gówna. To, co się dzieje w polskim sejmie, przybiera postać kiepskiego roastu albo wyścigu, gdzie nagrodą jest tytuł idioty roku. Aktualnie, za sprawą bandy oderwanych od rzeczywistości miłośników zabawy w Boga, żyjemy w kraju absurdów […] Artykuł Witamy w kraju absurdów. pochodzi z serwisu matka-nie-idealna.pl.

Droga mleczna czyli karmienie przez mękę!

BLOND MAMA

Droga mleczna czyli karmienie przez mękę!

Mama na pełny etat

"Poznajemy litery" gra edukacyjna

Chcesz nauczyć swoje dziecko liter? Niestety, czasami ciężko go do tego zachęcić. Nauka liter wcale nie musi być nudna. Dziś prezentujemy Wam grę edukacyjną, która wprowadzi dziecko w świat liter. Z pomocą przyjdzie Wam gra"Poznajemy litery" firmy Alexander "Poznajemy litery" to zestaw 30 par puzzli z obrazkami i pierwszymi literkami nazw tych obrazków. To atrakcyjna forma zabawy i nauki.

KURA KU RAdości

5

„Strasznie długo cię nie było! Chyba ze sto lat” – komentarz G. i A.po mojej „wyprawie” do skrzynki pocztowej (w naszym bloku). … Pozdrawiam Kura

Jesienne trendy… bomber jacket

BOBOFASHION

Jesienne trendy… bomber jacket

BUUBA

Dlaczego jako jedyna osoba na te planecie, postanawiam, że nie chcę już mieć pralni?!

Życie weryfikuje wszystkie marzenia, nawet te spełnione czasem okazują się, że były całkiem... nie na miejscu :) Dowiesz się o czym mówię wchodząc tutaj :)

KOSMETOMAMA

Nie chce Waszych pieniędzy, chcę wyboru! Czyli nowa ustawa 4000 zł plus.

W projekcie najnowszej ustawy rządu 4000 zł plus, która ma wejść w życie 1 stycznia 2017 r. przeczytać można, że należeć się będzie ona jednorazowo dla matki, która zdecyduje się urodzić dziecko z wieloma wadami genetycznymi, ale tylko wtedy, kiedy dziecko urodzi się żywe. Usunąć nie można, ale narażać matkę na śmierć nosząc zmarłe dziecko to już można, hipokryzja. W tej całej walce ze społeczeństwem ... Post Nie chce Waszych pieniędzy, chcę wyboru! Czyli nowa ustawa 4000 zł plus. pojawił się poraz pierwszy w kosmetomama.