Lilannn

Piękna kobieta – czyli jaka?

Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda piękna kobieta? Z każdej strony media zalewają nas obrazami pięknych kobiet, zgrabnych, wysokich, o lśniących włosach i dużych oczach. Patrzysz na te kobiety i widzisz…

Jak zrobić wiatrak z butelki plastikowej

KREATYWNYM OKIEM

Jak zrobić wiatrak z butelki plastikowej

przyjazny pedagog

Metoda Denninsona

  Metoda Denninsona jest swoistą gimnastyką mózgu.  Denninson zauważył, że poprzez naturalne ruchy można wpierać i stymulować funkjonowanie mózgu, zwiększa jego możliwości- Kilka słów o metodzie i przykladowe ćwiczenia - Metoda Denninsona. (function(i,s,o,g,r,a,m){i['GoogleAnalyticsObject']=r;i[r]=i[r]||function(){ (i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=

W roli Mamy

Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze?

Jazda na rowerze jest bardzo przydatną umiejętnością, którą warto zaszczepić w dziecku od najmłodszych lat. Rower wyrabia kondycję, pomaga dbać o zdrowie a przede wszystkim jest olbrzymią przyjemnością i odskocznią od codzienności (dzięki wytwarzanym w czasie jazdy endorfinom poprawia samopoczucie). Ale jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze, w taki sposób by poszło to szybko i […] Post Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze? pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

17/52 i 18/52 (2016)

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

17/52 i 18/52 (2016)

przyjazny pedagog

Chwalić dziecko.... Tak czy Nie ... ??

Serdecznie zapraszam do przeczytania i wymiany zdań na temat chwalenia dzieci. Co sądzicie? Trzeba chwalić? W jaki sposób ?  Kilka odpowiedzi w poniższym artykule. Chwalić dziecko... ? W jaki sposób?? (function(i,s,o,g,r,a,m){i['GoogleAnalyticsObject']=r;i[r]=i[r]||function(){ (i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o), m=s.getElementsByTagName(o)[0];

Coś ode mnie, dla Mamy

KANTOREK KATJUSZKI

Coś ode mnie, dla Mamy

Dodatki do Żywności – Wzmacniacze Smaku

Alergiczne Dziecko

Dodatki do Żywności – Wzmacniacze Smaku

przyjazny pedagog

ABC dobrego wychowania

Kilka dobrych rad, co należy zauważać w zachowaniu dziecka, Kiedy stosować kary i jakie to mogą być kary- Zapraszam do lektury - Artykuł znajdziecie w Pierszym numerze Miesięcznika Przyjazny Pedagog :) Miesięcznik Przyjazny Pedagog, Kwiecień 2016 , nr 1 (function(i,s,o,g,r,a,m){i['GoogleAnalyticsObject']=r;i[r]=i[r]||function(){ (i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=

przyjazny pedagog

Kalendarz ciąży- Ostatni Trymestr :)

Zapraszam do lektury  Opisany został ostatni trymestr ciąży - kończący się niezwykłym, cudownym, przeżycie - w końcu zobaczycie swoje maleństwo ma żywo- będzieci mogli Go dotknąć, pocałować, przytulić, powiedzieć, że bardzo Go kochacie, i czekaliście na Niego :):)  Zapraszam  Kalendarz ciąży

Mała encyklopedia domowych potworów

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

Mała encyklopedia domowych potworów

5 bajek dla dwulatka

Wcześniak i co dalej

5 bajek dla dwulatka

Oczywiście, że wiem, że bajki w wieku 2 lat (nawet niepełnych) nie są najlepszym pomysłem. Ale co zrobić, kiedy nic innego nie może nam, rodzicom, pomóc? Stali czytelnicy wiedzą, że jestem przeciwniczką obecności wyższej technologii w życiu dziecka. Uważam, że bajki, piosenki czy inne takie powinny pojawić się w życiu dziecka najpóźniej jak to możliwe. Szczególnie jeśli dziecko zaliczyło przedwczesny start. Ale dziś zupełnie coś innego - dziś pokarzę listę bajek, które moje dziecko gdzieś tam poznało. Hipokryzja? Możecie mnie o to posądzić. Choć naprawdę robiłam wszystko, żeby tą rozrywkę odciągnąć  w czasie.Czytaj więcej »

Co ma wspólnego ptaków śpiew z matematyką?

KREATYWNYM OKIEM

Co ma wspólnego ptaków śpiew z matematyką?

W roli Mamy

Moje dziecko nie chce odrabiać lekcji…

…i ja je doskonale rozumiem! Żadne dziecko nie chce odrabiać lekcji, kiedy pogoda za oknem nie tyle namawia, co wręcz zmusza, do porzucenia książek i zeszytów na korzyść beztroskiej zabawy. A jeszcze jak za progiem stoi koleżanka z sąsiedztwa, to doprawdy ciężko o atmosferę do nauki. Moje dziecko jest dzieckiem. Kropka. Czy naprawdę musi uczyć […] Post Moje dziecko nie chce odrabiać lekcji… pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Sceny z życia / 8

KANTOREK KATJUSZKI

Sceny z życia / 8

Piwnooka

Witajcie zmiany, czekałam na Was!

Przełom grudnia i stycznia był dla mnie cięższym okresem. Poza jednym wpisem, w którym gdzieś coś przebąknęłam, raczej o tym nie pisałam. Po ponad roku ...

W roli Mamy

Razem czy jednak osobno?

No właśnie jak lepiej się biega? Samemu, oddając się własnym myślom i przyjemności, czy może raczej z towarzystwem, bo w kompanii zawsze raźniej? To chyba w dużej mierze kwestia charakteru człowieka, wedle uznania, kto co preferuje. Ja jednak wolę samotne bieganie i to chyba nie dla tego, że jestem jakimś aspołecznym typem jednostki, a raczej […] Post Razem czy jednak osobno? pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Matematyczne Dobble stworzone przez dziecko

KREATYWNYM OKIEM

Matematyczne Dobble stworzone przez dziecko

nieMAPA

EDEK i MY

nieMAPA

MUTRYNKI

Dziecinnie prosty przepis na domowe lody dla dzieci

Artykuł Dziecinnie prosty przepis na domowe lody dla dzieci pochodzi z serwisu Mutrynki.pl.

Farmaceuta radzi

Jak maj to Forum Przedsiębiorczych Mam

Uwielbiam maj! Kojarzy mi się z zapachem konwalii, kwitnącymi jabłoniami, coraz cieplejszymi dniami i z wiosennymi burzami. Kojarzy mi się też z kasztanami i z egzaminacyjnym stresem, a co za tym idzie z zapachem książek, notatek i zeszytów oraz z ciszą biblioteki. Kojarzy mi się jeszcze z moją alergią, truskawkami, grillem i Mazurami. A od zeszłego roku kojarzy mi się jeszcze z jednym – z Forum Przedsiębiorczych Mam. To właśnie w maju 2015 zupełnie przez przypadek trafiłam na pierwszą edycję spotkania dla Mam, organizowaną przez Dziewczyny z Fundacji Be ProActive. Jak sobie przypominam to nawet, pomimo zakupionego biletu miałam tam nie iść, ale dotarłam i zupełnie przepadłam, pochłonęła mnie ta atmosfera, grupa mam (właściwie sobie obcych) wzajemnie się wspierających, motywujących i inspirujących i ich mega moc. Nawet miejsce, które na pozór zimne i nieprzystępne zawładnęło mną i już na zawsze ulica Mińska na Pradze będzie kojarzyć mi się z Forum i z Dziewczynami. Właściwie to, co teraz robię i co zamierzam robić, zawdzięczam temu, że wtedy tam byłam. Właśnie tam znalazłam to, co było mi wtedy potrzebne – wsparcie, pomoc, motywację i bardzo mocny i pozytywny doping. Wyszłam z Forum bogatsza w nowe znajomości, nowe plany, mnóstwo pomysłów i przede wszystkim wyszłam z wiarą w swoje możliwości i to mi zostało do dziś. Nawet, jeżeli czasem w to wątpię, mam doła lub nic mi się nie chce – wiem gdzie szukać pomocy i wsparcia. Dlatego tym bardziej cieszę się, że przede mną i przed Wami kolejne (trzecie już) Forum Przedsiębiorczych Mam, na które bardzo gorąco i z całego serca Was zapraszam. Tematem przewodnim tej edycji Forum będą nowe technologie, a zaproszone prelegentki i program idealnie wpisują się w tą tematykę. Oprócz prawdziwych historii Mam, będzie czas na panel dyskusyjny, pyszny lunch oraz warsztaty i konsultacje. Jestem przekonana, że każda Mama znajdzie coś dla siebie, a czas spędzony na Forum będzie początkiem Waszej nowej zawodowej drogi – tak jak to było w moim przypadku. Więcej informacji o Forum, program, bilety i opinie o poprzednich edycjach – znajdziecie Tutaj. Śpieszcie się, bo został już tylko tydzień – III Forum Przedsiębiorczych Mam już 12 maja! Do zobaczenia.   Artykuł Jak maj to Forum Przedsiębiorczych Mam pochodzi z serwisu Farmaceuta Radzi.

Reset...

By cieszyć się życiem

Reset...

Mama i córka

DZIECIĘCE KLIMATY

Mama i córka

Zabawa jest jedną z podstawowych form aktywności człowieka w każdym wieku. Pojawia się w różnych fazach rozwoju i pełni różną w nich rolę. Przyczyniając się do rozwoju, sama także temu rozwojowi podlega. Jednak najpełniej rozwija się w okresie dzieciństwa i dlatego jest uważana za taki rodzaj aktywności, bez którego rozwój dziecka nie może przebiegać prawidłowo. Według I. Roszkiewicz zabawa zwiększa orientację w świecie oraz ćwiczy umiejętności, sprzyja rozwojowi myślenia, wiedzy, spostrzegania oraz poszczególnych sprawności czynnościowych (...) uczy kierowania, planowania, rozwija zdolności organizacyjne, wzbogaca osobowość dziecka (...) rozwija sferę emocjonalną życia, pogłębiając ją (...) stanowi jeden z najlepszych środków psychoterapeutycznych i często bywa stosowana jako metoda oddziaływania na dzieci z różnymi trudnościami i zaburzeniami rozwoju.Zabawa z rodzicem sprzyja budowaniu więzi i pozwala przepracować problemy i emocje dziecka. Często nienazwane nie sprecyzowane symbolicznie znajdują ujście w zabawie. Poprzez zabawę dziecko może ujawniać nie tylko swoje przeżycia i konflikty, lecz również rozładowywać napięcie emocjonalne, lęk, rozdrażnienie czy poczucie zagrożenia. Dziecko odgrywając doświadczenia bohatera zabawy, wybranej postaci, jednocześnie samo przeżywa związane z rolą sytuacje, dzięki czemu uczy się regulować własne stany emocjonalne i rozumieć uczucia innych. Staram się być rodzicem wrażliwym na potrzeby dziecka i reagować na nie najlepiej jak potrafię. Zdarzenie minionych miesięcy wystawiły na próbę moje relacje z córką. Wiele trudnych rozmów odbyłyśmy podczas wspólnej zabawy... LEGO Elves to propozycja kreatywnej zabawy dla dzieci w wieku od 7 do 12 lat. Seria umożliwia im odkrywanie fantastycznej krainy elfów lub budowanie własnego, sekretnego świata pełnego magii. Ponieważ dzieci w wieku wczesnoszkolnym najłatwiej nawiązują relacje poprzez zabawę, matka, włączając się do zabawy ze swoją córką, ma okazję wejść w jej świat i dzięki temu lepiej zrozumieć jej potrzeby, pragnienia i marzenia. Mamy i córki, spędzając czas na wspólnej, kreatywnej zabawie, mogą także zbudować swój własny, magiczny świat pełen tajemnic. Seria LEGO Elves to przygody zwykłej dziewczynki Emily Jones, nieśmiałej, ale bardzo pomysłowej. Przypadkiem w ogródku babci znajduje portal, za pomocą którego przenosi się do krainy elfów Elvendale. W ten sposób z jej życia znika nuda, a każdy dzień wypełniają magia i niesamowite przygody. W nowych zestawach LEGO Elves, dostępnych już w sklepach, Emily Jones ponownie wraca do krainy elfów i do swoich przyjaciół, ale okazuje się, że spokój tego magicznego świata został zakłócony. Zła elfka porwała smoczą mamę, a jej pięć jaj znalazło się bez opieki. Emily i elfy ruszają na pomoc smoczycy. Muszą zrobić wszystko, by ocalić smocze jaja, z których zaraz wyklują się małe smoki! Dziewczynka w wieku wczesnoszkolnym to nie lada wyzwanie dla każdej mamy! Jej potrzeby i zabawy gwałtownie się zmieniają ze względu na zmiany w sposobie myślenia, spowodowanym intensywnym rozwojem społecznym i emocjonalnym. Zabawa przestaje być sposobem na oswajanie pojęć i zachowań z realnego świata, a coraz częściej dotyka relacji między ludźmi, podejmowanych ról czy współpracy w grupie. Niezwykle ważną osobą w świecie dziecka staje się ta, która towarzyszy mu najczęściej. Matka dla córki staje się przewodnikiem po świecie uczuć i związków z ludźmi. To także nauczycielka kobiecości, która w tym okresie dynamicznie się rozwija. Przy okazji zabawy w świecie elfów obie kobiety tworzą swój sekretny świat, do którego nikt nie ma dostępu, a który silnie buduje więź między nimi. Dla córki bardzo ważne jest przyglądanie się w zabawie różnym zachowaniom mamy, jak określa ona swoją rolę kobiety, jak opiekuje się innymi i jak stawia granice. Dzięki niej uczy się podejmowania decyzji w zgodzie z własnymi potrzebami, nawiązywania kontaktu z rówieśnikami oraz życia w grupie. LEGO Elves to świat pełen pięknej magii, która łączy w magiczny sposób matkę i córkę, a to inwestycja najlepsza, bo na całe życie! - mówi Małgorzata Ohme, psycholog dziecięcy i rodzinny.

6 funkcji kosza na zabawki - czy znasz je wszystkie?

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

6 funkcji kosza na zabawki - czy znasz je wszystkie?

W roli Mamy

Dlaczego gruszka chce być chuda jak pietruszka?

Blada, chuda i pozornie mało atrakcyjna. Przez wielu niedoceniana. Skrywana w blasku sławy i chwały rudej marchewki czy zielonego ogórka. A tymczasem gruszka chce być jak pietruszka, dlaczego? Pewnie dlatego, że to warzywo chowa w sobie wiele skarbów. Jakich? Sprawdźcie sami! Prawdziwe piękno ukryte jest w środku, czyli wnętrze pietruszki Swe cenne właściwości pietruszka zawdzięcza […] Post Dlaczego gruszka chce być chuda jak pietruszka? pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Niania, babcia czy żłobek?

TYGRYSIAKI

Niania, babcia czy żłobek?

Powrót mamy do pracy wymuszony sytuacją finansową rodziny, lękiem o utratę posady czy też chęcią wyrwania się z domu wiąże się ze znalezieniem opieki nad dzieckiem. Niania, babcia czy żłobek? Nie wiesz co wybrać? Najpierw poznaj ich zalety i wady, a później podejmij decyzję. Niania Zacznijmy od zatrudnienia niani – rozwiązania dostępnego zawsze i wszędzie, a ograniczonego jedynie zasobnością rodzicielskiego portfela. Odpłatną opieką nad dziećmi zajmują się osoby w różnym wieku począwszy od świeżo upieczonych maturzystek i studentek (głównie zaocznych) po kobiety w podeszłym wieku, które chcą sobie dorobić do emerytury. Tak się składa, że pomimo równouprawnienia i wszechobecnego gender to właśnie głównie kobiety pracują jako opiekunki. Zalety zatrudnienia opiekunki indywidualna opieka nad dzieckiem Opiekunka, którą zatrudniasz, zajmuje się jedynie Twoim dzieckiem. Takie rozwiązanie daje wielu rodzicom przekonanie, że potrzeby dziecka będą zaspokojone w należyty sposób, zazwyczaj w pierwszej kolejności. dostosowanie się do przyzwyczajeń dziecka Zachowanie ustalonej przez mamę pory drzemki, spaceru i posiłków pozwala na zmniejszenie dyskomfortu związanego z rozstaniem. Dziecko może zachować swój rytm dnia i dzięki temu będzie spokojniejsze, wypoczęte i mniej zdezorientowane nową sytuacją. opieka na miejscu, w domu Konieczność budzenia co rano dziecka, ubierania go i odwożenia do punktu opieki bywa frustrująca. Niania, która codziennie rano puka do Twoich drzwi, staje się błogosławieństwem, bo zajmuje się Twoim maluchem w czasie gdy spieszysz się do pracy. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest to, że dziecko nie musi zmieniać swojego otoczenia. Pozostaje w swoim własnym, dobrze znanym domu. Czuje się bezpieczne i przez to łagodniej znosi rozstanie z mamą. dyspozycyjność Musisz dłużej zostać w pracy? Stoisz w korku? Wypadło Ci coś nagłego i nie możesz wrócić do domu na czas? W takiej sytuacji możesz skorzystać z koła ratunkowego w postaci telefonu do opiekunki i uprzedzić ją, że wrócisz później niż zwykle. Nie ma obawy, że zamkną Ci żłobek i będą nękać telefonami. Nie ma zbędnych nerwów – dziecko jest pod bardzo dobrą opieką i najprawdopodobniej nawet nie zauważy, że wróciłaś trochę później niż zwykle. wieczorne wyjście Możliwość zatrudnienia tej samej opiekunki, która zajmuje się Twoim dzieckiem codziennie, również wtedy, gdy chcecie wyjść z mężem do kina czy restauracji to dodatkowa zaleta. Takie rozwiązanie zagwarantuje Ci komfort psychiczny i odprężenie na randce z mężem. W końcu Twoje dziecko jest ze swoją ulubioną nianią, do której macie pełne zaufanie i nie masz się czego obawiać. Wady zatrudnienia opiekunki cena Koszty zatrudnienia opiekunki do dziecka wahają się zależnie od regionu (w dużym mieście to większy wydatek), doświadczenia i kwalifikacji oraz wieku, a raczej sytuacji ubezpieczeniowej opiekunki. Studentki i emerytki, które mają ubezpieczenie i traktują opiekę nad dzieckiem jako dodatkowe źródło dochodu godzą się zwykle na niższą stawkę niż zawodowe opiekunki.Miesięczny koszt zatrudnienia opiekunki przy 9-10 godzinach dziennie (8 godzin w pracy + dojazd) wynosi co najmniej 2 – 2,5 tysiąca złotych, czyli lekko licząc prawie cała pensja większości młodych matek.   Z przykrością stwierdzam, że jest to jedyna wada zatrudnienia niani jaka przychodzi mi do głowy. Oczywiście poza przypadkami, gdy zatrudniona osoba okazuje się kompletnie nieodpowiedzialną i niegodną zaufania opiekunką ;) Babcia jako opiekunka? Wiele osób uważa, że najlepszą opiekunką dla dziecka jest jego babcia. Trudno się z tym nie zgodzić: babcia jest ekonomiczna, godna zaufania i całkowicie oddana swojemu podopiecznemu. Większość babć ma jednak dwie wady. Po pierwsze babcie w dzisiejszych czasach pracują zawodowo i nie mają możliwości opiekowania się swoimi wnukami. Po drugie babcia to również teściowa, a z teściowymi, jak wiadomo, bywa różnie i czasem babcia-opiekunka może stać się powodem rodzinnych kłótni. Zwrócenie uwagi teściowej może zostać odebrane jako przejaw niewdzięczności, ale może też zostać zupełnie zignorowane. W takim wypadku nie sprawdza się powiedzenie: „płacisz – wymagasz”, co niektórym osobom może przeszkadzać. Jeśli żadne z powyższych Was nie dotyczy, to cieszcie się babcią-opiekunką. Nic lepszego nie mogło się Wam przytrafić :) Żłobek Posłanie dziecka do żłobka bywa postrzegane jako bezduszne, zautomatyzowane rozwiązanie kwestii opieki nad dzieckiem. Tymczasem współczesne żłobki to kolorowe, przyjazne dzieciom miejsca w których pracują wykwalifikowane opiekunki gotowe zająć się Twoim dzieckiem. Zalety posłania dziecka do żłobka cena Czynnikiem, który najczęściej jest brany pod uwagę przy wyborze formy opieki nad dzieckiem jest cena. W porównaniu do kosztów zatrudnienia opiekunki, czesne w prywatnym żłobku jest co najmniej o połowę niższe, że już nie wspomnę o publicznych żłobkach, gdzie miesięczne opłaty wynoszą maksymalnie kilkaset złotych. kontakt z rówieśnikami Co prawda kilkumiesięczne bobasy nie są na tyle rozwinięte społecznie, by nawiązywać kontakt z rówieśnikami, ale już w przypadku półtorarocznych dzieci zaczyna się to zmieniać. W tym wieku dzieci uczą się zasad życia w grupie takich jak dzielenie się zabawkami czy czekanie na swoją kolej podczas posiłku. Wspólne wygłupy, naśladowanie zachowań starszych o kilka miesięcy kolegów i podglądanie ich podczas zabawy sprawiają, że dzieci chodzące do żłobka są postrzegane jako lepiej rozwinięte społecznie. zabawy, piosenki i wierszyki Żłobek to nie tylko forma opieki. Współczesne żłobki to centra rozwoju maluchów oferujące im zajęcia muzyczne, plastyczne, sportowe i językowe. Dostarczenie dziecku rozrywki w czasie złej pogody, która uniemożliwia przebywanie na świeżym powietrzu to moim zdaniem największa zaleta posyłania go do żłobka. Wady posyłania dziecka do żłobka choroby Największa zmora dzieci zaczynających swoją przygodę ze żłobkiem to częste choroby. Proces nabierania odporności poprzez odchorowanie pierwszych kilku miesięcy jest podobno nieunikniony i czeka Twoje dziecko jeśli nie teraz, to później, gdy pójdzie ono do przedszkola czy szkoły. Dużą rolę odgrywa tutaj nieodpowiedzialność rodziców, którzy przyprowadzają chore dzieci. Wystarczy, że jedno dziecko przyjdzie do żłobka zaziębione, a na następny dzień chora jest już cała grupa. Ta prosta zasada wydaje się być wiedzą tajemną dla niektórych rodziców i niewiele możemy na to poradzić, jeśli opiekunki się godzą na przyjęcie chorego dziecka. sztywne godziny otwarcia i zamknięcia żłobka Żłobki są otwierane i zamykane o sztywnych, z góry ustalonych godzinach, do których rodzice muszą się dostosować. Zmiana godzin pracy, zmniejszenie etatu albo znalezienie dorywczej opieki na czas, kiedy dziecko nie może przebywać w żłobku to jedyne akceptowalne rozwiązania. Notoryczne odbieranie dziecka po zamknięciu placówki nie będzie dobrze postrzegane ani przez personel, ani nawet przez samo dziecko, które będzie musiało samo czekać na mamę czy tatę w czasie gdy inne dzieci będą już w domu. potrzeba zorganizowania awaryjnej opieki Sztywne godziny pracy i obowiązek przyprowadzania wyłącznie zdrowych dzieci sprawiają, że rodzice często muszą mieć zorganizowaną alternatywną opiekę dla dziecka. Zaprzyjaźniona sąsiadka, ciocia, babcia czy pracująca dorywczo opiekunka jako awaryjne sposoby na łatanie opieki w razie choroby czy nagłego wypadku w pracy potrafią przyprawić o ból głowy. Żłobek prywatny czy publiczny? Wiele osób uważa, że żłobek to żłobek i nie ma się nad czym zastanawiać. Publiczny wychodzi taniej, ma sprawdzoną opinię i lepsze, bo gotowane na miejscu jedzenie. W praktyce okazuje się, że tylko pierwszy punkt, czyli niższa cena okazuje się prawdą. Catering, na którym bazują prywatne żłobki, wcale nie jest zły, a dzieci wcale nie chodzą głodne z powodu braku kucharki. Również prywatne żłobki, działające od kilku lat, mają wyrobioną opinię, o którą można zapytać innych mam. Jest jednak jedna rzecz, która przemawia do mnie na korzyść prywatnych żłobków: ilość dzieci w grupie. Duża grupa maluchów niesie za sobą większe ryzyko chorób, a tym samym częstsze staje się korzystanie z dodatkowej opieki nad dzieckiem. Kameralne żłobki w których jest do 10-15 dzieci stwarzają mniejsze ryzyko infekcji, choćby dlatego, że opiekunkom jest łatwiej wyłapać chore dzieci i odpowiednio zareagować. Dbając o dobrą opinię swojego żłobka nie pozwalają sobie przyjmowanie chorych dzieci, bo oburzenie i pretensje jednego rodzica, którego dziecko zaraziło się czymś w żłobku będzie się ciągnąć za nimi latami. Najważniejszym kryterium przy wyborze żłobka powinna być jego opinia wśród znajomych rodziców. Pamiętaj jednak, że nie każda zasłyszana opinia jest dla Ciebie ważna. Zależy Ci wyłącznie na wiarygodnej opinii, bo szukasz żłobka, który spełni Twoje oczekiwania i nie chcesz sobie pozwolić na wpadkę. Jeśli jesteś właśnie na etapie szukania żłobka dla swojego dziecka, to przeczytaj również: Do żłobka czas już iść – histeria, płacz i łzy podczas pierwszego dnia Tygrysiaków w żłobku Nowy żłobek – wrażenia po zebraniu w nowo otwartym żłobku Jak wybrać przedszkole? Post Niania, babcia czy żłobek? pojawił się poraz pierwszy w Blog Parentingowy Tygrysiaki.pl.

Edu-Piotruś - edukacyjne karty dla dzieci

KREATYWNYM OKIEM

Edu-Piotruś - edukacyjne karty dla dzieci

NASZ KWIECIEŃ 2016

Z ŻYCIA MAMY I CÓRKI

NASZ KWIECIEŃ 2016

Grill

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

Grill

"Lato Lato wszędzie Zwariowało oszalało moje serce"Nareszcie! Och, jak to dobrze mieć lato.Jak to dobrze ubrać lekką bluzeczkę i spodenki, albo sukienkę.Jak to dobrze szybciej ubierać dziecię - ośmiorniczkę.Jak to dobrze rozłożyć się na kocyku i siedzieć, siedzieć... 5 sekund, bo później trzeba biec za naszą dzieciną.Jak to dobrze pojechać na grilla.Działkować.Grillować.Leniuchować.We wtorek bezczelnie na przekór pracującym na drugie zmiany grillowaliśmy na działeczce. W sumie tak to jakoś wyszło, że był to pierwszy grill Lidki. I śmiem twierdzić, że podobało się.Mam mądre dziecko, rozumie co to znaczy gorące (pozwoliłam jej dotknąć gorących drzwiczek piekarnika - inaczej nie zrozumie). Od tej pory podchodzi do piekarnika, żelazka, ale bardzo dobrze wie, żeby nie dotykać, jak się jej powie, że to gorące. Jednak kiedy Lidia kręciła się koło grilla zaciekawiona sprzętem, który pierwszy raz na oczy widzi matka co chwilę dostawała zawału. Ale nie, nie wpadła na pomysł usmażenia ręki, albo telefonu cioci :PByła w swoim żywiole.Było gdzie pobiegać? - Było.Była muzyka? - Była. A jak było mało, to ciocia Aga jeszcze w telefonie włączyła. Noooo, to już radość! Trzymać w ręce telefon! I na dodatek grający!Byli faceci? - Byli. Nooo w końcu małą kokietkę mam :)I najważniejsze - było tyle jedzenia, że już sama nie wiedziała w co ręce włożyć.Matka oczywiście wyszła z domu jak tragarz. Przygotowanie się do wyjścia z dzieckiem nie należy do najłatwiejszych zadań, zwłaszcza, jeśli ma się na to 10 minut. Oprócz standardowego wyposażenia mamy- tragarza (czyli pampersy, chusteczki, picie, sweterek) trzeba zorganizować dziecku rozrywkę. Więc pakuje matka do torby, piłki, książki i koc zarzuca jeszcze na głowę. A to wszystko tylko po to, żeby po przyjeździe rozłożyć wszystko pięknie na trawce i zwinąć wieczorem, bo młodzież uraczyła kocyk aż jednym klapnięciem tyłeczka - na 30 sekund.Też tak macie, że gdy trzeba się zebrać do wyjścia nagle wszystko ginie? Za łózkiem, za pralką, w wannie albo... w piekarniku. I zamiast 10 minut czas zebrania się wydłuża się do 30...Kiedy wydaje nam się, że wszystko mamy spakowane wychodzimy z domu, żeby w połowie klatki schodowej zauważyć, że dziecko nasze nie ma butów o.O. No jak to, nie założyłaś sobie?Powrót, buty na nogi, torba na ramię, dziecko na drugie, koc na głowę, idziemy. Pot z czoła wyciera grzywka. Teraz tylko do sklepu, na szczęście jest już z nami ciocia. Powrót ze sklepu i konsternacja - gdzie jest czapeczka? Shit! Że mało cienia na działce? Ok, na trzecie piętro... znowu, wykopki w szafie i ... Jest! Kapelusz znaleziony, na głowę nałożony, 2 sekundy, kapelusza nie ma.Więc staraj się matko ile wlezie.Żeby nie zawiało, żeby nie przygrzało, żeby nie zgłodniało, żeby się nie nudziło.Dziecko Twoje ma swoje własne plany. Oczywiście, że uwzględnia w nich Ciebie, ale nie myśl sobie, tylko jeśli będziesz już niezbędna :)Na szczęście po rozłożeniu się na działeczce masz luzik.Siadasz przy stoliku, popijasz coś smakowego i patrzysz jak ciotka lata za dzieciem Twoim z aparatem.Więcej takich dni proszę.Jeżeli pogoda dopisze jutro czeka nas kolejne grillowanie. A Wy? Jakie macie plany na weekend?Lidia:bluzka - TEXlegginsy - ALLEGRObuty - CCCZdjęcia - NIKON D90 by Agnieszka N.

Piwnooka

HITY kwietnia.

Tradycyjnie już z początkiem miesiąca, czas na hity poprzedniego