Operacja 3 latka

Mali Agenci

Operacja 3 latka

Mali Agenci

Gala

Blog Roku 2014 W ubiegłym roku dopingowałam, trzymałam kciuki i dmuchałam w zaciśnięte pięści, blogującym koleżanką które lubię czytać. Nie miałam odwagi a i rozum podpowiadał, to nie twój czas, nie blogujesz na tyle długo by brać udział w takim przedsięwzięciu. Uważam galę Bloga Roku za jedną z najważniejszych konkursów które klasyfikują i wyróżniają blogi. Warto się tam pojawić jeśli ma się co pokazać a uważam, że ubiegły rok był rokiem rozkwitu mojego bloga. Więc stało się. Zgłosiłam się, teraz nadszedł czas kiedy liczę na WAS. Jeśli tu jesteś, jeśli to czytasz, to znaczy, że coś w tym blogu jest. Coś co przyciąga, magnatyzuje. Więc zrób dobry uczynek i wesprzyj Fundację Dzieci Niczyje, wyślij sms za 1.23 zł całość jest przekazywana na dzieci doświadczające przemocy. Dopinguję Kinderki.eu DawidekSpałek

KILL YOU

Mali Agenci

KILL YOU

Rywalizacja

Mali Agenci

Rywalizacja

Rock and roll

Mali Agenci

Rock and roll

Mali Agenci

A dlaczego On umarł

Dzień dziadka i dzień ojca to dla mnie czas wspomnień i smutku które odczuwam po utracie taty. Mój ojciec w wieku 49 lat poszedł do szpitala i już z niego nie wrócił a było to 2 tygodnie przed moim ślubem. Nie było Mu dane zobaczyć mnie w tej pięknej sukni na ślubnym kobiercu, nie było mu dane zobaczyć mnie z brzuchem i znosić moje chimery no i że nigdy nawet nie zobaczył swoich wnuków. ale obiecałam sobie, że moje dzieci będą wiedziały kto to był dziadek Janusz. Wiktor jest jeszcze za mały ale Aleksander rozumie już co to znaczy, że ktoś zmarł, że nie żyje. Kiedy ostatnio byliśmy w Polsce zabrałam Aleksander na cmentarz mówiąc, iż idziemy do dziadka, Aluś trzymał w ręce autka i mówił, że pokarze je dziadkowi i będzie się z nim bawił, starałam się mu wyjaśnić, dziadek zmarł kilka lat temu teraz by uczcić pamięć o moim tacie a twoim dziadku, wyczyścimy pomnik wymienimy kwiaty na świeże i opowiemy mu co u nas. Oczy Aleksandra były zdziwione kiedy stanęliśmy przed pomnikiem. To ja mam mówić do tego? A dlaczego On umarł? A dlaczego On tu mieszka? A dlaczego…. Pierwsze kroki i historie by Aleksander poznał dziadka Janusza mam za sobą wiem, że muszę mu co jakis czas opowiadać o moim tacie by wiedział, że istniał, że był, że na pewno kochałby go całym swoim sercem. Dziś dzień dziadka, więc składamy życzenia Dziadkowi Januszowi Kochany dziadku oby twój piękny głos śpiewał i opowiadał bajki nam we śnie. Oby twoje oczy widziały nasze małe i duże osiągnięcia. Oby twoje serce wiedziało, że w naszych serduszkach jesteś na zawsze. Kochamy Cię, wszystkiego najlepszego z okazji twojego dnia dziadku. *** Poza dziadkiem Januszem, Aleksander i Wiktor mają jeszcze jednego dziadka i dwóch pradziadków, składamy więc najlepsze życzenia, zdrówka i 100 lat. Follow my blog with Bloglovin

The best of the best

Mali Agenci

The best of the best

Mali Agenci

Paddington

      Zawsze myślałam, że książki dla małych dzieci to te z małą ilością tekstu i kolorową ilustracją na całą stronę. Kiedy wzięłam po raz pierwszy wieczorem do ręki grubą książkę Paddington, ułożyłam się wygodnie w łóżku i zaczęłam czytać to już po pierwszych kilkunastu stronach wiedziałam, że to książka również dla moich dzieci. Następnego dnia kiedy dzieci jadły śniadanie zamiast bajki w TV usiadłam na kanapie i zaczęłam czytać na głos opowieści o misiu. Kiedy doszłam do momentu jak Paddington siedział z panem Brown w kawiarni i pałaszował na stole ciastko zauważyłam w nim podobieństwo do Wiktora, też po jedzeniu wygląda jak bohater książki. Kiedy doszliśmy do pierwszej kąpieli Paddingtona w wannie, Aleksander chichotał jak oszalały a już myślałam, że mnie nie słuchają. Ulubioną częścią Alusia są urodziny małego misia, kiedy Paddington jest magikiem i przykrywa zegarek wścibskiego sąsiada chusteczką po czym tłucze młotkiem i dowiaduje się z książki, że popełnił błąd bo powinien mieć 2 zegarki na co sąsiad reaguje złością. Musiałam pochować zegarki bo były zagrożone roztrzaskaniem przez Aleksandra który kocha misia z książki. Książka jest dla każdego niezależnie od wieku, nawet mój mąż lubujący się w książkach historycznych, wojennych, politycznych, podpytuje wieczorami z czego się tak śmieję a ja po prostu czytam Paddingtona i nie mogę opanować śmiechu bo mały mis to niezły łobuz, jednak zawsze spada na cztery łapy. Kiedy kupił bardzo stary aparat i zrobił zdjęcie które wyszło jak wyszło w zamian za wypożyczenie zabytkowego aparatu na wystawę fotografowi otrzymuje zdjęcia za darmo i sesję. Będąc pierwszy raz w teatrze chciał się rozmówić z ojcem (aktorem) który wygania córkę z domu, więc wkrada się do garderoby podczas przerwy a ostatecznie pomaga w spektaklu, jest w gazecie, ma swój album z autografem znanego aktora i otrzymuje lornetkę za którą wydał dla niego majątek. Podczas pierwszych zakupów miś narobił zamieszania na ruchomych schodach, potem jeździł windą gdzie źle się poczuł więc pani Brown zostawiła go na chwilę by iść po córkę i wrócić do domu, ale Paddington jak zawsze musi coś zmalować. Tym razem przez oślepienie kapeluszem dostał się na wystawę sklepową gdzie wpada i burzy ogromną piramidę z puszek próbują to naprawić zrobi takie widowisko, że w efekcie właściciel centrum handlowego dziękuje misiowi za przywołanie tłumów i nagradza go ogromną marmoladom. Tych historii mogłabym wymieniać i wymieniać ale nie będę odbierać Wam przyjemności jaką jest posiadanie i czytanie tej książki. Niedawno na ekrany kin wszedł film o bohaterze tej książki. Książkę można nabyć w tym sklepie >>klik<< za jedyne 27,69 zł KINO VS KSIĄŻKA Zazwyczaj wygrywa książka, polecam najpierw przeczytać książkę a potem udać się do kina, ja w zwiastunie już zauważyłam kilka różnic jednak jeśli w lutym film będzie nadal wyświetlany z miłą chęcią udam się na seans z Aleksandrem.  

Mali Agenci

Tata VS Mama

Nasz plan dnia to rutyna ale nie nudna, nie.  Tata od poniedziałku do piątku pracuje od rana do wieczora, weekendy są nasze, rodzinne dwa dni które kocham najbardziej. Mój obecny pracodawca to moje dzieci, zatrudniły mnie na 24 h bez małej, minutowej pauzy w ciszy, ale no problemo mama ma swój sposób na wyciszenie kiedy nerwy osiągaja punkt kulminacyjny. Moją odskocznia od pracy w domu jest blog i właśnie się zgłosiłam do konkursu na bloga roku 2014 i tekst, by pokazać światu moją pasję, czyli  zdjęcia mojego autorstwa które umieszczam na blogu a potem ponosi mnie moja wewnetrzna dusza która pisze by poczuć skrzydła które dodają mi czytelnicy poprzez maile, wiadomości, komentarze na facebooku i blogu to taka moja zapłata za wykonana pracę. Mój małżonek nie zdając sobie sprawy właśnie wygrał konkurs na tatę roku 2014 i to wcale nie zgłaszając swojej kandydatury. Mąż, ojciec, głowa rodziny spełniajacy nasze zachcianki, pracujący od rana do wieczora nie zdaje sobie sprawy z tego, iż nasze dzieci mimo braku znajomosci zegara kiedy przychodzi wieczór tylko czekają wpatrzone w drzwi kiedy wejdzie tata, zabawki już przygotowane, ręce do przytulenia i usciskania też, głos cały dzień ćwiczą by wieczorem móc głośno zawołać TATA! I tak mimo wielkiego zaangażowania w blogowanie Mama Alusia przegrywa bo TATA ALUSIA  już 1 stycznia wygrał !                                               

Zawsze będę cię chronić

Mali Agenci

Zawsze będę cię chronić

Mali Agenci

Poślubić Piotrusia Pana

Jako osoba pisząca bloga który ma swoją widownię często dostaje maile od Was, moich czytelników. Ostatni list a właściwie korespondencja dała mi do myślenia, ciężko powiedzieć co ja bym zrobiła, a co Ty mój czytelniku byś zrobił/poradził? Na podstawie listów do Mamy Alusia Mój mąż to Piotruś Pan Było pięknie, namiętnie, motyle w brzuchu kiedy przy mnie był, kiedy do mnie dzwonił… aż pewnego dnia na teście wyszły dwie kreski, oboje skakaliśmy ze szczęścia. Szybki ślub i wyjazd na koniec Polski setki km od domu Dziś mam 3 dzieci i jestem w obcym mieście sama, bez auta i męża Piotrusia Pana, nieodpowiedzialnego bałwana! Wychodzi rano kiedy jeszcze śpię wraca wieczorem kąpie dzieci i…. i na tym koniec jego osoby w mim życiu, idzie spać bo jest zmęczony. Pewnie i dobrze bo nie mogę patrzeć na jego osobę, taki staruszek mimo młodego wieku, zmęczony życiem stoi przede mną w przepoconym t-shirtcie sapie jakby kilka km przebiegł, na ten widok robi mi się niedobrze. Miłość?  A co to, nie pamiętam. Nie mogę ścierpieć jego osoby, jego zachowanie, nieporadności, niedomyślności… Wszystko muszę mu mówić (krzyczeć) przygotuj wodę na mleko dla najmłodszego dziecka na noc, może gdzieś w końcu wyjdziesz z dziećmi bo ojca nie znają, schowaj lekarstwa wysoko, nie puszczaj takich filmów przy dzieciach, nie używaj takiego języka… Ale nie to jest najgorsze, najgorsze to to, że on sam jest jeszcze dzieckiem! Muszę za niego myśleć, planować wszystko, nawet naszą przyszłość, on jako głowa rodziny nie jest w stanie zapewnić nam godnego bytu mimo, iż jest w pracy całymi dniami, mamy więcej długów niż włosów na głowie. Moja mamę i siostrę o wyjazdu widziałam 2 razy, od 3 lat zmieniamy mieszkanie, nasze jest bardzo ale to bardzo za małe dla nas wszystkich. Nie kocham już tego Piotrusia Pana, dla mnie najważniejsze są tylko dzieci i to dla nich z nim jestem bo wiem, że on je kocha ( i mnie też) one go teraz bardzo potrzebują, ale ja już NIE MOGĘ TAK DALEJ!!! … I co ja Mama Alusia mam począć? Doradzić rozwód? Nigdy! Wpojono mi w dzieciństwie pewne wartości i zasady. Powrót do PL? Sami się zastanawiamy czy jest do czego…. Normalnie moja mama by powiedziała miłość zanika trzeba ja pielęgnować, ale tu już jej nie ma. Zakochać się na nowo? Jak się zakochać w kimś kto cię obrzydza?

Mali agenci

Mali Agenci

Mali agenci

Mali Agenci

Pożegnanie

Smoczku, gdzie jesteś?! Biegał po mieszkaniu Wiktor i wołał swojego przyjaciela kiedy był… No właśnie praktycznie cały dzień się z nim nie rozstawał. Bywało, że wyjmował go po to by włożyć jedzenie i jeszcze dobrze nie przełknął a już smoczek był w jego buzi. Najgorsze były noce chciał mieć go w buzi i w ręce, więc od czasu do czasu na spaniu wyjmował go by sprawdzić czy jest a wtedy zaczynał płakać bo nie miał smoka w buzi, i tak kilka razy  się przebudzał. Nie chciałam zabierać mu smoczka dopóki ząbkował ale kiedy wyszły mu ostatnie zęby… To było przed świętami, wykorzystaliśmy babcię Krysię do planu ŻEGNAJ ZATYCZKO (tak nazywaliśmy smoczek) Jako, że kiedy babcia prosiła Wiktorka o smoka ten zawsze jej go oddawał wpadliśmy na pomysł by babcia wracając do Polski poprosiła wnuczka o smoczek, Wiktorek oczywiście dał babci smoka a w zamian otrzymał pluszowego pieska. Babcia smoczek zabrała pomachała i odjechała na lotnisko. Pierwsze godziny były ok, ale wieczorem… Biegał, płakał, szukał, wołał, Wtedy przytuliłam i powtarzałam, że przecież oddał babci w zamian dostał Grandzię a babcia pojechała pa pa daleko i smoczek razem z babcią. TAK, szeptał i kiwał głową a po policzkach spływały grochy. Baliśmy się usypiania bo nigdy nie zasypiał bez smoczka jednak Wiktor usnął tylko trochę marudząc, praktycznie tak jak  ze smokiem. Dziś mija 9 dzień bez zatyczki, poza tamtym wieczorem kiedy wołał gumowego przyjaciela, więcej o nim nie wspominał, poszło bardzo gładko, że tak powiem. Grandzia zajęła honorowe miejsce w łóżku i choć pierwszego wieczoru ją gryzł i wyrzucał to dziś tuli i kocha. Zamiana usatysfakcjonowała obie strony. Teraz czas na butelkę i pampersa. A jak to u Was wyglądało z odsmoczkowaniem?

Mali Agenci

Uzależnieni

Wieczorny rytuał mój i męża po położeniu dzieci spać to oglądanie faktów lub wiadomości, w zależności od  czasu kiedy dzieciaczki padły. Patrzę, słucham i mam dość, jak tak można ludzi bez opieki lekarza zostawić? Już sama nie wiem czyja wina, kto ma rację i szczerze to mnie nie interesuje. Polacy mają pobierane miesięcznie składki zdrowotne i co? … My Polacy jesteśmy uzależnieni od wizyt u lekarzy i odwiedzin aptek. Rocznie połykamy kilkanaście razy więcej witamin, syropów, tabletek przeciwbólowych, antybiotyków itp. niż mieszkaniec innego kraju. Czy liczyliście ile jest aptek w waszym mieście? Dlaczego? Bo kupujemy na potęgę jak nikt inny, sama mam kilka syropków przeciwkaszlowych, przeciwgorączkowych itp. w szafce. Jesteśmy przeziębieni to naturalną rzeczą jest udanie się do lekarza, boli ucho to od razu do lekarza, gorączka… Ja też tak jestem nauczona i jak widzą mnie w przychodni z dziećmi to łapią się za głowę. Tu w Holandii zupełnie inaczej podchodzą do wizyt u lekarza rodzinnego, nie dostaniesz na pierwszej wizycie antybiotyku, ba nie dostaniesz nic poza paracetamolem ( dotyczy przeziębienia, bólu ucha, brzucha itp.), paracetamol / ibuprofen złoty środek na wszystko, proszę brać / podawać przez 3 dni według zaleceń, jeśli ból się nasili lub po tym czasie nie przejdzie to proszę przyjść. Na wizycie z przeziębionym dzieckiem z smarkami po kolana, czerwonym gardłem, kaszlem jak u gruźlika (dla matki zawsze taki jest ) i nie wysoką gorączką, wychodzę z żółtą samoprzylepną karteczką na której pisze czyścić noś wodą morską dużo pić i PARACETAMOL.  Dla porównania wychodzą od PL pediatry mam receptę na 2 syropy, krople to pędzelkowania noska i zawiesinę przeciwgorączkową. Czuję ulgę bo lekarz zobaczył, zbadał dziecko i przepisał „coś”. W NL rodzice nie biegają z każdym przeziębieniem do przychodni, nie podają dzieciom syropów zapobiegawczo bo sezon na katar się zaczął, tu by iść do lekarza trzeba być chorym poważnie, nie przesadzam. Polacy chcący umówić wizytę przeziębionego dziecka często w recepcji oszukują mówiąc o wysokiej gorączce czy coś w tym stylu, dlaczego? Bo my jesteśmy tak nauczeni i musimy poczuć ulgę wychodząc od lekarza z przepisanym syropem i informacją, że jest to tylko zwykłe przeziębienie. Przecież tak nas uczono i tak powtarzają położne, pielęgniarki i lekarze w mediach by nie lekceważyć nawet zwykłego przeziębienia zwłaszcza u małych dzieci bo nie leczone przeziębienie może przynieść jakieś choróbska / powikłania w przyszłości. … I jak można uzależnionym zamknąć drzwi przed nosem? Mam nadzieję, że się w końcu dogadają i otworzą przychodnie bo to nie kościoły by je zamykać jak w NL.

Meksyk

Mali Agenci

Meksyk

Kolejny warsztat z dzieckiem, tym razem podróż do Ameryki Południowej, temat przewodni święta, tradycje, zwyczaje. Nasz szczęśliwy traf palcem po mapie wskazał Meksyk. Las Posadas – seria 9 nocnych spotkań, od 16 do 24 grudnia. Ludzie wieczorami maszerują ulicą z świecami i figurkami Jezusa, Marii i innych świętych, czytają biblię, modlą się, śpiewają kolędy. Pochód ten symbolizuje wędrówkę i poszukiwanie schronienia przez Józefa i Maryję. Piniata – każdego wieczoru zawiesza się piniatę wypełnioną słodyczami by dziecko z zasłoniętymi oczami rozbiło ja kijem. Tradycyjne piniaty to kolorowe gwiazdy, jej 7 rogów to symbol 7 grzechów głównych, piniata to zaś zło które chce nas omamić swoimi kolorami. Kij to symbol walki ze złem, sprawiedliwość. Zasłonięte oczy to wiara, a spadające słodycze to nagroda za walkę ze złem czyli Łaska Boża, zbawienie. Lalka, Dzieciątko Jezus – w ostatni dzień pojawia się lalka, przedstawiająca Dzieciątko Jezus, któremu wszyscy śpiewają. Co roku jedna z kobiet opiekuje się lalką dba o nią tak jakby to było dziecko, i gości w domu do następnego Bożego Narodzenia. 2 lutego lalko w kościele dostaje błogosławieństwo. Boże Narodzenie to szczególny czas dla Meksykanów, spotykają się w rodzinnym gronie spożywają potrawy na które często przez cały rok ich nie stać, członkowie rodzin kolędują i modlą się wspólnie. Zapraszam również na inne blogi biorące udział w warsztatach, koniecznie sprawdźcie jak oni poradzili sobie z tym tematem.

Shoping

Mali Agenci

Shoping

Pierwszy raz

Mali Agenci

Pierwszy raz

Mali Agenci

Gdzie jest

Nie, nie wstaję tu tak ciepło, wysuwam spod puchowej pierzyny moją małą stopę, oj zimno brrrr… W piecu zgasło, słyszę w rurach jak tata rozpala na nowo, poczekam, aż się zrobi ciepło myślę. Niestety Ona, mama wkracza do akcji pobudka, czas do szkoły! Na stole ciepłe kakao i chleb, bleee przecież wie, że wolę bułki, w dodatku ser taki gruby fuj, ja lubię tylko bardzo cienko pokrojony! Siostra już zjadła, koleżanka czeka na nią przed domem, a ja mam jeszcze godzinę, męczę te ohydne kanapki i oglądam domowe przedszkole z krasnalem Hałabałą. Gryzący sweter, czapka na oczach, szalik na nosie, tona kremu na buzi i mama wyglądająca zza rogu czy nie zdejmuję zjadających mnie żywcem ubrań. Wszędzie jest biało, śniegu ponad moje kolana, zaspy prawie jak ja, i ja mam iść prosto i szybko do szkoły? Nie! Trzeba bałwana zbudować i na wjeździe niedobremu panu od kóz postawić, ha! A potem sprintem do budy. W szkole jak w szkole, najfajniejsze są przerwy zwłaszcza śniadaniowa bo długa. Ale kiedy na ostatniej lekcji dzwoni dzwonek wszyscy biegną do szatni jak poparzeni, chłopcy chcą wyjść przed dziewczynami by je zbombardować śnieżkami i wysmarować śniegiem, a dziewczyny chcą być przed chłopcami by uciec przed kąpielą w śniegu. *** Ach zimo gdzie jesteś, dlaczego moje dzieci cię nie znają? Twoje mroźne szczypanie w policzki, skrzypiące dźwięki pod butami, mokre ubrania i szczęśliwe buzie, mi było dane tego zasmakować, dlaczego nie chcesz poczęstować moich dzieci? Proszę wróć! *** A ty jak pamiętasz zimę? Opowiedz o tym tu >>klik<<

Jak ptak

Mali Agenci

Jak ptak

W podróży

Mali Agenci

W podróży

Mali Agenci

ulotna chwila

Ale mnie dziś wzięło na wspomnienia. Dziś miałam dzień dla siebie, kiedy dzieci rano wstały wykorzystałam wolny dzień taty od pracy i wykopałam go z łóżka do maluchów sama nakryłam się kołdrą by mnie nie widzieli i tak leżałam, drzemałam od czasu do czasu ktoś na mnie skoczył ale do 10 leżałam, BOSKO! Potem korzystając, że 3 niedziele przed świętami są niedzielami handlowymi wybyłam się na shoping. Normalnie niedziele w Holandii to dzień wolny od pracy, tylko jedna niedziela jest handlową, u nas jest to pierwsza niedziela miesiąca, więc wyskoczyłam na sklepy kupiłam prezenty świąteczne i czas tak szybko minął, że kiedy wróciłam do domu okazało się, że jest już po 16. Dzieci w najlepsze już po obiedzie tańczyły z tatą przy głośne muzyce puszczanej z YouTube, więc i ja się przyłączyłam. Puszczaliśmy piosenki z naszych młodzieńczych lat, i tak sobie powspominałam bo każdy z tych utworów kojarzył mi się z jakimś wydarzeniem lat młodzieńczych. Więc częstuję i was tymi kawałkami. LO 27 Mogę wszystko  Wspomnienie mojego pierwszego koncertu, miałam 9-12 lat nie pamiętam dokładnie,  były dni Rudy Śląskiej a na scenie występował mój idol Kuba Molęda wtedy moja miłość platoniczna. Stałam przy barierkach i śpiewałam wszystkie piosenki a kiedy Kuba podbiegł i dotknął mojego palce popłakałam się ze szczęścia, wtedy stojące obok starsze dziewczyny zaczęły się śmiać, zrobiło mi się głupio i od razu się odkochałam bo to przez niego. Ach teraz się z tego śmieją i prawie płaczę ale ze śmiechu.                                                                                Just 5 Kolorowe sny Polskie BSB która małolata się w nich nie podkochiwała, pamiętam jak z siostrą ubierałyśmy białe koszule taty i tańczyłyśmy przed lustrem.                                                                             O.N.A Kiedy powiem sobie dość To już czasy zbuntowanej nastolatki. Odżyły wspomnienia pierwszych imprez z alkoholem przy ognisku i chłopcy z gitarami grający na życzenia, zazwyczaj była to Chylińska, niekochana i kiedy powiem sobie dość. Miałam nawet  zamiar nauczyć się grac na gitarze ale skończyło się na 2 chwytach i zapał minął.                                                                              Kasia Kowalska Będę jak Przypomina mi parę moich znajomych ona w nim zakochana po uszy on kompletnie nie zainteresowany aczkolwiek zakompleksiony szukający swojego ja nastolatek. On tańczy na ulicy z słuchawkami w uszach śpiewając będę jak twój …. A tydzień później ona już ma discman-a i słucha Kowalskiej twierdząc że to jej  ulubiona piosenkarka śpiewa na głos tekst tej samej piosenki kiedy on przechodzi.                                                                               D Bomb O Ela Ela No nie mogło być imprezy bez tego hitu, moja pierwsza domówka, pierwszy chłopak i pierwszy powrót do domu nad ranem, ale to były czasy ile człowiek miał energii.                                                                              Linkin Park In The End Cała moja paczka Linkin Parka słuchała, na imprezach w barze z szafy grającej, na dworze z discman-a, Bardzo miło wspominam te czasy, beztroskie kiedy problemem był pryszcz czy brak 30 gr do piwa.                                                                             Akon Lonely Mój pierwszy przyjazd do Holandii, czas kiedy jedziemy do pracy razem z siostrą i koleżanką puszczamy ten utwór i wyjemy jak głupie, tańczymy a potem spokojnie maszerujemy na hale pakować warzywa.                                                                              Piosenek które coś mi przypominają z kimś mi się kojarzą jest mnóstwo, ciekawa jestem jakie są wasze wspomnienia z utworami muzycznymi. *** KOMENTUJEMY TU  >>KLIK<<

Longin – Prokop

Mali Agenci

Longin – Prokop

Rozkosz

Mali Agenci

Rozkosz

Gratulacje

Mali Agenci

Gratulacje

Dziękuję za liczny udział w konkursie z Sterntaler Polska. Zwycięzcy zostali wylosowani przez agenta do spraw nadzwyczajnie trudnych. Dlatego proszę uszanować jego ciężką pracę i nie obrażać się jeśli nie zostałeś wylosowany, wszystkich którym się nie poszczęściło zapraszam na zakupy do sklepu online >> sklep << A teraz przechodzę do setna i ogłaszam wyniki ***  Plecak wędruje do Michał Frąckowiak *** Wyróżnienia – skarpetki otrzymują Żaneta Bomba Malwina Duchnowska Anna Marszałe *** WSZYSTKIE KOMENTARZE DO TEGO POSTA UMIESZCZAMY TU  >>KLIK<< 

Jak dorosnę będę wyścigówką

Mali Agenci

Jak dorosnę będę wyścigówką

Ten Mikołaj to dziadek

Mali Agenci

Ten Mikołaj to dziadek

Mamowo blogowa wymianka Mikołajowa

Mali Agenci

Mamowo blogowa wymianka Mikołajowa

Ho ho ho Byliście grzeczni??? Ja nie, nie jestem aniołem, ale na prezent zasłużyłam a, że pewności nie miałam czy Mikołaj o mnie nie zapomni postanowiłam sprawę wziąć w swoje ręce. Pewna sympatyczna blogująca mama Cały świat Karli stworzyła projekt łączący blogujące mamy, wymiankę Mikołajową. Zabawa polegała na wysłaniu prezentu wskazanej blogerce i czekanie na swój upominek od innej blogującej mamuśki. Ja wysłałam paczuszkę dla Kornelkowy pamiętniczek, a w zamian otrzymaliśmy prezent od Jej cały świat. Bardzo dziękujemy, zawartość całej paczki bardzo nam się spodobała, zwłaszcza aniołki które zawisną na naszej choince. Rozpuszczalne gumy, czekoladowe co nieco, książka o kształtach, gra edukacyjna, lakiery do paznokci, kartka i 2 śliczne aniołki, tak wyglądała paczuszka którą przyniósł listonosz 6 grudnia. Bardzo lubię niespodzianki, a ta paczuszka była niespodzianką , nie miałam pojęcia czego mogę się spodziewać. A Wy też dostaliście jakieś niespodzianki Mikołajowe? Czy tylko Mikołaj dzieciaczki obdarował?

CIRIO + Mama Alusia = pyszny obiad

Mali Agenci

CIRIO + Mama Alusia = pyszny obiad

Mali Agenci

Dobrze przemyślane

Nasze dzieci to nasze skarby, czyż nie mam racji? Dla nich wszystko i co najważniejsze wszystko co teraz robimy, robimy z myślą o przyszłości naszych dzieci. Mimo, iż jesteśmy młodymi rodzicami to już dziś staramy się zapewnić dobry start naszym chłopakom, omijamy szerokim łukiem pożyczki, kredyty itp. Niestety nie każdy ma taką możliwość, takie Polskie realia… Ale nie o tych problemach ma być mój dzisiejszy wpis bo ma być pozytywny w każdym calu dla każdego odbiorcy. Ma być o zapewnieniu dobrego startu naszym dzieciom. Święta już za pasem, pewnie któraś z ciotek zachodzi w głowę co kupić dziecku które wszystko ma, i pewnie skończy się to skromnym upominkiem dla malucha wraz z kopertą. Pewnie pierwsze koperty już były przy chrzcie, roczku itd. Pewnie i wasze dzieci maja jz kilka takich kopert. Co my z nimi robimy? a my, a właściwie mój mąż bo to on jest od finansów, dobrze je lokuje, tak aby koperty chłopaków na siebie zarabiały i po latach z tych parunastu kopert które nazbierają urosła fajna sumka. Ja sie kompletnie nie znam na tych lokatach, gdybym miała sie tym zajmowac pewnie poszłabym do banku gdzie na plakacie jest większy % zysku na lokacie. Ale jak sie sama miałam okazje ostatnio przekonac 4% nie jest równe 4%, dziwne co nie. Więc zanim zasiadłam do tego postu postanowiłam poszukać dokładniej w internecie, bo skoro są strony które porównują ceny pralki i wskazują sklep gdzie najtaniej, skoro są strony które porównują wycieczki / wczasy i kierują do tych najbardziej atrakcyjnych cenowa, dlaczego nie miałoby być strony dla laików którzy się na bankowości nie znają a nie chcą się w butelkę dać zrobić. I tak własnie znalazłam idealne rozwiązanie dla wszystkich którzy chcą wiedzieć gdzie najlepiej zaparkować koperty dzieci tak by nie stracić a zarobić z najlepszym zyskiem na aktualnym rynku. zapraszam sprawdź sam tu >> kliknij i dowiedz się więcej<< Zainwestuj pieniądze swojego dziecka w dobrze oprocentowane lokaty. Niech razem z dzieckiem rosną przychody a nie tylko wydatki.

Afrykańskie rytmy djembe

Mali Agenci

Afrykańskie rytmy djembe