SZKODNIKOWO

Chciałbym być zawsze niewinny i prawdziwy

Hurt. Jedna z ulubionych piosenek Szkodników była wczoraj wyśpiewana ze sto razy. Śpiewana jak śpiewana… Wykrzyczana praktycznie Cieszyłam się, że mamy do przejechania niecałe sto kilometrów bo przy dłuższej trasie z pewnością bym niechybnie ogłuchła. Dziś rano wstałam i nucę... Powiązane wpisy: Jak Szkodniki matkę z choroby wyciągają… Co łączy zupkę chińską i rabarbar Pokaż kotku co masz w środku…

SZKODNIKOWO

Tęsknota ;)

Tak się złożyło, że kilka dni w tym tygodniu spędziłam w Krakowie. - Mamo, musisz jechać? - Nie muszę, ale chcę. Szkodniki, tatuś jak wyjeżdża na o wiele dłużej jakoś tak nie marudzicie. Nie będzie mnie tylko dwie noce. -... Powiązane wpisy: Tęsknota… Komplementy szyte na miarę i pasztet… w piekarniku ;) Życzenia noworoczne

SZKODNIKOWO

Niebieska kanapka

Piątek. Odbieram dzieci swoje i sąsiedzkie z placówek edukacyjnych. Wędrujemy do domu i rozmawiamy o obiadach na stołówce. Jeden ze Szkodniczków sąsiedzkich stwierdza: - A mama to mi dała dziwną, niebieską kanapkę z której się sypało. Pomyślałam, że pewnie kanapka...

SZKODNIKOWO

Koszulka z autografem :)

Maj. Czas, kiedy naokoło wybucha zieleń, słońce zachęca do wędrówek a przyroda wyciąga nas z domu. I tak być powinno. Podczas majowych podróży, wędrówek, wycieczek rowerowych zachęcam do posłuchania blogów. I dla wszystkich, którzy ściągną aplikację przygotowaliśmy wspólnie z ekipą...

SZKODNIKOWO

Dziennik okrętowy. Co? Gdzie? Kiedy? Dlaczego?

Nic? Za to Wy możecie się pośmiać ze mnie A teraz na serio… Kilka blogerek zaprosiło mnie do pewnej zabawy. Co jakiś czas wszystkie o jednej porze publikujemy tekst na ten sam temat. Dziś odpowiadamy na pytanie: co mi dało...

SZKODNIKOWO

Mamo, ja się ożenię!

- Mamusiu ja się ozenię – Oznajmił Młodszy Szkodnik po wyjściu z przedszkola. - Co?! - No wies, będę miała męza. - A męża. Oczywiście kochanie, ale to za jakieś 20 lat. - A nie mogę wcesniej? - No potencjalnie...

SZKODNIKOWO

Nic nie będę robiła…

Niedziela, pora obiadowa. Szkodnik Młodszy leży na kanapie. - Nic nie będę lobić dziś. Nic. - Nic zupełnie? A jeść? – Pyta Prywatny Wiking. - No jeść będę! - A pić? - Helbatki! Tak będę! - A na rowerku pojeździmy?...

SZKODNIKOWO

Jabłko, jabłuszko, dżem

Nie byłam na wywiadówce u Starszego Szkodnika i dopiero dziś udało mi się dostać karteczkę z ocenami. Patrzę na szlaczki z cyferek i się uśmiecham pod nosem. Same piątki! Moja krew O! Jest jedna czwórka… Hmm. „Wypowiedzi ustne” 4, -5,...

SZKODNIKOWO

Proza skarpetkowa

Moje starsze dziecko nieuchronnie zmierza do dojrzałości co mnie wcale, a wcale nie cieszy. Dlaczego? Dziecko rośnie wszędzie. Wszędzie, znaczy się mam na myśli całe ciało. Wydłużają się ręce, nogi, tułów i stopy. Właśnie stopy! Moja siedmiolatka nosi rozmiar buta...

SZKODNIKOWO

Wszystkie drogi prowadzą do domu

Ostatnie dwa dni były niesamowite. Poznałam Lunkę z bloga Poziomkowe Wzgórze i Chomikową z Niecodziennych notatek. Dziewczyny niesamowite, optymistyczne, radosne i pełne energii! Nagrałam kilka notek ze Szkodnikowa Teraz drżę czekając na efekty Oczywiście każdy będzie mógł mnie posłuchać na...

SZKODNIKOWO

O matko! Mam lektorować…

Szkodniki kochają słuchać audiobooki a od  kiedy powstała aplikacja Audioblog słuchają też blogów. Oczywiście ja najpierw robię selekcję. Przesłuchuję najpierw nowości i te, które kilkulatkom mogą się spodobać dodaję „do ulubionych”. Szkodniki mają prikaz by tylko ulubione słuchać. Najchętniej słuchają...

SZKODNIKOWO

Te kocie ruchy… ;)

Słucham Guano Apes szykując obiad. Myślałam, że Szkodniki są na polu i zaczęłam tańczyć z nożem w jednej ręce i z karkówką w drugiej. W pewnym momencie odwracam się, a tu trzy buzie uśmiechnięte od ucha do ucha. Trzy –...

SZKODNIKOWO

Odrabiane lekcji…

Starszy Szkodnik nie lubi odrabiać lekcji. Przynajmniej na razie ma niechęć jakąś taką… Robi wszystko jak najszybciej i po najmniejszej linii oporu. Wczoraj wieczorem liczy, pisze i rysuje. Byle szybciej, byle już. Zaglądam do domowniczka i pytam: - Czemu tak...

SZKODNIKOWO

Dzikie okrzyki

Dni wolne mijają i dobrze. Rozleniwiłam się, Szkodniki też. Niemiłosiernie. Pogoda praktycznie zimowa,  skutecznie zniechęcała do spacerów. Biały puch za oknem zachęcał do oglądania nawet „Kevina samego w domu”.  Laptop porósł kurzem. Dziś jeszcze Szkodniki w domu a jutro szkoła...

Chorowanie i sprzątanie…

SZKODNIKOWO

Chorowanie i sprzątanie…

Są takie chwile, że nie chce się pisać. Po co pisać o zapaleniu oskrzeli, krtani, tchawicy i wirusach wędrujących po domu. Spadajcie w końcu choroby! Zapalenia i wirusy na szczęście uciekły. A ja niestety miałam drugi atak woreczka żółciowego. Pojechałam...

SZKODNIKOWO

Jak Szkodniki matkę z choroby wyciągają…

Od piątku leżę. Dosłownie. Wysoka gorączka. Okazało się, że to równocześnie zapalenie tchawicy i oskrzeli. Nie mówię tylko poskrzypuję. Kaszle niczym gruźlik. I leżę. Szkodniki się w sumie nie przejęły. Jednak do czasu. - Jakoś dziwnie tak tato, jak mama...

Rybki ci wiozę…

SZKODNIKOWO

Rybki ci wiozę…

SZKODNIKOWO

O tym jak matka kota szukała…

Odwołano rektorat z niemieckiego, Szkodniki wyrzuciłam do placówek edukacyjnych i zostałam sama w domu. 3 godziny ciszy i spokoju Ogarnęłam kurodomowo mieszkanie, zrobiłam sobie espresso i usiadłam przy biurku. Przeglądam notatki z zajęć i słyszę: - Miaaaaaaauuu. To radio miauczy?...

SZKODNIKOWO

Koszmar Szkodnika

Ostatnio wstaję po piątej by rano ogarnąć Szkodniki, czasem coś jeszcze przeczytać przed zajęciami i spokojnie zjeść śniadanie. Jeszcze szósta nie wybiła a budzi się Starszy Szkodnik, siada na łóżku i półprzytomnie rozgląda się po pokoju. - Mamo! - Jestem....

SZKODNIKOWO

Głodny jak Szkodnik

Starszy Szkodnik je raz dziennie. Rano zaczyna a wieczorem kończy. W pierwszej klasie ma po 5 lub 4 lekcje czyli 4 lub 3 przerwy. Codziennie zabiera do szkoły dwie kanapki, jabłko lub banana a do tego dostaje złotówkę czy dwie i jak nadal jest głodna to kupuje rogalika lub coś innego…  Oczywiście na świetlicy pożera [...]

SZKODNIKOWO

USG i hormony

Byłam dziś na USG. Wyszłam stamtąd z mieszanymi uczuciami. No, ale po kolei. Wizyta trwała jakieś 6 minut, proszę się położyć. Myziu- myziu po brzuchu. - O kamyczek w woreczku. - Duży czy mały? - Nie wiem. Może być duży, może być mały. Kilka pozlepianych.  No nie wiem. Nosz… to ja mam wiedzieć? Medycyny jeszcze [...]

Prymulka i mirt

SZKODNIKOWO

Prymulka i mirt

Starszy Szkodnik jest w pierwszej klasie i od jakiegoś czasu już dość płynnie czyta. Wypożycza książki z biblioteki szkolnej. Młodszy Szkodnik zazdrościł siostrze, więc zapisałam obydwa Szkodniki do Biblioteki Miejskiej i co dwa tygodnie tuptamy po książeczki. Starszy Szkodnik ostatnio wypożyczył „Plastusiowy Pamiętnik”, czyta na głos Młodszemu. Dziś wieczór. Wracam po zajęciach i od progu [...]

SZKODNIKOWO

Matka na zwolnieniu… dosłownie na biegu wstecznym ;)

Cały poniedziałek Prywatny Wiking spędził w szpitalu na badaniach po których okazało się, że będzie żył tylko leki i rehabilitacja konieczne. Coś mu szwankują nerwy w łopatce czy coś takiego a na badania poszedł bo cegła go zaatakowała (czy też pustak) i Szkodnikom nie woniał jak zwykle, maścią smarowany. Generalnie to wcale a wcale się [...]

SZKODNIKOWO

Szczerość dziecka…

Leży Prywatny Wiking kontuzjowany. Krótko mówiąc zaatakował go nisko-latający pustak z jakiegoś nadproża i wygląda jakby się z kimś pobił. Wcieram mu maść w obolały bark i łopatkę. Szkodniki oczywiście asystują. - Fuj! Śmierdzisz jak zeszłoroczna farba tato! – Stwierdza Starszy Szkodnik. - A ty wiesz jak zeszłoroczna farba śmierdzi? – pytam. - Nie, ale [...]

SZKODNIKOWO

Moje to wiadro, moje!

Potuptałam do Lidla bo Szkodniki wyczaiły masło fistaszkowe na ulotce i obiecałam, że im kupię. Wróciłam. Kupiłam sobie mopa - Ale super wiaderko! Dwie przegródki! O matko! Dwa kolory wody można rozmieszać! – Zaczynają zachwycać się Szkodniki… - Kupiłam wam fistaszkowe…. - Kijek za krótki mamo.  O wydłuża się! - Kupiłam wam masło… - Mamo! [...]

SZKODNIKOWO

Kubusiowi Przyjaciele Natury

Czy wiecie, że: - Uczniowie podczas szkolnej przerwy robią tyle hałasu, co startujący samolot. - Aż 2/3 mieszkańców miast na świecie oddycha powietrzem zawierającym smog. - Jedna sosna produkuje dziennie tyle tlenu, ile potrzeba trzem osobom w ciągu dnia. - Jeśli niedokładnie zakręcisz kran i będzie z niego kapać woda, to przez jeden dzień i [...]

SZKODNIKOWO

Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć… Pięć, sześć?

Jestem zmęczona. Dziś pół dnia spędziłam na telefonie szukając osób z odpowiednia grupą krwi dla znajomego chorego na białaczkę. Miałam dzień wolny od zajęć, jednak intensywny… Szkodniki ogarnięte (jestem sama z nimi…), zasypiają przy audiobooku. Weszłam na chwilę do wanny. - Mamo, możemy położyć się do twojego łóżka? Tam naprawdę szybciej zaśniemy! - No dobrze! [...]

SZKODNIKOWO

Matka romantyczka

Coraz rzadziej korzystam z GG jednak czasem tam zaglądam bo wśród znajomych mam jeszcze kilka osób przywiązanych właśnie do tego komunikatora. - Hej. – Napisał jakiś Iksiński. – Poklikamy? - Nie bardzo mam czas.  - Jak wyglądasz? Przecież grzecznie napisałam, że nie mam czasu. - Normalnie, ważę 112 kg i mam 158 cm wzrostu, rude [...]

SZKODNIKOWO

Nietypowo wykorzystana mąka

Wczoraj bawiłam się w modelkę. Bawiłam się wyśmienicie. Bezkarnie obrzucałam się, koleżankę, kolegę i fotografów… mąką. Zdjęcia wyszły fenomenalne. Oglądam zdjęcia wieczorem ze Szkodnikami i Szkodniki w płacz i krzyk, że matka egoistka z nimi się nie bawiła. Ot wyrodna matka, dzieci nie zabrała bo: a) było zimno na strychu a dzieci ledwo z chorób [...]

SZKODNIKOWO

Matka chudnie cudnie

Wczoraj był przepis na bułeczki maślane. Kilka miesięcy temu zjadłabym na raz ze trzy. Teraz tylko jedną i nie ciągnie mnie by rzucić się na resztę. O! Taka jestem dzielna Schudłam. To już widać. Nawet z daleka moja talia jest talią. Niektórzy pytają co zrobić, jak to zrobić. Najważniejsze to chcieć. Przez lata sobie [...]