Peeling kawitacyjny i mezoterapia bezigłowa – sposób na zadbaną cerę.

Lady of the House

Peeling kawitacyjny i mezoterapia bezigłowa – sposób na zadbaną cerę.

Labirynty! Propozycja dla myślicieli.

Po drugiej stronie brzucha

Labirynty! Propozycja dla myślicieli.

Odkrywam świat z CzuCzu. Karty kontrastowe.

Po drugiej stronie brzucha

Odkrywam świat z CzuCzu. Karty kontrastowe.

SMEG! Tylko, czy aż mikser?

Martyna G

SMEG! Tylko, czy aż mikser?

Po drugiej stronie brzucha

Wrocławskie spotkanie blogerek. Co tam się działo? Moja relacja!

Moje miasto Wrocław! To właśnie tu 22 stycznia miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w spotkaniu blogowym, zorganizowanym przez dwie wspaniałe kobiety: Elwirę autorkę bloga Zabiegana Mama oraz Justynę autorkę bloga Zmiksuj To! Spotkanie odbyło się w bardzo klimatycznym miejscu, w restauracji BLT. Sam właściciel (bardzo sympatyczny pan) czuwał nad nami, by nic nam nie brakowało. Miałam

Faworki KOKARDKI

Lady of the House

Faworki KOKARDKI

Lady of the House

NOWY CYKL: Tworzymy stylowe wnętrza.

Są domy, w których niezależnie od tego jak serdeczni są jego gospodarze i jak miło zostaliśmy ugoszczeni, czujemy się w nich zle, nieswojo, skrępowani. Sterylna czystość i połyskujące uchwyty kuchenne, sprawiają że dom przypomina bardziej galerię sztuk pięknych aniżeli życie. Ale są też i takie wnętrza, w których już od progu, momentalnie czujemy się jak u siebie, mówimy że „moglibyśmy w nich zamieszkać”, emanuje tu pozytywną energią. Wystrój wnętrza w którym przebywamy ma niesamowity wpływ na samopoczucie osób w nim obecnych. Determinuje poprawne lub utrudnione relacje mieszkańców. Wyzwala kreatywność, bądz też sprawia, że przyjmujemy postawę pasywną. Pokaż mi swój pokój a powiem, Ci kim jesteś Wnętrza wpływają na nas, na nasze oceny i wzajemne relacje, ale także wiele zdradzają o jego właścicielach. Po wystroju domu, odczytamy zainteresowania osób w nim mieszkających, poznamy ich stosunek do kultury i tradycji a także wytypujemy wiele cech charakterologicznych. Idąc tym tropem można śmiało wysunąć wniosek, że dom jest naszą największą wizytówką. „Nie można kochać domu, który nie ma własnego oblicza” twierdził Antoine de Saint-Exupery. Projektowanie domu, to właśnie nadawanie wnętrzu charakteru, poszukiwanie własnego stylu, wydobywanie owego”oblicza”. Największym popełnianym błędem wnętrzarskim jest…brak spójności. Wybór mebli, dodatków, dekoracji po omacku. Projektowanie choć jest niezwykle przyjemnym zajęciem – wymaga uwagi, analizy a także pewnego rodzaju przewidywalności. Zanim więc puścimy wodze fantazji, powinniśmy dokładnie przemysleć, w jakim wnętrzu chcielibyśmy zamieszkać i w jakim otoczeniu poczujemy się dobrze? Metamorfozy wymagają czasu oraz zaangażowania. Dlatego tak ważne jest zdefiniowanie własnego kodu estetycznego, który pomoże nam optymalnie zorganizować przestrzeń pełną zgody i harmonii. Od czego zatem zacząć? Gdzie szukać inspiracji? Choć wg. mnie pomysły na ciekawe rozwiązania są wszędzie: na filmach, wystawach, fotografiach…Cała otaczająca nas rzeczywistość tak naprawdę nieustająco stymuluje naszą wyobraznię! To nie każdy ma tą zdolność aby z niej skorzystać, a pózniej idąc dalej… nierzadko, trudno jest nam zebrać wszystko w całość i stworzyć wnętrze, które będzie tworzyło spójność. Warto zatem wesprzeć się gotowymi rozwiązaniami. Od dzisiaj na blogu rusza nowy cykl, w którym będę przedstawiać seryjnie prezentacje głównych stylów wnętrzarskich. Z pomocą wizualizacji pokażę jak dobrać do danego nurtu meble, tkaniny, palety kolorów oraz dodatki. Tak aby poszczególne elementy – łączone konsekwentnie, stały się nicią łączącą wszystkie pomieszczenia. W autorskim cyklu, będę starała się unikać mody i chwilowej fascynacji danym trendem. Chciałabym nakłonić Was do tworzenia przestrzeni ponadczasowej, takiej w której bez względu na upływ czasu i porę roku – będziemy czuli się dobrze. W trakcie 3 lat prowadzenia bloga, otrzymałam od Was setki zapytań dotyczących wystroju wnętrz. Często chcielibyście zamieszkać dokładnie tak samo jednak nie wiecie od czego zacząć swoją przygodę z projektowaniem. Czasem mam wrażenie, że w co drugim domu Dzieci śpią w łóżku-domku, który zaprojektowaliśmy 2 lata temu, a kobiety gotują w mojej kuchni od jednego producenta! Postanowiłam pomóc Wam kompleksowo! Ułatwię Wam zarówno odnalezienie wnętrza idealnie pasującego do Waszego stylu życia ale także pomogę przebrnąć przez kopalnię showroomów i sklepów internetowych. Postaram się także o wycenę danej metamorfozy, tak abyście wcześniej mogli dokładnie przemyśleć remont. Nie byłabym także sobą, gdybym nie zachęciła Was projektów DIY! Uwielbiam wszystko, zrobione własnoręcznie, na czym możemy maksymalnie zaoszczędzić. Proste ale bardzo efektowne dekoracje i meble, które będę prezentowała na blogu, sprawią że codzienność stanie się czymś specjalnym. Pokażę łatwe i przydatne triki, które stosuję, a które i w Waszym równie zabieganym życiu sprawdzą się doskonale! Gotowi na zmiany?  

Oliwier zaprasza!

Martyna G

Oliwier zaprasza!

Po drugiej stronie brzucha

"Żegnaj Skarpetko!" książka która uczy odpowiedzialności.

Czy Wasze dzieci lubią zwierzęta? Nieustannie proszą Was aby jeden z nich zamieszkał w waszym domu? Jeśli tak, to mam dla Was świetną książkę, którą warto przeczytać przed pojawieniem się w domu nowego członka rodziny. Tytułowa "Skarpetka" to królik z bardzo długimi uszami, którym opiekuje się mały chłopiec. Przyjaciele spędzają ze sobą całe dnie, jednak Skarpetka przez swoje długie

Po drugiej stronie brzucha

JA, czyli dobra inwestycja. Realizuj się.

My matki, kobiety, często zabiegane z mnóstwem obowiązków na głowie. Organizujemy wszystko i dla wszystkich. Próbujemy zrobić, ułożyć, naprawić. Mamy coraz mniej czasu dla siebie! Często przedkładamy dobro innych nad swoje. Co tak naprawdę robimy dla siebie?  Uszczęśliwiamy innych, cieszymy się tym. A gdzie w tym wszystkim jesteśmy My? Nasze baterie nie są wieczne. Wcześniej czy później 

Jak urządzić bezpieczną przestrzeń dla dzieci?

Lady of the House

Jak urządzić bezpieczną przestrzeń dla dzieci?

3 przepisy na moje ulubione świeże soki

Lady of the House

3 przepisy na moje ulubione świeże soki

Po drugiej stronie brzucha

Krem pielęgnacyjny do buzi i ciała dla dzieci - CIAŁO PLUS BABY SOLUTIONS

O kosmetykach firmy Ciało Plus Baby Solutions pisałam już TU, dzisiaj przedstawiam kolejny produkt a jest nim krem pielęgnacyjny do buzi i ciała dla dzieci.  Jest okres jesienno-zimowy i zmagamy się z suchą skórą u Jasia, potrzebuje ona odpowiedniej pielęgnacji. Przez 3 tygodnie stosowałam Ciało Plus Baby Solutions po kąpieli. Skóra stała się dobrze nawilżona i natłuszczona, zauważalnie

Codzienna porcja witamin tak szybka i prosta

Lady of the House

Codzienna porcja witamin tak szybka i prosta

Po drugiej stronie brzucha

Grzejnik ozdobą domu. Inspiracje.

Niektóre elementy naszych wnętrz traktujemy typowo funkcjonalnie, maja być i spełniać swoją role. Co jeśli oprócz wykonywania swoich zadań mogę jeszcze upiększać nasz dom? Dla mnie takim przedmiotem jest grzejnik. Uwodnienie Wam, że nie musi to być zwykły biały prostokąt bez polotu. Wręcz przeciwnie zobaczycie coś naprawdę fajnego.  Pierwsza moja propozycja to grzejnik gdzie pionowe smukłe

Męskie zabawki!

Martyna G

Męskie zabawki!

Po drugiej stronie brzucha

Szczęśliwe związki. Jawa czy sen?

Szczęśliwe związki, czy można je oglądać tylko w reklamie lub filmie? Czy to tylko odwieczny mit, pragnienie, marzenie za którym ślepo podążamy? Oczywiście nie mówię tu o pierwszych miesiącach znajomości, kiedy na widok swojego oblubieńca wszystkie gatunki motyli szaleją w twoim brzuchu. Zalana falą endorfiny spoglądasz na świat przez różowe okulary i wszystko wydaje się takie doskonałe. Miłość

Sokoterapia

Lady of the House

Sokoterapia

Babcia nie chce utuczyć Ci dziecka!

Martyna G

Babcia nie chce utuczyć Ci dziecka!

Po drugiej stronie brzucha

Krem Pure Collagen Cream - odmładzam się!

Na moim liczniku została już przekroczona magiczna liczba 30 lat. Nie żebym jakoś szczególnie z tego powodu rozpaczała ale jednak muszę spojrzeć prawdzie w oczy, nie młodnieje. Na mojej twarzy widzę już strategiczne miejsca do pierwszych "zmarszczek". Powiem szczerze zastrzyki i tabletki to nie dla mnie, ja zdecydowanie wolę smarowanie i wklepywanie. W moje ręce dostał się ostatnio krem Pure

Z wizytą u braffiterki – czyli jak zadbać o biust?

Lady of the House

Z wizytą u braffiterki – czyli jak zadbać o biust?

Kosmetyki Pat&Rub, które zabierzemy ze sobą wszędzie!

Martyna G

Kosmetyki Pat&Rub, które zabierzemy ze sobą wszędzie!

Po drugiej stronie brzucha

"Ostatnie drzewo w mieście" Peter Carnavas

By przekazać dzieciom troszkę wiedzy o otaczającym nas świecie nie trzeba czytać im całej encyklopedii, niektóre wartości i dobre zwyczaje możemy pokazać za pomocą kilku prostych zdań i przejrzystych, łatwych do zrozumienia obrazków. Książka "Ostatnie drzewo w mieście" opowiada o tym jak dbać o otaczający nas świat, jak ważna jest ekologia oraz jak łatwo można zniszczyć coś naprawdę pięknego.

Prezenty z okazji Dnia Babci i Dziadka DIY

Lady of the House

Prezenty z okazji Dnia Babci i Dziadka DIY

Po drugiej stronie brzucha

Taras potrzebny od zaraz

Za oknami aktualnie szaro, buro i ponuro. Śnieg ku mojej wielkiej rozpaczy stopniał i została tylko ciapa. Powoli zaczynam rozmyślać o cieplejszych dniach i zaglądać przez okno gdzie niestety rysuje się nieciekawy widok mojego tarasu. Jestem szczęśliwą posiadaczką nawet dwóch 40 i 20 metrowych wybiegów dla moich dzieci. Już od dłuższego czasu marzy mi się piękny taras, gdzie mogłabym wyjść na

Ferie na Mazurach? Owszem!

Martyna G

Ferie na Mazurach? Owszem!

Prezent urodzinowy dla męża. 30!!

Martyna G

Prezent urodzinowy dla męża. 30!!

Po drugiej stronie brzucha

Zimowe ferie. Co powiecie na narty?

Już w następnym tygodniu zaczynają się w Polsce pierwsze ferie, na szczęście pogoda zaczyna dopisywać i jest szansa na białe szaleństwo. Dzieci większość czasu spędzają w szkole czy przedszkolu więc wyjazd z porządną dawką ruchu będzie idealnym rozwiązaniem.  Na naukę jazdy na nartach nigdy nie jest za późno, jednak im wcześniej tym lepiej. A co potrzeba aby móc uprawić ten sport?

Po drugiej stronie brzucha

Bunt dwulataka. Co i jak?

Bunt dwulatka, słyszałam o nim rożne opowieści, legendy ale czy tak naprawdę w niego wierzyłam? NIE! Myślałam, że w dobie XXI wieku ludzie wymyślili tą nazwę żeby usprawiedliwiać złe zachowanie swoich dzieci, nie możność zapanowania nad owym małym człowiekiem. Och ja głupia! Jakże się myliłam! Bo oto nadszedł ten czas kiedy to ja, ta niewierna muszę się zmierzyć z tą sytuacją. Umęczona

Lady of the House

PROJEKT 30-stka!!!

Tak się składa, że chociaż długo wolałam unikać tematu metryki, to całkiem niedawno nastąpił we mnie przełom i oto postanowiłam mówić o swoim wieku!  Otóż moi mili: niebawem SKOŃCZĘ 30 LAT! Co więcej…nie wstydzę się tego powiedzieć otwarcie!  Jestem świadoma, że trzydzieste urodziny to nie jest czas ani na podsumowania, ani również na wspomnienia…nie jest to żaden koniec czy też początek czegoś nowego! Okrągłe urodziny to jednak doskonały  moment na zrobienie pierwszego poważnego bilansu w życiu. Zastanowienie się nad własnymi pragnieniami i sprecyzowanie ukrytych potrzeb. Powiedzenie wreszcie głośno i wyraznie o swoich marzeniach…bo kiedy jak nie teraz zaczniemy je spełniać? Całymi latami odkładamy decyzję o zmianie pracy, postanowienie zdrowego trybu życia czy też walki ze zbędnymi kilogramami. Wciąż nam gdzieś w podświadomości uwiera ten osobisty, wewnętrzny „rąbek od spódnicy” na który już zawsze będziemy mogli przerzucić wszelkie życiowe porażki.  Ile razy przyrzekałaś sobie, że zrobisz coś tylko dla siebie? Istnieje cała lista”postanowień noworocznych”, które nigdy nie zostały spełnione… A może w końcu warto byłoby zobaczyć ten niezrealizowany punkt? Wreszcie zdobyć się na odwagę i zrobić coś aby nic już nie stało na przeszkodzie w naszej przychylnej samoocenie. Na blogu rusza własnie PROJEKT 30-stka, w którym na swoim przykładzie pokarzę jak walczę ze swoimi niedoskonałościami. Wspólnie odwiedzimy kilka miejsc oraz poznacie niezawodne sposoby na lepsze samopoczucie. Ten projekt będzie o kobietach i dla kobiet! Jego celem jest zainspirowanie Was do zmian wizerunkowych, odnalezienie w życiu czasu na pasję a także odwagi i chęci do pracy nad sobą. „Zintegrować duszę z ciałem” to motyw przewodni projektu 30-stka, w którym cyklicznie będę przedstawiała Wam  sposoby na kobiece, przysłowiowe „rąbki od spódnicy”. Pewnie nie domyślacie się  dlaczego wybrałam własnie to, a nie inne zdjęcie na ikonę projektu? Otóż jest to jedyna fotografia, wykonana w trakcie całego ubiegłego roku na której naprawdę czuję się dobrze i niczego bym w sobie nie zmieniła. Biorąc pod uwagę, że zdjęć z moim udziałem rocznie jest około 1000 to naprawdę „kiepski” wynik. Pomyślałam: „A gdyby tak już zawsze się sobie podobać? Wstać rano i najzwyczajniej w świecie bez nadmiernej próżności spojrzeć radośnie w lustro? ” Wspaniała sprawa! Przecież przez to jak myślimy o sobie wpływa nie tylko na nasze zachowanie ale także na sposób w który odbiera nas środowisko. Osobiście postanowiłam wyzwolić się od ograniczeń, które kiełkowały w mojej głowie tak bardzo, że w ciągu 30 lat urosły z nich prawdziwe krzewy! To jak? Gotowe do zmian?   UWAGA! Projekt realizowany przy wsparciu przyszłej trzydziestki, jednak przeznaczony dla kobiet w każdym wieku, silnie pragnących poczuć się dobrze same ze sobą.