5 sposobów na spokojne i radosne Święta z dzieckiem

NASZE KLUSKI

5 sposobów na spokojne i radosne Święta z dzieckiem

Daleko w tyle...

POD NAPIĘCIEM

Daleko w tyle...

MAMA TRÓJKI

DOMOWY BARSZCZ WIGILIJNY

                    Domowe jedzenie zawsze jest smaczniejsze i zdrowsze niż gotowe.  Codziennie w domu mamy domowy obiad. W święta tym bardziej musi być tradycyjnie, według sprawdzonych przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nie wyobrażam sobie Wigilii bez czerwonego barszczu. Gotowy odpadał. Nie jadamy gotowców z kilku powodów: domowe jest lepsze, gotowe mają dodatki, których nie

KURA KU RAdości

Pierwszy dzień zimy

Zamiast śniegu. U nas ani płatka tego roku.   Pozdrawiam Kura

BAKUSIOWO

Jak ja to zrobiłam, że mąż mi

O tym, że mój Maciek jest super kucharzem powiedziałam Ci już milion razy. Dzisiaj powiem milion pierwszy raz, ale zdradzę Ci mój patent na gotującego męża. Już po ptokach, mąż się „rozgotował” więc się nie cofnie, ale uwierz mi, początki wcale nie były łatwe! Jedyna przewaga jaką miałam od razu to wzorzec Maćka z domu, bo jego […] Artykuł Jak ja to zrobiłam, że mąż mi pochodzi z serwisu Bakusiowo.pl | Najpopularniejszy blog parentingowy w Polsce.

Gwiazda z patyków DIY

BABYLANDIA

Gwiazda z patyków DIY

Czasem zaglądam na Pinteresta, pewnie jak wiele innych osób lubię patrzeć na ciekawe pomysły i szukać wśród nich inspiracji. Mam zapisane sobie mnóstwo przeróżnych rzeczy, które chciałabym zrobić, ale niestety ten ekspresowo uciekający czas na niewiele mi pozwala. Jedną z takich rzeczy, na którą trafiłam już dawno, dawno temu jest gwiazda, którą dzisiaj chciałabym Wam pokazać.Czytaj więcej »

BUUBA

3 prezenty pod choinkę dla chłopaków, które okażą się strzałem w dziesiątkę!

Wydaje mi się, że dla chłopaków wszystko trudniej, kupić ubranko, dobrać prezent, zobaczcie jak sobie z tym poradziliśmy! Artykuł 3 prezenty pod choinkę dla chłopaków, które okażą się strzałem w dziesiątkę! pochodzi z serwisu Buuba.

DWA PLUS CZTERY

To była moja porażka

Poranek jak każdy inny. Budzę się w zasadzie już zmęczona, bo albo siedziałam w nocy nad tekstem, albo siedziałam w nocy nad którymś z dzieci, albo po prostu nie mogłam spać. Dzieciaki jak zawsze robią wszystko, tylko nie to, o co ich proszę. Czasami mam wrażenie, że nigdy nie robią tego, o co ja w danej chwili proszę, co więcej, ich umysły są nastawione na robienie dokładnych przeciwieństw. No więc poranek płynie, cała czwórka dokazuje. Non stop słyszę krzyki, kłótnie, skargi. Nie potrafią nawet na 5 minut pobawić się w spokoju. Mają tonę zabawek, ale przecież wiecznie się nudzą. Mają setki planszówek, ale nie wiedzą co robić. Nie potrafią pogodzić się z przegraną i to jest najlepszy powód do kłótni – kto wygrał? Piski, hałas, płacz – codzienność. Siedzę sobie więc od 3 minut na fotelu, w mojej głowie zbiera się na burzę. Gotuje się coraz bardziej, bo siła pisku Krysi wchodzi na niebezpieczne dla moich uszu częstotliwości. Są coraz głośniejsze, częstsze, mocniejsze. Ja jestem bliska wybuchu, bo pomimo moich setek próśb, tysięcy upomnień, żadne nie reaguje tak, ja ja bym chciała. Żadne nie chce odpuścić – w końcu są uparci (oczywiście, że po tatusiu, przecież nie po mnie). Przy kolejnym: AAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MAMOOOOOOO!!!!!! nie wytrzymuje. Podrywam się, wpadam do pokoju. Cała czwórka zamiera, jakbym była mordercą z horroru. Krzyczę i mocno gestykuluję, drę się z całych sił w moich płucach. Wykrzykuje im, że mam już dość, że tak nie może być, że mają pójść do swoich pokoi i siedzieć tam cicho, że jak nie potrafią się razem bawić, to nie będą wcale się bawili… To trwa może ze dwie minuty, może jedną… nie wiem…i nagle widzę je. Obie mają szkliste oczy. Obie poruszają brodą w dość znaczący sposób. Obie są przerażone. Moje córki. Widzą mnie drącą się. Patrzą na mnie jak na kata. Ich poczucie bezpieczeństwa legło w gruzach. Patrzę na nie przez ułamek sekundy i wiem, że jestem debilem. Kompletnym idiotą, którego można porównać niemal do atakującego psa, który broni się agresją. Ja broniłam się przed krzykami. STOP IDIOTKO!!! CO TY ROBISZ? Naprawdę chcesz być taka dla swoich dzieci? Naprawdę chcesz im to przekazać we wspomnieniach? NIE!!!! Przecież wystarczy pobawić się z nimi. Pomimo, że granie w kolejną banalną grę, czy picie herbatki „na niby” nie napawa cię entuzjazmem, dla Twoich dzieci to kolejne cudowne wspomnienie do kolekcji. ZAMIAST PREZENTOWAĆ SWOJĄ SIŁĘ KRZYCZĄC, POMYŚL JAK MOŻESZ IM POMÓC, ŻEBY NIE KRZYCZELI  – u mnie zadziałało po prostu siedzenie z nimi w roli rozjemcy. Sama moja obecność, wystarczyła im, żeby się opanować. W tamtym momencie poczułam, że poniosłam tego dnia kompletną rodzicielską porażkę, ale jednocześnie wiedziałam, że już nigdy nie chcę widzieć takiego przerażenia w oczach moich dzieci i nigdy nie pozwolę, żebym  to ja to przerażenie wywołała. Krzyk, szarpanie – myślicie, że to jest droga? Tak jest – najszybsza droga do porażki. Ja ją poniosłam… Przepraszam… Wracam na właściwy tor.

Włochata stylizacja

KAMPERKI

Włochata stylizacja

KINDERKI

Najpiękniejsze książki o świętach do czytania pod choinką

Najpiękniejsze książki o świętach do czytania pod choinką „Miś Uszatek” to postać symbol. Symbol mojego dorastania w latach 70/80. Zgromadzone w nim zostały aż trzy zestawy przygód sympatycznego misia – z oryginalnymi ilustracjami Zbigniewa Rychlickiego. Wydawnictwo „Nasza Księgarnia” udowadnia, że... Continue Reading → Post Najpiękniejsze książki o świętach do czytania pod choinką pojawił się poraz pierwszy w kinderki.eu by Magdalena Kołodziej.

Mamy Sprawy

świąteczny kompocik dla dzieci a’la susz

Ile razy słyszeliście w dzieciństwie „wypij kompocik z suszu, samo … Czytaj WięcejArtykuł świąteczny kompocik dla dzieci a’la susz pochodzi z serwisu Mamy Sprawy - Blog parentingowy.

KURA KU RAdości

Przecież

– Dlaczego masz czekoladowe plamy na plecach?!? – pytam A. zastanawiając się jak to możliwe. – W przedszkolu były lody. Przecież – dziwi się, że pytam. Jak ci dorośli nie mają pojęcia o życiu. Przecież. Pozdrawiam Kura PS U A. w przedszkolu w każdy poniedziałek są na deser lody. Na osłodę życia poza domem. PS Lody nie są w kulkach, ale takie ładniej wyglądają na rysunku.

MATKA NIE IDEALNA

Emolienty w pielęgnacji skóry dziecka. KONKURS !

Z drugim dzieckiem jest jeden problem- myślisz, że już wszystko wiesz o macierzyństwie po przetestowaniu zestawu swojej intuicji, wydaje-mi-się i dobrych rad, do momentu pojawienia się drugiego dziecka. No bo skoro pierwsze, z mentalnością żywieniowej śmieciarki jadło absolutnie wszystko i w dużych ilościach, dlaczego przy drugim miałoby być inaczej? Pierworodne pięknie spało, oczywiście tylko na rękach […] Artykuł Emolienty w pielęgnacji skóry dziecka. KONKURS ! pochodzi z serwisu matka-nie-idealna.pl.

Foxy

LUNA W CHMURACH

Foxy

MAMA TRÓJKI

BLOGOWIGILIA TRADYCYJNIE

         Tegoroczna Blogoiwgilia była najbardziej tajemniczym wydarzeniem roku. Zapisy tuż przed, strzępki informacji dawkowane, by podkręcić oczekiwanie i mega niespodzianka: powrót do stołu własnych wyrobów. Kiedy zobaczyłam, jak zapełnia się lista z potrawami poczułam łaskotanie w brzuchu. Blogerzy są świetnymi kucharzami, wiedziałam, że będzie pysznie. Nagle poczułam strach przed wyborem

Dzieciowo, filcowo, świątecznie - dziecko na warsztat.

MAMUSIOWO BORSUCZKOWO

Dzieciowo, filcowo, świątecznie - dziecko na warsztat.

Świąteczne dekoracje DIY – ekspresowe stroiki „zrób to sam” w 10 minut

WIKILISTKA

Świąteczne dekoracje DIY – ekspresowe stroiki „zrób to sam” w 10 minut

We did it! Oh yes, we did it!

POLISHGIRLOLGA

We did it! Oh yes, we did it!

NEBULE

„Mam dosyć karmienia piersią!”

Podam sztuczne mleko i będę miała z głowy!” Tak, wiele razy ta fraza pojawiała się w mojej głowie przy pierwszym dziecku. Miałam dość ciągłego wstawania w nocy (nawet po 10 razy) ciągłego ograniczania się i zmęczenia. Cztery lata temu tak właśnie myślałam. Co się zmieniło, że jednak przy drugim dziecku mam zupełnie inne podejście i… Artykuł „Mam dosyć karmienia piersią!” pochodzi z serwisu Blog dla świadomych rodziców - Nebule.pl.

BUUBA

Tym jedynym sposobem zachęcisz swoje dziecko do przygotowań przedświątecznych!

Ten sposób jest prostszy niż myślisz, wystarczy tylko przekonać dzieci tym... co lubią najbardziej :) (+konkurs!) Artykuł Tym jedynym sposobem zachęcisz swoje dziecko do przygotowań przedświątecznych! pochodzi z serwisu Buuba.

OPTYMISTYCZNIE

Prawdziwa choinka DIY.

Zmieścisz ją nawet w najmniejszym mieszkaniu, a nawet mini pokoju dzieci pełnym zabawek! Prawdziwa choinka. Nigdy u mnie w domu jej nie było. Zawsze mieliśmy sztuczną, bo igieł nie gubi, bo ładna, równa, zajmuje mniej miejsca i ogólnie mniej z nią problemów niż z tą prawdziwą. Jednak kiedy rok temu u mojej serdecznej Przyjaciółki zobaczyłam jej rozciągniętą na pół dużego pokoju, pół-łysą, pół-krzywą i … pół-wysoką prawdziwą, pachnącą lasem choinkę – przepadłam. I mimo, że w tym roku postawiliśmy na niewielką choinkę na pniu (głównie dlatego, że mamy na choinkę bardzo mało miejsca) postanowiłam przynieść sobie do domu trochę lasu. Jeżeli Ty również masz ten sam problem lub po prostu chcesz mieć […] Post Prawdziwa choinka DIY. pojawił się poraz pierwszy w Optymistycznie.

Mamy Sprawy

Muffinki piernikowe

Te piernikowe muffinki są bardzo wilgotne za sprawą dodatku powideł, … Czytaj WięcejArtykuł muffinki piernikowe pochodzi z serwisu Mamy Sprawy - Blog parentingowy.

Mama na pełny etat

Świąteczne zabawy rozwijające dziecko- DnW tworzymy z filcu

Podczas przygotowań do świąt nie zapominamy o zabawie. Dziś w Kreatywnej dżungli zobaczycie jak sprawić, żeby dziecko się nie nudziło i nie oglądało kolejnej bajki podczas gdy my robimy porządki itd. Przygotowałam dla Was kilka świątecznych zabaw rozwijających głównie motorykę małą, czyli sprawność dłoni i palców naszych pociech. Wpis powstał w ramach projektu Dziecko na Warsztat, którego

KURA KU RAdości

Tylko

Koniec roku tuż tuż. Czas na optymistyczne podsumowania. A oto jeden z najbardziej lubianych kurzych wpisów (wraz z rysunkiem) w 2016: – A u was w przedszkolu to są jacyś obcokrajowcy? – pani pyta dziecko. – Nie, u nas są tylko dzieci – pada odpowiedź z miniust.* Tylko… … dorośli mogą zadać takie pytanie. Pozdrawiam Kura    

Filcowe buciki na świąteczny stół

BABYLANDIA

Filcowe buciki na świąteczny stół

Okres przedświąteczny kojarzy nam się zawsze z porządkami, gotowaniem, bieganiem po sklepach i świątecznymi dekoracjami! Uwielbiam świąteczne dekoracje. Kocham dom przystrojony na Boże Narodzenie. Choinka, stroiki, Mikołaje, Reniferki. Gwiazdka jest magiczna i chyba nigdy mi się nie znudzi. Nasze nie duże mieszkanko dekoruję przez calutki adwent. Z dnia na dzień jest coraz piękniej. A taką kropką nad i jest Wigilijny stół. On także musi być wyjątkowy...Czytaj więcej »

MAMA TRÓJKI

DOMOWE PIERNICZKI-PROSTY PRZEPIS

                      Co roku robię domowe pierniczki. Od lat jestem wierna temu samemu przepisowi. Zawsze historia się powtarza: pierniczki znikają bardzo szybko. W związku z licznymi pytaniami o przepis, dzielę się moim długo skrywanym sekretem. 100g magaryny Kasi ucieraj z 2 łyżkami cukru, 2 żółtkami, 100g naturalnego miodu, 1 łyżka kwaśniej śmietany, 1,5 szkl mąki, 1 łyżeczka sody. 1

DWA PLUS CZTERY

Święta w trybie zombie

Rodzicielstwo to piękna przygoda. Rodzicielstwo to stan słodki, uroczy i pełen górnolotnych uniesień. Rodzicielstwo to najlepsze, co mogło się nam przydarzyć. Rodzicielstwo to jedno wielkie szczęście. To wszystko prawda, ale jest jedno ale. Każda matka, każdy ojciec ma chwile słabości. Jeśli nawet wydaje Ci się, że Ty akurat należysz to zespołu „Wonder Woman” czy „Supermena” i nic nie jest w stanie Cię złamać, to tylko Ci się wydaje. Popatrz wstecz – nigdy nie zdarzyło Ci się płakać z bezsilności po kolejnej nieprzespanej nocy? Nigdy nie miałaś tak bardzo dość dziecięcego krzyku, że zasłaniałaś sobie uszy, mając nadzieję, że to tylko sen i zaraz się obudzisz? Jeśli na oba powyższe pytania odpowiedziałaś twierdząco – to nie czytaj dalej, bo najwyraźniej jesteś wspomnianą „Wonder Woman” / „Supermenem” i nic nie jest w stanie Cię powstrzymać. Jeśli jednak chociaż na jedno odpowiedziałaś NIE – witam w klubie. Piękne czyste wnętrza, uśmiechnięte dzieci, bajeczne ubrania – widzisz to codziennie w sieci. Lepiej się to czyta? Lepiej klika – pewnie lepiej – ja też nie mam ochoty oglądać zrobionego przez dziecko bałaganu, bo mam swój własny w domu. Żyjesz jednak iluzją, że właśnie tak wygląda życie osób z drugiej strony ekranu. Wierzysz, że ich dzieci się nie brudzą, nie płaczą, nie wymiotują, a one same mają idealny makijaż, manicure i włosy. Otóż nie – te Panie mają takie same problemy jak każda inna mama. Te Panie tak samo jak wszystkie inne mamy mają chwile słabości. Płaczą z bezsilności. Warczą ze złości. To jest właśnie życie. Wiecie, że my (szczególnie) mamy same sobie zgotowałyśmy taki los? Idą święta. Z czym poza kolacją Wigilijną i prezentami Wam się kojarzą? Ze sprzątaniem, zmęczeniem i pędem, żeby wszystko było na czas. Znacie to? Wigilia, sprzątasz cały dzień, gotujesz, przygotowujesz idealny stół – i co? Siadasz do kolacji zmęczona. Nie potrafisz się nią cieszyć, bo najzwyczajniej w świecie nie masz na to siły i myślisz tylko o tym, żeby kolacja dobiegła już końca, a Ty mogłabyś w spokoju iść spać. Starasz się być idealna. Wszystko na najwyższym poziomie. Dopięte na ostatni guzik. Naprawdę myślisz, że dzieci będą mniej szczęśliwe, jeśli okna nie będą umyte? Wierzysz, że to zauważą? Ja wiem, przyjdzie do Ciebie teściowa i wypomni, że brudne – no i co z tego? Nie mieszka z Tobą. Jednym uchem wpuścisz, drugim wypuścisz – będziesz dalej żyć. Naprawdę sądzisz, że kolacja będzie smakowała inaczej, jeśli obrus nie będzie idealnie wyprasowany, a koszule Twoich dzieci będą pozostawiały wiele do życzenia? NIE! To nic nie zmieni. Zastanów się, co jest najważniejsze w świętach? BYCIE RAZEM, UŚMIECH i RADOŚĆ! Czy myślisz, że możesz to osiągnąć tylko morderczym wyścigiem to perfekcji? Ja też to robiłam. Sprzątałam do granic wytrzymałości, zapominając nawet o jedzeniu gdzieś po drodze. Przygotowywałam stos jedzenia, które i tak potem zostawało, bo ilość była przerażająca. Efekt? Blada, wykończona, nie nadająca się do życia siadałam do wspólnej kolacji i jedyne co słyszałam, to pytania, czy nie podobają mi się prezenty, bo się nie uśmiecham. Po co to, ja się pytam? A no po nic. Dla własnej satysfakcji… I Co mi po tej satysfakcji? NIC, KOMPLETNE ZERO Właśnie dlatego odpuściłam. Właśnie dlatego już nie wariuje przed 24 grudnia. Właśnie dlatego zwolniłam. Wystarczą nam czyste naczynia, pierogi z garmażeryjnego, barszcz z pudełka  i paluszki rybne dla najmłodszej. Jedyne co się liczy to uśmiech dzieciaków, to że siadamy do kolacji razem i najważniejsze – w takim samym składzie jak rok wcześniej… Kochani rodzice (tu szczególnie do mam – bo to one mają najczęściej potrzebę do osiągania perfekcji) – nie spinajcie się. Nauczcie się cieszyć tym, co Was otacza. Dopatrzcie się w Świętach (i wszystkich innych okazjach) tego drugiego dna. Tego piękna w byciu razem. Zobaczycie, że świat stanie się piękniejszy. Wasze dziecko nie zapamięta, że w dzieciństwie okna były czyste, a obrus idealnie wykrochmalony. Wasze dziecko zapamięta, że byliście razem i razem otwieraliście z wypiekami na twarzy, nawet najmniejsze prezenty. MASZ PRAWO BYĆ ZMĘCZONA! Ale postaraj się zminimalizować przyczyny tego zmęczenia.    

KURA KU RAdości

22.00

– Zobacz mamooooo, jakie fajne litery robiliśmy w szkole – G.wyjmuje z plecaka duże „M” z oczami. – No bardzo ładne!- mówię przyglądając się zabawnej literce z pofalowanego kartonu. – M – wyjaśnia mi G. – M jak mama – mówię wzruszona troszeczkę. – Nie! Jak monster! – cieszy się G. … … Dziś rano w lustrze nie zauważyłam szczególnej różnicy… … … Pozdrawiam Kura PS Wróciliśmy po nocy z urodzin. Brodoziak jęczy, że on już jest za stary na życie (czytaj życie po 22.00). :)))

Logopeda radzi: Co zrobić, kiedy dziecko ma problemy z rozumieniem i zapamiętaniem tego, co przeczytało?

Lady Gugu

Logopeda radzi: Co zrobić, kiedy dziecko ma problemy z rozumieniem i zapamiętaniem tego, co przeczytało?

BAKUSIOWO

Wielkie, świąteczne nieporozumienie, którym

Nieporozumienie, przekłamanie… a właściwie to świąteczny nonsens. Tym właśnie karmimy nasze dzieci, zabierając Świętom Bożego Narodzenia ich prawdziwy urok i ideę. Abstrahując już od podstawowego wymiaru świąt BOŻEGO NARODZENIA, co opisałam w TYM wpisie, świadomi lub mniej, uczymy nasze dzieci, że Mikołaj przyjdzie tylko wtedy, kiedy będą grzeczne. Oczywiście nikt nie wpada na to, że w […] Artykuł Wielkie, świąteczne nieporozumienie, którym pochodzi z serwisu Bakusiowo.pl | Najpopularniejszy blog parentingowy w Polsce.