antoonovka
Matka Natura słucha swojej intuicji
Nie każda ciąża jest wyczekana, planowana i chciana. Zdarzają się wpadki i to nawet częściej niż nam się wydaje. Żeby nie szukać daleko weźmy taką mnie. Młoda, nie do końca odpowiedzialna i na pewno nie myśląca o dziecku dziewczyna, pewnego dnia na teście ujrzała dwie kreski. Wtedy myślała, że jej świat legł w gruzach i w żadnym wypadku nie jest gotowa na dziecko… Matka Natura jednak wie co robi i dała kobiecie na oswojenie się z nowym stanem rzeczy 9 miesięcy. Zazwyczaj już w ciąży rozpacz, która towarzyszyła nam w pierwszych dniach mija i powoli zaczynamy akceptować, a później szalenie kochać tę małą istotę mieszkającą pod naszym sercem. Podejrzewam, że przy planowanych ciążach, fala radości zalewa młodych rodziców od razu. Są też kobiety, które w ciąży nie czują tej magicznej więzi i miłości, która pojawia się tuż po porodzie lub nawet kilka miesięcy po nim. Bo u zdecydowanej większośc z nas wraz z urodzeniem dziecka odzywa się instykt macierzyński. U jednych szybciej, u innych później, ale zdecydowana większość kobiet po prostu intuicyjnie wie co robić, jak się zachować, a dla swojego dziecka gotowa jest na wiele wyrzeczeń, które przed ciążą wydawały się takie abstrakcyjne. Dzisiaj opowiem Wam jak było u mnie, a Wy napiszecie mi swoje doświadczenia, dobrze? Jak to było u Was? Czy ciąża była planowana, a może była całkowitym zaskoczeniem? Jakie emocje