BUUBA

5 stereotypów o blogerkach

A może o blondgerkach? Przecież kolor włosów zobowiązuje. Przecież blondynka, to kruche to i słodkie i każdy kit da się wcisnąć. Jej oczywiście. Ale my blondgerki, już swoje wiemy, a nasz kolor włosów to tylko wymówka, gdy noga czasem się potknie. Choć przecież się nie potyka, my tak na zapas… Przyjęte jest, że bloger siedziCzytaj dalej

BUUBA

Kim jesteś bez swoich dzieci?

Gdy wychodzę z Ciocią Nati tu i tam, ona na widok mojego zachowania pada na ziemię ze śmiechu. Nie często zdarza nam się wychodzić, ale jak już wychodzimy to chciałoby mi się napisać, że spędzamy ze sobą multum czasu, sam na sam. A prawda jest bolesna, sam na sam to może jest 40minut w ciąguCzytaj dalej

BUUBA

Workspace namacalnie

Statystyczna matka polka blogerka bloguje gdzie się da. Kanapa, dywan, plac zabaw, a jeśli nie to bloguje w czeluściach swojego umysłu. Taka blogerka jest już zboczona zawodowo, obserwuje okalający ją świat i myśli czym się podzielić z czytelnikami. Nie daj Boże wyhaczy Cię taka w piaskownicy. Będziesz później obsmarowana na całą szpaltę jej bloga (zobacz!).Czytaj dalej

BUUBA

Blondgerki w poszukiwaniu wolności

Poniedziałek i TEN poniedziałkowy post. Dodałam ten tytuł iście z plotkarskich magazynów, wiedziałam, że Wam się spodoba. Kliknęłam opublikuj i długo nie musiałam czekać. Dzwoni, ochrzan jak sto posiąt, ale nie, tu głos jak zza grobu, że ‘Agaaaa słuchaj, straszna sprawa, taka na śmierć i życie, musisz się spakować i przyjechać…’. Jak tu ssaka zostawić,Czytaj dalej

BUUBA

To jest jedno z tych miejsc gdzie Twoje dzieci zaczną płakać…

To jest jedno z tych miejsc gdzie Twoje dzieci zaczną płakać… gdy powiesz im, że trzeba wracać. Majątek Howieny. Tyle o nim słyszałam i mi przez myśl nie przeszło, żeby tam pojechać! Pluję sobie w brodę do tego momentu, wiedząc jakie miejsce pomijaliśmy przez tyle lat. Zwiedziliśmy już Kiermusy, Folwark Nadawki, większość fajnych miejsc w BiałymstokuCzytaj dalej

BUUBA

Nasza kuchnia – oczekiwania vs rzeczywistość

Kuchnię użytkujemy od października, więc wolałam Wam zdać relację dopiero teraz niż na samym początku. Czego unikać, co nam się nie sprawdziło a co tak, zaraz opiszę. Kuchnia jest jeszcze niedopracowana, brakuje nam oświetlenia (będzie w podwieszanym suficie), żyrandoli, okapu i białych żaluzji drewnianych w oknie (tak, takie chcę!). Na środku też stoi stół, któregoCzytaj dalej

BUUBA

Wyniki rozdawajek

Zawsze staram się dbać o moich czytelników, i gdy tak się zdarzy, że ktoś napisze do mnie z propozycją ofiarowania czegoś, nie odmawiam. Cieszę się, że nas czytacie/oglądacie, że wsadzacie noski w nasze sprawy. To bardzo miłe i dlatego tych konkursów ostatnio było aż tyle. Bo czyż nie blog rodzicielski jest idealnym na przekazanie kilkuCzytaj dalej

BUUBA

Triki psychiki

Matki polki niezrównoważone. Okiem specjalisty, biernego obserwatora, przechodnia, dla osoby nie znającej tematu z autopsji, takie właśnie jesteśmy. Nie obraź się na mnie, choć czasem sama mam ochotę to zrobić – tak – obrazić się sama na siebie. Takie myśli w tej głowie mi krążą, że strach. Bo z nami kobietami jest coś nie tak,Czytaj dalej

BUUBA

Matka Polka

Wczorajszy dzień matki spędziłam bardzo miło, i choć dziwnie jest dostawać kwiaty od małych mężczyzn (dopiero drugi raz świętuję!) to nie twierdzę wcale, że te święta nie są potrzebne. Natrafiłam dziś na pewien artykuł, powiedziałabym elaborat, przeczytasz TU(klik), gdzie po przeczytaniu każdego zdania krzyczałam ‚tak!!!!!!!!! TAK!! KURNA TAK!!!’. Napojona zarąbistością tego artykułu, nie mogę tego wszystkiegoCzytaj dalej

BUUBA

Dzień dziecka

aaaaaaaa dzień dziecka lada dzień! Czy macie już wymarzone prezenty dla swoich pociech? Jak co roku Mamissima zaprosiła mnie do akcji. Akcja ma za zadanie pomóc Wam w wyborze prezentów dla Waszych pociech. Mój blog skierowany jest do odbiorcy takiego jak ja, czyli matek z malutkimi dzieciaczkami. Prezenty na kolażu wybierałam sama, na absolutnie wszystkoCzytaj dalej

BUUBA

Gdzie te 6 lat???

Nasze małżeństwo mogę porównać do obecnej pogody. Czasem jest chłodno, bądź ciepło i przyjemnie, czasem nawet jest burza, taka ogromna, z piorunami. Ja wymachuję rękoma, on coś krzyczy, ja krzyczę, on śpi na kanapie, ja z dziećmi, by rano się buziaczkować i odkrywać na nowo. Każda kłótnia kończy się rozwodem, by z rana na nowoCzytaj dalej

BUUBA

Czas kontra jego brak (doczytaj do końca!)

Żyjemy w czasach gdy dobrze być zabieganym, najlepiej dwa etaty, dodatkowo w domu. Sprzątanie, prasowanie, gotowanie. Goniłam tak pod górę i nagle… dostrzegłam, że po co to komu. Oczywiście chce się pracować dla tych wszystkich przyjemności, ale ten czas, gdzie on tak goni? Przecież niedawno widziałam dwie kreski na teście, niedawno kompletowałam wyprawkę, a teraz?Czytaj dalej

BUUBA

6 sposobów na niewkurzanie dziecka, i jeden taki…

Są takie małe złośniki w naszym życiu, co nie da ich się ujarzmić. Ja ze swoją baczną obserwacją zauważyłam jak to zrobić, by mali wojownicy osiągnęli stan zen, a na ich ustach często gościł szczerbaty uśmiech.   Kontroluj posiłki. Co trzy godziny, pierwszy zaraz po przebudzeniu. Najedzone dziecko to szczęśliwe dziecko. Wystarczy, że maluszek nieCzytaj dalej

BUUBA

6 sposobów na nie wkurzanie dziecka, i jeden taki…

Są takie małe złośniki w naszym życiu, co nie da ich się ujarzmić. Ja ze swoją baczną obserwacją zauważyłam jak to zrobić, by mali wojownicy osiągnęli stan zen, a na ich ustach często gościł szczerbaty uśmiech.   Kontroluj posiłki. Co trzy godziny, pierwszy zaraz po przebudzeniu. Najedzone dziecko to szczęśliwe dziecko. Wystarczy, że maluszek nieCzytaj dalej

BUUBA

Impreza urodzinowa – Czy da się zorganizować bez wpadki?

Dwa dni po imprezie moje powieki nadal są podtrzymywane zapałkami, a ja rozmyślam już o kolejnym kinderbalu – 1 sierpnia. Oli wówczas skończy roczek. Pomimo, że nawaliłam sobie na głowę tego wszystkiego za dużo, była to najprzyjemniejsza praca ever. W domu do tej pory jeszcze w kątach snują się opakowania od prezentów, parę razy nastąpiłamCzytaj dalej

BUUBA

Czar obdarowywania

Obdarowywanie drugiej osoby jest czymś tak pięknym, że aż za pięknym. Nie mówię tu o zdziwionych oczach mego męża, tylko o tych szczerbatkach małych. Te małe istotki – dzieci, niedługo zbliża się ich dzień. Uwielbiam. Bezzębny uśmiech, podekscytowanie, rozpakowywanie, eksytacja, chichotanie, wszystko. Obserwuję i udusiłabym z miłości, ale tak mocno, że to niepojęte. Kupuję im,Czytaj dalej

BUUBA

Siedzące, nicnierobiące, leżące i pachnące

Myślisz, że jesteś nienormalna, bo przecież jest Ci dobrze, jak w raju. Nie musisz pracować, masz najpiękniejsze stworzenie malutkie przy swym boku, masz dach nad głową, piękne wnętrza, a mimo to, czujesz że coś Ci brakuje? To ja Ci powiem prawdę! Nie jesteś nienormalna! Chroniczne zmęczenie, brak zmian i otaczającej Cię przestrzeni, zmniejszone kontakty zCzytaj dalej

BUUBA

Bo z zabawkami jest tak…

Bo z zabawkami jest tak… że kupujemy też je troszeczkę dla siebie, kolory cieszą nasze oko, niebagatelne kształty i rozwiązania. Urodzona w latach 80 miałam jeszcze gumowe lalki, otarłam się o klocki lego, a lalkę barbie dostałam już w takim wieku, że już wstyd było się nią bawić. Teraz każdą kolorową książeczkę oglądam z radościąCzytaj dalej

BUUBA

Sekrety morza – tego jeszcze nie widzieliście…

To nie jest bajka taka, jak każda inna. To jest coś wyjątkowego. Każda kreska starannie zamknięta. Dosyć nietypowa na te czasy, grafika 2D i muzyka, która oczaruje każdego. Emocje wszelakie skłonią nie tylko dorosłego do refleksji, zaczarują każde dziecko. Kto nie obejrzy ten nie zrozumie, tego nie da się opisać w słowach, to trzeba zobaczyćCzytaj dalej

BUUBA

Dlaczego nie będziesz miała drugiego dziecka?

Mało znam kobiet, które świadomie decydują się na drugie dziecko. Mogę policzyć na palcach jednej dłoni, albo na dwóch palcach :) Jeśli natura za Ciebie nie zdecyduje, albo przypadek, los, czy niepokalane poczęcie, decyzja będzie trudna. Świadoma decyzja o staraniach się i przemyślenia sprawiają, że dochodzisz do wniosku, że nie ma dobrego czasu na drugiegoCzytaj dalej

BUUBA

Nie traktuj dziecka jak…

Nie traktuj dziecka jak…….. małego debila. Moja znajoma, która jest pediatrą, zaobserwowała to zjawisko. Nagminne nicniemówienie matek do swoich dzieci, czy ‘agugugu’ jest na porządku dziennym. Tak samo w domu, dzieci traktowane są, jak dzieci :) Rozmawiajmy z nimi dużo, komunikujmy się normalnie. Nie używajmy zdrobnień, bo później jak pisała Malwinka (o TU), będą takieCzytaj dalej

BUUBA

Małe grzeszki moich bezdzietnych przyjaciółek

Uwielbiam gdy coś się dzieje, gdy do mnie przyjeżdżają moje przyjaciółki, często wspólnie gotujemy, zajmujemy się dziećmi, czy upiększamy się. Jednak rażą mnie w oczy czasem ich małe, nieświadome gesty/rzeczy. One oczywiście o tym wiedzą, i zawsze mówię w twarz to co myślę. Więc na pewno nie będą miały do mnie urazy po tym poście.Czytaj dalej

BUUBA

Aaaaa jestem złą żoną!

Ratunku! Jestem złą żoną! Nie wiem dlaczego natura mnie tak skonstruowała, to pewnie w odwecie za to, że ONI mają lepiej. Oni – faceci. Nie muszą rodzić dzieci, nie muszą siedzieć cały dzień w domu z pociechami swoimi, pracują, rozwijają się zawodowo, cellulit im nie straszny. Dlatego natura nie pozwala na takie dobrodziejstwa w 100%,Czytaj dalej

BUUBA

Moje sposoby na udany dzień

Do moich magicznych sposobów na dobry dzień należą: Dobra kawa. Mało która matka, która modli się codziennie o przespaną noc, da radę bez niej rozkleić powieki. Makijaż. Pisałam o tym (klik) tysiąckroć, że staram się by był codziennie, i robię to tylko i wyłącznie dla siebie. No pewnie, że nie dla kuriera. I choć modaCzytaj dalej

BUUBA

Tajny sikret na chwilę dla siebie

Przychodzi wiosna. Światło nieśmiało wbija się w pomieszczenia, obnażając czyste okna. Czyste, bo czyste, ale że sto odcisków palców na nich, to już inna sprawa. Masz wielki zacny plan, dziś masz mnóstwo energii, bo podjęłaś ze mną MISJĘ, ze mną i jeszcze z jedną MAMĄ. Wyciągasz drabinę, płyn do szyb, tonę ręczników papierowych i wkraczaszCzytaj dalej

BUUBA

Pomocy! Nie dam rady!

Dostaję sporo mejli od mam, które oczekują drugiego dziecka. Im bliżej końca stanu pięknego oczekiwania, tym radość zamienia się w przerażenie. Małe, aczkolwiek jest. Pytanie czy sobie poradzę, czy dam radę, znam od podszewki. Sama je sobie zadawałam przed narodzinami drugiego maluszka. Nie będę owijać w bawełnę, macierzyństwo już nie jest już takie same. NieCzytaj dalej

BUUBA

Niewygodne pytania

  Naucz się ogromnego dystansu, bo ludziom nigdy nie dogodzisz. Szczególnie gdy jesteś w wieku, gdzie mogłabyś płodzić dzieci jak na potęgę. Pytają, zadają niewygodne pytania, chcieliby nawet w łóżku z Tobą spać. Zawstydzają, chcą dopiąć swego i nic im na drodze nie stanie. Zacznijmy od najpopularniejszego, zaczynasz chodzić z chłopakiem, a oni Ci tuCzytaj dalej

BUUBA

Lista zakupów na drugie urodziny

Temat urodzin teraz będzie powracał do mnie dwukrotnie w roku. Temat, który jest tak wdzięczny, że mogłabym tę liczbę pomnożyć jeszcze kilka razy. Planowania jest wiele, teraz dodatkowo chce się mocniej wyżyć artystycznie, gdyż pierwsze urodziny nie wypaliły jakbym chciała. Zrobiliśmy grilla przed świeżo kupionym domem. Organizacyjnie pozostawiało to wiele do życzenia. Więc teraz mam nadzieję,Czytaj dalej

BUUBA

Rzeczy, którymi strzelasz sobie w kolano, matko

Są takie rzeczy, które przynoszą nam wygodę, poczucie błogości i chwili wytchnienia, jednak to jak zaowocują, przynosi ciarki zgrozy na plecach… - Twój wygląd –   Ja noszę dres… Kto nie zna ręka do góry! Kto nie nakłada dresu na co dzień też! Halo?! Nie widzę w tym gąszczu rąk dziury żadnej o.O Sama teżCzytaj dalej

BUUBA

Misja szczupła mama

Nie urodziłam się w czepku i zawsze miałam problemy ze swoją sylwetką, moja ciocia nawet wymyśliła na mnie takie określenie dziewczyna ze śląska, w dupie szeroka, w barach wąska (wybaczcie, cytuję oryginał).  Choć ze Śląskiem nie miałam nic wspólnego, moja figura twierdziła inaczej. Zawsze borykałam się z oponką na brzuchu, która bez ćwiczeń sumiennie powracała. O dietachCzytaj dalej