BARWNE ŻYCIE CALINECZKI
Żyć godnie…
Artykuł Przeglądając dzisiaj internet trafiłam na artykuł „Radek jest taki jak my tylko czy my naprawdę jesteśmy ludzcy?” Po przeczytaniu go najpierw się zbulwersowałam, po głębszym zastanowieniu zasmuciłam… Bo czy nas także nie spotkała taka sytuacja? Spotkała! I to nie raz, tylko argumenty były inne… Dlatego dołączam się do akcji „żyć godnie” i wyrażam głośno swoje zdanie! Początek A wszystko zaczęło się w Piotrkowie Trybunalskim… Sześcioletni Radek nie został wpuszczony do figloraju znajdującego się w piotrkowskiej galerii… Dlaczego? Ponieważ Pani, która tam pracuje stwierdziła, że przez swoją niepełnosprawność chłopiec może być niebezpieczny dla innych dzieci. Mimo, że Radek wcześniej chodził już „do kulek” i nigdy nie stało się nic złego, tego jednego dnia nie mógł się bawić, bo pracownica figloraju miała takie „widzimisię”. A ja myślę, że ktoś kto pracuje w miejscu przystosowanym dla dzieci, powinien też być nauczony pracy z osobami niepełnosprawnymi, bo przecież nie mają one zakazu przebywania w miejscu publicznym! Jak jest w naszym przypadku? Czytając artykuł w pewnym momencie poczułam się jakbym czytała o Calineczce. Dlaczego? Nie raz spotkałam się z tym, że Calineczka nie została gdzieś wpuszczona ze względu na swoją chorobę. Do popularnego figloraju, do wesołego miasteczka, do kina, czy na plac zabaw… I wiecie co jest śmieszne? W przypadku Calineczki nie były to tłumaczenia, że ona jest niebezpieczna, tylko, że nie może wejść/skorzystać z czegoś właśnie dla swojego bezpieczeństwa… Bo jest mała, bo mogłoby się coś stać, bo sobie nie poradzi, bo jakieś inne dziecko może jej coś zrobić, ponieważ jest większe i silniejsze od niej. Zawsze kiedy słyszałam takie tłumaczenie myślałam, że może pracownicy atrakcji mają rację; że może robią to z troski o Calineczkę, bo jest karłem, jest mała i boją się, że coś jej się stanie; że może powinnam ich posłuchać i nie pozwalać jej chodzić tam, gdzie chodzą jej rówieśnicy dbając o jej zdrowie. Ten artykuł uświadomił mi jednak jedną rzecz… To wszystko GÓWNO PRAWDA! Wszystkim im chodzi tylko o to, że nie chcą mieć do czynienia z dziećmi niepełnosprawnymi, bez względu na to, czy tłumaczą to bezpieczeństwem innych dzieci, czy bezpieczeństwem dziecka chorego. Tylko dlaczego? Bo więcej jest pracy z dzieckiem niepełnosprawnym? Trzeba bardziej na nie uważać? Częściej doglądać, zamiast siedzieć na dupie? Nie wiem… A czy w tych wszystkich miejscach jest zakaz wstępu osobom niepełnosprawnym? Bo ja takiego jeszcze nie zauważyłam… Moje przemyślenia Zastanawiam się, czy fakt, że ma się dziecko niepełnosprawne oznacza, że trzeba je zamknąć w domu i nikomu nie pokazywać, bo a) jest niebezpieczne dla innych b) otoczenie może być dla niego niebezpieczeństwem? Jasne, że boję się o to, że Calineczce może się coś stać przez to, że jest mała, ale gdybym miała patrzeć na życie tylko przez ten pryzmat, to nie mogłaby ona opuszczać mieszkania, bo tak naprawdę tylko nasze mieszkanie jest dostosowane do jej wzrostu tak, że tutaj sobie ze wszystkim poradzi bez problemu. Jednak przecież nie o to w życiu chodzi. Moje dziecko musi się kiedyś nauczyć samodzielności i tego, że na świecie są inne dzieci, różniące się od niej wzrostem i że nie wszystko będzie miała podane na tacy i dostosowane do tych jej 100cm. Musi nauczyć się tego, jak ma sobie radzić z odmiennością… A kiedy ma to robić jak nie właśnie teraz i właśnie w ten sposób? W zwykłych, normalnych, codziennych rzeczach i miejscach… Akcja Żyć Godnie To co spotkało Radka spowodowało, że ruszyła lawina… Powstała akcja blogerska pt. „Żyć Godnie”, która ma na celu pokazanie, że nie zgadzamy się z dyskryminacją dzieci/osób niepełnosprawnych… Dlatego gdyby ktoś chciał do niej dołączyć, to wrzucając na portale społecznościowe wpis związany z akcją warto dodać hashtag #ZycGodnie A mnie ta akcja nauczyła tego, że nie będę teraz potulnie odchodzić, gdy usłyszę gdzieś, że Calineczka ma zakaz wstępu. Będę walczyć o to, żeby zgodnie z prawem mogła korzystać z tego, co jest dostępne. Chyba, że zobaczę gdzieś tabliczkę z napisem: „zakaz wstępu osobom niepełnosprawnym” #ZycGodnie Pokażmy, że jest nas wielu!