Mały kremowy misiaczek :)

BABYLANDIA

Mały kremowy misiaczek :)

Moje dziewczyny od zawsze uwielbiały pluszaki. Często słyszę jak mamy skarżą się, że mają dość maskotek w domu. Że te wszystkie pluszowe zabawki tylko zbierają kurz i nie ma gdzie ich trzymać. Ja nigdy nie miałam tego problemu. U nas nasze pluszaki są stale w ruchu. Alicja jak była malutka uwielbiała je tarmosić. Często zabierała je na spacery czy na zakupy. Myślałam, że tylko ona tak ma. Ale okazuje się, że to nie prawda. Natalka zachowuje się dokładnie tak samo. Każda z nich ma swoje ulubione pluszowe zabawki do snu i do zabawy. Alicji niezastąpionym kompanem do zabawy jest duży brązowy konik, a do łóżka zabiera ze sobą małego pieska. A Natalka? Ona kocha wszelkiego rodzaju misie. I te duże i te malutkie. Mogłaby je tulić bez końca :)Dlatego też z ogromną przyjemnością przygarnęłyśmy kolejnego pluszowego niedźwiadka.A wszystko to dzięki uprzejmości  Chcecie zobaczyć jaki misio dołączył do kolekcji mojej córeczki?Zobaczcie, jest naprawdę słodki!Czytaj więcej »

BABYLANDIA

"Baby's very first"

Już bardzo dawno nie pokazywałam Wam tutaj żadnych ciekawych książek, ale to wcale nie znaczy, że przestaliśmy je lubić czy czytać. Co to to nie, półki w Nikodema pokoju są wypchane po brzegi, a i Dominik chociaż jeszcze taki malutki już ma coraz pokaźniejszą kolekcje książeczek :) Jak się pewnie domyślacie dzisiejszy wpis będzie właśnie o książkach, a dokładniej o pewnej rewelacyjnej serii książek dla maluchów!Ale o książkach za moment, na początku chciałabym przedstawić Wam pewne fajne miejsce gdzie znajdziecie nie tylko te książeczki, które dzisiaj Wam pokażę, ale także cały ogrom innych, cudnych, ciekawych, kolorowych, do czytania, do kolorowania, do rysowania, wycinania, naklejania i co tam tylko sobie wymarzycie...Bookids jest księgarnią internetową i chociaż takich księgarni jest ogrom to ta jest wyjątkowa. Naprawdę nie przesadzam. Bookids różni się od innych tym, że w swojej ofercie ma wyłącznie książki dla dzieci, są to książki wyłącznie jednego wydawnictwa - Usborne Publishing, a na dodatek są to książki wyłącznie po angielsku :) Wielki wybór pięknych książek! Zresztą sprawdźcie sami :)Nie przedłużając zapraszam na wpis o serii, w której jestem bezgranicznie zakochana ♥Czytaj więcej »

Świetlne czary mary ;)

BABYLANDIA

Świetlne czary mary ;)

Odkąd moje dziewczyny śpią w jednym pokoju - zawsze zasypiają przy zgaszonym świetle. Nigdy nie miałam problemu z tym, że jedna z nich boi się ciemności czy coś takiego.  Więc gdy jest pora spania - wyłączamy światło, całujemy małe główki na dobranoc i zostawiamy je same. Ale czasem zdarza się, że choć zbliża się czas na spanie, żadna z nich ani odrobinkę nie jest śpiąca. Staram się więc jakoś urozmaicić im ten czas oczekiwania na sen, by nie rozbrykały mi się za bardzo. Bo wtedy to nie wiem kiedy w ogóle by zasnęły. I tak niekiedy czytam im coś na dobranoc, czasem włączam im cichutko muzykę. A ostatnio mam też zupełnie inny sposób na zasypianie moich panienek :)Dzięki uprzejmości do naszego domu trafiła maleńka, ale wprost przecudna lampka. Moje dziewczyny są nią zachwycone, dlatego też postanowiłam ją Wam polecić :)Czytaj więcej »

A kuku! Bawimy się z Czuczu!

BABYLANDIA

A kuku! Bawimy się z Czuczu!

Jakiś czas temu moje dziecko odkryło coś takiego jak puzzle. Wiem, gapa ze mnie, ale jakoś nigdy wcześniej nawet nie próbowałam bawić się z nią w ten sposób. Będę teraz okrutna, ale ja najzwyczajniej w świecie byłam przekonana, że Natalka jest na to za głupia! Alicja nigdy specjalnie nie interesowała się układankami. Jej konik to wszelkiego rodzaju klocki. Puzzle zagościły w naszym domu na dobre, gdy starsza córka miała jakieś 5 lat. Wtedy dopiero nastąpił szał na układanie. Skąd więc mogłam widzieć, że dwulatka może lubić puzzle i co najważniejsze - załapie o co w nich chodzi?! Wierzcie mi, że nie przyszło mi to do głowy. Ale któregoś pięknego dnia zauważyłam na instagramie sklepubardzo fajne puzzle. Szalenie mi się one spodobały i nabrałam na nie ogromną ochotę. A gdy jeszcze zobaczyłam kolejne zdjęcia, na których widać było małe brzdące z ogromnym uśmiechem na twarzy podczas takich zabaw - przepadłam. Wiedziałam, że muszę mieć choć jeden zestawik w domu i już!Czytaj więcej »

Podświetlany świat ;)

BABYLANDIA

Podświetlany świat ;)

Dziecko moje zaczęło pierwszą klasę, więc trzeba było się do tego odpowiednio przygotować :)Wiadomo musieliśmy kupić tornister, zeszyty, przybory itp. Zrobiliśmy też porządek w biurku - w końcu szuflada i szafka służy do trzymania w niej bloków, zeszytów, przyborów, a nie zabawek ;) Kupiliśmy także fajne szufladki do trzymania w nich kredek, ołówków, pisaków i długopisów. A ponieważ dziecko moje zostało uczniem to z okazji rozpoczęcia roku szkolnego dostał też mały prezencik - jest nim globus! Co prawda w szkole nie będzie miał jeszcze geografii, ale przecież to nie znaczy, że nie może poznać świata - tym bardziej, że już od jakiegoś czasu go do tego ciągnie :)Czytaj więcej »

Kasztanowe myszki

BABYLANDIA

Kasztanowe myszki

Już wkrótce nasze dzieciaczki zaczną przynosić z każdego spacerku tony kasztanów. Trzeba zatem pomyśleć, jak je kreatywnie wykorzystać! Mam dziś propozycję na zabawę plastyczną dla wszystkich tych, którzy mają w domu choć kilka tych jesiennych darów. My z dziewczynami w tym roku jeszcze ich nie przynosiłyśmy, ale zostały nam trzy zeszłoroczne. I choć są już dość wysuszone i lekko pomarszczone to i tak do prac plastycznych się nadają.Chętnie więc z nich skorzystałyśmy.Tym razem robiłyśmy wesołe, kolorowe, kasztanowe myszki.Chcecie się dowiedzieć jak? Już Wam wszystko wyjaśniamy!Czytaj więcej »

Alicja na tropie przygody

BABYLANDIA

Alicja na tropie przygody

Jeśli czytacie nas od dawna, wiecie, że moja starsza córka to zapalona podróżniczka. Alicja kocha przygody i gdyby tylko jej na to pozwolić - nie wracałaby w ogóle do domu. Wszelkie wyprawy, nawet te dość trudne - to dla niej raj na ziemi. Pamiętam, że gdy moje dziecko miało zaledwie kilka lat wspinało się razem z nami na szczyty gór co wywoływało okrzyki podziwu wśród innych turystów. Alicja jest także dzieckiem bardzo ciekawym świata. Wszystko bardzo ją interesuje. Z równie wielkim zapałem czyta legendy, zwiedza ruiny zamków jak i odwiedza różnego rodzaju muzea. Naprawdę mogłabym tak wyliczać w nieskończoność. Bo jak dotąd wydawało mi się, że nie ma większego zapaleńca do wycieczek niż ja. Ale wierzcie mi, że Ala już dawno bije mnie na głowę. Zresztą nie bez powodu jeszcze nie tak dawno zapytana kim chce zostać w przyszłości odpowiadała z ogromnym entuzjazmem: "podróżniczką!".Dlatego też nawet przez minutkę nie wątpiłam w to, że książeczka, którą chciałabym Wam dziś pokazać spodoba się mojej córce. To kolejna publikacja wydana przezI równie rewelacyjna co dwie poprzednie, które miałam okazję Wam tu zaprezentować :)Czytaj więcej »

Mikimnastyka dla najmłodszych w Disney Junior

BABYLANDIA

Mikimnastyka dla najmłodszych w Disney Junior

Angry Birds dla smyka od Smyka ;)

BABYLANDIA

Angry Birds dla smyka od Smyka ;)

Nasze dzieciaki tak strasznie szybko rosną, że aż trudno w to uwierzyć. Alicja z Nikodemem stale mają za małe spodnie i przykrótkie rękawy przy bluzkach. Naprawdę nie nadążamy z wymianą ich garderoby. Tym bardziej, że im nasze dzieciaczki są starsze, tym trudniej dobrać im coś odpowiedniego. Bo albo to coś jest za ciasne, albo za luźna, albo... po prostu nie w ich guście!Oj tak... skończyły sie te stare dobre czasy, gdy wszystko było dobre, aby tylko wygodne. Teraz na zakupy musimy udawać się z naszymi starszymi łobuziakami, by nie dać plamy i nasze zakupy nie zalegały w regałach... Wydawało nam się więc, że czas na zakupy w typowo młodzieżowych sieciówkach. Że w takim na przykład sklepienie mamy już na co liczyć. Przecież nasze dzieciaki nie są już takie małe i z całą pewnością - nie noszą już "dziecinnych" ciuszków. A Smyk jest dla maluszków, prawda?A właśnie, że nie!Mamy na to niezbite dowody!Jakiś czas temu trafiły bowiem w nasze ręce ubranka, które trafiły w gusta naszych dzieciaków idealnie. A dlaczego? Bo ich motywem przewodnim są szalone kurczakiANGRY BIRDS, za którymi Nikodem i Alicja wprost przepadają. I tak oto okazało się, że w sklepy Smyk są jeszcze dla nas nadzieją. Bo to właśnie tam upolowałyśmy te cudne ciuszki!!!!Garderoby naszych brzdąców powiększyły się o kolejne fajne ubranka. Alicja jest szczęśliwą posiadaczką typowo dziewczęcej, różowej koszulki z nieco romantycznym kurczaczkiem oraz granatowo białej czapy. Nikodem miał więcej szczęścia. Bo z tym kurczakowym motywem udało mu się upolować aż dwa t-shirty. Jeden jest czarny, a na nim cztery obrazki z bohaterami tej zabawnej gry. Drugi niebieski z czerwonym kurczakiem i napisem wyglądającym jak słynna gra w słówka ;) Oczywiście w tym zestawie także nie mogło zabraknąć czapy. Żeby nie było tak smutno, Nikodema jest czerwona z czarnym daszkiem. Jak Wam się podobają nowe ubrania naszych łobuziaków?Ogólnie Angry Birds to dość zabawna gra. Nigdy jakoś specjalnie się w nią nie zagłębiałyśmy, ale Alicja i Nikodem chętnie po nią sięgają. Trzeba przy niej troszkę pokombinować. Dobrze zastanowić się jaki ruch wykonać, by dopaść te okropne prosiaki. I tak jak do samej gry raczej nie mamy żadnych zastrzeżeń, tak samo nie widzimy nic złego w jej grafice. Wręcz przeciwnie, uważamy, że te kurczaki są naprawdę bardzo zabawne i jak widać - świetnie pasują zarówno dla chłopca jak i dziewczynki! Ale fakt, że koszulki te świetnie nadają się zarówno dla Nikodema jak i Alicji to nie zasługa wyłącznie grafiki. Ale również kroju bluzeczek. Nikodema ubranka są znacznie szersze i prosto wykrojone. Zdjęcia nie oddają w pełni tego fasonu, bo Nikuś to mały patyczak i jak się potem zorientowałyśmy, chłopiec spokojnie wszedłby w koszulki o rozmiar mniejsze. No cóż, nie jest źle. Biorąc pod uwagę jakoś wykonania tych ciuszków, Nikuś spokojnie pogania w nich dwa, a może i trzy sezony :)  Jeśli chodzi o Alicję - już jest nieco inaczej. Na zdjęciach nie jest to tak widoczne, ale jej koszulka to typowo dziewczęcy krój. T-shirt jest znacznie węższy, ładnie dopasowany do ramion, oraz lekko zwężony w pasie. Trzeba przyznać, że bardzo ładnie to wygląda. Dla chłopca taka luźna koszulka jest fajna, ale jednak dziewczynki według nas ciekawiej wyglądają w takiej bardziej dopasowanej. Ubranka te są oczywiście bawełniane. Ładnie skrojone i pięknie wykończone. Tu naprawdę nie mamy do czego się przyczepić. Szwy solidne, brak wychodzących zewsząd nitek i niteczek. Nic się nie pruje, strzępi czy dziurawi. Ot, solidna robota i tyle.Oczywiście skoro to bawełna, to nie musimy Wam chyba pisać, jak świetnie nasze dzieciaczki czują się w tych ubrankach. Koszulki nie krępują ruchów, są przewiewne i nawet podczas największych szaleństw nasze maluchy nie narzekały na gorąc. Zawsze bardzo zwracamy na to uwagę. Nikt nie lubi się niepotrzebnie pocić, a jak wiemy skóra musi oddychać. A przecież nasze dzieciaczki energia rozpiera! Muszą mieć takie ubrania, które będą im ułatwiały tę aktywność, a nie zniechęcały do ruchu, prawda?Na początku wspominałyśmy, że koszulki te mają nadruki. Każda inny, ale wszystkie wykonane są dokładnie w ten sam sposób (a przynajmniej w dotyku tak to wygląda ;) Wesołe kurczaki na ubraniach naszych dzieciaczków to odczuwalny pod ręką nadruk. I choć nasze pierwsze wrażenie nie było zbyt pozytywne, okazało się, że nie potrzebnie się stresowałyśmy. Aplikacja nie jest sztywna, ani gruba. Nie krępuje ruchów dzieciaczkom. W zasadzie spokojnie możemy powiedzieć, że Alicja i Nikodem w ogóle ich nie czuli. To na pewno ogromny plus. A jak nadruk zachowuje się podczas prania? A nijak... bo nic się w nim nie zmienia. Koszulki naszych dzieciaczków były prane już kilka razy. Pranie zwykłe, temperatura 40 stopni, wirowanie na 1000 obrotów i... wszystko wciąż wygląda idealnie. Ubranka prasujemy po lewej stronie, więc w tym przypadku również nie zauważyłyśmy żadnych zmian. Ogólnie t-shirty naszych brzdąców, choć używane już od dobrego miesiąca (jak nie dłużej) wciąż wyglądają fantastycznie! :)Tak bardzo skupiłyśmy się na koszulkach dzieciaczków, że zupełnie zapomniałyśmy o czapkach. A przecież to właśnie one dopełniają całości i sprawiają, że nasze brzdące wyglądają naprawdę super w takich kurczakowych komplecikach. Ale tak naprawdę niewiele jesteśmy w stanie na ich temat napisać. Czapki są wykonane z dość grubego, sztywnego materiału dzięki czemu na długo (jak nie na zawsze) pozostają w niezmienionym kształcie. Aplikacja to także odczuwalny pod ręką nadruk, ale w tym przypadku również nie można na ten szczegół narzekać. Czapeczki maja regulowany z tyłu pasek, więc możemy je dopasować do głowy dziecka tak jak nam się podoba.Takie komplety to naprawdę fajny pomysł. Nasze dzieciaczki wyglądają w nich super. I co najważniejsze - tak też się w nich czują. Jeśli Wy także chcecie takie cudeńka dla Waszych pociech,zapraszamy do sieci sklepów

Fantastyczne gry logiczne!!!

BABYLANDIA

Fantastyczne gry logiczne!!!

Macie takie swoje własne, ulubione marki, którym ufacie do tego stopnia, że ich produkty wzięlibyście z zamkniętymi oczami? Takich producentów, którzy jak dotąd nigdy Was nie zawiedli i jesteście pewni, że korzystając z ich oferty zawsze będziecie zadowoleni?My takie mamy i uwielbiamy je Wam polecać.Jesteśmy przekonane, że Wam także te produkty bardzo się spodobają :)Dziś więc pora na super gry, w których moja Alicja po prostu się zakochała. I wierzcie mi, że w tym zdaniu nie ma ani krzty przesady. Fantastyczne gry logiczne odsą naprawdę FANTASTYCZNE!I dziś zamierzam Was o tym przekonać :)Czytaj więcej »

Serduszko ♥ Z miłości do...

BABYLANDIA

Serduszko ♥ Z miłości do...

Praca pochłania nam naprawdę kawał życia. W przypadku mojego męża jest to bardzo, ale to bardzo odczuwalne, ponieważ w pracy spędza około 15 godzin każdego dnia :( Nie wiem naprawdę, kto to wymyślił, żeby całe dnie siedzieć w robocie, a dla rodziny nie mieć w ogóle czasu... Do bani kompletnie. My na przykład cieszymy się obecnością tatusia w domu tylko w weekendy. A co robi tata chłopców? Jest kurierem więc większą część dnia spędza siedząc za kółkiem. Wierzcie mi, że mimo, że pracuje tam już od wielu lat, ja ciągle niezmiennie bardzo się o niego martwię. Ma na głowie bardzo dużo, musi myśleć o tym co, gdzie i kiedy dostarczyć, musi pilnować trasy, musi martwić się o to by zdążyć na czas, musi kierować auto i pilnować nie tylko swojego samochodu, ale także wszystkich dookoła, bo niestety na drodze nie brakuje wariatów i roztrzepańców :(Skąd ten przydługi wywód na temat pracy mojego męża?Jest to taki wstęp opisujących Wam to jak wiele czasu spędza on w samochodzie, a to prowadzi do tego co dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować :)Czytaj więcej »

Karty obrazkowe Kapitana Nauki ;)

BABYLANDIA

Karty obrazkowe Kapitana Nauki ;)

Seria edukacyjnych kart i różnego rodzaju zabaw Kapitan Nauka jest nam już doskonale znana. Alicja już nie raz miała okazję z nich korzystać. Nie będę Wam teraz wymieniać tych, które moja córka miała, bo lista byłaby dość długa. Ale nie ukrywam, że w ofercie wydawnictwa Edgard jest jeszcze sporo takich, których nie znamy. Musimy kiedyś nadrobić te zaległości. Są naprawdę fajne.Ale dziś to nie Alicja stanie się małą testerką kolejnych edukacyjnych kart. Teraz czas na Natalkę.Zobaczcie co takiego wpadło w jej małe rączki :)Czytaj więcej »

Piaskowe rysunki :)

BABYLANDIA

Piaskowe rysunki :)

Już nie raz mignął mi gdzieś kolorowy piasek i książka do robienia piaskowych obrazków, ale jak dotąd nigdy nie wgłębiałam się w ten temat. Sama nie wiem czemu, pewnie gdybym wiedziała prędzej ile frajdy przyniesie mojemu dziecku wykonywanie takich rysunków to z pewnością już dawno poleciłabym Wam taką zabawę :)Czytaj więcej »

Klocki inne niż wszystkie :)

BABYLANDIA

Klocki inne niż wszystkie :)

Klocki, klocki - jakie dziecko by ich nie lubiło? Z pewnością w każdym domu, w którym mieszkają dzieci znajdują się masy klocków. Drewniane lub plastikowe - każde bez wyjątku przyniosą naszemu potomstwu ogrom frajdy! Bo z klockami nie da się nudzić, wystarczy trochę wyobraźni i mogą powstać przeróżne niesamowite budowle lub inne cuda :)A co jeśli klocki są nietypowe? Zdecydowanie inne niż wszystkie z jakimi miałam dotychczas do czynienia. Jesteście ciekawi co to za cudo? Już śpieszę napisać słów kilka :)Czytaj więcej »

Coś dla fanów Spider-Mana :)

BABYLANDIA

Coś dla fanów Spider-Mana :)

Dziecko mi "dorasta"... Serio, Nikodem staje się coraz starszy, coraz bardziej poważny. No tak, w końcu za kilka dni skończy 7 lat! To już kawałek porządnego wieku ;)Od jakiegoś czasu szaleje na punkcie Avengersów i Spider-Mana. Naprawdę nie poznaję mojego dziecka, ciągle bawiłby się tylko w superbohaterów, oglądałby bajki o superbohaterach, czytałby książki o superbohaterach... Nie będę mu oczywiście zabraniała, duży już z niego chłopak i jeśli naprawdę lubi taką tematykę to ok.Od jakiegoś czasu w naszym domu pojawia się wiele gadżetów, zabawek i książek o takiej właśnie tematyce.Niedawno trafił do nas pewien zestaw od Wydawnictwa Zielona Sowa, który powinien spodobać się małym urwisom lubiącym zarówno zabawę jak i Spider-Mana :)Czytaj więcej »

Nasze nowe 4 kółka

BABYLANDIA

Nasze nowe 4 kółka

Odkąd pamiętam Alicja zawsze uwielbiała zwierzaczki pod każdą postacią. Natalka, jak tylko zainteresowała się zabawkami - pokochała lalki i wszystko co z nimi związane. Żadna jednak nigdy nie bawiła się samochodami. Mamy ich w domu kilka, bo mój mąż dba o to, by dziewczyny miały bardzo różne zabawki ;) Ale nie ukrywam, że nasze córeczki bawią się nimi sporadycznie. Aż do dnia, gdy w naszym domu pojawiły się kolejne, dość spore cztery kółeczka :)A wszystko to dzięki firmie, w której ofercie trafiłam na wózek-przyczepkę, którą ja sama zawsze bardzo chciałam mieć. Czytaj więcej »

Komplet dla niemowlaka :)

BABYLANDIA

Komplet dla niemowlaka :)

Będąc w ciąży z Nikodemem jako nowicjuszka w temacie dziecięcym nakupowałam mu pełno ubrań, z których powyrastał tak ekspresowo, że niektóre zdążył ubrane mieć tylko raz. Będąc w ciąży z Dominikiem obiecałam sobie, ze nie popełnię drugi raz takiego błędu i co? I nic, bo znowu zrobiłam to samo ;) Ale jest tyle tych ubranek, takie to wszystko śliczne, maleńkie, takie cudne, człowiek patrząc na nie już wyobraża sobie to swoje nienarodzone jeszcze dziecko jak będzie fajnie wyglądało, jak będzie mu w danej rzeczy milutko, cieplutko, wygodnie... I jak tu się powstrzymać przed kupowaniem? Ja i tak starałam się stopować, wiadomo jak to jest z funduszami. Pewnie gdybym miała więcej pieniędzy z uśmiechem na twarzy wydałabym więcej na ciuszki ;) Mąż i tak stukał się już w głowę patrząc na kolejne bodziaki, pajacyki, spodeneczki, skarpeteczki ;) Jeśli już wprowadziłam Was w moją (rzeczową) sytuację to przejdę do sedna. Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam pewien cudny komplecik, który od pierwszego wejrzenia po prostu mnie do siebie przyciągał. Wołał mnie, prosił, żebym go wzięła, mówił, że będzie wygodny, że będzie podobał się wszystkim dookoła, więc go posłuchałam i wiecie co? Miał rację ;)To właśnie ze sklepu Organic a'Lulu przywędrował do nas owy komplecik, a w skład jego wchodzą body z długim rękawem oraz spodenki. Kupuje się je osobno, więc nie trzeba wcale łączyć ze sobą tych dwóch rzeczy. Mi po prostu ogromnie się spodobały i dlatego wybrałam obie z tej samej serii, z tym samym wzorem :)Nie wiem czemu, ale bardzo lubię wszystko co związane z kulturą indiańską. Nie będę się zagłębiała w ten temat, bo dzisiaj nie o Indianach mam pisać. Jednak ubranka te właśnie z Indianami mi się kojarzą stąd to porównanie. Zresztą nazwa tej serii także jest dosyć jednoznaczna - Tipi, wzór to natomiast niedźwiedź i łoś ;)Pierwsze co wpadło mi w oko to fajny kolor. Przy Nikodemie miałam jazdę na kolor zielony, Dominik natomiast większość rzeczy ma w beżach, brązach itp. To nie tak, że kupuję wyłącznie takie ubranka, ale po prostu często właśnie takie wpadają mi w oko ;) Tutaj było podobnie, ten brąz idealnie mi przypasował i żałuję tylko, że na zdjęciach powychodził mi w różnych odcieniach, ciężko było mi pokazać ten prawdziwy kolor...Ogromnie podoba mi się krój tych bodziaków. Jest to tak zwane kimono. Przy Dominiku to pierwsze i jedyne takie body i powiem szczerze, że uwielbiam je za funkcjonalność. Dzięki rozpięciu na całej długości nie trzeba przekładać ich dziecku przez głowę. Na szczęście Dominik nie ma z tym problemu, ale wiem, że wiele dzieci tego nie lubi, a takie sposób zapinania naprawdę ułatwia sprawę. Dodatkowo znajduje się ono po boku dzięki temu nawet podczas leżenia dziecka n a brzuszku nie będzie ono go uwierało.No t teraz spodenki - uwielbiam takie leginsy u maluchów! Są bardzo wygodne. Mają wysoki stan oraz szeroką gumę na brzuszku dzięki czemu nic nie ściska, ani nie gniecie naszego maluszka.Ściągacze na dole nogawek to także duży plus. Noworodki i takie małe niemowlaczki mają jeszcze malutkie i chudziutkie stopki przez co często zsuwają im się nawet te najmniejsze skarpetki. Ja często nakładam Dominikowi skarpetki na nogawki i dzięki takiemu przylegającemu ściągaczowi nogawki te nie marszczą się w skarpetce i nie gniotą go.Rzeczy te wykonane są ze 100% bawełny więc nie ma co się nawet rozpisywać. Wiadomo, że są przewiewne, maleństwo nie będzie się w nich pociło, do tego są miękkie, miłe w dotyku, wygodne. Materiał nie jest zbyt cieniutki, ale mimo tego nie jest sztywny i gruby. Jest taki akurat :)Ubranka te produkowane są w Polsce, więc nie jest to jakiś chiński bubel. Niestety nie mam dobrego zdania o wielu ubraniach robionych masowo. Jakościowo mogą się schować przy tych produkowanych w wielu naszych rodzimych firmach :) Dlatego i jakość tych rzeczy zasługuje na pochwałę. Wszystko porządnie pozszywane, mocne, bez żadnych wystających niteczek, które zaraz nam się poprują. Jestem pewna, że będą służyły przez długi, długi czas i to z pewnością nie tylko jednemu dziecku :)Sama bym na to nie wpadła, ale doczytałam na stronie Organic a'Lulu, że body posiadają bezniklowe zatrzaski. Niby nic takiego, ale chyba warto o tym wspomnieć. Ja na przykład jestem uczulona na nikiel. Co prawda mogę go dotykać, ale przy dłuższym kontakcie moja skóra reaguje nie za ciekawie...No i ten wzór... O nim także musze wspomnieć, bo przecież nie można go nie zauważyć. Niedźwiedzie i łosie czyli zwierzęco. Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się to ze Skandynawią, z tamtymi lasami, a przecież w Polskich lasach także występują te zwierzęta ;) No, ale wzór jest cudny i wpada w oko, prawda?Podsumowując powiem Wam tylko, że bardzo lubię ubranka firmy Pinokio. Miałam już kilkakrotnie okazję do używania ich rzeczy i bardzo je sobie chwalę, naprawdę nie mogę narzekać, bo są porządnie wykonane, bo są bardzo wygodne, ładne i oryginalne :)Body niemowlęce (kimono) Tipi - 24,20 złSpodenki Tipi - 19,30 zł

Johnson's Baby - stworzone dla skóry dziecka :)

BABYLANDIA

Johnson's Baby - stworzone dla skóry dziecka :)

Dzisiaj trochę nietypowy dla mnie wpis, bo mam zamiar napisać kilka słów o kosmetykach, a jak wiecie nie jestem kosmetyczką, ani kosmetologiem, więc nie będę opisywała Wam żadnych składów, bo po prostu się na tym nie znam ;) Jednak napiszę Wam moje zdanie czyli zdanie mamy maluszka, który stosuje kosmetykiTo nie tak, że dostałam jakąś nowość i robię z mojego dziecka królika doświadczalnego, żeby przetestować kosmetyki. Oj to zdecydowanie nie tak. Produkty tej firmy stosuje od lat. Dokładnie 7 lat temu podbiły one moje serce. Kiedy urodził się Nikodem po raz pierwszy miałam okazję zainteresować się tą tematyką i postawiłam wtedy na Johnsos's Baby, nigdy się nie zawiodłam i teraz z czystym sumieniem chce je Wam polecić. A dlaczego? Tego dowiecie się za chwilę :)Czytaj więcej »

Poczatek wakacji w stylu indiańskim ;)

BABYLANDIA

Poczatek wakacji w stylu indiańskim ;)

No i mamy wakacje. My już pierwsze plany mamy. Już niedługo znów uda nam się spotkać w realu. I co najważniejsze nie będzie to kilkugodzinna pogawędka, tylko spędzimy wspólnie całe 4 dni!Oj, już nie możemy się doczekać!Ale nie po to postanowiłyśmy dziś napisać kolejny post, by chwalić się swoim spotkaniem.Chciałyśmy zwrócić Wam uwagę, że wakacje to ten fantastyczny czas, w którym warto spędzać go jak najwięcej w gronie rodzinnym. I nie ważne czy jest to koc na podwórku czy basen w pięcio gwiazdkowym hotelu. Najważniejsze jest to, by być razem i świetnie się bawić. Bo niestety w ciągu roku różnie to z tym naszym czasem bywa...  A jeśli brakuje Wam pomysłu na to, jak ten czas spędzić, jeśli szukacie nowych wrażeń - rozejrzyjcie się dookoła. Na pewno w Waszej okolicy znajdzie się mnóstwo fajnych miejsc, które warto odwiedzić. My na przykład mamy pierwszą propozycję dla mieszkańców województwa mazowieckiego. Czytaj więcej »

W czasie podróży dzieci się nie nudzą!

BABYLANDIA

W czasie podróży dzieci się nie nudzą!

Pewnie, że się nie nudzą! Bo niby jak można się nudzić, skoro wszędzie tyle fantastycznych zajęć! Można podziwiać poruszający się za naszymi oknami świat i wyszukiwać w nim ciekawych rzeczy, można śpiewać, mówić wierszyki, zadawać zagadki lub je rozwiązywać. Można także rozwiązywać krzyżówki, czytać książeczki, kolorować obrazki, grać w gry planszowe, rysować, układać puzzle... Coś pomyliłyśmy?? Nie... Przecież to wszystko można robić i to bez najmniejszego problemu!Wystarczy tylko zerknąć na tę stronę i już wszystko będzie jasne :)Zresztą sami zobaczcie!Czytaj więcej »

My się słońca nie boimy ☺

BABYLANDIA

My się słońca nie boimy ☺

Jest, jest! W końcu lato pełną parą :) Słońce świeci naprawdę mocno, więc czas pomyśleć o porządnych okularach przeciwsłonecznych, nie sądzicie? Oczy są bardzo narażone na szkodliwe promieniowanie UV dlatego nie tylko dorośli, ale i dzieciaki już od małego powinny nosić okulary przeciwsłoneczne. Jednak zwykłe okulary kupione na bazarku za parę złotych to pewnie nie zbyt pewna ochrona dla wrażliwych oczu. Ale nie wszędzie można znaleźć takie porządne okulary z odpowiednimi certyfikatami...Dlatego postanowiłyśmy ruszyć Wam z pomocą. Już nie musicie szukać ;)Wystarczy, że zaglądniecie na stronęZnajdziecie tam wiele bardzo kolorowych okularów dla Waszych dzieciaczków. Dzięki ładnemu podziałowi ze względu na wiek, nie będziecie mieli problemów z dobraniem najodpowiedniejszych dla swojej pociechy :)Czytaj więcej »

Spodnie Artysty Malarza :) Bluzka fana motoryzacji :)

BABYLANDIA

Spodnie Artysty Malarza :) Bluzka fana motoryzacji :)

Jakiś czas temu trafiłam na pewną stronę z ubraniami dla dzieci. Od pierwszego spojrzenia wiedziałam, że to coś innego, zdecydowanie wyjątkowego! Nie myliłam się. Po przejrzeniu całej oferty stwierdziłam, że jestem zakochana, zdecydowanie zakochana ;)Mowa o firmie Kids Mob założone zostało przez mamę, która miała nie tylko pomysł, ale także odwagę, aby ruszyć z czymś własnym, wprowadzić w życie to o czym marzyła i do tego wyszło jej to wspaniale. Kids Mob to wyjątkowa moda, której nie znajdziemy we wszystkich sklepach i nie zobaczymy na co drugim dziecku. Te ubrania są inne, z pewnością niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju ;) Przynajmniej ja z czymś takim spotkałam się po raz pierwszy i od razu wiedziałam, że spodoba się to także Nikodemowi.Czytaj więcej »

BABYLANDIA

Słodkie kociaki i groźne dinozaury!

Na pewno nazwa nie jest Wam obca.Pod tą nazwą kryje się cała masa przeróżnych bardzo ciekawych serii wydawniczych, o których pewnie nie jeden z Was marzył. Encyklopedie, modele do  sklejania, piękne kolekcje klasycznych zabawek, modele edukacyjne i wiele wiele więcej. Trudno byłoby zliczyć ja wielce wspaniałości znajdziemy w ofercie DeAgostini. My nie raz patrzyłyśmy na nie i nie mogłyśmy się zdecydować, który zestaw będzie najodpowiedniejszy.Co więcej, nie jednokrotnie skusiłyśmy się na takie kolekcje. Ania dla Alicji zbierała wszystkie elementy farmy, a Marta ma na swoim koncie encyklopedię przyrody. A znacie czasopismo kulinarne z przyborami kuchennymi? Ale boskie!My jednak dziś chciałybyśmy Wam pokazać dwa inne zestawy, które nie tak dawno trafiły do nas. Jeden z nich to typowa seria, którą firma DeAgostini wydała jednorazowo, a zakup tych przecudnych zabawek jest ograniczony w czasie. Marta natomiast pokaże Wam typowo kolekcjonerską serię, którą zbieramy pomalutku i sukcesywnie. Jesteście ciekawi co to takiego?No to zapraszamy!Czytaj więcej »

Czy wiecie, że... ;)

BABYLANDIA

Czy wiecie, że... ;)

Miles z przyszłości

BABYLANDIA

Miles z przyszłości

Gdy byłam mała uwielbiałam oglądać kreskówki Disney'a. Wtedy to był rarytas. Przygody Myszki Miki, Kaczora Donalda i Pluto można było śledzić bardzo rzadko. W niedzielnej dobranocce lub tuż po Teleranku.A może to było 5-10-15? Sama już nie wiem.Ale pamiętam, że te kreskówki były nadawane bardzo rzadko, a gdy już były w telewizji - nie można mnie było ruszyć sprzed ekranu.  Dziś naszym dzieciaczkom jest znacznie łatwiej. Nie dość, że kanałów z kreskówkami dla dzieci jest kilka, to jeszcze wśród nich znajdziemy takie, gdzie nadawane są tylko i wyłącznie bajki Disneya!Oj, jak ja im zazdroszczę. Powiem Wam szczerze, że nawet teraz, gdy już jestem mamą i wydawałoby się, że wyrosłam już takich dziecinnych bajeczek to i tak chętnie zerkam na nowości tej wytwórni. Zarówno kreskówki jak i animacje Disney'a są zawsze śliczne i  bardzo ciekawe.Uwielbiam je!Czytaj więcej »

Frendzel Rafcio ;)

BABYLANDIA

Frendzel Rafcio ;)

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam pierwszego przytulaczka najmłodszego członka naszej rodzinki :) Frendzel Rafcio czekał na Dominika sporo czasu, ale w końcu się doczekał! Sądzę, że niedługo staną się oni nierozłączni :)Kim więc jest ten tajemniczy Frendzel? Frendzel (połączenie słów friend i frędzel) to przytulak i mini kocyk w jednym (o wymiarach 45x45 cm). Przyjechał on do nas z Zajączkowa czyli z miejsca pełnego pięknych przytulaśnych i mięciutkich rzeczy takich jak zajączki, słoniki, kotki, miśki, małpki, pieski, myszki, owieczki i wiele innych zwierzaczków :)Czytaj więcej »

Przytulaśna mała dama - Palace Pets Dianey

BABYLANDIA

Przytulaśna mała dama - Palace Pets Dianey

Schoolbook, czyli szkolne wspomnienia...

BABYLANDIA

Schoolbook, czyli szkolne wspomnienia...

Wiosna z Memo :)

BABYLANDIA

Wiosna z Memo :)

Nowa moda w mojej kuchni :)

BABYLANDIA

Nowa moda w mojej kuchni :)