POD NAPIĘCIEM Zabić marudę Marudzenie, zrzędzenie, kwękanie, gderanie, stękanie, biadolenie, narzekanie- wszystko jedno i to samo. Nie lubię jak ktoś za bardzo jojczy mi nad uchem, ale sama nie jestem aniołem i biadolę jak mało kto. Czasem nie mogę słuchać własnych myśli...Czytaj więcej »
POD NAPIĘCIEM Chłopiec czy dziewczynka? Marzył mi się syn. Do szóstego miesiąca ciąży wierzyłam intensywnie, że w brzuchu kotłuje mi się mały chłop. Imię było wybrane jedynie w opcji męskiej, bo żeńskiej nikt nie brał pod uwagę. Jakież było moje zdziwienie kiedy lekarz podczas czwartej próby ogarnięcia płci "fasola" oświadczył, że ten mój syn wyśniony to tak naprawdę córka.Czytaj więcej »
POD NAPIĘCIEM Metamorfoza Nie mam pojęcia czy to nadal przesilenie wiosenne czy już po prostu osiągnęłam szczyt szczytów lenistwa. To co się ze mną ostatnio dzieje woła o pomstę do nieba. Wstyd mi za samą siebie. Jakim cudem z pedantki zamieniłam się w bałaganiarę i nieogara najcięższego stopnia wtajemniczenia?Czytaj więcej »
POD NAPIĘCIEM Nieświatowy człowiek Nie mam pojęcia co kierowało Starym kiedy postanowił sprezentować mi voucher do SPA. Może doznał chwilowego zaćmienia umysłu, bo jesteśmy razem 10 lat i dobrze wie, że jestem niedotykalska i takie rzeczy jak masaż mnie nie jarają. On sam chyba nie jest świadom ile stresu przysporzył mi ten masaż relaksacyjny. Tak jak stwierdziła moja teściowa, która ma taki sam problem: "Jesteśmy po prostu nieświatowe!".Czytaj więcej »
POD NAPIĘCIEM Kto rano wstaje- ten ma długi dzień! Wiem, że konkretny dzień będzie długi. Wiem, że będę się modlić o nadejście 19 i chwili świętego spokoju. Wiem, że godziny będą się ciągnęły jak guma od starych gaci. Każdorazowo jestem w stanie to przewidzieć. Czytaj więcej »
POD NAPIĘCIEM Ile możesz zrobić przy dziecku, a ile z dzieckiem? Wydawałoby się, że przy dziecku ma się ograniczoną ilość manewrów. Co można zrobić przy małym człowieku? Podlewać kwiatki? Nie-e, bo zaraz zacznie za mną skakać po meblach i "chlupać" sokiem. Myć okna? Lepiej nie, bo zaraz mała wyruszy na misję samobójczą... Leżeć i pachnieć? Marne szanse... Zatem co pozostaje? Jest kilka opcji, które odkryłam całkiem niedawno i kilka, które wykorzystuję od dłuższego czasu.Czytaj więcej »