W taki dzień, jak dziś przyda się nieco ochłody, dlatego wybrałam na dziś książkę z pingwinami w roli głównej.
Zapewniam was, że nudzić się z nią nie można - bo jakże byłoby to możliwe, kiedy wszyscy organizują wielkie przyjęcie dla babci z okazju jej 90 urodzin?
Co więcej, nie obędzie się bez wpadek, bo zacna jubilatka zgubi swój ... kostium. Wnuczek Poldi z sympatycznym krokodylem Poli wyruszą więc na poszukiwania. I choć będą one mieć miejsce tylko na terenie domu, to wierzcie mi, odnalezienie kolejnych elementów babcinej garderoby nie będzie łatwe.
A jeśli wam zdradzę, że w sprawie zaginięcia oryginalnego kostiumu babci maczała palce ciotka Esmeralda, to mamy już prawdziwą akcję detektywistyczną...
Maluchy z przyjemnością będą analizować szczegóły i miniscenki, żeby odnaleźć zgubę i pomóc sędziwej staruszce, a przy okazji na pewno odkryją masę ciekawych drobiazgów, o których długo by opowiadać.
Książka jest bardzo dużego formatu, przekracza standardowe A4, jest w twardej oprawie. Tekst jest tu tylko dodatkiem - całość skupia się na wielkich, kolorowych, dynamicznych ilustracjach.
Chcecie wiedzieć, czy babci udało się skompletować kostium przed przybyciem fotografa? To zależy od waszych maluchów - jeśli lubią zabawy na spostrzegawczość, na pewno sobie poradzą ☺.
"Poldi i Poli na wielkim przyjęciu urodzinowym" - wydawnictwo Czarna Owieczka
Jakie fajne pingwinki :)
OdpowiedzUsuń