9/26/2016

Jesień? Nie siedź w domu! 10 złotych zasad :)

Słoneczne lato sprzyja rodzinnym wycieczkom i długim spacerom. Całe dnie spędzamy na dworze chłonąc promienie słońca i racząc się świeżym powietrzem.
Kiedy jednak dnie stają się krótsze, a na dworze jest coraz chłodniej - czyli na arenę wkracza astronomiczna jesień, parki i lasy pustoszeją, a dzieciaki zasiadają przed szklanym ekranem. 
Na szczęście nie wszystkie :) Wielu rodziców potrafi zaszczepić w dzieciach chęć do poznawania przyrody o każdej porze roku. 
Świat jest przecież tak różnorodny, a pory roku - absolutnie wyjątkowe!

A co takiego robimy jesienią na spacerze? 
Oto nasze 10 złotych zasad :)


Jesienią przyroda ukazuje swoje najpiękniejsze oblicze. 

Nigdy liście nie mają tylu odcieni, nigdy tak przyjemnie nie szeleszczą pod stopami, nigdy nie udaje się zebrać tak wielu jej owoców i nigdy słońce nie ma takiego odcienia. 
Latem słońce nie jest niczym nadzwyczajnym, natomiast pogodne jesienne popołudnie jest na wagę złota. To właśnie ono podkreśla tę piękną polską złotą jesień, która u nas jest absolutnie wyjątkowa!



Spacerując rozwijamy kreatywność

Zarówno my jak i dzieciaki wymyślamy różne aktywności żeby umilić sobie spacer. To niezwykłe, jak wiele pomysłów potrafi przyjśćdo głowy podczas jednej wizyty w parku. Jesienna przyroda jest taka inspirująca!



Zabawa w poszukiwaczy skarbów

To jedna z naszych ulubionych aktywności na łonie przyrody. Zasada jest jedna - szukamy skarbów natury. Reczta jest całkowicie dowolna. Aż trudno uwierzyć, ile cudowności można znaleźć podczas jednego spaceru!




Zabawa w tor przeszkód

Im ciekawsza okolica, tym lepiej. Stary park i jego zakamarki sprawdzą się doskonale, konary, pnie, kamienie, pagórki będą doskonałymi przeszkodami do pokonania - całą rodziną!



Zbieramy jesienne liście, robimy z nich album i uczymy się rozpoznawać 

Wiecie, jak wielu ludzi nie potrafi określić pochodzenia nawet najbardziej popularnych liści?
Samodzielnie możemy sobie zorganizować fantastyczne, rodzinne lekcje przyrody - w sobotnie przedpołudnie.



Zatrzymaj się na chwilę i zobacz, jak pięknie jest wokół!

Chwila ciszy, możliwość przyglądania się najdrobniejszym leśnym stworzeniom, wsłuchiwanie się w odgłosy przyrody. To, co na co dzień nam umyka, mamy dosłownie na wyciągnięcie ręki.






Kasztanowe zawody

Kto zbierze ich najwięcej? I wcale nie muszą to być rodzice :) Każdy samodzielnie znaleziony, lśniący kasztan jest na wagę złota :)





Wspólny czas - bezcenne wspomnienia

W dzisiejszych czasach tak często dążymy do posadania rzeczy materialnych. 
Warto przypomnieć sobie, że być znaczy o wiele więcej niż mieć.






Poznajemy okolicę

Często tuż obok nas są niezwykle ciekawe miejsca, które niejednokrotnie mijamy i nie mamy czasy się przy nich zatrzymać - zmieńmy to! Wcielmy się w wymyślonych bohaterów, wymyślmy nieprawdopodobne historie, popuśćmy wodze fantazji!





Ćwiczmy odporność

Chłodny wiaterek czy nawet mżawka nie powinny powstrzymywać nas od spacerów.
Takie zabawy na świeżym powietrzu zawsze dobrze wpływają na dziecięcą odporność. Jesień to czas wirusów i infekcji, dlatego zadbajmy o tę odporność jak najlepiej - i to bez sztucznych suplementów. 
Ubierzmy się ciepło, ale tak, żebyśmy swobodnie mogli się poruszać. Nie krępujmy sobie ruchów, bo chodzi o niczym nieograniczoną zabawę.
Postawmy na dobre, wygodne i lekkie obuwie, bo nadejście jesieni wcale nie musi oznaczać zamiany sandałków na twarde i ciężkie buty, którymi można wbijać gwoździe. Dzieci muszą mieć swobodę ruchu, stopa musi się prawidłowo rozwijać, postawmy na buty za kostkę, żeby pogoda czy przeszkody na drodze, nie popsuły nam zabawy :)
U nas niezmiennie królują Bobuxy - a czemu akurat one możecie przeczytać we wcześniejszych wpisach - KLIK (pssst - przez 2 tygodnie przesyłka za free :)). 


A jak jest u was? Lubicie jesienne wędrówki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Maluszkowe inspiracje , Blogger