czy ktoś kto Ją nie zna ? Kobieta o wielu talentach. Ostatnio zaskoczyła mnie swoimi pracami na szydełku. Matka trójki – jak zwykła się określać. Zakochana w swoim mężu, domu, w którym co roku przeprowadza remonty za co ją podziwiam. Czasem wydaje mi się, że blogosferę ma w jednym palcu. Jak Ona to robi, czy Jej doba nie trwa 24 godziny ?

niunioki blog

niunioki.pl blog

obraz kobiety blog rozmowa

Kasia – ma zawsze dobre słowo, dla każdego. Tak ją postrzegam i ten kto ją zna, zapewne powie tak samo. Rozgadana i uśmiechnięta. Przegadałyśmy niejedną już noc, a tematy nigdy się nie wyczerpały. Na swoim blogu niunioki.pl  i na facebooku  ma zawsze mnóstwo pomysłów. Ale zdradzę Wam też, że to bardzo wrażliwa osoba, pełna ciepłych uczuć, a jednocześnie dystansu do świata. Jaka Ona jest ? rzadko mówi o sobie. Ciesze się, że mogę Ją choć w kilku słowach przedstawić.

Ja: Kasiu jesteś mamą, blogerką, żoną. Czy coś pominęłam ?

K: Mamą, blogerką, żoną, praczką, sprzątaczką, pielęgniarką, fotografem, nauczycielem, a czasem i rola klauna mi się trafi.

Ja: Zdjęcia, które publikujesz na blogu i na IG sa takie pełne ciepła, widać od razu, że szalejesz na punkcie swoich dzieci.  Jest duża różnica wieku pomiędzy Julią – najstarszą córką, a dwójką maluchów. Jak sobie z tym radzisz?

K: Julka jest bardzo mocno związana z rodzeństwem. Kiedy jednemu dzieję się krzywda, wskoczą za sobą w ogień. Jak sobie radzę? Hmmmm….  Julka ma już swój świat, a dzieciaki przyzwyczaiły się do tego stanu rzeczy. Choć nie powiem, czasem kiedy wychodzi z koleżankami na lody, słychać płacz Lenki – która najchętniej poszłaby z nimi. Alan to inna para kaloszy. On wie, że to dziewczyny i gdzie on z takimi kobietkami będzie chodził na lody.

Ja: tak szczerze, wyręczasz się czasem nastolatką?  🙂

K: Staram się nie wyręczać Julką. To są moje dzieci i nie chcę, aby miała jakieś poczucie obowiązku względem nich. Pewnie nie kochałaby ich tak bardzo. Jeśli sama zaproponuje pomoc, chętnie z niej korzystam. A ona czuje się wtedy taka duża i ważna.

Ja: my kobiety często  przejmujemy się drobiazgami, postrzegamy siebie przez pryzmat doświadczeń, osądzamy i oceniamy same siebie.  Myślałaś nad tym kiedyś, jak wyglądasz  w oczach innych osób ?

K: Tak, kiedyś się przejmowałam, co powiedzą inni. Co pomyślą. Teraz jestem za ,,stara” żebym tym się zamartwiać. Ja akceptuje siebie taką jaką jestem. Razem z moimi wadami i zaletami. Każdy ma prawo do własnych osądów. Ja to szanuję.

Ja: w jednym filmie zostało wypowiedziane zdanie: ” jestem po właściwej stronie trzydziestki” jak się na to zaopatrujesz

K: Myślę, że jestem po właściwej stronie trzydziestki. Jeszcze zielono mam w głowie. Jeszcze potrafię cieszyć się jak dziecko z drobiazgów. Ale. Ale jestem mądrzejsza o całą gamę przeżyć. O stertę kłopotów. O morze łez i ocean miłości. Te doświadczenia postaram się wykorzystać. Nie twierdzę, że nie popełnię błędów. Nie twierdze, że wszystko układać się, będzie jak w bajce. Ale już teraz jestem bardziej odporna i bardziej świadoma siebie. Już nie błądzę i wiem czego chcę.

Ja: a co lubisz TY, jako kobieta ?

K: Lubię chwilę świętego spokoju. Chwile, w których najważniejsza jestem ja. Lubię mieć trochę czasu dla siebie. O resztę zadbam sama. Jeśli chcę dostać kwiaty – kupię je sobie. Seksowna bielizna nie musi pochodzić od mężusia. Jeszcze kupi nie ten rozmiar.

Ja:  i takie pytanie mam na koniec – chciałabyś coś zmienić w swoim życiu ?

K: W tej chwili już nie. Popełniłam kilka błędów i nauczyłam się z nimi żyć. Teraz pędzę za marzeniami.

Dziękuję  🙂


 


dziękuję za odwiedziny, a jeśli mój blog, przypadł Ci do gustu – zapisz się na listę mailingową lub dołącz do mnie na facebooku

pozdrawiam  — asia —