Nasze Święta w obiektywie / 3

29 grudnia 2015

 

Kolejne Święta Bożego Narodzenia za nami. Kolejna Wigilia przygotowywana razem z Poślubionym. Kolejne świętowanie z Majuszką. Święta inne, wyjątkowe…

Inne, bo w większym gronie. Na stole znalazło się więcej naczyń. Było więcej uśmiechów, opłatków, życzeń i prezentów. Wyjątkowe, bo w oczach Mai coraz bardziej to wszystko staje się świadome. Pięknie to obserwować. To przejęcie. Zaangażowanie. Radość, taką szczerą. Za nami Święta spokojne, leniwe, bez pośpiechu. Takie miały być.

A w głowie marzę już sobie jakie będą te za rok.

4 5 6 7 8 1

pozdrawiam

Zobacz też

  • Czasami nic więcej nie trzeba – tylko najbliższych i uśmiech :)

    :*

  • Dominika

    Bo to jest najważniejsze- Święta z najbliższymi. Też sobie myślę, jak to będzie wspaniałe świętować za rok w czwórkę :-) Ale się zmieniła Twoja Córeczka! Serdeczności :-)

  • my mamy 16 miesięcznego Antosia, więc on jeszcze nie do końca czuje klimat świąt, chociaż rozpakowywanie prezentów dało mu dużo radochy. A im starsze dziecko, można mu już opowiadać te wszystkie historie z Mikołajem, jest więcej zabawy. Też nie mogę się doczekać świąt za rok :)))