Piwnooka

Jak zachęcić dziecko do zmiany pozycji z pośladkowej na główkową? Oto kilka sposobów.

Od początku ciąży przyszłej mamie towarzyszy jedna, nadrzędna myśl: Czy moje dziecko jest zdrowe? Regularne i szczegółowe badania trzymają jej niepokój w ryzach i pozwalają cieszyć się ... Artykuł Jak zachęcić dziecko do zmiany pozycji z pośladkowej na główkową? Oto kilka sposobów. pochodzi z serwisu piwnooka.

10 książek które powinna mieć każda mama w swoje biblioteczce cz.1

MATKA PASJONATKA

10 książek które powinna mieć każda mama w swoje biblioteczce cz.1

Nawet jeśli z czytaniem jesteśmy na bakier, czasem warto mieć w swojej biblioteczce kilka pozycji na każdą ewentualność. Bez zbędnego rozwodzenia zaczynamy moją dziesiątkę książek napisanych przez blogerów, które ukazały się w bieżącym roku. Książek, które chętnie zobaczyłabym albo już widzę na swojej półce. Pozycja No.1Stali czytelnicy wiedzą że Kasia jest moją bardzo dobrą znajomą. Nie zmienia to jednak faktu, że tym bardziej krytycznie oceniam to co ona robi.W ostatnim czasie zaczęłam ćwiczyć i zdrowiej się odżywiać. Zapewne zauważycie, że po lecie człowiek bardziej martwi się jak wypadnie w kolejnym sezonie i czy naprawdę ten boczek opłaca się trzymać dłużej czy lepiej jednak pozbyć się go już teraz.Ja postanowiłam odzyskać swoją kobiecość i coś z nim zrobić. Na pomoc przyszedł mi Mike wraz ze swoją dietą i ćwiczeniami - ale o tym kiedy indziej.Drugą rzeczą jakiej mi było trzeba to zmiana zwyczajów żywieniowych reszty rodziny. Przy kupowaniu zdrowych zamienników wielu produktów, zrobił mi się w szafkach prawdziwy śmietnik, który doskonale podziałał na moją wyobraźnię. Skoro w oczy kole mnie to wszystko co mam, to co dopiero dzieje się w moim żołądku? Moim i moich najbliższych.Książka "Zdrowe Słodkości na każdą porę dnia" Katarzyny Maciejko-Zielińskiej to idealna pomoc dla każdego kto zaczyna przygodę ze zdrowym jedzeniem a lubi słodkie smaki. W prosty sposób przytoczone nie tylko świetne przepisy ale także podstawy stosowania zamienników tłuszczu i cukru powszechnie używanych w każdym domu. Naprawdę można się zdziwić jak banany czy awokado albo jogurt mogą zmienić wartość naszego dania. Wszystkie przepisy łatwe do wykonania okraszone pięknymi ilustracjami. Wbrew pozorom książka nie zawiera wyłącznie deserów, ale to już musicie sprawdzić sami. Polecam serdecznie.Wydawnictwo:  Samo SednoIlość stron:                      232Cena w zł:                    30-45Katarzyna Maciejko- Zielińska -autorka bloga Słodkie Fantazje mama, fotograf kulinarny, z zawodu prawnik. W kuchni kieruje się zasadą, że wspólne gotowanie i spożywanie posiłków zacieśnia więzi między ludźmi, a dzieciom gwarantuje ciepłe wspomnienia.Pozycja No.2 Kasia, przyzna to każdy kto ją poznał, niesamowicie ciepła i serdeczna osóbka. Prowadzi liczne warsztaty, dzieli się swoim doświadczeniem na Facebook a także prowadzi bloga. Jak zapewne się domyślacie, niedawno też napisała książkę, która już jest w sprzedaży dzięki zapobiegliwej sieci  Empik. Idąc torem mojego rozumowania, książka dotyczy DIY. Dla niewtajemniczonych osób DIY jest to odpowiednik naszego Zrób to sam. W tym wydaniu znajdziemy aż 60 pomysłów na niebanalne dekoracje do zrobienia bez użycia narzędzi znanymi ogólnie technikami. Książka podzielona jest na 4 części:Dekoruj w swoim stylu!Zrób sam prezent!Zorganizuj się!Świętuj po swojemu! W prosty i przejrzysty sposób poznamy sposoby jak udekorować dom bez dużych nakładów finansowych. Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.Ilość stron:                                            xxxCena:                                      35,00-  39,99Katarzyna Ogórek - prowadzi bloga Twoje DIY , absolwentka majsterkowania, stosowanego lutowania dziennego i szlifowania ręcznego jak mawia. Jeździ na quadzie i uwielbia kolor różowy zupełnie jak ja. Pozycja No.3  Na początku muszę wam zacytować co o sobie pisze na blogu Michał Szafrański, bloger z Jak Oszczędzać Pieniądze oraz autor książki "Finansowy Ninja" , która podbiła rynek już w przedsprzedaży." Hej – jestem Michał. Jestem mężem, tatą dwójki dzieci i pracującym na etacie facetem w okolicach 40-tki. Od 1 sierpnia 2013 r. utrzymuję się wyłącznie z blogowania i zgromadzonych oszczędności (...) Mam jedno zboczenie, z którym nauczyłem się żyć – od kilkunastu lat skrupulatnie spisuję wszystkie wydatki oraz przychody. Dzięki temu wiem o nich wszystko. Agentom ubezpieczeniowym nie raz opadła szczęka, gdy weryfikowałem ich prognozy podając im szczegółowe dane, np. ile dokładnie pieniędzy „zasiusiały” moje dzieci (sumaryczna kwota wydatków na pieluchy) albo ile dokładnie kosztowało mnie piwo na przestrzeni kilku lat. Ta świadomość kosztów czasami jest bolesna. Ale dzięki niej mogę dokładnie planować działania, rozsądnie obniżać koszty (nie wszystko warto robić) a także planować inwestycje – także te we własne dobre samopoczucie"Nie muszę wam mówić , że książka o oszczędzaniu to jest numer 1 na półce każdej gospodyni i każdego gospodarza domu. Napisana w prosty i przystępny dla każdego sposób wprowadzi nas w tajniki domowego budżetu. Nauczy oszczędzać, planować i uważać na kruczki banków. To ściągawka, podręcznik finansów osobistych. Jak mądrze zarządzać pieniędzmi? Tego nauczy Cię Michał. Polecam serdecznie.Wydawnictwo: Michał SzafrańskiIlość stron:                              540Cena:Pozycja No.4Troszkę spokojniej, troszkę ciszej... jest tylko kiedy dzieci mają zajęcie. Czasem przed snem, czasem z rana, najlepiej przy dobrej książce, takiej prawdziwej z życia wziętej. Nic tak nie cieszy naszych maluchów, jak czytanie o przygodach innych dzieci. Pamiętam jak byłam mała i lubiłam zaglądać w okna domów. Wyobrażałam sobie co robią ludzie, jak mają udekorowane mieszkania i co najważniejsze w co się bawią mieszkającym tam chłopcy i dziewczęta. Dzięki książce "Mieczysław na czwartym piętrze" nie muszę już wysilać głowy, wystarczy, że przeniosę się do świata Alicji i jej Mieczysława. Wydawnictwo:  Alicja SularzIlość stron:                       108Cena :                                25  Alicja Sularz - grafik komputerowy z zawodu, mama czwórki maluchów, blogerka i autorka książki "Mieczysław na czwartym piętrze". Mówi o sobie, że ma twórcze ADHD. Na co dzień dzieli swoje pasje z wychowywaniem dzieci. Od niedawna prowadzi sklepik z rękodziełem AlliSu .Jej przygoda z pracami ręcznymi zaczęła się ok 7 lat temu kiedy nie mogła nigdzie kupić kolczyków z kogutami. Sutasz zawładnął jej sercem 4 lata temu i ta miłość trwa aż do dziś. Pozycja No.5Rany ja nie umiem szyć !!! A najlepsze że tylko dlatego iż od kilku lat mam nie po drodze zakup maszyny do szycia. Czemu? Podejrzewam że z lenistwa. Z książką "Co za szycie" nie będę już miała wymówek. Możemy w niej dowiedzieć się jak wybrać odpowiednią maszynę do szycia, poznamy też podstawy tworzenia wykrojów i tworzenia z nim ubrań. Autorka obiecuje nam że nauczymy się szyć takie części garderoby jak spódnica, sukienka czy torebka. Potem pozostaje nam już tylko zacząć doskonalić swoje umiejętności i zachwycać innym swoim stylem. Wydawnictwo:   SeptemIlość stron:               240Cena:                         49Anna Maksymiuk-Szymańska — absolwentka dziennikarstwa, projektantka, specjalistka ds. PR. Swoją przygodę z modą rozpoczęła ponad 10 lat temu. W tym czasie stworzyła pierwszą modową telewizję internetową Babskie TV, agencję marketingowo-PR ową Babski PR oraz pierwszy w Polsce vlog o szyciu, Cozaszycie. Obecnie rozwija swoją markę odzieżową em em szop.Autorka bloga Co za szycie.

Złoto dla zuchwałych czyli promocja mikołajkowa i konkurs:)

By cieszyć się życiem

Złoto dla zuchwałych czyli promocja mikołajkowa i konkurs:)

W zeszłym roku, w okresie zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, zauroczyły mnie dodatki w kolorze złota i srebra...nieco mnie to zdziwiło bo zazwyczaj unikam tych kolorów w dodatkach.Nawet na naszej choince brak dekoracji w tych kolorach.W tym roku po dość długich poszukiwaniach znalazłam tkaninę idealnie nadającą się na błyszczące poduchy bo co tu dużo mówić, złoto i srebro nie chciało mi wyjść z głowy.Dekoracje poduchowe w tych kolorach spodobają się na pewno każdej małej księżniczce a i te większe chętnie zobaczą je w swoich salonach lub sypialniach jako subtelny akcent.Przynajmniej u mnie w domu w okresie zimowym obok pastelowych poduszek będą dumnie leżały dwie srebrne gwiazdy a Wikusia zażyczyła sobie śnieżnobiałego jednorożca ze złotym rogiem i złotą koronę...jak to na prawdziwą księżniczkę przystało :)UWAGA!!!Wszystkie powyższe produkty znajdziecie na www.hallydesign.plPoduszki gwiazdki, ledowe lampki, zestawy do czarowania, poduszki jednorożce a także wiele innych dodatków, które mogą być doskonałym prezentem Mikołajkowym (podkolanówki i spinki).W sklepie czekają na Was rabaty cenowe na wybrane produkty plus promocja cenowa -15% na cały asortyment. Kod jest ważny do piątku i pojawia się w koszyku :)Korzystając z kodu poduszki zwierzaki można nabyć w cenie od 35zł/szt przy zakupie dwóch sztuk :)Dodatkowo na fb trwa konkurs w którym za kliknięcie "Lubię to!" dostajecie szanse na wygranie dowolnie wybranej poduszki....Fb strasznie tnie zasięg a więc konkurencja jest póki co mała :)Konkurs TUTAJ :) A że uwielbiam szyć poduchy to.......dla tych co nie mają fb albo chcą zwiększyć swoje szanse na wygraną mogą to zrobić tutaj:)Wystarczy zostawić komentarz z chęcią udziału w zabawie :)Ci, którzy nie mają bloga proszeni są o pozostawienie adresu mailowego :)Zapisy trwają do piątku do godz 24.00Wyniki ogłoszę do w terminie do 5 dni :)POWODZENIA :)Hally

W roli Mamy

Sposoby na ząbkowanie

Jest noc, po raz pięćdziesiąty siódmy wstajesz do malucha, karmisz, utulasz, odkładasz do spania. Po kilku chwilach wszystko się powtarza. Ewentualnie nie próbujesz nawet odkładać, tylko bujasz, kołyszesz, albo co gorsza spacerujesz po mieszkaniu ciemną nocą i nie wiesz jak mu pomóc… Ząbkowanie – dla jednych rodziców zmora początków rodzicielstwa, dla innych coś czego istnienia […] Post Sposoby na ząbkowanie pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Alergiczne Dziecko

MCT – co to za olej i po co go jeść nawet jeśli nie zależy Ci na bicepsie 50 cm?

MCT to średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe, pozyskiwane głównie z oleju kokosowego. Właściwie nigdzie indziej nie występują, można je jeszcze znaleźć w oleju palmowym (ten zawarty w wielu produktach spożywczych dostępnych w naszych sklepach to uwodornione chemicznie świństwo, które nadaje się co najwyżej na smar do łożysk, a nie do jedzenia), a także w mleku matki i ogólnie w nabiale (choć w mniejszej ilości). Czy tłuszcze nasycone to dietetyczne zło? MCT to kwasy tłuszczowe nasycone, czyli te z wybitnie czarnym PR-em, o który postarał się w latach 50-tych XX wieku przemysł cukrowniczy w USA. Otóż, „pewnym naukowcom z prestiżowych uniwersytetów amerykańskich”, zlecono badania mające na celu umniejszenie negatywnego wpływu cukru dodawanego do produktów spożywczych, na choroby serca i naczyń krwionośnych oraz plagę otyłości (jedno z wielu źródeł TUTAJ). Abstrahując od tego, że badania były prowadzone w sposób nierzetelny, czyli „szukano tam, gdzie wiadomo było co się znajdzie”, to wyniki zostały zmanipulowane totalnie, a głosy sumienia badaczy uciszono szelestem liczonych w lepkich dłoniach dolarów. Naukowcy „udowodnili”, że za wymienione dolegliwości odpowiedzialny jest tłuszcz nasycony i ustalono nawet nowe wytyczne dietetyczne, które sugerowały unikanie go w codziennej diecie (!). I choć współcześnie coraz głośniej mówi się o tym, ze tłuszcz nasycony wcale nie jest zły i że to właśnie od cukru dodawanego wszędzie jak popadnie ludzie są chorzy, to i tak „niesmak pozostał” (gwoli ścisłości: szkodliwy są tłuszcze nasycone, ale TRANS, czyli sztuczny, chemiczny twór, masowy produkt przemysłu spożywczego, którego głównym założeniem jest „dużo i tanio”). Wracając do tematu… Podsumowując, kwasy tłuszczowe nasycone są nam niezbędne dla zachowania zdrowia. Kwasy MCT pomimo, że pod względem chemicznym należą do tej grupy, to jednocześnie znacząco się od niej różnią. Mianowicie, charakteryzuje je odmienny, w porównaniu do pozostałych, sposób wchłaniania i metabolizowania. Zostawiając z boku szczegóły chemiczno – anatomiczne, chodzi o to, że tłuszcz MCT jest szybkim i łatwym do pozyskania źródłem energii. Kto na tym skorzysta? Olej MCT dla sportowców Tłuszcz MCT jako źródło energii, może być stosowany przez sportowców przed, podczas i po wysiłku fizycznym. Nie obciąża układu pokarmowego, umiejętnie stosowany pozwala zachować zapasy glikogenu w wątrobie, przez co wpływa korzystnie na zdolności wysiłkowe. Poza tym wykazuje działanie antykataboliczne, poprzez zmniejszenie zużycia aminokwasów w procesach energetycznych, chroni mięśnie przed „spalaniem” podczas treningu. Tłuszcz MCT można również z powodzeniem wykorzystać jako źródło energii w dietach ketogennych (ketogenicznych, niskowęglowodanowych), kiedy podaż węglowodanów, będących paliwem dla mięśni jest bardzo mała i w pewnych okolicznościach może zabraknąć mocy. Olej MCT dla odchudzających się Tłuszcze MCT wspomagają diety odchudzające na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, wykazują działanie termogenne. Oznacza to, że ich metabolizowanie wiąże się dużym wydatkiem energii przez organizm (energii w postaci ciepła). Po drugie, wpływają na zmniejszenie łaknienia, bo choć szybko znikają z przewodu pokarmowego, to powodują zmniejszenie perystaltyki jelit i uczucie sytości. Zmniejszenie objętości tkanki tłuszczowej zachodzi głównie w obrębie brzucha, a jest to tzw. tkanka tłuszczowa trzewna, której obecność oznacza otłuszczenie narządów wewnętrznych i negatywnie wpływa na zdrowie. Olej MCT dla chorych Tłuszcze MCT suplementuje się osobom niedożywionym, chorym np. na nowotwory lub mukowiscydozę (mają również zastosowanie w żywieniu pozajelitowym). Poza tym przeznaczone są dla cierpiących na choroby wątroby i dolegliwości związane z zaburzeniem wchłaniania (np. celiakia, syndrom krótkiego jelita, chroniczne biegunki) oraz choroby układu nerwowego (padaczka, autyzm, choroba Alzheimera, Parkinsona i inne). Jak suplementować tłuszcz MCT? Zaleca się dawkowanie od 10 do 50 ml oleju na dobę, podawanego w formie surowej (np. łyżeczką prosto do paszczy). Trzeba jednak pamiętać, że jest to izolat, czyli wyizolowany z jakiejś całości związek, co oznacza, że można z nim przedobrzyć (podobnie jak z niektórymi syntetycznymi witaminami). Natomiast zupełnie bezpieczne jest spożywanie nierafinowanego oleju kokosowego, najlepiej BIO (o jego cudownych właściwościach możecie poczytać TUTAJ), który pyszny i pachnący można wyżerać łyżkami ze słoika Polecam.   Źródła: 1, 2

przyjazny pedagog

Ćwiczenia usprawniające i utrwalające naukę pisania - Litera "R" oraz "P"

Kart pracy z kolejnymi literami alfabetu  "P" oraz "R" Zapraszam do nauki :) powodzenia:)     Litera P Litera R

Pomysły na wyjątkowe prezenty pod choinkę

KANTOREK KATJUSZKI

Pomysły na wyjątkowe prezenty pod choinkę

Rzuć kostką! - tabliczka mnożenia w formie gry

KREATYWNYM OKIEM

Rzuć kostką! - tabliczka mnożenia w formie gry

boy from old school

OLGA&OKOLICE

boy from old school

7 książek, o których Wam jeszcze nie pisałam

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

7 książek, o których Wam jeszcze nie pisałam

46/52 - 2016

Z ŻYCIA MAMY I CÓRKI

46/52 - 2016

Piwnooka

Prezent, o którym marzy każda kobieta. Sprawdzone info :)

Prezenty wiadomo, mogą być tanie albo drogie, trafione bądź nie. Mogą być piękne i zupełnie niepozorne, żeby nie powiedzieć … brzydkie. Takie, o których marzymy ... Artykuł Prezent, o którym marzy każda kobieta. Sprawdzone info :) pochodzi z serwisu piwnooka.

Blogowy szał mam 2016 – Relacja

MAMA TEŻ KOBIETA

Blogowy szał mam 2016 – Relacja

Brownie i hummus czyli przepis na #kwadranswkuchni

KANTOREK KATJUSZKI

Brownie i hummus czyli przepis na #kwadranswkuchni

MRÓZ W ZAMKU

EDEK i MY

MRÓZ W ZAMKU

Prezenty na Mikołajki – inspiracje i kody rabatowe!

TYGRYSIAKI

Prezenty na Mikołajki – inspiracje i kody rabatowe!

W roli Mamy

Gorączka sprawiła, że zaczęłam grzebać w śmietniku

Mam gorączkę. Nie wiem dlaczego. Innych objawów brak. Zgodnie z własnymi zaleceniami ograniczyłam aktywność. Spędzam czas na przeglądaniu internetu i nadrabianiu braku wiedzy o wydarzeniach z życia naszych celebrytów. Internet to kopalnia wiedzy. Tak się kiedyś mówiło. Dziś nie wiem, czy to stwierdzenie nadal ma sens. Być może ma, ale trzeba naprawdę głęboko kopać. To, […] Post Gorączka sprawiła, że zaczęłam grzebać w śmietniku pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

MUTRYNKI

Tradycyjne i nie tradycyjne pomysły na gwiazdkowy prezent dla dziecka

Zrobię to tylko raz. Obiecuję. Z tej okazji przeszłam na drugą stronę internetu. Wzięłam pod lupę rankingi zabawek. Tegoroczne targi. Wyczytałam opinię. Przeszperałam blogi. Sama widziałam, dotykałam i mogę spokojnie polecić. I ufff skomponowałam. Listę 10… Artykuł Tradycyjne i nie tradycyjne pomysły na gwiazdkowy prezent dla dziecka pochodzi z serwisu Mutrynki.pl.

przyjazny pedagog

Zegar - jaka to godzina. Ćwiczenia utrwalające umiejętności matematyczne.

Ćwiczenia utrwalające umiejętności matematyczne. Powodzenia i owocnej Pracy. Polecenie do zadania jest na karcie pracy dostępnej w formacie PDF. Nauka - odczytywania i zaznaczania godziny na zegarach

przyjazny pedagog

Koordynacja wzrokowo - ruchowa- Ćwiczenia usprawniające

Ćwiczenie usprawniające koordynacje wzrokowo - ruchową. Karty pracy zawierają jajeczka, które należy przeciąż wzdłuż linii na środku. Dzieci muszą ułożyć tak jajeczka, aby do siebie pasowały. Dla ułatwienia,a  przy okazji sprawdzenia spostrzegawczości dziecka, dodałam do każdego jajka literę, która znajduje się na każdej połówce. Życzę udanej Pracy :) Połówki jajeczek: ) Połówki jajeczek

GDYBY CZAS MÓGŁ ZWOLNIĆ

Z ŻYCIA MAMY I CÓRKI

GDYBY CZAS MÓGŁ ZWOLNIĆ

Karciane dodawanie - baw się matematyką! Karty Grabowskiego

KREATYWNYM OKIEM

Karciane dodawanie - baw się matematyką! Karty Grabowskiego

W roli Mamy

Choroba sprzyja pytaniu: Czego nauczyłam o życiu moje dziecko?

Jestem w szpitalu i jak nigdy dotąd mam mnóstwo czasu na przemyślenia. Szpital i choroba skłania ku pewnym pytaniom… Zastanawiam się, co by było, gdyby mnie zabrakło? Jestem mamą i wiem, że odkąd przyszedłeś na świat, bacznie mi się przyglądasz. Obserwujesz na każdym kroku i uczysz się ode mnie tak wielu rzeczy. To jaka jestem, […] Post Choroba sprzyja pytaniu: Czego nauczyłam o życiu moje dziecko? pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

Alergiczne Dziecko

Domowe sposoby na chore zatoki

Generalnie jestem okazem zdrowia. Nie choruję, nic mnie nie boli, nie łamie mnie w kościach. Zdarzyło mi się jednak przeziębić kiedyś zatoki i skutki tego odczuwam do dziś. Chronicznie, przewlekle od października do maja przerabiam ten temat. Na ogół wiosną i latem mam spokój, chociaż czasem klimatyzacja potrafi zrobić mi w nosie niezły bałagan. I to nie chodzi tylko o zatkany nos (kataru nie ma, a w nosie korek), chociaż to też jest duży dyskomfort. Chodzi o to, że kiedy nie ma węchu, nie czuć zapachów i smaków. Poza tym, raz na jakiś czas pojawia się stan ostry i wówczas dochodzą takie objawy jak ból głowy, wrażenie ciśnienia, które zaraz rozsadzi czaszkę, opuchlizna powiek (kiedyś nawet do tego stopnia, że zamknęło mi się prawe oko i nie mogłam go otworzyć) i zatkane uszy. Dodatkowo, patrząc z medycznego punktu widzenia, siedlisko bakterii w głowie, tak blisko mózgu, to z pewnością nic dobrego, chroniczny stan zapalny z pewnością przenosi się na resztę organizmu i w jakiś sposób na niego oddziałuje (nie ma wątpliwości, że negatywnie) i wreszcie przy totalnie zatkanym nosie trudno wziąć pełny wdech, przez co mózg nie otrzymuje tyle tlenu ile powinien przy każdym oddechu. Co z tym zrobić? Przetestowałam chyba wszystkie możliwe metody: tabletki, krople, spraye, gorące okłady z borowiny. Większość była skuteczna, ale tylko na chwilę. Zaraz problem wracał. Wreszcie udało mi się wygrzebać z tego paskudztwa. Sposobami (jakże by mogło być inaczej) domowymi Leczenie zatok inhalacjami Inhalacje z soli fizjologicznej z kilkoma kroplami oleju z drzewa herbacianego szybko przynoszą ulgę. Aromat jest średni, ale co kto lubi. Mi nie przeszkadza. Olejek z drzewa herbacianego wykazuje wyjątkowe właściwości antybakteryjne, a dodatkowo sama inhalacja udrażnia nos. Ulgę czuć od razu, jeszcze w trakcie inhalacji trzeba wydmuchiwać nos, łatwiej się oddycha, a śluzówka w nosie jest nawilżona. Płukanie nosa i zatok roztworem chlorku sodu W aptece można kupić gotowy zestaw do płukania nosa i zatok. Jest prosty jak budowa cepa: plastikowa butelka z dzióbkiem plus zestaw saszetek z roztworem chlorku sodu. Butelkę uzupełnia się do kreski ciepłą, przegotowaną wodą, wsypuje zawartość saszetki, miesza i ściskając butelkę płucze się nos i zatoki. Ważne, żeby zabieg ten przeprowadzić wówczas, gdy wiemy, że nie będziemy wychodzić z domu. Ja to robię przed snem. Płukanie nosa wodą utlenioną Sposób podpatrzony u dr Jerzego Zięby (jeśli nie wiecie kim jest ów pan, koniecznie zajrzyjcie na jego stronę internetową Ukryte Terapie. Warto!). Metoda najbardziej hardkorowa, ale jednocześnie najbardziej skuteczna. Co robimy? Mieszamy w kieliszku 5 ml ogrzanej w dłoniach soli fizjologicznej (do kupienia w aptece za grosze). Dodajemy 7 kropli wody utlenionej (do kupienia w aptece również za grosze). Kładziemy się na plecach na łóżku, głowę zwieszamy do tyłu (od stóp do ramion leżymy na łóżku, głowa zwisa z łóżka) i wlewamy po trochu tej mikstury do jednej i drugiej dziurki od nosa (ja robię to strzykawką). Uprzedzę Wasze pytanie: tak, to piecze. Piecze tym bardziej im bardziej mamy zaawansowany stan zapalny w zatokach. Więc choć za pierwszym razem mogą polecieć łzy, to później jest już tylko lepiej. Jednorazowo zużywamy całą miksturę, za każdym razem porządnie wydmuchujemy nos i całą zabawę powtarzamy dzień w dzień, aż do ustąpienia objawów. Ważna uwaga – po płukaniu nie wychodzimy z domu, trzymamy się w cieple. Czapka bez gadania! Jest jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz – czapka! Głowa musi być w cieple i to nie tylko zimą, przy temperaturze -15 stopni Celsjusza. Odpada również wychodzenie z domu z mokrą głową, choćby nawet to było krótkie wieszanie prania na balkonie (biję się w piersi, to mój błąd). A Wy macie jakieś sprawdzone metody na chore zatoki?

List do Mikołaja do wydrukowania

DZIEWCZYNKA Z GUZIKIEM

List do Mikołaja do wydrukowania

Mama otwiera działalność - #2 pomysł na działalność

Wcześniak i co dalej

Mama otwiera działalność - #2 pomysł na działalność

Stali czytelnicy wiedzą, że otworzyłam działalność. W ramach cyklu "Mama otwiera działalność" dzielę się z Wami swoimi obserwacjami. Nie dlatego, że posiadam jakąś super tajną wiedzę, tylko po to by dodać odwagi tym, które chcą, ale boją się i nie wiedzą od czego zacząć. Być może moje doświadczenia natchną Was do działań. Czytaj więcej »

Sceny z życia 17/2016

KANTOREK KATJUSZKI

Sceny z życia 17/2016

W roli Mamy

W cholerę z tą zimową porą!

Nie cierpię zimy! I tej paskudnej jesieni też! Wyjście z domu w tym okresie, dla posiadaczy dzieci, to jedna wielka masakra. Bo najpierw trzeba zorientować się jaką właściwie mamy dziś pogodę – czy jest zimno, albo wręcz piździ? Czy są jakieś opady – deszczu, śniegu, lub co gorsza – jednego i drugiego. A później trzeba […] Post W cholerę z tą zimową porą! pojawił się poraz pierwszy w W Roli Mamy.

PIERWSZY ŚNIEG

EDEK i MY

PIERWSZY ŚNIEG

Lilannn

Ułatw sobie życie! Rewelacyjna mata do zabawy play&go.

Znacie ten „ból”, kiedy jedziecie z dziećmi do znajomych, dziadków, do parku, na plac zabaw, czy inne miejsce, a wasze pociechy chcą zabrać ze sobą swoje ulubione zabawki? A wy zwyczajnie nie wiecie do czego spakować to wszystko, bo nagle z jednej czy dwóch, robią się całkiem sporawe dwie siaty?! Ale spokojnie, i na to jest […] Artykuł Ułatw sobie życie! Rewelacyjna mata do zabawy play&go. pochodzi z serwisu Lilannn.