Helena i ja

Odpoczywamy na działce

W minioną sobotę, czyli 13 czerwca, Helenka skończyła 13 miesięcy :) Ponieważ doskonale wiecie, że dla nas trzynastka jest szczęśliwa, tak więc i ten dzień był naprawdę wyjątkowy, nie mogło być inaczej :-).Jakoś ostatnio  nie  mogłam  się  zabrać  za pisanie, ciągle wypadało coś do zrobienia, ale dziś w końcu mogę usiąść i opowiedzieć Wam co się u nas działo.  Sobota upłynęła nam pod znakiem

Helena i ja

Widzę świat oczami dziecka

- Zobacz, sójki! Skaczą dwie po trawie, widzimy je z naszego balkonu, są bardzo blisko. -Widzisz jakie mają błękitne piórka na skrzydłach? Chyba coś znalazły w trawie, tak śmiesznie się zachowują, zobacz jak stroszą pióra. Skrzeczą, słyszysz? Nagle podlatuje jeszcze trzecia, największa. - Zobacz, one chyba o coś się kłócą! Niepojęte! Sójki to takie piękne ptaki i sprytne, właśnie załatwiają

Helena i ja

Kosmetyczne perełki- część 1- Helenka

Przedstawię Wam dzisiaj listę kosmetyków, które sprawdziły się w pielęgnacji Helenki w przeciągu mijającego roku. Pamiętajmy, że skóra maluszka różni się od skóry dorosłego, jest mniej elastyczna i dużo cieńsza, łatwo przepuszcza substancje z zewnątrz, stąd należy ją wyjątkowo chronić. Taka sytuacja utrzymuje się do około 3 roku życia, do tego momentu bowiem skóra dojrzewa. Pisząc o ochronie

Helena i ja

Sezon truskawkowy uważam za rozpoczęty :)

Byliśmy wczoraj na obiedzie u dziadków Heli. Spędziliśmy przemiły czas, ale do rzeczy ;) Zgadnijcie co było na deser. Pyszności były. Ciasto z rabarbarem i świeże truskawki :). Teraz mogę je bezkarnie jeść i robię to z przyjemnością. A sposobów na dania z truskawkami jest milion :) W zeszłym roku ze względu na początki karmienia piersią mogłam sobie na te pyszne owoce jedynie popatrzeć.  

Helena i ja

Jest nas dwoje

Dzisiejszy wpis dedykuję mojej drugiej połowie. Inspiracją do jego napisania stała się krótka wymiana zdań, właściwie kilka wypowiedzianych w luźnej rozmowie słów. Brzmiała ona mniej więcej tak: M.: - Marzy mi się jutro pospać tak do 12- ej w południe... (a rozmowa miała miejsce podczas wesela naszych znajomych, na którym bawiliśmy się w zeszłą sobotę, jednak oboje czuliśmy po sobie zmęczenie z

Helena i ja

Prośba do czytelników :)

Dziewczyny (i chłopaki oczywiście, jeśli tacy czytają mojego bloga ;)), dziś chcę Was prosić o poradę. Chodzi o kupno wózka. Otóż do tej pory jeździłyśmy spacerówką 3 w 1 czyli będącą następczynią gondoli. Jesteśmy posiadaczkami wózka Jedo Fyn, który sprawdził się nam doskonale w wersji z gondolą właśnie, spacerówka już tak nie zachwyca. W gondoli Helenka miała mnóstwo miejsca, byłam pewna że

Helena i ja

Społeczność "Plac zabaw"

Odkąd zrobiło się ciepło, często nasz spacerowy kurs obieramy na plac zabaw. Jest on niedaleko, więc dla urozmaicenia czasu, wyruszamy tam właśnie. Dodatkowo jest to naprawdę przyjazne miejsce z mnóstwem zieleni, ławeczek i stolików, z huśtawkami przystosowanymi dla tych najmłodszych użytkowników, ze strefą wyłożoną specjalną, bezpieczną nawierzchnią, na której Hela może sobie świetnie ćwiczyć

Helena i ja

Nasz zabawkowy hit za 6,99 zł

Okazuje się, że na dobrą zabawkę wcale nie trzeba wydawać fortuny :) Dobrą czyli bezpieczną, ciekawą dla malucha, a gdyby miała jeszcze walory edukacyjne, to już w ogóle byłoby super. O cechach dobrych zabawek pisałam Wam już troszkę TU, a dziś chcę Wam przedstawić właśnie taką przyjazną zabawkę, którą bardzo polubiłyśmy. Mowa o foremkach MULA dostępnych w sieci sklepów IKEA. Na całość składa

Helena i ja

Beztroski spacer :)

Dziś o pomyśle na odświeżenie wyglądu wózka. Lubię zmiany, zresztą chyba my kobiety tak mamy, od czasu do czasu mała metamorfoza dobrze nam  robi. Zmiana fryzury,  nowe ciuchy, torba, przemeblowanie, nowy kolor ścian w pokoju itd. itp. :) I tak zachciało mi się zmienić coś w wyglądzie helenkowego wózka, a pomogła mi w tym Beztroska. :) Doskonałym sposobem na dodanie kolorów naszej spacerówce

Helena i ja

Bez w roli głównej

I przekwitają bzy (właściwie to lilaki), a jeszcze niedawno cieszyłam się, że właśnie zakwitły. Zapach bzów należy do moich ulubionych, niestety mogę się nim cieszyć tak krótko, tylko w jednym miesiącu w roku. W kwiaciarni próżno szukać kwiatów bzu. Można jednak znaleźć ten zapach zamknięty w słoiczkach i jest to doskonały sposób na zatrzymanie go na dłużej. Poszukiwałam kosmetyków o zapachu bzu,

Helena i ja

Tak, to dziś...

Druga w nocy, jedziemy taksówką. Taksówkarz lekko spięty, próbuje żartować, ja mu na to, że spokojnie, mamy jeszcze sporo czasu. Przyjeżdżamy na miejsce. Wchodzimy na izbę przyjęć, lekko rozespany pan recepcjonista zrywa się z krzesła, informuje nas gdzie mamy się udać, M. zostaje na poczekalni. Mnie przyjmuje pani doktor, średnio miła, ale za to bardzo rzeczowa, wypełniam jakieś dokumenty,

Helena i ja

Cmok na dzień dobry ♡

Przepis na udany poranek? Śniadanie do łóżka podane przez M. :) Kwiaty na poduszce :) promyk słońca wpadający pomiędzy zasłony, zwiastujący piękną pogodę :) Myśl o fajnych planach na rozpoczynający się dzień :) OK. W takim razie przepis na najpiękniejszy poranek? Proszę bardzo: pobudka w postaci buziaka od swojego rocznego szkraba. Aaaaaaa, kocham bycie mamą za takie momenty ♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Helena i ja

Moje miejsca

Ostatnio zdałam sobie sprawę,  że minęło 10 lat od czasu kiedy wyjechałam z rodzinnego domu i zamieszkałam w Warszawie. Jakoś na co dzień się nad tym nie zastanawiam,  a czas tak sobie płynie do przodu radośnie i potem nagle zaskakuje nas takimi nowinkami. Z jednej strony... Urodziłam się w Rabce Zdroju, a 15 km dalej, w Mszanie Dolnej jest mój rodzinny domek. Od Warszawy to ponad 400 km.

Helena i ja

Zmiany

Zauważyliście??? Mam nadzieję, że tak :) Witam Was pod nowym adresem. Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem "pójścia na swoje" i przeniesienia się na własną domenę. Jak widzicie udało się :) Zabawiłam się w informatyka, choć mówię szczerze, moje zdolności w tym temacie są znikome. Jeszcze jakiś czas temu, gdyby ktoś zapytał mnie, co to jest domena, spojrzałabym na niego ze sporym

Helena i ja

Wybór kocyka

Dziś pod lupę biorę kocyki dziecięce. Dlaczego? Ponieważ kocyk kojarzy mi się z ciepłem i otulaniem, a ja sama jestem ogromnym przytulaskiem. Mogłabym porównać się do kota, który poszukuje najbardziej miękkiej poduszki czy koca,  by zwinąć się na nim w kłębek i zapaść w błogi sen :) Z tym snem to różnie bywa, ale poduszki, koc i sofa zawsze cierpliwie czekają ;) Gdy kupowaliśmy sofę, od razu

Helena i ja

Są na świecie rzeczy, które trudno jest zrozumieć...

Ogarnęła mnie nostalgia.  Za sprawą dwóch postaci, o których zaraz Wam napiszę.  Dwa wieczory z rzędu siedziałam i ryczałam jak bóbr. Bardzo było mi smutno... Dodatkowo w domu gęsta atmosfera.  W związku dwojga ludzi są dni słoneczne ale i deszczowe a nawet burzowe... Tak to już jest i myślę,  że ten blog to nie byłoby prawdziwe miejsce, gdybym wciąż pisała o naszym domku z lukru i waty

Helena i ja

Wybór imienia

Wybór imienia dla naszej córeczki potraktowałam jako misję. Miałam poczucie ogromnej odpowiedzialności, w końcu TO imię będzie towarzyszyło jej przez całe życie, będzie niejako obrazem jej osoby. Nie mieliśmy ulubionego, jedynego typu, wybieraliśmy spośród wielu. Chcieliśmy aby było ono wyjątkowe, ładne, ale nie dziwne. Nie obyło się bez różnicy zdań, ja chciałam Hanię, M. już niekoniecznie, on

Helena i ja

Bycie mamą...

M- MIŁOŚĆ największa, najsilniejsza, najpełniejsza, właściwie brak słów, aby ją określić A- AKTYWNOŚĆ umysłu i ciała, analizy, porównania, rachunki, obserwacje, podejmowanie decyzji, wszystko w mojej głowie i .... niekończący się fitness na zmianę z joggingiem i siłownią C- CZUŁOŚĆ rozczulająca :) połączona z troską i nieprzemijającym zachwytem I- IMPROWIZACJA, gdy nie wiem co robić, a chciałabym

Helena i ja

11 miesięcy

Dziś nasz smoczek kończy 11 miesięcy.  Jak zwykle 13-ty jest dla nas wyjątkowy, tak więc, żeby tradycji stało się zadość, rano w łazience przywitała mnie.... biedronka. Chodziła sobie po ścianie.  Skąd się tam wzięła,  nie mam pojęcia.  Taki wietrzny dzień dzisiaj, może skądś ja przywiało.  Dziwna sprawa... Jak zawsze przy okazji mijającego miesiąca staram się troszkę podsumować ten czas.

Helena i ja

Wizyta domowa

Po dłuższej przerwie pora zetrzeć kurz z bloga ;) i wstawić świeży wpis. Z nowymi siłami zabieram się za pisanie. Nie było nas trochę ponieważ się pochorowałyśmy. Zaczęło się tuż przed świętami, stąd radość ze świętowania została przysłonięta przez paskudną infekcję. Na szczęście M. stanął na wysokości zadania i uratował święta, zadbał o dekoracje i o zakupy i o sprzątanie. O smaczności

Helena i ja

Brak zrozumienia

Helenka spała, ja ogarniałam dom, jednocześnie słuchałam toczącej się w tle rozmowy w programie TVN Style "Miasto kobiet". Akurat temat związany z macierzyństwem: Karmienie piersią w miejscach publicznych. I oto co usłyszałam. Pewna pani,  bezdzietna, stwierdziła,  że mama z małym dzieckiem w ogóle nie powinna pojawiać się w miejscach publicznych takich jak sklepy, galerie handlowe. I nie

Helena i ja

Beztrosko

Od dłuższego czasu rozglądałam się za czapeczką wiosenną dla Helenki. I tak się zdarzyło, że moja koleżanka, troszkę bardziej doświadczona mama, podpowiedziała mi gdzie szukać. I tak trafiłam na Beztroskę. :) Bardzo lubię produkty tworzone ręcznie, z pasją, więc od razu wiedziałam, że się polubimy. :) Zamówiłam komplet- dwustronną czapkę z chustką na szyję oraz bardzo cieniutką czapkę z jednej

Helena i ja

Urodziny

Dziś w helenkowym domu dzień trochę inny niż wszystkie, dziś są urodziny helenkowej mamy. :) Podobno są tacy, którzy nie obchodzą urodzin... Szkoda. Tyle mamy szarych i zwykłych dni w roku, że kiedy nadarza się okazja aby poczuć się świątecznie, to czemu z tego nie skorzystać. :) Tak więc u nas od rana świeci słońce i wcale nie dostrzegam tych lekko ciemnych chmur, które zbierają się powoli

Helena i ja

Wieczór z filmem

W ostatnim numerze "Mamo to ja" na jednej ze stron przeczytałam: "Masz chwilę dla siebie? Obejrzyj film i pożyj trochę cudzym życiem. To odpręża." I tak przypomniało mi się, jak to kiedyś, dawno, dawno temu ;)) gdy byliśmy z M. jeszcze we dwoje, bardzo lubiliśmy razem oglądać filmy. Nie to, że teraz nie lubimy, tyle że najczęściej, gdy próbujemy wieczorem coś obejrzeć, odpadamy w połowie. I

Helena i ja

Pomponowo

Na początek weekendu temat lekki jak pompony z tiulu :) Kiedyś, podczas przeglądania ofert niemowlęcych sesji zdjęciowych, przykuły moją uwagę dekoracje w postaci ślicznych kul, wyglądających jak puchowe, zwiewne pompony. Potem obejrzałam odcinek programu Doroty Szelągowskiej "Dorota was urządzi", w którym dekoratorka urządzała pokój dla dwuletniej dziewczynki. Wnętrze, które stworzyła, wyglądało

Helena i ja

Co piszczy w składzie?

Nie, nie w trawie, w składzie, nigdzie się nie pomyliłam. :) W składzie produktów spożywczych dla niemowląt i dzieci. Ale o tym za chwilkę. Chciałam dziś waszą uwagę skierować na akcję fundacji Zwalcz nudę, pod nazwą "Nie wciskamy dzieciom kitu". Rzecz się tyczy zdrowego żywienia, czyli tego, o czym sporo się mówi,  ale w praktyce bywa różnie. Co zrobić,  by się przyłączyć? Wystarczy raz

Helena i ja

Trzynastka szczęśliwa

Piątek trzynastego. Był wczoraj, taki szary, typowo marcowy, od rana kropił deszcz. Dzień, w którym ci bardziej przesądni modlą się, żeby tylko nie przebiegł im drogi czarny kot, bo to już będzie totalna kumulacja pechów. Jednak dla mnie ten dzień okazał się przemiły, dostarczył mi duuuużo pozytywnych emocji :) Po prostu muszę się pochwalić. Od mojego M. dostałam tak po prostu, bez okazji

Helena i ja

10 miesięcy

10 miesiąc okazał się dla nas przełomowy. Helenka opanowała w tak krótkim czasie tyle umiejętności, że samej nie chce mi się wierzyć, że aż tak się zmieniła. Stała się aktywnym "przemierzaczem przestrzeni" a ja w związku z tym zaliczam kolejne stany przedzawałowe. Chciałabym, aby podłoga w naszym mieszkaniu była wyłożona gąbką, albo żeby była nadmuchiwana.  Tak, to byłoby najlepsze rozwiązanie :

Helena i ja

Bajki pomagajki

Bajka... Pojęcie znane każdemu rodzicowi a już na pewno dziecku. Słowo- klucz do dzieciństwa... Czytana lub opowiadania z głowy historia, w której każdy scenariusz jest możliwy, świat realny splata się z fikcją, wszystko to sprawia, że wyobraźnia małego odbiorcy pracuje na najpełniejszych obrotach. Nie znam dziecka, które nie lubi bajek. W takim razie jak najprościej dotrzeć do malucha, gdy

Helena i ja

Helenkowa szafa :)

Nie ma nic przyjemniejszego od kompletowania szafy malucha :) Ubranka dla najmłodszych są prześliczne, nic tylko wybierać. Trzeba tylko mieć na uwadze materiał z jakiego wykonany jest ciuszek (hasło przewodnie- 100% bawełna :) ), sposób w jaki jest uszyty (czy nic nie będzie uciskać, uwierać, ściskać) i funkcjonalność (czy się faktycznie przyda :-), choć niektóre ubranka chciałoby się kupić dla