JESTEM MAMA

Nie każdy musi nas lubić, prawda?

 P { margin-bottom: 0.08in; }-Mamo, Olga powiedziała, że zaprasza mnie na urodziny, ale nie zaprosiła.Dlaczego??- mówi bardzo zasmucona mała Zu, zupełnie nie rozumiejąc sytuacji. No wlaśnie, jaka jest sytuacja? Olga, koleżanka z grupy, miała urodziny i zostawiła zaproszenia w szafkach wszystkim dzieciom, oprócz małej Zu i jeszcze jednej dziewczynki.To pierwsze zetknięcie, takie “oficjalne”z tym, że nie każdy musi  darzyć nas sympatią. Mała Zu przejęła się.-Kochanie, no wlaśnie tak jest na świecie, że nie każdy musi nas lubić. Czasem spotykamy ludzi na swojej drodze, z którymi mimo szczerych chęci nie mamy wspólnego języka(- “Mamo, a co znaczy “wspólnego języka?”) ;) jestesmy po prostu inni.To działa w obie strony. Ty też nie musisz wszystkich lubić . W takiej sytuacji po prostu się nie bawicie razem bądź nie zapraszacie na urodziny. Epilog. Okazało się, że to nie Olga urządzała urodziny tylko ktoś inny, ale tak czy siak sprawę mamy omówioną  ;).

Krótkie wakacje

JESTEM MAMA

Krótkie wakacje

Ćwiczymy litery -ciąg dalszy

JESTEM MAMA

Ćwiczymy litery -ciąg dalszy

Co dzieci jedzą na śniadanie? cz.2

JESTEM MAMA

Co dzieci jedzą na śniadanie? cz.2

JESTEM MAMA

Matka wariatka

Czasami mam taki dzień, jak wczoraj, że budzę się z bólem głowy, złym samopoczuciem i generalnie można by rzec, że wstaję lewą nogą. Tak jak wczoraj.Dzień się zaczął, nie tak jak niedziela powinna, tzn w nocy były dwa "wypadki"małej Zu i z rana jak tylko otworzyłam oczy trzeba było szybko wstawiać pranie.Cała zła latałam, zbierałam pościel, czyściłam kanapę a po chwili  odkryłam, że moje  dziecko przebierając się w pokoju wyrzuciło zawartość całej szafy na dywan. Znowu.. No więc resztka moich nerwów poszła w cholerę i zrobiłam jej karczemną awanturę.Były łzy i obietnica, że to ostatni raz..Wyszłam z pokoju, mała Zu zaczęła sprzątać a ja ochłonowszy chwilę zdjęłam suche pranie, położyłam na stole w dużym pokoju, usiadłam obok i zaczęłam składać...Po chwili zauważyłam, że to świeże pranie jest podejrzane. Wstałam, by przyjrzeć się uważnie.Jak tylko wstałam to zobaczyłam rozgniecionego na miazgę banana, na którym właśnie siedziałam.Całe moje czyste spodnie, dopiero co założone, nadawału się do łazienki.To była  kropka nad i.Zaczęłam się śmiać, pełną gębą . W zasadzie to obie śmiałyśmy się z całego serca.

JESTEM MAMA

Sposoby na niejadka

Mała Zu z reguły je bardzo ładnie, nie kaprysi i  próbuje nowe rzeczy.Ostatnio jednak bywa  z tym różnie, zje troche a po kilku łyżkach ma dość.Od czego wtedy jest kreatywny rodzic? :)Mam na to dwa sposoby( jeden nie mój, ale babci Bożenny :)- którą serdecznie pozdrawiamy :) )Pierwszy sposób, mówię że np. musze coś zapisac/zrobić herbatę/wyjśc na chwile z kuchni- chodzi o to, żebym nie patrzyła na talerz. Jak nie patrzę  mała Zu zjada trochę, a  ja wracam i mówie "ojej widzę że coś tu zniknęło!! (odpowiedni tembr głosu), to pewnie Jork zjadł?! (nasz pies), albo "ojej chyba jakies skrzaty zjadły ci coś z talerza!" . Wszystko musi być aktorsko zagrane, głos nieco podniesiony, mina totalnie zaskoczona :) .Mała Zu z pełną buzią udaje, że to nie ona, a potem "Mamo! Przecież to JAA! "No i ja się dziwię. :) "naprawdę??"Nie wiem o co chodzi, ale mała Zu cały czas chce się w to bawić bo bardzo ją to cieszy. Ja też chcę się w to bawić bo pięknie znika wszystko z talerza. :)Drugi sposób, babci Bożenny, to DEGUSTACJA. Mała Zu zamyka oczy, ja nabijam na widelec co tam akurat jest na talerzu i ona zgaduje. Raz jest więcej warzyw, raz ziemniaków, raz mięsa. Generalnie, oczywiście zawartość talerza.  To równierz  na nią świetnie działa.Innym pomysłem, o którym właśnie usłyszałam, jest  opowiadanie bajek w trakcie jedzenia. O tym sposobie powiedziała mi moja koleżanka Mela. Jej mama właśnie tak ją karmiła.Nie zapominajmy  o tak zwanych wagonikach- czyli, dzieleniu kanapki na cztery kwadraty. :)To powiedziałabym klasyka pewna.

JESTEM MAMA

Ja to z mamą załatwie...

Mała Zu na spacerze  zgubiła czapkę, kolejną.Jak zapytałam co  się stało, powiedziała, że wiatr ją porwał i czapka wpadła do wody.Ok, jednak po drodze niania  mrugnęła do mnie okiem..Dziś rano   opowiedziała mi całą historię.A było to tak: czapka po prostu się zgubiła, niania się zmartwiła i powiedziała małej Zu, że to już kolejny raz i ja się pewnie na nią- nianię zdenerwuje. Mała Zu na to:-Nianiu, ty się nic nie martw, ja to z mamą załatwię. Powiem jej, że czapka wpadła do wody, przez wiatr, albo... że wpadła w krzaki.- No ale  powiedz mi co chcesz mamie powiedzieć, żebym wiedziała.- Jeszcze nie wiem do końca. Muszę się chwilę  zastanowić.I tak oto moje 4,5 letnie dziecko ze mną postępuje.

JESTEM MAMA

Matka na krawędzi

Mała Zu ostatnio zaczęła się kłócić.  Stała się, powiedziłabym nawet "wyszczekana". Moje "karty", które do tej pory działały, kary np. dziś wieczorem nie będzie czytania bajki, przestają działać. Odpowiada mi na to " dobrze, dziś chce karę, nie chcę bajki"- na co oczywiście nie wiem co powiedzieć i naprędce wmyślam coś innego.Zacznijmy od początku. Wstajemy, dzień zaczyna się spokojnie i miło. Ja jestem oazą spokoju. Jak jest niegrzeczna to tłumaczę, jestem wierna zasadzie "to człowiek i tak go traktuj".Jest popoludnie, ja nadal staram się wyjaśniać,  ale czuję że moja anielska cierpliwość zaczyna się chwiać.Przychodzi wieczór, a ja nie dość, że dostaję szału, to czuję się na granicy totalnego obłędu.Mam wrażenie, że te tłumaczenie/gadanie/wyjaśnianie to pic na wodę. Nie wiem jak postawić granice między mną a mała Zu, żeby nie naginała mnie do momentu  w którym pękam.To jest  bardzo trudne doświadczenie.Jak sobie radzicie z krnąbrnymi, nie sluchającymi nic a nic dziećmi?

Bawimy się w szkołę

JESTEM MAMA

Bawimy się w szkołę

Mała Zu i gotowanie

JESTEM MAMA

Mała Zu i gotowanie

Nocne wyjście

JESTEM MAMA

Nocne wyjście

Mama na wakacjach..

JESTEM MAMA

Mama na wakacjach..

JESTEM MAMA

Z domu

-Mateusz z przedszkola opowiada  dziwne historie, że żaba je z kapelusza.-Oo, Zu a co to może znaczyć?-Nie wiem, ale on tak mówi bo chce żeby dzieci mówiły, że jest Ekspertem.-Ekspertem?! a co to znaczy ekspert Zu?-Noo mamo,  że jest genialny- odpowiada z westchnienie nad moja niewiedzą.

Co rysujesz?

JESTEM MAMA

Co rysujesz?

Dzień Taty

JESTEM MAMA

Dzień Taty

Historia pewnej miłości

JESTEM MAMA

Historia pewnej miłości

Prezent

JESTEM MAMA

Prezent