Mali Agenci
A ty odczuwasz strach przed wojną?
Siedzę wieczorem przed TV i z niedowierzaniem słucham wiadomości. Rosja, sir wielkie ego Putin starszy wojną, z drugiej strony terroryści którzy dla swojego Allacha są w stanie wybić całą ludzkość, siedzę wpita w kanapę i zastanawiam się nad przyszłością moich dzieci. Przed oczami mam widok małych dzieci mieszkających w Iraku, Syrii i innych krajach gdzie toczy się wojna, dzieci zamiast się bawić, biegają po ulicach z karabinami, uczą się zabijać i nie mieć litości, nie czuć współczucia. To tylko dzieci, a tyle w niech nienawiści.
Nocami budzę się spocona, od jakiegoś czasu nawiedza mnie pewien koszmar.
Siedzimy całą naszą 4 w ciemnym domu z pozasłanianymi oknami, siedzimy cicho skuleni i przytuleni pod ścianą, nagle do drzwi dobijają się dzihadyści. Każę mężowi brać dzieci i uciekać tyłem, ja nie mam tyle sił by szybko biec z 2 dzieci na rękach, dlatego każę to zrobić jemu, a sama zostaję w domu by oni zyskali na czasie. Terroryści zabierają mnie do ogromnej hali gdzie z innymi uprowadzonymi mamy się modlić do Allacha. Zaczynam udawać, że wierzę w ich poglądy i udaje mi się uciec. Szukam mojej rodziny, niestety nigdzie ich nie mogę odnaleźć. Biorę auto i jadę do Polski, niestety nawigacja się psuje, a ja nie wiem jak dojechać do ojczyzny, w końcu zapłakana znajduję się na A4 koło Wrocławia, już wiem jak dojechać do domu. Parkuje przed domem, jednak tu wszystko wygląda jakby właśnie przeszło tornado, krzyczę wołam dzieci, gdzie jesteście?!!! Ludzie przechodzący obok mówią jedynie po rosyjsku, a jakaś staruszka pokazuje mi bym się uciszyła, dając do zrozumienia, że mówienie po polsku jest zakazane. W drzwiach naszego domu staje teściu i mówi coś do mnie po rosyjsku, a ja nadal krzyczę gdzie Aleksander i Wiktor?!!! Ryczę tak głośno, że sama siebie słyszę przez sen. Teść nadal mówi do mnie w niezrozumiałym języku, w końcu wykrzykują do niego, ja nie panimaju szto ty gawarisz!
I budzę się spocona, sprawdzam czy dzieci są całe i zdrowe w swoich łóżkach, a potem męczę się, myślę co to będzie za parę lat, za kilka miesiąc. Naprawdę mam straszne obawy słuchając wiadomości. Tyle zagrożeń, jakieś zmodyfikowane wirusy, wojny domowe, terroryści i Hitler II czyli Putin. Jaka przyszłość czeka moje, nasze dzieci? Oby te moje mroczne sny nigdy się nie spełniły!
Czo jeszcze musi się wydarzyć by człowiek zrozumiał, że to nie on dał prawo do życia i nie ma prawa go nikomu odbierać? Jaki trzeba być bydlakiem by mordować niewinne dzieci?
Chciałabym mieć magiczną różdżkę i naprawić ten zdeprawowany świat którym rządzi pieniądz.
Artykuł A ty odczuwasz strach przed wojną? pochodzi z serwisu Mali Agenci.