MARNY PUCH
Nienawiść to nasze drugie imię
Hejtowanie było zawsze, ale dopiero teraz przybrało odważną formę. Odkąd ludzie mają możliwość zachowania anonimowości, bez skrępowania uzewnętrzniają wszystko, co mają w środku. A mi od tego czasem niedobrze, bo nie sposób doszukać się człowieka w człowieku, gdy jedyne co widać, to kłębowisko paskudnych robali. To właśnie wychodzi z niektórych osób, gdy tylko poczują swąd anonimowości.