BABATU

Świąteczny smak dzieciństwa

Skoro grudzień w kalendarzu, nikt już nie powie, że za wcześnie na mikołajkowe ozdoby. W naszej miejscowości ulice już obstrojone, w centrum miasta postawili piękną wielką choinkę. To chyba czas pomału dążyć do przygotowań świątecznych, zaczynając od Mikołajek. Dziecięce wspomnienia powinny świecić radością i uśmiechem. Kiedyś ja siadałam na kolana Mikołaja i z zawstydzoną minką

BABATU

Kakaowe psoty

Ustalenie rytmu dnia z niespełna trzylatką wyzwaniem każdego rodzica. Głowisz się i troisz by zająć swe dziecię, któremu stale mało wrażeń, stale mało psot i brudzenia się. Starasz się by zabawa nie znudziła się po 5 minutach. Jest ciężko. Bo niby niewielkie powierzchnie organizmu dziecka, a energia w ilościach wysoko tonażowych.Zabawek pełne pudła i półki, a radość na buzi kręci się wokół

BABATU

Pomysł na własnoręczny prezent dla dziecka

Czasy są takie, że często lepiej szybko i wygodnie coś kupić niż wykonać samodzielnie i się w to zaangażować. Święta za pasem, szukamy inspiracji i pomysłów by było wyjątkowo. Szukamy gotowców, a ich ceny niestety nie raz powalają. A tak naprawdę wystarczy trochę chęci i zapału, dobrych inspiracji i samodzielnie możemy wykonać prezent dla naszych dzieci.Dlatego wpadłam na pomysł wpisu o

BABATU

Reks uczy i bawi

Po ubrankach i bucikach najszybciej widać jak nam dzieci dorastają. Wkładasz do półki stertę świeżo wypranych spodni, po czym wyciągasz kolejnego dnia by przyodziać w nie dziecko... i co ? Małe ? No tak, po raz kolejny szafa potrzebuje remamentu i świeżego zaopatrzenia. A portfel grubego pliku, chyba że podołasz uszyć coś sama. Ja mam w planach to pocznić wkrótce ;) Podczas przeprowadzki

BABATU

Rowerowe sny

Ileż można mieć jedno i to samo. Prane, suszone, prasowane i tak na okrągło od dwóch lat ? Nie ukrywajmy, że nie wyglądają po takim czasie fajnie, świeżo i przyjemnie. Skoro więc zaczęłam szyć, postanowiłam zabrać się za uszycie pościeli. Bo tak jak pisałam tutaj, chcę pokoiku w którym wiele rękodzieła spod mej igły. Od serca, starannie i wyjątkowo. Pomalutku i do przodu, krok po kroku

BABATU

Pobawmy się słowami

Jesteśmy nie tylko widownią, ale kibicem i mega motywatorm do działań. Napędem, trenerem ? Czemu nie. Nauka mowy to etapy, od płaczu, głużenia, "aguuu", po sylaby, chińsko brzmiące słowa i pełne krótkie zdania. W każdym z tych etapów dziecko do nas przemawia. Na tyle ile potrafi. Nie spoczywa na laurach i cały czas dąży by udawało się coraz lepiej. Pragnie wyrażać swe emocje nie tłumiąc ich

BABATU

Uszaste

Wiecie jaka adrenalinka towarzyszy podczas szycia na maszynie ? Miewam taką co rusz. Czy wyjdzie fajnie, czy nie schrzanię czegoś ?  Ile ja czasu siedziałam nad nawinięciem dolnej nici ! Pół dnia. Ale jestem dumna, bo zaczęłam szyć sama, sama poznawałam się krok po kroczku z maszyną. Czasem męczę moje koleżanki szyciowe na privie, jakiej nici się używa, co lepsze, co się fajniej poddaje

BABATU

Marzenia buntownika

Dzieciństwo trwa tak krótko. Wraz z nim dziecięce marzenia znikają w mgnieniu oka. Mam chęć utrzymać je jak najdłużej. Tak, by towarzyszyły mej córci choćby codzienne. Widzisz w swym dziecku iskierki, na wspomnienie o realizacji jednego z nich. Ze zwykłej wyprawy na peron, tworzy się przygoda. Dołeczki w policzkach i szeroki uśmiech.  Jest ekscytacja ! Bo nadjeżdża, bo słychać go w

BABATU

Nie chcę !

Powinnam była już dawno usiąść, zatrzymać się i przemyśleć. Ciągle tylko brak czasu, muszę jeszcze to zrobić, nie teraz, za chwilę, ojej ale mi się nie chce. Wieczne odkładanie w nieznane. A później nadchodzi październikowa jesień. Piękny słoneczny dzień i chłodny wieczór. Córka przeciera oczy, kładę się obok niej i usypiam. Myślę, jak fajnie minął nam dzień. O tym jak urządzę jej pokoik

BABATU

Na bogato ! MAMA TIME

Padło te same pytanie od kilku osób. A po co do tego Wrocka jedziesz ? Chce Ci się ? Wrocław wielbię i powracać tam będę często, bo nie jeden skrawek jeszcze przede mną chowa. Sam wyjazd na MAMATIME był możliwością oderwania się od czasem rutynowej codzienności, do poczucia swobody i zrobienia czegoś tylko dla siebie. Zatem zapisałam się, dostałam się i pojechałam. Towarzyszy podróży

BABATU

Sama

Gdy obowiązków i problemów nagromadzi się pęczek... Czasem nie wiesz do czego wsadzić ręce, od czego zacząć, a na czym skończyć. Czasem wpada myśl o potrzebie czasu tylko i wyłącznie dla siebie. O mini egoizmie i  zreperowaniu siebie wewnętrznie. Superlatyw macierzyństwa całe mnóstwo. Wszystko przeplatane chwilami złości, bezsilności, a czasem łzami. Jednak najwięcej jest uśmiechu,

BABATU

Wyniosłam z domu

Sylwetka jest naszą wizytówką, jak i wizerunek, charakter, styl bycia. Wszystko kształtuje nas na szczęśliwych lub nie ludzi. Kiedy byłam dzieckiem przypominałam szczypiorka. Skóra i kości i koścista dupa. Tak mi zawsze mówiono. Wszelki ewentualny nadmiary wyganiałam na w-fie, czy osiedlu bawiąc się w policjantów i złodzieji, alli alli alo, masz go, chowanego, spinaniu po płotach, drzewach.

BABATU

Chmurkowy kosz

Miłością do hand made pawam od dawna, ale zwykle tylko podziwiałam wzdychając. Marzyłam by spróbować własnych sił, bo czułam że podołam. Dziś tworzę sama, malując jednocześniech uśmiech z satysfakcji na twarzy.  Zabawki walać się lubią wszędzie, nie zawsze jest czas starannie poukładać je na półce. Wtedy wszelakie kosze spelniają się najlepiej. Nawet gdy pokój dziecinny lubi przenosić się

BABATU

Nie warto czekać

Pędzimy w tej naszej codzienności gnając do przodu. Tu szybkie kanapki do pracy, odprawienie dziecka do przedszkola, szybki makijaż wcześniej mimo zaspanych oczu. No co począć. Życie jest wymagające. Pewne obowiązki trzeba pocynić i basta. Inaczej troszkę u bezrobotnej mamy. Jestem w domu i w 100% staram się zorganizować czas mej córce. Próbuję w tym czasie wygospodarować trochę czasu dla